Você está na página 1de 217

Jacek Roy

Czarny ko zabija noc

Krajowa Agencja Wydawnicza

Projekt odkad ki i karty tytuowej TERESA CICHOWICZ-PORADA Zdjcie JAN I WALDYNA FLEISCHMANN KRAJOWA AGENCJA WYDAWNICZA HSW PrasaKsikaRuch Warszawa 1975 Wydanie I. Nakad 100 000+260 egz. Objto: ark. wyd. 9,61, ark. druk. 9,61. Papier druk. sat. kl. V, 70 g. Nr prod. 1-5/84/74. Zam. 438. B-52. Sklad: Zakady Graficzne w Katowicach; druk i oprawa: Lubelskie Zakady Graficzne. Cena egz. zl 22,

1.
Tego poranka wstaem zmczony i zy. Kiedy rozsunem, zasony i stwierdziem, e niedziela jest soneczna mj humor jeszcze si pogorszy. Pracowaem niemal ca noc, ju ktr z rzdu nic dziwnego, e klem cay wiat. Po licha zgodziem si pracowa w tej brany!... Cholera! Rzuc wszystko i pjd na emerytur, byo co nieco partyzantki, lata spdzone w lesie licz si podwjnie, wystarczy z nawizk... W takich chwilach sigaem zawsze pamici wstecz. Pocztki pracy w milicji, pierwsze, trudne dni... Bandy, rabusie, mordercy... Ochrona modej wadzy, ktr nie wszyscy jeszcze akceptowali. Ale to bya solidna szkoa! Podniszczony, szaro-stalowy mundur otrzymaem dopiero po dwch latach suby, do tego czasu od zwykych zjadaczy chleba rniem si tylko opask. Opaska... Kawaek czerwonego ptna z wyszytymi niewprawn rk literami MO... Wisiaa owa opaska na honorowym miejscu nad biurkiem, w mieszkaniu. Zmitygowaem si. Nie ma co kl, w kocu lubi swoj prac. Na emerytur? Gupie gadanie! Trzy lata do pidziesitki i... emeryt! Jaki emeryt! Zwariowae, chopie? Prawie sto
3

kilogramw wagi, wzrost jak trzeba, zdrowie nie najgorsze, umys... no, nie jest tak le i... emerytura. Bzdury! Za oknem panowaa adna pogoda, by bezwietrzny i ciepy dzie lipcowy. Ocknem si z zamylenia. Zmczenie dokuczao nic dziwnego rwnolegle nadzorowaem sze powanych spraw, ich koca nie widziaem nawet w najbardziej rowym nie, szef i prokuratorzy ponaglali, a ja... miaem tylko siedemnastu ludzi i swj przeciony bezsennoci koncept. Teren wielkiego portu by zawsze wdzicznym teatrem dziaa aktorw, ktrym role pisa chyba sam Lucyfer, a reyseri prowadzi jego zastpca. Doliniarze, waluciarze, paserzy, potki i rekiny podziemia gospodarczego, niektrzy nieuczciwi marynarze, spekulanci, sutenerzy, prostytutki i wreszcie ci najgroniejsi, arystokracja kryminalna spece od mokrej roboty. Ile to razy spokojna Odra wyrzucaa zwoki rzekomych samobjcw, ile to razy gdzie w ogrdkach dziakowych lub peryferyjnych parkach, w Lasku Arkoskim znajdowano martwego czowieka! Take i szczeciskie piwnice, mieszkania, strychy i poddasza odkryway czsto liczne ponure tajemnice. I wszdzie tam, gdzie tylko zaistniao najmniejsze podejrzenie, e wycieczka na tamten wiat nie bya dobrowolna i gdzie inni ju nie dawali rady do akcji, wkraczaem ja i moja ekipa, dwch kapitanw, trzech porucznikw, czterech podporucznikw, podoficerowie i personel pomocniczy. Tak... Szczecin jest piknym miastem... Posiada wspaniae osiedla, ogromne parki, ziele. Zrobilimy tutaj wiele, odbudowalimy to miasto, a waciwie wznielimy je na nowo, nie potrafilimy jednak dotd rozprawi si z marginesem spoecznym, dlatego moja praca bya potrzebna.
4

Komendy powiatowe alarmoway rwnie, donosiy o przestpstwach, prosiy o pomoc w rozwizywaniu trudniejszych spraw. A pogoda bya adna. Dlatego wanie ogarno mnie uczucie, ktre czowiek lubujcy si w dosadnych okreleniach nazywa przewanie wciekoci. Uzmysowiwszy sobie dodatkowo, e na stadionie przy ulicy Twardowskiego Pogo miaa rozegra ligowy mecz z zabrzaskim Grnikiem znw straciem humor. Istna hutawka nastrojw! lcz tu ca niedziel nad aktami, do diaba! Z mojej kawalerki na sidmym pitrze nowoczesnego punktowca mogem ogarn wzrokiem niemal p Szczecina. Widok, jaki mi si jawi, jedyny w swoim rodzaju, z nawizk wynagradza trudy wcale nierzadkich wspinaczek te przeklte windy! oraz akustyk, dobr moe w teatrze, ale cholernie nieprzydatn w mieszkaniu. Odgosy dochodzce zza cian serdecznie przeszkadzay w lekturze wspczesnych ksiek i w studiowaniu akt. Wiem, wiem, e naraam si prokuratorom przyznajc si ido popenienia owej cikiej zbrodni, ale niechaj wiedz, e milicjanci nie odbbniaj czasu od smej do trzeciej... Widok nalea zatem do imponujcych. Wysokie dwigi portowe wycigay szyje z porannej mgy przygnanej znad Zalewu niczym jakie przedpotopowe gady, bryy elewatorw, dokw i zabudowa stoczniowych pstrzyy krajobraz czerni i brzem, urozmaicay go sylwetki statkw, smuke, niskie, pkate, wysokie, proste i garbate, tkwiy nieruchomo stwarzajc zudzenie martwoty, ale port ttni prac rwnie w niedziel, tyle e z tej odlegoci nie mogem tego stwierdzi. Przy goleniu zmusiem si do intensywnego mylenia. Jestem zmczony, pracy duo, i tak jej nie podoam. Co si
5

stanie jeli t soneczn, lipcow niedziel spdz jak normalny czowiek? Hm... Uczuem, jak kamie spada mi z serca. niadanie w barze Ekstra. Chodziem tam, bo mieli ciemne piwo, jedzenie byo pod psem. Spacer, dugi, mczcy. Mj organizm domaga si ruchu i wieego powietrza. Do meczu pozostawao jeszcze troch czasu, wstpiem do Klubu Ksiki i Prasy przy Alei Wojska Polskiego. Zacisznie, przyjemnie. Jak inni zagbiem si w stos kolorowych tygodnikw zagranicznych, peno golizny. Nieza kawa, idylla. Piknie zacza si niedziela... Nie zwrciem uwagi na mczyzn, ktry przysiad si do stolika. Cofnem nogi, aby zrobi mu miejsce. Czytaem i czuem, e przyglda mi si bacznie, natarczywie. Nie podnosiem jednak wzroku. Dopiero syszc charakterystyczny miech uprzytomniem sobie, e tkwi w owym chichocie co znajomego. Odoyem gazet i... oczom nie mogem uwierzy. Arystoteles Bax, jak boga kocham, jakem ateista! Siedzia przede mn jak gdyby nigdy nic i mruga zza kwadratowych szkie. Cze, skd si tu wzie, chopie? ucisnem wylewnie do starego przyjaciela i wsppracownika. Cze, nie poam mi palcw Paweku z pewn energi wyrwa rk, roztar palce. Zeszczuplae... powiedziaem ostronie pamitajc, e onegdaj te nie odznacza si zbytni korpulentnoci. Bez plecw trudno o brzuch owiadczy smtnie. Ty take nie wygldasz najlepiej. Klub, gazety, jeste na emeryturze? Zamilklimy bo zewszd rozlegy si ostrzegawcze syknicia. Dalszy dialog prowadzilimy pgosem. Powtrzyem pierwsze pytanie.
6

Mam urlop odpar zamierzam spdzi dwa, moe trzy tygodnie nad morzem, w winoujciu. Pozazdroci! Jak z pokojem? Bd walczy na miejscu. Naiwniak pomylaem w duchu, powiedziaem jednak ogldnie: Bdziesz mia kopoty. W tym miecie ludzie rezerwuj kwatery na rok naprzd, ale nie zostawi ci w biedzie. Jaki masz plan na dzisiaj? Zobaczy Szczecin. Dzwoniem do ciebie z dworca, telefon milcza, a w komendzie take nic nie wiedzieli. Nie oenie si? Bez ciebie by si nie obyo, chopie! Jeli masz na myli noc polubn nic z tego ony przyjaci mnie nie interesuj... Art, nie gniewaj si odpowiedziaem podobnym tonem. Tobie i on bym powierzy, ale skoczmy z tym. Po co jedziesz do winoujcia? Odpocz. Tylko? Tak zwyczajnie? Nie artuj. Przy okazji zamierzam pozna jzyk szwedzki. W cigu trzech tygodni? Mog przeduy swj pobyt do miesica, ale tylko wtedy, gdyby mi nie szo. No, tak... Wpadn tam na par dni. Bierz urlop i wal ze mn. Chopie, sze spraw na karku! Co? Czekaj, co mi tu nie pasuje. Widziaem na miecie plakaty, Pogo z Grnikiem, to moe by niezy mecz, ty sobie w niedzielne przedpoudnie czytasz gazety, i na mecz pewnie take idziesz, co?
7

Jasne! Takie imprezy opuszczam jedynie w wypadku trzsienia ziemi! Dla Polski prognozy sejsmograficzne s przychylne zmierzy mnie podejrzliwie. Stary, nie kam, albo na emeryturze, albo... nie ma adnych spraw! Ubawia mnie logika przyjaciela. Wyjaniem, w czym rzecz. Poj z trudem. Dokoczyem: Szczecin nie jest dla milicji atwym miastem, Warszawa pod tym wzgldem jest oaz spokoju. Ale na og radzimy sobie niele, w ostatnich latach coraz mniej pracy.. Na p godziny przed zawodami zajlimy miejsca na trybunach. Zaczlimy oczywicie wspomina, nie widzielimy si prawie dwa lata... Arystotelesa Baxa poznaem w kocu szedziesitego smego. Dawno. Pierwszy raz zetknem si z nim wanie w Warszawie, gdzie pracowaem w stoecznej komendzie milicji. Braem udzia w jakiej konferencji prasowej i jeden z dziennikarzy zapyta o spraw Domu przy ulicy Benedyktyskiej. Czytelnik uwanie ledzcy pras zapewne pamita t ponur histori. Bestialski morderca umierci w celach rabunkowych staruszk rencistk i jej ociemnia crk, po jakim czasie dochodzenie utkno, a opinia publiczna ze zrozumiaych wzgldw zainteresowana wyjanieniem zagadki domagaa si rychego postawienia sprawcy ohydnego mordu przed sdem. Odpowiadajc na pytania dziennikarza, jak mogem, broniem naszych ludzi, ale c? Oni zajmowali si spraw, a mycie gowy spotkao mnie. Milczaem wysuchujc cierpliwie cierpkich i wedug mnie nie zawsze uzasadnionych zarzutw, spokojnie wyjaniaem wtpliwoci, starajc si jak najbardziej rzeczowo odpowiada na mdre i gupie
8

pytania. Zdenerwowaem si dopiero wtedy, gdy pewien mody czowiek, jak si okazao, asystent jednego z wydziaw Uniwersytetu Warszawskiego, majowy wsppracownik jakiej gazety wyrazi si, i to w sposb niedwuznacznie ironiczny, o naszych metodach prowadzenia ledztwa i szybkoci dziaania. Pamitam, e na mojego interlokutora skoczyem z gry i... nadziaem si. Na cale szczcie. Bo krytyk nie przej si zbytnio moim wybuchem. W krtkiej polemice, opierajc si na danych i okolicznociach ujawnionych przez niektre dzienniki, udowodni, e dochodzenie poszo w niewaciwym kierunku. Nie znajc dokadnie szczegw sprawy bezporedni nadzr sprawowa nad ni jeden z moich zastpcw nie byem w stanie nawiza rzeczowej dyskusji, zreszt kade wgbianie si w tajniki ledztwa grozio naruszeniem, tajemnicy subowej, powiedziaem zatem, e co innego prowadzi trudne dochodzenie, a co innego wyciga wnioski z gazet i argumentowa je reminiscencjami z przeczytanych w modoci ksiek kryminalnych. Tym wprawdzie uciem dyskusj z modym czowiekiem, alici okazao si... Na drugi dzie ten dziwak odwiedzi mnie w biurze, aby dokoczy przyjemnej rozmowy. Usiowaem zby go byle czym, nie da si spawi. Poleciem przynie podniszczone akta sprawy Domu przy ulicy Benedyktyskiej. Arystoteles Bax pamitam jak dzisiaj, e kpiem w duchu i z jego patetycznego imienia, i z byle jakiego ubioru przeglda akta uwanie, bardzo dokadnie, nic sobie nie robic z mojej pobaliwej i penej ironii miny. Spowaniaem jednak, kiedy po przewertowaniu paru pkatych teczek modzieniec w okularach rozpocz monolog bo mwi tak,
9

jakby poza nim nikogo nie byo w pokoju na temat istotnych dla sprawy momentw i okolicznoci nie uwzgldnionych w dochodzeniu. Wiedziaem, e spraw prowadzi jeden ze zdolniejszych oficerw, i wierzyem, e uczyni wszystko, co byo do zrobienia. W zasadzie nie pomyliem si, ale... Tu chodzio o co innego, rzecz waciwie trudn do zdefiniowania. Mj go mia instynkt, szsty, sidmy, licho wie zreszt ktry zmys czy co w tym rodzaju. W gruncie rzeczy bya to dziwna, wprost niezrozumiaa intuicja, zdolno przewidywania pozwalajca nie tylko odgadn czyny przestpcy, lecz rwnie i to byo najistotniejsze jego dziaanie w okresie pniejszym. C, nie bdzie chyba potrzeby przedstawiania wszystkiego, co zdarzyo si zarwno w tamtym okresie, jak i par lat pniej na linii: ja, oficer milicji, aktualnie major, noszcy do pospolite nazwisko Szymaski, i on Arystoteles Bax, doktor filologii klasycznej, tramp i troch dziwak. Morderc z ulicy Benedyktyskiej uj po dwch tygodniach od naszej pierwszej rozmowy, pisaa o tym prasa, chocia nazwisko naukowca, na jego wyrane zastrzeenie, nie zostao podane do publicznej wiadomoci. Pniej przyszy sprawy Braci z Jzefowa, mordercy zegarmistrza z ulicy Mokotowskiej, czterokrotnej zabjczym Olgi F. z Konstancina i inne. Co sprawa to zbrodniarz za kratkami, jeden czy dwch podzielio los swoich ofiar, prawo jest prawem. Jeszcze potem, na zlecenie innych komend wojewdzkich, Bax schwyta pewnego wesoego modzieniaszka z Krakowa, morderc kilku osb, rozszyfrowa ponury gang gwacicieli i zabjcw z odzi, pomg odzyska pastwu
10

i spoeczestwu ogromnej wartoci dziea skradzione z jednego z muzew, wreszcie... wyruszy za granice kraju, aby sprbowa szczcia w detektywistycznym fachu w Anglii, w Republice Federalnej Niemiec, w Egipcie, a nawet w Stanach Zjednoczonych i Indiach. Trzeba obiektywnie przyzna, e owe prby wypady dla modego Polaka dobrze, eby nie rzec imponujco, ale to ju cakiem inna historia. Nie dao si jednak ukry przynajmniej w pewnym krgu osb roli, jak spenia, jego nazwisko stao si znane, przynajmniej dla nas, profesjonalnie zajmujcych si t bran. Urlopy, dni wolne od pracy, niekiedy wieczory i noce przeznacza mody naukowiec na wspprac z nami, przeistacza si wwczas w detektywa najwyszej klasy. Dziwiem si ja, zdumieni byli moi przeoeni. Refleksje pojmanych przestpcw musiay rwnie poprzez zaskoczenie, przeraenie i rezygnacj koczy si jednakowo: e tak szybko powina si noga... Mia trzydzieci kilka lat, by kawalerem, do wysokim, szczupym, denerwujco flegmatycznym. Na pierwszy rzut oka sprawia wraenie przecitnego fajtapy, nosi okulary na cienkim nosie, za jego mdr gow nakrywaa strzecha wosw przypominajca kolorem stare siano. Spaday mu cigle na oczy, odrzuca je co pewien czas do tyu ruchem gowy lub rki. Ubiera si tak, e mgby bez trudu zgin w tumie wasajcych si autostopowiczw. Odznacza si specyficznym, poczuciem humoru i szczerze przyznam, e nie wszystkie jego powiedzenia wydaway mi si dowcipne, nie pali, pi rzadko, ale jeli ju, to duo, bardzo lubi artowa. Przy nastpnej okazji opowiem, jak drwi z naszego wiceministra.
11

Nigdy niczego nie notowa. By, jak wspomniaem, z wyksztacenia doktorem filologii klasycznej i kontynuowa w tym zakresie tradycje rodzinne, jego ojciec bowiem, Jan Bax, znawca kilkunastu jzykw i autorytet klasycystki zalicza si do najwybitniejszych ekspertw w swojej specjalnoci w Europie, a zapewne i w wiecie. W Polsce uchodzi take za speca w sprawach anglistyki. Nic dziwnego, rodzic Jana Baxa z kolei, dziad mojego przyjaciela, by ju prawdziwym Anglikiem. Co do Arystotelesa zna jednak mniej jzykw ni jego wielce uczony ojciec, profesor zwyczajny Uniwersytetu Warszawskiego i byy wykadowca slawistyki na Akademii Brytyjskiej w Londynie, ale wiem, e nowoytne wszystkie lub prawie wszystkie. Wspomnia mi kiedy, e jednym z jego najwikszych zmartwie jest to, e nie mia gdzie i kiedy nauczy si jzyka chiskiego. Co si odwlecze... Mia, jak prawie kady naukowiec, swojego konika, bya nim kryminalistyka. Na szczcie! Owe teczki z napisem Umorzono, cholernie smutny napis... Posiada Bax rozleg wiedz z zakresu medycyny, prawa, psychologii, logiki, toksykologii, sztuki i licho wie czego jeszcze, co si zreszt dziwi takiemu, ktry na uniwersytet zosta przyjty bez egzaminu i w wieku lat ...szesnastu. Nie lubi jak mi si wydawao milicji, prokuratury, sdw i ludzi pozbawionych poczucia humoru. Tych ostatnich nie lubi na pewno, mawia o nich: To potencjalni przestpcy, pamitaj, Pawe, czowiek prawdziwie radosny, yciowy optymista, nigdy nie popeni najciszej zbrodni. Nie znosi polityki, w tej materii zapamitaem takie jedno jego zdanie: Jestem za gupi, eby si na niej zna, a za mdry, eby si ni zajmowa. Prawdopodobnie tak
12

samo myla o kobietach. W kontaktach z nimi popada w najrozmaitsze tarapaty, ale tylko z adnymi, by arcysubtelnym estet. W gruncie rzeczy skd ja, take autentyczny kawaler, to znaem? by peen lku przed tak zwan pci odmienn... Nie lubi te duo mwi. Czasem troch pofilozofowa, zadrwi z kogo nieszkodliwie, niekiedy strzeli jak perek, niemal aforyzmem. Jeden zwaszcza wbiem sobie do gowy na stae. Brzmia on: Jeli nie ma zbrodni doskonaej, to tym bardziej nie ma doskonaych sposobw na jej wykrycie. W praktyce owa sentencja nie pasowaa jednak do autora, Arystoteles Bax zna bowiem te sposoby.

2.
Czsto zastanawiaem si nad metodami pracy mojego przyjaciela. Byy trudne do uchwycenia, ba, nawet do okrelenia. Dziaa zawsze w pojedynk, jak powiedziaem nie sporzdza notatek, rzadko te korzysta z naszej pomocy, i w ogle z czyjejkolwiek, a jeeli ju czego potrzebowa zleca wykonanie takich prac, ktre stwarzay pozory pomysw jeli nie wariata, to przynajmniej tgiego maniaka. A miewa te pomysy fantastyczne! Podejrzewam te, e czsto jak to mwio si u nas, strzela, blefowa, ale przewanie trafia. By moe dlatego, e przedtem przygotowywa sobie grunt. Skamabym twierdzc, e Arystoteles Bax potrafi po zaamaniach paznokci okreli zawd czowieka albo e po kolorze i rodzaju bota na butach ustala czyje miejsce zamieszkania. Nie, nic z tych rzeczy. Na tym odcinku do pit nie dors nie tylko wielkiemu Anglikowi, ale i innym znanym z literatury
13

detektywom. By jednak, i to z ca pewnoci, lepszym psychologiem ni wszyscy oni razem wzici. Bax przewidywa, rozgryza przeciwnika wewntrznie jak sam to okrela. I wygrywa. Myla i rozumowa z elazn logik i zadziwiajc konsekwencj. Wiem to doskonale, bo mnie samego zaskakiwa niejednokrotnie prostymi i tak oczywistymi spostrzeeniami, e a wstyd byo, i nie dokonao si ich wczeniej. Stadion wypeni si po brzegi. Druyna grnikw z Zabrza zawsze cieszya si w grodzie Gryfa wielk popularnoci. Pamitasz, Pawe Bax wrci do dawnych lat jak kibicowalimy Polonii? Oczywicie, dalej czuj do niej sentyment, do Pogoni przywykem przez tych par lat, no a Grnik wiadomo... Duo ludzi... Szczecin jest zakochany w pice nonej, szkoda tylko, e pikarze Pogoni nie zawsze odwzajemniaj t mio. Spadn do drugiej ligi i bdziesz mia spokj umiechn si. Duo teraz sportu w telewizji, czsto ogldam... Ja nie mam czasu, tutaj przychodz, bo spacer i relaks, mam skonnoci do tycia, chopie. Mecz rozpocz si atakiem goci. Zosta kilka dni w Szczecinie zaproponowaem. Tutaj te spotkasz Szwedw, wybierzemy si ktrego wieczoru do Kaskady, syszae o tym lokalu? Z prasy, ale nic dobrego. Stary, mam w kieszeni wszystkiego cztery tysice, na opacenie pokoju, ycie i podr powrotn, nie wyskakuj mi z takimi ofertami! Zapraszam, wic pac, chopie! Zabawimy si, poderwiemy jakie dziewczyny...
14

Paweku, szastasz pienidzmi i czasem... Czy ty nie mylisz jednak o emeryturze? W kocu dostaby pen. Chc uczci nasze spotkanie, otrzymywaem od ciebie kartki z Egiptu, z Anglii i Indii. Co tam robie, do licha? To dusza historia zby mnie. Jeli zamierzasz uczci nasze spotkanie, zapro mnie do muzeum, macie podobno take pikny zamek, duy port, stoczni... Ale to dzisiaj, po meczu. Jutro musz by w winoujciu, szwedzka fonetyka nie naley do najatwiejszych... Nie bdziesz przecie caymi dniami gada! Gdyby byo z kim... Poza tym zamierzam odpocz. Plaa tam, zdaje si, adna i dua, a ja przez ostatnie miesice harowaem jak w. Plaa w winoujciu wspaniaa, a dziewczyny... Jakie chcesz, studentki, cudzoziemki, rozmaite! A moe... zaczem i urwaem, bo naraz zakotowao si pod bramk Pogoni, pika krya od napastnikw zabrzan do obrocw gospodarzy odbija j kilka razy bramkarz, wreszcie wysza na aut. Odetchnem podobnie jak cay stadion. Bax zachichota. Drczy ci co, wydu... Krtko. W ubiegym roku zamordowano kobiet, w prywatnym pensjonacie. Nie ustalilimy motyww. Podejrzani nobliwi z dobrymi manierami, wzorowymi ankietami personalnymi i tak dalej. Aha, moe to ci zainteresuje, wrd nich kilku pensjonariuszy ze Skandynawii, zdaje si ze Szwecji i Norwegii. Rzeczywicie. Ciekawe... dla lingwisty. Nie tylko, To sprawy, chopie, jak na kolorowej pocztwce, idylla, sielsko, anielsko czy jak tam si to okrela. I nagle morderstwo.
15

Nagle dla milicji, dla mordercy niechybnie z dugim przygotowaniem. By moe. W kadym bd razie zagadkowa mokra robota. Umorzono spraw? Pytam dla porzdku... Tak, prowadzili j miejscowi, niedawno odesali do nas, ley chwilowo w szafie, a potem... Do archiwum? Nie byo jakiego punktu zaczepienia? Beznadziejna historia, Art. Nic dziwnego, e krzywa ronie. Krzywa spada, i to powanie, mimo ogromnego ruchu turystycznego, rwnie i midzynarodowego. Wiesz, e coraz szerzej otwieramy... Wiem. wiem przerwa mi. Po co referujesz mi t ca spraw? Zebrawszy w swoje raczej potne puca jak tam ilo powietrza, wyrzuciem: We spraw! Spojrza na mnie spoza szkie, potem przenis wzrok na muraw boiska. Gra toczya si przewanie na poowie Pogoni, chocia doskonale wyszkoleni technicznie lzacy nie mogli sforsowa cisej obrony i dobrego bramkarza szczecinian. Zawodnicy Pogoni, jak od niepamitnych czasw, nadrabiali ambicj. Dobre i to. We spraw powtrzy Bax. adnie to brzmi... A szwedzki, a odpoczynek? Hm.. al, e dusza biednej kobiety bka si w zawiatach, dna zemsty na strach prawa za ich nieudolno. Podaj, Pawe, gar szczegw, ale zastrzegam si. pytam ze zwykej ciekawoci. Ofiar, bya niejaka Ronowska, czekaj, nie pamitam
16

imienia, jako na m lub n, tak, Natalia, Natalia Ronowska, mieszkanka Szczecina, kobieta z prywatnej inicjatywy, lat okoo pidziesiciu... Zmierzy mnie pochmurnym wzrokiem. Stary, nie interesuje mnie jej ankieta personalna i dane z yciorysu, ktry zreszt zbadalicie pewnie ze zwyk skrupulatnoci. W jakich okolicznociach i jak oto, co mnie ciekawi. Powiedziae, e brak w sprawie motywu, zgoda, s z tym niekiedy kopoty, ale przecie jaka namiastka hipotezy musiaa zawita w otwartych gowach oficerw, co? Co wiesz na ten temat? Spraw prowadzili miejscowi, musieli delikatnie, rozumiesz, cudzoziemcy... Rozumiem! Ewentualny przestpca-cudzoziemiec musi by traktowany inaczej. Tam do diaba! Przypuszczaem, e podobne kryteria stosuj jedynie kelnerzy i suba hotelowa. Wracajc do tematu, poowa mieszkacw winoujcia zostaa przesuchana? pytanie zada z wyran ironi, nie akceptowa metod stosowanych przez nas, a polegajcych na wnikliwym badaniu wszystkich moliwych po szlak i rde. Nie, to due miasto, zwaszcza w sezonie. Prze suchalimy jedynie pensjonariuszy, waciciela Rybitwy to nazwa tego domu no i personel. Dalsz rozmow przerwa jeden z napastnikw goci, ktry rzuci si w samotny rajd bokiem boiska. Mija graczy Pogoni jednego po drugim, cign na siebie rosego stopera i ograwszy go pomkn ku bramce. Prbowa zagrodzi mu drog bramkarz, ale zwinny lzak zrobi chytry zwd ciaem w lewo i kiedy goalkeeper Pogoni rzuci si na pik przerzuci j na drug nog i strzeli do pustej bramki. Guchy jk zawodu rozleg si na trybunach, da si te sysze wrzask radoci kilkudziesicioosobowej grupki kibicw ze lska. Jeden zero dla goci.
17

Pikna sztuczka mrukn z podziwem mj przyjaciel. Ogra ca defensyw jak grzeczne dzieci, no, no! Paweku, twoja Pogo jest ju jedn nog w drugiej lidze... Nasi ssiedzi poprawili humor tradycyjnymi metodami. Na ile skutecznie, najlepiej stwierdzi gospodarz stadionu liczc puste butelki po meczu. Jaki rodzaj morderstwa? podj temat Bax nie usyszawszy odpowiedzi na swoj zaczepk. Kobieta zostaa uduszona szalikiem, podczas snu, w ku. pic... obok ma. Co? spojrza na mnie niedowierzajco. Nie esz? To ju jest co! Nie syszaem o podobnej historii. Dlaczego go spa tak twardo?: Kto mu pomg. Jak ustalono, zarwno Ronowska, jak i jej m zostali upieni luminalem. Ronowskiego nie prbowano wyekspediowa na tamten wiat? Nie. Obudziwszy si w nocy narobi wrzasku i zaalarmowa cay pensjonat, przey podobno szok, wyobraasz sobie, ona obok, w ku, z ptl na szyi! onaci bywaj naraeni na rozmaite niespodzianki, stary. Szalikiem, powiadasz? Kawakiem materiau z jedwabiu, czym w rodzaju szalika, wiesz, nosz je zamiast krawatw niektrzy artyci... Wiem. Do kogo nalea? Nie pamitam. Zobaczysz akta? Pokiwa gow, ale gest w nie odnosi si do mojego pytania, Bax dziwi si czemu. Jeeli zadano sobie trud i sprawdzono ten szczeg powiedzia po chwili zobacz, czyja to zasuga i... we tego
18

czowieka szybko do siebie, bdziesz mia z niego pociech. Nie dotykay mnie jego kpiny. Dochodzenie przeprowadzono skrupulatnie, Art, uczyniono1 wszystko, co byo do zrobienia. I spraw umorzono?! Niestety. To znaczy, e nie zrobiono wszystkiego, jednego zwaszcza: nie schwytano sprawcy. Historia jest tajemnicza. Absolutny brak motywu, adnej kradziey, najmniejszego rabunku. Ronowscy byli idealnym maestwem, ona nie miaa wrogw... Poniewa jednak zostaa zamordowana na zimno, z premedytacj motyw musia istnie. Obecno cudzoziemcw moga rzuci pewne wiato. A rodzina? Ona nie miaa adnej, on jak dalsz, nie utrzymywali jednak stosunkw. Ronowski nie mia motywu? Nie. Byli zgodnym, bezkonfliktowym maestwem. Zreszt wyobraasz sobie czowieka zdolnego udusi wasn on, by potem uoy si do snu obok trupa? Ja sobie nie wyobraam, ja... myl. Wiedz, e nawet w najporzdniejszym maestwie znajdzie si zawsze jaki motyw do morderstwa, nie, to nie ja wymyliem, niejaki Bernard Shaw... Ta sentencja nie pasuje do sprawy, Art. Nie? A skd wiesz, e Ronowski... spa obok ony?! Zaniemwiem. Rzeczywicie... Przypomniawszy dane z akt sprawy nie mogem rozwia wtpliwoci przyjaciela. Tak zezna ratowaem si.
19

Zamierza poczstowa mnie jak kolejn piguk, ale adna akcja Pogoni przycigna na moment jego uwag. Kiedy zakoczya si fiaskiem, zamruga do mnie oczami, tkwio w nich zdziwienie. Czekaj no, Pawe, Ronowski... Znam skd to nazwisko. Prasa o tej sprawie nie pisaa, Nie, to byo co innego... Sport! Aaa... umiechnem si. Tak, Ronowski jest szachist, tutaj, w Szczecinie najlepszym. Wanie. I nie tylko w Szczecinie, grywa w reprezentacji narodowej i zalicza si do cisej czowki krajowej. To doskonay szachista, jest mistrzem klasy midzynarodowej. Moliwe odparem. Tak gboko nie tkwiem w tym sporcie, a szczerze mwic, w ogle nie umiaem gra w szachy. Sprawa ma jakie powizania z t gr. Jak relacjonowa mi oficer prowadzcy dochodzenie, niemal wszyscy gocie Rybitwy grali namitnie w szachy, zorganizowano tam nawet turniej czy jakie zawody. Arystoteles Bax zaduma si. Patrzy na boisko, ale mylami bdzi gdzie indziej. Nie zwraca uwagi na gr, bo te i nie byo na co, akcje rway si, lzacy majc zapas jednej bramki nie wysilali si zbytnio. Nie przerywaem zamylenia przyjaciela. Naraz potar brod, spojrza na mnie z iskierkami wesooci w oczach i rzek: Pawe, szachy to pikna gra... Masz jaki pokj w winoujciu?, Zgadzasz si uradowaem si. Masz pokj? Zaatwi ci apartament w najlepszym hotelu! Potrzebny mi skromny pokoik na poddaszu. Przez dugie lata mieszkaem w kawalerce, w ktrej nie mieciy si moje
20

ksiki, nie mwic ju o mnie. Z tym e, drogi majorze mwi tak zawsze, gdy chodzio o sprawy subowe lub finansowe koszty pokrywasz ty i twoja zacna instytucja. Mog przyrzec, e bd oszczdny, no jak? W porzdku, Art, zaatwione, po meczu idziemy na dobry obiad. A wieczorem do Kaskady! Pogo przegraa i opuszczalimy stadion niesieni fal niezbyt zadowolonego tumu. Na moim jednak obliczu malowaa si autentyczna rado. Znw odzyskaem kontakt z tym arcyciekawym czowiekiem i co najwaniejsze, by moe, jedna z ponurych i niewyjanionych zagadek doczeka si rozwizania. By moe? Na pewno! Morderca Natalii Ronowskiej, kim on tam nie by, nie powinien od tej pory spa spokojnie...

3.
Nazajutrz, z blem gowy i monstrualnym kacem, ktremu nie zaszkodzio nawet wypicie dwch litrw zsiadego mleka, podniosem si z tapczanu i poszedem do azienki my si. Arystoteles mg jeszcze pospa umwilimy si u mnie na dziesit. Ale ja, poniewa z rana jak w kady poniedziaek miaem krtk robocz narad, nie mogem nawali. Cholera! Wypilimy wicej, ni zamierzalimy na pocztku. Taczylimy z jakimi dziewczynami, z kim tam umawialimy si, kto by to pamita... W biurze czekaa mnie niespodzianka. Tu przed sm nadszed telefonogram ze winoujcia, z tamtejszej komendy powiatowej, i jego tre byo niedwuznaczna. Zamyliem si gboko, tym gbiej, e mj umys pracowa na zwolnionych, a waciwie
21

to na cakiem wolnych obrotach. Historia zaczynaa wyglda powaniej, ni pocztkowo przypuszczaem. Przewracaem zakurzone akta, ogldaem wyblake zdjcia. Zamknwszy teczk pooyem do na smutnym napisie. Wpiwszy do akt kartk telefonogramu zamknem je i przekreliem flamastrem wyraz Umorzono, zaparafowaem. poprawk. Szczerze przyznaj, e lubiem t czynno... Po naradzie wrciem do gabinetu. Zanim doszedem do biurka, rozleg si terkot wewntrznego telefonu. Obywatelu majorze usyszaem gos dyurnego sieranta jaki go do was. miesznie si nazywa... Dawajcie go tutaj! Po chwili mj przyjaciel, poprzedzany przez ogldajcego si podejrzliwie podoficera wsun si do pokoju. Usadowiwszy si w fotelu spojrza na mnie z rozbawieniem. Sierant wyszed. Czy on nigdy nie sysza imienia Arystoteles? Oglda mj dowd osobisty, jakbym przyjecha z Marsa... Podle si czuj. Ja te. Z rana przyszed telefonogram ze winoujcia, masz go tutaj. Dzisiaj w nocy usiowano zamordowa w Rybitwie Mari Reszel, t intendentk i kuchark, wspominaem ci o niej wczoraj... Co my tu jeszcze robimy?! rozejrza si, jakby takswka czekaa w rogu gabinetu. Moemy jecha choby w tej chwili, ale twj baga... Tu! wskaza na podniszczon torb podrn. Tu jest mj baga! Cay. Znajdzie si jeszcze miejsce na te klejnoty bez ceregieli pochwyci akta i woy je do torby. Skreliem kilka sw do zastpcy i poleciem zawiadomi
22

komend w winoujciu o moim przyjedzie. Po minucie milicyjny fiat rwa z maksymaln szybkoci w stron nadmorskiego kurortu. Spade mi z nieba, Art, widzisz teraz sam, co to za sprawa! Wertowa uwanie plik akt. Mrucza co do siebie, niektre dokumenty czyta dwukrotnie, niekiedy patrzy w bok. Wyglda jak pierwszy lepszy urzdniczyna, ktry oto jecha ze swoim przeoonym w teren i by tak pilny, e pracowa w drodze! Przewraca papiery kilkakrotnie, nie zwraca uwagi na kosmyki wosw zakrywajce mu okulary. Potem bez sowa odda mi teczk z aktami. Dabym gow, e kady ciekawszy szczeg sprawy, kady fragment zdjcia i szkicu, kada kreska rysunku zostay zapisane na czuej tamie jego pamici bardzo dokadnie. Twoja grupa nie wzbogaci si jednak o wsppracownika mrukn. Z tym szalikiem? Widocznie nie mona byo tego ustali, drobiazg. adny mi drobiazg rzuci kpico, przez chwil panowao milczenie, potem rzek do siebie: Dziwne, bardzo dziwne... Co? To, e dzisiejsza niedosza ofiara, nie gra w szachy. Nie rozumiaem niczego. Co Wsplnego maj szachy z morderstwem czy te usiowaniem morderstwa, Art? A co wsplnego ma ksiyc z rybami? odpowiedzia pytaniem. A jednak ma! Zapytaj rybakw lub wdkarzy, kiedy ryba lepiej bierze, w czasie przypywu czy odpywu? Nastpnie zacz mwi pszeptem, jakby do siebie. Suchaem
23

nie przerywajc. Z jego sw wyania si obraz ubiegorocznej tragedii, tajemniczej, nie wyjanionej, do tej pory pozostajcej w mroku. wieej z powodu nowego incydentu zaistniaego w tym samym miejscu, w podobnym czasie i pewnie okolicznociach. Przesuchane czternacie osb. Zakadam wstpnie, e wrd nich naley szuka naszego lisa. Kogo wic mamy? Roman Borowski, waciciel nie tylko pensjonatu, ale take i zakadu fotograficznego. Dwa nieze interesy. Co te robi nasze wadze finansowe? Mczyzna w sile wieku, pewnie cwaniak, bo zamota swoje zeznania tak, e nic z nich nie wynika. Dwch Szwedw braci, Ingemar Swenson, lat szedziesit, rozwiedziony, i jego brat Wolf, z on i dwunastoletnim synkiem, nasza kochana milicja nie przepucia okazji i szansy, chopca przesuchano take, nawet dwukrotnie... I susznie! Moe drzemie w nim grony przestpca? Uznajemy wszak daleko posunit profilaktyk! Nie raziy mnie jego kpice wstawki, bo opowiada zajmujco. Dla uzupenienia kolekcji obcokrajowcw wymieniam Petera Nillsona, adwokata z Oslo. Z naszych znani ju nam Ronowscy, mody lekarz Potyka, z ca pewnoci beznadziejny nudziarz, studentka Boena Czado, dzisiejsza ofiara Maria Reszel i dwoje dalszych pracownikw Borowskiego, palacz i konserwator w jednej osobie, niejaki Lizga i Ra ukasiewicz. Ryczka, jak j wszyscy w swoich zeznaniach nazywali; kelnerka i pokojwka, id o zakad, e roztargniona. A co do studentki, fajno jest, stary, gow daj, e bardzo adna! Studentka adna, pokojwka roztargniona z kolei ja pozwoliem sobie na ironi. Art, nie za przedwczesne wnioski?
24

Pokiwa gow z politowaniem. Mgbym o tych dziewczynach powiedzie duo wicej! Wyobra sobie, dwudziestoletnia studentka Akademii Wychowania Fizycznego a wic musi by do tego zgrabna i wysportowana staa si obiektem zainteresowania warszawskiego dziennikarza, faceta pod pidziesitk. O nim celowo chc mwi na kocu. Zajmowaby si brzydk? Masz szanse, chopie... Zobaczymy mj art skwitowa grymasem ust. Pikne kobiety czy te dziewczyny niezalenie od tego, co si o nich mwi, s ciekawsze od innych, chociaby dlatego, e s pikne. Ale w naszej sprawie nie uroda jest wana, tylko... szachy! Przeladuj ci, jak widz... Co z dziennikarzem? Janusz Milewski, interesujca posta, znam go ze sportowych programw telewizyjnych. Nie ogldasz? Taki przystojny, elokwentny. A szachy?! Stary, mnie one nie przeladuj, to obsesja, prawdziwa obsesja! A nawet obd, szalestwo, jak wolisz. Od tego do metody jeden krok. Rwnie dobrze mogli gra w bryda, deszcz la przez cay sierpie, co mieli robi? Mogli gra wanie w bryda! A nie grali. Stary, wrd tej galerii zajmujcych postaci dziewi osb na czternacie gra w szachy. Odlicz kobiety i palacza wszyscy, a przecie to nie najatwiejsza gra. Ten fakt nie dziwi podejrzliwego majora milicji? Nawet w Zwizku Radzieckim, gdzie szachistw, i to znacznie lepszych, jest kilkadziesit razy wicej ni u nas podobna okoliczno byaby zastanawiajca. Cudzoziemcy graj w szachy, Ronowski to kadrowicz, dziennikarz Milewski jest znanym
25

teoretykiem i pewnie niezym zawodnikiem, co o tym powiesz? Zbieg okolicznoci. By moe... Pamitasz, jak rol w sprawie Braci z Jzefowa odegra poker? Tylko dziki niemu wykryem gronych bandytw. Zgadza si. Jestem pewien jednego, nasz ptaszek doskonale orientuje si w podstawach debiutu, w tajnikach kombinacji i w pointach kocwek szachowych. To przekonanie pozwala mi ju teraz wyeliminowa par osb, mianowicie te, ktre nie graj w szachy w ogle albo graj sabo. A to ju jest co! Niewiele, by wykry przestpc. Ale duo, aby mie pewno, e urocza studentka AWF Boena Czado nie jest winna zabjstwa Ronowskiej! Nie gra w szachy? zapytaem rozbawiony. Ot to! Fiat wjecha na most czcy stay ld z wysp Wolin. P godziny jazdy i znalelimy si w pierwszych zabudowaniach winoujcia. Przed promem sta dugi sznur ciarwek i samochodw osobowych. Na szczcie kierowca mia u promiarzy jakie wzgldy i omino nas oczekiwanie. Statek ruszy, a my zaczlimy obserwowa krajobraz. Ziele, peno drzew, sowem, miasto park. Z lewej strony wystrzelay w gr sylwetki licznych wieowcw. Wok statki, due i mae, rnych bander, ich barwy a kuy w oczy, na kanale panowa ogromny ruch. Jeli Szczecin by okiem Polski na pnoc i zachd to renic tego oka byo z ca pewnoci winoujcie. Pokazywaem niektre ciekawostki przyjacielowi, nie zapomniaem nadmieni o jednym z najlepszych naszych oficerw komendantw powiatowych w kraju,
26

modym i bardzo energicznym podpukowniku Jerzym S. Stanlimy przy burcie promu wrd rozgldajcych si. rnobarwnie ubranych ludzi. Urlopowicze, wczasowicze, kuracjusze... Jaka starsza i tgawa warszawianka z uporem dopytywaa o kas biletow. Gdzie sprzedaj te bilety nagabywaa wszystkich i... wokoo syszaa miech. Jaki modzieniec nazwa kobiet konikiem i ludzie zachichotali jeszcze goniej. Warszawianka nie warszawianka, tutaj kady jedzie na gap. Przejazd promem jest bezpatny. Zorientowani tumaczyli, i przejadka nic nie kosztuje, ale mieszkanka stolicy dosza do wniosku, e wanie teraz usiowano z niej zadrwi, odstawiwszy walizki grzebaa w portmonetce szukajc drobnych. Pasaerowie mieli si, bez zoci, bez ironii... Lipiec, soce, woda... Wesoo. Zjechalimy z promu i ruszylimy w stron dzielnicy nadmorskiej. Ktem oka obserwowaem zamylone oblicze przyjaciela.

4.
Rybitwa bya smukym, dwupitrowym, rzec mona, budynkiem, drugie pitro bowiem skadao si waciwie z poddasza. Cao stwarzaa wraenie do zgrabnej bryy architektonicznej. Z dachu budynku strzelao w niebo kilka wieyczek bliej nieokrelonego przeznaczenia. Pensjonat lea tu przy promenadzie w zachodniej czci miasta, za nim znajdowa si ju tylko las, a waciwie wzgrze pokryte bujn rolinnoci, i granica z Niemieck Republik Demokratyczn. Budowl krya ciemnoczerwona dachwka, jej ciany byy kremowe, cegieki naronikw, framug i podpiwniczenia
27

kasztanowe, cao niczego sobie. Z tyu znajdoway si garae, budynek gospodarczy, wok rozpociera si trawnik, czysty, seledynowy, roso na nim par wysokich jode widok jak z obrazka. Wstpilimy na schody wiodce ku frontowym drzwiom. W hallu pod du palm stao trzech mczyzn. Jednego znaem, by oficerem ledczym w miejscowej komendzie powiatowej, nazywa si niegramatycznie Wiater. Drugim by czowiek w ciemnym garniturze. Poci si w nim chyba mocno, bo krci cigle szyj. Na kilometr wida w nim byo prokuratora. Moda kadra po studiach; nie lubiem mie z takimi w prokuraturze do czynienia. Ostatni, krpawy i niewysoki, czarny jak uk, z eleganckim wsikiem, podbieg do nas z wycignit rk. Domyliem si w nim gospodarza pensjonatu. Dzie dobry panom. Czekamy, czekamy! Do mia lepk i mikk, nie przepadaem za podobnymi miczakami. Bax chyba te, bo z miejsca zakpi z faceta. Jak si nazywa ten pensjonat? zapyta. Rybitwa, szanowny panie, Rybitwa. Sdziem, e Czerwona Obera. Chcia powiedzie co jeszcze, ale oficer ze winoujcia zbliy si do mnie i strzeli w dach. Powstrzymaem go ruchem doni. Nie trzeba, poruczniku, ta pani jest u siebie? Tak, ley w ku popieszy Borowski. Przeya szok, biedactwo. Mona zamieni z ni kilka sw? Chyba tak, moe najpierw ja... Z panem porozmawiamy pniej. Co lekarz?! Otrzymaa zastrzyk, wkrtce bdzie moga wsta. I tak si dobrze skoczyo, panie majorze.
28

Pjdziemy do niej z koleg, niech pan poczeka, poruczniku udaem, e nie dostrzegam obraonej miny prokuratora, niech tam, jego koledzy w Szczecinie traktowali mnie niekiedy jeszcze gorzej. Poszlimy korytarzem za Borowskim. Stawia kroki pokracznie jak kaczka. Drzwi na lewo. Pokj jak pokj. Pojedyncze okno z nylonow firank. Na tapczanie przykryta kodr leaa starsza kobieta, z okadem na czole. Obok tapczanu staa niemodna szafa z lustrem, przy niej stolik, na nim flakon ze sztucznymi kwiatami. Na pododze wzorzysty dywan, na cianie jaki kicz ze witym. Starowiecka atmosfera, w jakiej luboway si panny, od duszego czasu gotowe wyj za m. Jestemy z milicji powiedziaem pgosem. Chcielimy prosi pani o kilka minut rozmowy. Zechce pani? Kobieta opuszczeniem powiek wyrazia zgod. Potem westchna ciko i odrzeka: Czuj si ju niele, boli mnie tylko gowa... Nie trzeba byo jzykoznawcy, aby rozpozna w niej autochtonk. Przysiadem na stojcym obok tapczanu krzele, Bax z porucznikiem i wacicielem pensjonatu zatrzymali si przy drzwiach. Mogaby pani powiedzie co... o tym wypadku? Och, prosz pana! znw westchna, tym razem z blem. Co za okropno! To jakie straszne nieporozumienie! Nie mam adnych nieprzyjaci, wrogw, przez cae ycie nie wyrzdziam nikomu najmniejszej krzywdy. To z pewnoci pomyka, prosz si niczego nie obawia. Przybylimy, aby wszystko wyjani. Wic, prosz pana, pooyam si spa jak zwykle o jedenastej, to znaczy o dwudziestej trzeciej, ale nie mogam usn,
29

poczuam si le. Dlatego wstaam i wyszam do azienki. Bolaa pani gowa? odek. Musiaam zje co niestrawnego, chocia nie wiem co, kupujemy zawsze wiee artykuy. Pniej zakrcio mi si w gowie, wrciam do pokoju, pooyam si, usnam i... nastpio to... przeraenie migno w zmczonych oczach kobiety. Uczuam co dziwnego, obudziam si, jaki ciar przygniata mi piersi, zaczam si dusi... To byo okropne, prosz pana... Najpierw wydawao mi si, e przeywam straszny sen i e za chwil si przebudz, po ubiegorocznym wypadku cigle miewam podobne sny zaczerpna powietrza i chud rk poprawia okad. Potem uwiadomiam sobie, e to nie sen, e tak jest naprawd, e kto mnie dusi. Sprbowaam wydrze si z ucisku, zaczam krzycze i dalej ju nie pamitam nic... O Boe!... To ju mino... Kiedy odzyskaam przytomno, palio si wiato i sta nade mn kochany pan Roman spojrzaa z wdzicznoci na Borowskiego. Jeszcze jedno pytanie, jeli mona. Widziaem, e jest zmczona. Czy pia pani wczoraj jaki alkohol? Czstowano pani czym?! Kobieta zastanawiaa si przez moment. Owszem, wypiam dwie lampki wina z pastwem Swenson i pastwem... no, z panem artyst i jego on, zawsze zapominam ich nazwiska. By take pan redaktor Milewski, to on mnie namwi na drugi kieliszek. Taki miy pan, bardzo go lubi, wic wypiam, z okazji ich przyjazdu. To nasz najlepszy turnus, prawda, panie Romanie? le czuam si po tym wszystkim.
30

Rozumiem potwierdziem. Na pewno std wzi si ten bl odka. Nie pije pani czsto, a dwie lampki wina to sporo. W ogle nie uywam alkoholu, prosz pana. auj, e piam to wino. Podzikowaem kobiecie i wyszlimy. Prokurator musia obrazi si na serio, bo gdzie znikn. Odeszlimy z oficerem na bok. Pan Arystoteles Bax wemie t spraw z tym, e wy bdziecie robili swoje powiedziaem. Wykonujcie, poruczniku, wszystkie polecenia pana Baxa, tylko pamitajcie miaem ju pewne smutne dowiadczenia z poprzedniego okresu i wolaem zabezpieczy si na pocztku musz by one wykonywane cile i szybko. Niekiedy moecie nie pojmowa niektrych szczegw, ale nie przejmujcie si tym. Osobicie przede mn odpowiadacie za wykonanie tego rozkazu. Tak jest, obywatelu majorze! odpowiedzia subicie oficer i obrzuci wysok sylwetk naukowca uwanym spojrzeniem. Pochwyciem w jego wzroku najpierw bysk zdziwienia, a potem podziwu. Kady, kto przepracowa w milicji duej ni rok, dwa, musia zna nazwisko mojego przyjaciela. Na sprawach prowadzonych przez niego uczyli si suchacze naszych szk, niektre obrosy legend. Pan prowadzi dochodzenie w sprawie Ronowskiej? przystpi do rzeczy Bax. Tak. Dlaczego nie ustalono, czyj wasnoci by w szalik? Pytaem wszystkich, pana Borowskiego, zagraniczniakw, nikt nie wiedzia. Ha! krtkie parsknicie byo wymowniejsze ni wszystkie
31

sowa, tym bardziej e w ustach detektywa wyraao najwysz dezaprobat. Orientuje si pan, na czym polega rnica midzy otwarciem Birda, a debiutem Retiego? Oficer mia min ucznia szkoy podstawowej, ktrego nauczyciel wyrwa niespodziewanie do tablicy i zapyta o teori kwantw. Milcza oczywicie. Byo to zreszt najmdrzejsze, co mg uczyni. To moe dobi go Bax rozrnia pan obron sycylijsk od francuskiej? Skonfundowany milicjant milcza dalej nie wiedzc, co odpowiedzie, w kocu Bax to Bax. Ten umiechn si naraz i klepn mnie po ramieniu. We wzroku mia triumf i pewnie myla: A widzisz, jednak nie ma zielonego pojcia o szachach. Ja z kolei byem przekonany, e mj przyjaciel zyska w opinii zdezorientowanego funkcjonariusza komendy powiatowej miano wariata, a on sam pooy jeszcze jedn cegiek na swoim murze niewiary w umiejtnoci niektrych naszych pracownikw. O roli kolegi Baxa wtrciem dla rozadowania atmosfery prosz nie mwi nikomu, nawet prokuratorowi. Zwaszcza prokuratorowi pochwyci detektyw. Ci tutaj rozszyfruj mnie zapewne po paru dniach, ale to niewane, do tej pory bd wiedzia to i owo. Do gry gowa, poruczniku! I niech pan przejrzy sobie jaki podrcznik szachowy, mwi panu, co za relaks. Zwaszcza po cikiej pracy umysowej! Udalimy si do pokoju waciciela pensjonatu. Czeka na nas i od razu zaprosi na obiad. Skorzystalimy z jego uprzejmoci, jako e zbliaa si pora poudniowa, a bylimy jeszcze bez niadania. Duy prostokt sali sprawia wraenie pustki. Pi kwadratowych
32

stolikw, biae obrusy, wycieane krzesa. W jednym kcie telewizor, w drugim, przy oknie, pianino. Pani Ryczko Borowski przywoa niebrzydk, mod dziewczyn ubran w takie mini, e najpierw, chcc nie chcc, ogldao si jej dugie nogi, dopiero potem twarz. Prosz poda cztery obiady i jakie wino, panowie pozwol, mam... Wino? skrzywi si Bax. Na moj nadkwasot? To moe jaka wdeczka? popieszy tamten. Dysponuj jarzbiakiem... Zauwayem, e Borowski zawsze zamiast mam mwi dysponuj. Brzmiao to pretensjonalnie. Prowadzenie pensjonatu jest kopotliwe powiedziaem, aby powiedzie cokolwiek, gdy dziewczyna wysza. Bardzo, prosz pana, bardzo! A przecie prowadz te zakad fotograficzny! Ale najgorsze s kopoty z tym... no, takie jak w zeszym roku... Teraz ta sprawa... Los nie jest dla mnie askawy, szanowni panowie! Skoro ju pan zacz... podchwyciem temat chcc, aby detektyw zorientowa si w jak najwikszej iloci szczegw dotyczcych wypadku. Gdy zbudzi pana krzyk tej biednej kobiety, ktra moga by godzina? Chyba druga. Usyszawszy woanie pani Marii, a waciwie jej przytumiony krzyk, zerwaem si z ka, przebiegem przez biuro i wypadem na korytarz. Od razu domyliem si, e zaszo co niedobrego i e chodzi o pani Reszel, bowiem poza nami na parterze nikt wicej nie mieszka. Pchnem drzwi i zapaliem wiato. Przyznaj szczerze wystraszyem si.
33

Czy nie uderzyo pana cokolwiek w wygldzie pokoju? Nie, nie spostrzegem nic szczeglnego, zreszt patrzyem tylko na ni. Aha, znalazem przy jej posaniu to wycign z kieszeni jedwabny pas materiau lea na pododze. Czyje to moe by? Nie mam pojcia. Wiele osb nosi podobne, pan Ingemar Swenson, nasz znakomity artysta pan Kowalik, niekiedy redaktor. Ale tego szalika nie widziaem u nikogo. Pani Reszel zauwaya ten przedmiot? Podniosem niepostrzeenie. Rozumiecie, panowie, w ubiegym roku... Wiemy wtrci milczcy dotd detektyw. Identycznym uduszono Ronowsk. Niech pan powie, dlaczego nie wszed pan do pokoju tej kobiety... natychmiast? Mczyzna nagle zblad i yka, ktr trzyma w rce zadraa. Opanowawszy zmieszanie zamia si nienaturalnie. Skd, jak to... Rzeczywicie! Zaskoczy mnie pan! Tak, w samej rzeczy zawahaem si i zatrzymaem, ze strachu, ze zwykego strachu! Drzwi byy otwarte? Tak. I to byo najdziwniejsze. A wic nie ze strachu przerwa Bax lecz z przezornoci. Zdziwio pana, e nie s zamknite? Pomyla pan, e paska pracownica zostaa... zamordowana? Borowski zmierzy detektywa raczej czujnym spojrzeniem. Zgadza si, tak pomylaem, ale faktem jest, e jednoczenie baem si. Skd mogem wiedzie, czy morderca nie czai si za drzwiami? Co w tym dziwnego, e odczuwaem lk?
34

Ale nie! Ja na pana miejscu wiabym, gdzie pieprz ronie! Borowski spojrza na detektywa z powtpiewaniem nie wiedzc, czy artuje, czy mwi powanie, w kadym bd razie nastrj zmieni si. Postanowiem to wykorzysta. Czy wszyscy gocie z lipcowego turnusu opucili paski pensjonat? Tak, poza pastwem Kowalikami, ktrzy zostali na sierpie. Reszta wyjechaa wczoraj, ostatni gocie wieczorem. Ma pan ju komplet? Oczywicie, wszyscy zreszt to znajomi z ubiegego roku. Wygodniej mie staych klientw. S pastwo Swensonowie z synem, jest drugi pan Swenson ze Szwecji. Z Norwegii przyjecha pan Nillson, ich przyjaciel. To nadzwyczaj kulturalni ludzie... Kogo ma pan jeszcze? Jest pan redaktor Milewski, dusza kadego towarzystwa i przeuroczy czowiek! Przyjechaa take panna Czado, wspaniaa dziewczyna. Oni, rozumiecie, panowie ciszy glos mwi to w zaufaniu, sympatyzuj ze sob... Co za gowa! Redaktor? Nie, panna Boena. Wykonaem w zeszym roku kilka jej portretw, cudowne zdjcia, gdyby panw interesowaa fotografika... Mnie interesuje bardzo szybko wtrci Bax. Jestem wrcz zapalonym kolekcjonerem dobrych zdj, gdybym mg otrzyma kilka... Sprezentuj panu cay komplet! Poka te inne prace. Wida byo, e waciciel Rybitwy emocjonowa si swoim zajciem. A wracajc do rzeczy nastpni gocie, pastwo
35

Kowalikowie, on znany artysta malarz, ona sympatyczna i mia kobieta. Wreszcie doktor Potyka, mdry i powany modzieniec. Wszyscy przyjechali, nikt nie zawid... Nie zawid? zdumiaem si. Umawiamy si listownie, gdy kto w ostatniej chwili rezygnuje, jestem w kopocie. My, waciciele prywatnych pensjonatw, staramy si mie staych klientw, czowiek przyzwyczaja si. Zwaszcza w mojej sytuacji, gdy jestem sam... Szkoda, e wszystkie miejsca zajte powiedziaem zrezygnowany. Detektyw wyranie podkrela przez drog, jak bardzo zaleao mu na tym, aby mieszka w Rybitwie. Mj przyjaciel, naukowiec z Uniwersytetu Warszawskiego, chciaby spdzi w winoujciu dwa, trzy tygodnie aby poduczy si jzyka szwedzkiego, szkoda... W duchu liczyem, e moe Borowski wynajdzie jaki kt. Nie pomyliem si. A ja mylaem, e pan jest psychologiem zakrzykn mczyzna. Jest wolny pokoik, nieduy, ale wygodny i przytulny, na drugim pitrze, tyle e od podwrza i std troch ciemnawy, dlatego go nie wynajmuj, ale gdyby panu odpowiada... Zgoda skwitowa detektyw. Kawaek ka i jaki stolik do pracy nic wicej w czasie urlopu mi nie potrzeba. Ja, chocia mieszkam nad morzem, od lat nie wiem, co to urlop! przypochlebi si Borowski. Jest tam wygodna amerykanka, wstawi mae biurko, a jake! Tylko... patne z gry. Bax sign po portfel. Gdyby mia liczy tylko na swoje cztery tysice, musiaby ju od jutra przesta je. Chocia pokoik by may i ciemny facet zdar za niego wanie rwne cztery tysice.
36

Odetchnem jednak wiedzc, e mj przyjaciel w swojej pracy zawsze chcia by jak najbliej miejsca przestpstwa. Pierwszy krok zosta zrobiony. Wracaem do Szczecina pozostawiwszy detektywa sam na sam... hm... czy ja wiem z kim? Biedny Arystoteles! Denerwowa mnie niekiedy mocno, zymaem si, na szczcie przewanie w duchu, na jego uporczywe kpiny z milicji i wielu innych spraw, z ktrych zwykli miertelnicy z reguy nie artowali, ale teraz? Zamyliem si. Wiedziaem z dawniejszych dowiadcze, e zwracajc uwag na psychologiczn powiedziabym stron sprawy, nie pamita czsto o wasnym bezpieczestwie. W Jzefowie zosta postrzelony w rami, w Warszawie dwukrotnie oberwa po gowie, raz wyldowa nawet w szpitalu, o wielu mniejszych perturbacjach nie ma sensu wspomina a przecie bandzior z Rybitwy nie nalea do najsubtelniejszych. Bd musia postanowiem zorganizowa dyskretn ochron. W kocu to ja wcignem go w t zabaw. Nieza amigwka, nawet dla Baxa... Odgadn, kto zamordowa w ubiegym roku Ronowsk i kto usiowa dzisiejszego dnia, a waciwie dzisiejszej nocy umierci Mari Reszel. Z zimnym wyrachowaniem, z konsekwentn premedytacj, w obu przypadkach posugujc si rodkiem nasennym i... kawakiem jedwabnego materiau.

5.
Wieczr. Pokj znajdowa si na poddaszu. Jedna ze cian pomieszczenia zakoczona bya mansard, z ktrej mae okno wychodzio bezporednio na dach. Jak wyjani waciciel pensjonatu, ssiednie pomieszczenie, rodkowe, zajmowaa
37

studentka, dwa pokoje od frontu za, nazywane szumnie apartamentem posiaday bowiem osobn azienk dziennikarz z Warszawy, Milewski, ssiedni pokj z lewej strony, rwnie od podwrza, nalea do modego lekarza z Poznania, Portyki. Detektyw pozostawi baga i rozejrzawszy si wyszed na korytarz. Dwugodzinna drzemka, konieczna po zwariowanej nocy spdzonej w szczeciskiej Kaskadzie sprawia, e czu si dobrze. Szed na wane spotkanie. Pierwszy raz w yciu mia ujrze... Batyk. W pensjonacie byo pustawo. Gocie korzystajc z wieczornych spacerw i piknej pogody opniali nawet kolacj, obsuga krztaa si gdzie w swoich pomieszczeniach. Promenada. Szerokie, wysypane tym wirem aleje, starannie utrzymane trawniki z wymylnymi kompozycjami rnobarwnych kwiatw, prostokty, kwadraty i koa z astrw, r i bratkw. Wykadane cementowymi pytkami przejcia przez wydmy, na nich nieznane krzewy o cudacznych, dziwnych ksztatach, sporo karowatych drzew, jakie zagajniki i dugie pasma trzciny czy trawy, czego w kadym bd razie zielonego i wysokiego. Niewielki pomost, schody, molo. agodnie owietlone, tonce w zamglonych smugach wiata. Ludzie, sporo ich, a wok jednak cisza, rozmowy toczone pgosem. Ogrom morza przytacza. Stalowoszar, mroczniejc coraz bardziej wod, rozjaniay z lewej strony wiateka pobliskiego Albecku, miasteczka pooonego ju w NRD, z prawej latarnia-staruszka. W oddali pohukiway holowniki i zawodziy pojedyncze syreny okrtowe. Batyk by morzem ywym i penym ruchu. Arystoteles Bax, nieco ochonwszy i przywykszy do wspaniaego widoku, poczu si wkrtce tak, jakby urodzi si nad t
38

wielk wod. Moe dlatego, e maa miejscowo na Polesiu, w ktrej si urodzi, leaa wrd ogromnych rozlewisk, tam spdzi dziecistwo, potem dwa krtkie urlopy. Teraz Batyk... Usiad na drewnianej awce. Bya pusta, stao ich zreszt wiele, dwa dugie rzdy. Chwila zamylenia i kontemplacji. Powietrze niczym yk zimnej, rdlanej wody o dwunastej w poudnie na Saharze. W jakiej maej ksigarence warszawskiej zdoby star broszurk o winoujciu. Dowiedzia si z niej o nadmorskim mikroklimacie, jodzie, aerozolach i unikalnych waciwociach klimatycznych Zatoki Pomorskiej. Nie byo w tym przesady tutaj puca oddychay naprawd! Na molo snuli si ludzie, przewanie parami, zrozumiae. Wymarzone miejsce dla zakochanych. Grupkami chodzili starsi, gwnie pacjenci miejscowego uzdrowiska. Wczasowicze i turyci zjedali tu z caego kraju: grnicy, hutnicy i metalowcy z zadymionego lska i Zagbia, tkacze z odzi, mieszkacy stolicy i innych duych miast, zatoczonych i haaliwych. Przyjechali leczy si i odpoczywa nad swoim morzem. Byo te wielu obcokrajowcw. Na molo wesza wysoka dziewczyna. Nieze nogi pomyla detektyw obserwujc jej posta. Stana, rozejrzaa si, podesza do balustrady i opara si o ni. Mniemanie modego czowieka o jej dolnych koczynach ugruntowao si. Mini moda przeywa wzloty i upadki, ale oglnie jest fajna. Dziewczyna patrzya przez kilka minut na filuterne migotanie latarni, potem rozejrzaa si jeszcze raz i... zacza i w stron awki, na ktrej spoczywa detektyw. Do diaba! Czyby przeznaczenie?! Sia wzroku?!
39

Idioto, zwyczajny przypadek, lepy zbieg okolicznoci... Dziewczyna usiada na drugim kocu awki i teraz dopiero detektyw mg osdzi, e bya nie tylko zgrabna. Odetchn, a potem... zmartwi si. Wiedzia, e choby mia na tej awce przesiedzie z pikn dziewczyn ca noc, a nawet jeszcze nastpny dzie nie odezwaby si pierwszy. Nie szkodzi, jest blisko i mona j obserwowa ktem oka. Niemiao, ta cholerna niemiao! Inni zaczynali od pogody lub innych bzdur, ale zaczynali, on mgby o tym samym albo o tysicu podobnych rzeczy, znacznie mdrzejszych i ciekawszych, nie pozwalaa na to jednak trema, paraliujca umys, odbierajca odwag, trema najgorszego gatunku, bo wrodzona. Moe dlatego, mimo swoich trzydziestu kilku lat, by kawalerem? Gdzie ci mczyni!... Dziewczyna zaoya nog na nog i dla detektywa stao si jasne, e miaa zamiar posiedzie na tej awce duej. Oczekiwaa kogo? Nie, takie dziewczyny nie musiay czeka, to jasne. Wycignwszy w prosty wniosek obserwowa z boku zgrabny profil. Teraz czas powinien stan w miejscu... Ale nogi! Naraz pikno przysuna si bliej, zupenie jakby zamierzaa co powiedzie. Detektyw najchtniej skoczyby do wody, ale sparaliowao go i pozosta na swoim miejscu. Przepraszam pana mikki gos z pewnym opnieniem dotar do przytpionej wiadomoci modzieca w okularach jestemy, zdaje si, ssiadami? Przywoa na pomoc ca tam pamici, a mia j doskona, zwaszcza wzrokow. Nie, co ona opowiada, widzia j z ca pewnoci po raz pierwszy! Chocia szkoda, zaraz wyjani si ta
40

pomyka i dziewczyna sobie pjdzie... Ssiadka? Mieszka w Warszawie z ojcem, w willi na ulicy Rodzynkowej na Siekierkach, ulica ta poza wieloma innymi, cechami odznaczaa si take i tym, e leao przy niej kilkanacie domw, do odlegych od siebie. Jaka wic ssiadka? A moe zamieszkaa od niedawna w ktrym z pobliskich domw? No bo... Mwiam, e jestemy ssiadami powtrzya dziewczyna i Bax odzyska wreszcie jak tak jasno umysu. Nie mg jednak zdoby si na sensown odpowied. W tej chwili... wykrztusi jestemy ssiadami... na pewno. Nie tylko. Prosz wybaczy, auj, ale to... pomyka, gotw jestem... Nie by w stanie zachowa zimnej krwi w obecnoci kobiet, ktre go zainteresoway. Na szczcie nie byo ich wiele. Mieszkam w Rybitwie, na drugim pitrze kontynuowaa spokojnie dziewczyna. Widziaam, jak pan wchodzi z panem Borowskim do swojego pokoju, czybym si omylia? Stary dure! Przecie to jasne! Pani... Boena Czado? poderwa si z awki i wycign rk. Nazywam si ... Ar... Artur Kowalski. Bardzo mi mio powiedziaa dziewczyna. Mnie pan ju zna, chyba pan Borowski wspomina? Przemiy czowiek! Czy pan wie, e robi doskonae zdjcia? Fotografowa mnie w ubiegym roku, kilka prac zamierza wysa na jak wystaw, nie zgodziam si... Rozsdnie pani postpia. Na tej Venus, czy jak jej tam, czsto kradn... Ale, prosz pana! Fotografowa tylko moj gow, portrety, nie sysza pan?
41

Detektyw chcia powiedzie, e nie tylko sysza, ale nawet jeden komplet owych portretw ma ju obiecany ugryz si jednak w jzyk. Przepraszam, nazwijmy to gaf, dobrze? Nie szkodzi. Pan pierwszy raz w winoujciu? W ogle pierwszy raz nad Batykiem. Pikne morze... To powinien pan przej chrzest... Jaki? Napi si morskiej wody. Wypij p morza, ale pod warunkiem, e pniej napijemy si czego wsplnie wyrzuci z siebie detektyw bez namysu. Udao si! Nareszcie co zrcznego. Ma pan niezy refleks. Nie odmawiam, tylko e pij wino... Sysza pan o tym wypadku? Owszem, wspomnia pan Borowski. Czsto tu tak? Niech pan nie artuje! W ubiegym roku mielimy prawdziwe morderstwo, wie pan? Wiem. Smutna historia. Czsto pani przyjeda do winoujcia? Jestem tu drugi raz. Pan przypadkiem nie... z milicji? Boe uchowaj! Czyby moja fizjonomia... Nie, tylko mwi pan dziwnie. Ale co milicja robi? Dlaczego nie wykryli sprawcy? Statystycznie nie jest najgorzej, c... Biedna pani Reszel!... Ciekawe, czy teraz zapi tego typa. C ona komu winna? Taka spokojna i mia kobieta. Racja detektyw zacz odzyskiwa zwyky rezon. Powinni udusi kogo innego, na przykad ktrego ze Szwedw lub chocia... redaktora Milewskiego.
42

Dziewczyna na owe sowa zareagowaa tak, jakby w awk strzeli piorun. Mimo wieczornego mroku wida byo, jak zblada i jak zacza szybko oddycha. Jej due oczy stay si jeszcze wiksze, we wzroku malowao si przeraenie. Detektyw pochwyci jej rk. Co si stao? sam zosta wytrcony z rwnowagi reakcj studentki. Przepraszam, ale... Nic, nic, ju dobrze. Przeraziam si... Przypomnia mi si ten straszny wypadek z ubiegego roku... Jeszcze raz przepraszam, nie by to mdry art... Ju dobrze. Pan z Warszawy? Tak. Sysza pan o redaktorze Milewskim? Syszaem i widziaem w telewizji, czytuj te jego artykuy w prasie sportowej, dobre piro... Prawda? ucieszya si dziewczyna. Znamy si z nim i dlatego, kiedy wymieni pan jego nazwisko, przeraziam si. Ma pan ochot na spacer? Z najwiksz przyjemnoci, moe pjdziemy pla? Ten chrzest... Za kar powinien pan wypi cae morze. Wstali i schodkami zeszli na ciepy jeszcze piasek. Dziewczyna zdja sanday i wziwszy je w rce pierwsza wstpia na przybrzen pycizn. Detektyw ogarn jej zgrabn sylwetk jednym spojrzeniem. Nie sysza nawet chrzstu piasku usuwajcego si spod stp. Woda bya ciepa, mae fale agodnie ocieray si o nogi i chodziy ciao. Szli tak kilometr, dwa, mijajc licznych spacerowiczw. Rozmawiali mao, wieczr nad morzem nie skania do gonych rozmw i haasu, ogromna paszczyzna wody skaniaa
43

do rozmyla i marze, choby o byle czym. Doszli prawie do granicy pastwowej, a pod budk i wie, w ktrej ciemniay gowy wopistw. Zawrcili. A chrzest? dziewczyna zatrzymaa si. Niech pan pije w tym miejscu, troch polskiej, troch niemieckiej. Najpewniej to ona jest szwedzka, fale pyn z pnocy, wszystko mi jedno zbliywszy si do brzegu nabra w donie wody i wypi jednym ykiem, bya mda i sonawa, ale nie tak sona, jak wynikao z tego, co sysza. Jest pan swj. Jak spacer? Pikny. Wieczr nad morzem, rzeczywicie... Musi pan jeszcze zobaczy wschd soca powiedziaa i zmierzya detektywa przyjaznym spojrzeniem. Nie nudz pana swoj gadanin? Zaprzeczy, gorliwie i szczerze. Wracali. Kontury mola. Dziewczyna woya sanday, skrcili ku przejciu. Promenada nadal ttnia wieczornym gwarem beztroskich wczasowiczw, jarzyy si na niej setkami okien wiksze i mniejsze pensjonaty, domy wczasowe, sanatoria, nastrj urozmaicay rnobarwne, przymione latarnie. Rozstali si w hallu pensjonatu jak starzy znajomi, studentka skrcia do wietlicy-jadalni, detektyw za, mylc intensywnie o nowej znajomoci i o tym, co byo prawdziw przyczyn nagego przeraenia dziewczyny skierowawszy si ku schodom omal nie zderzy si z palm.

6.
Pierwszy dzie sierpnia sta si okazj do wzajemnego zapoznania, zorganizowano bowiem w Rybitwie
44

wzorem zreszt tysica innych domw wypoczynkowych, co w rodzaju wieczorka z tacami. Nastrojowe wiece, kawa i ciasta, wino, muzyka z magnetofonu. Kiedy detektyw zszed na d, w wietlicy byli ju wszyscy mieszkacy pensjonatu. Panowaa familijna atmosfera, znano si bowiem z ubiegorocznego pobytu. Borowski, speniajcy obowizki gospodarza domu, ubrany w dobrze skrojony, popielaty garnitur, rywalizowa biel konierza i mankietw swojej eksportowej wlczanki z koszulami Skandynaww. May Olaf Swenson krci si wrd stolikw, przy pianinie zasiada od czasu do czasu jego stryj Ingemar. Gra nie najgorzej. W pierwszej chwili, gdy zawisy na nim spojrzenia wszystkich goci Rybitwy, detektyw poczu si skrpowany. Opanowa si, chocia nie przyszo mu to atwo, i zaj wskazane miejsce. Obrzuci wzrokiem mczyzn siedzcego przy pianinie. By wysoki, sztywny, szpakowaty, przypomina stuprocentowego dentelmena angielskiego, gra niedbale fragmenty znanych arii operetkowych. Jego brat, podobny do niego, by jednak niszy. Pani Swenson posiadaa urod typowej Szwedki, proste blond wosy, umiechnit twarz. Pachnca czystoci i dobrymi perfumami, ogldaa si nieprzerwanie za wszdobylskim Olafem. Ten to Potyka detektyw zerkn na modego, tgawego mczyzn w potnych okularach, ktrych opraw mona by obdzieli z pi par owych przyrzdw. Lekarz sili si na powag, szo mu nietgo, by moe przeszkadza mu w tym strj, flanelowa koszula i zwyke, granatowe dinsy. Przy oknie, zajci rozmow, stali dwaj mczyni. Jeden o wygldzie starszawego i nobliwego urzdnika, z krtk hiszpask brdk oraz fajk, drugi, modszy, odznaczajcy si niedba
45

elegancj, w jasnym garniturze. Peter Nillson i redaktor Milewski skonstatowa w myli detektyw. Milewski wyglda najwyej na czterdziestk, chocia w rzeczywistoci ma pidziesit dwa lata mody czowiek przypomnia dane z akt sprawy. Przystojny facet. Studentka prezentowaa si inaczej. Szykowna sukienka koloru kawy z mlekiem kontrastowaa przyjemnie z brzem jej opalenizny. Ale dziewczyna!. Pastwo Kowalikowie tak ich wszyscy nazywali. On, mczyzna w rednim wieku, z czarnymi, ani chybi farbowanymi wosami i wsem, te kruczym, ubrany w cudacznego kroju i barwy marynark, szyj mia, a jake, owinit kolorowym szalikiem. Kolor jego twarzy, a zwaszcza nosa, wiadczy o braku pogardy dla okrelonych napojw. Ona, niewtpliwie starsza od maonka no tak, racja, ponad dziesi lat staraa si wyranie podkreli swoj rol dobrego ducha artysty i opiekunki. Robia to z wyczuwaln natarczywoci, denerwowao to niekiedy obiekt jej wylewnych czuoci, ale malarz panowa nad Sob. Waciciel przedstawiwszy nowego pensjonariusza sowami: Pan Artur Kowalski, naukowiec ze stolicy zaprosi wszystkich do stolikw i z zawodowym umiechem wznis banalny toast. Pogody, przyjemnego wypoczynku, zadowolenia z pobytu, no i mniej wiadomych wrae. I duo, duo soca, a take takiej piknej opalenizny, jak dysponuje urocza panna Boena. Okazao si, e Maria Reszel wstaa ju z ka, snua si bowiem midzy stolikami i pomagaa Ryczce usugiwa gociom. Podano wino i detektyw umiechn si w duchu dostrzegszy
46

grymas niechci na obliczu malarza. O czym myl ci ludzie? zastanawia si midzy jedn lampk wina a drug. Jest wrd nich morderca i oni o tym doskonale wiedz, zwaszcza po dzisiejszej nocy. Owa wiadomo pewnie ich przeladuje, jednak godz si z ni, udaj, e nic nie zaszo. Dlaczego? Dlaczego nikt nie zbuntuje si, nie wybuchnie, nie ucieknie? Przybrawszy maski spokojnych wczasowiczw oczekuj na co, czuje si to wyranie. Na co czekaj? A przyjdzie milicja i aresztuje zbrodniarza? Czy te na to, e zostanie popenione nowe morderstwo? A jeli tak, czy wiedz na kim? Bzdura, nic nie mog wiedzie, poza jednym z nich. Ten, rzecz jasna, wie... Potrzeba kilku dni, aby wle w skr kadej osoby, zrozumie, co myli. Czy to si uda? Przede wszystkim czy nie zostanie za szybko rozszyfrowany? Gdyby to nastpio ju teraz, miaby znacznie utrudnione zadanie. Ludzie nie lubi detektyww, tak samo jak nie lubi milicjantw... Musi si jak najduej maskowa, zreszt naprawd bdzie uczy si szwedzkiego... Albo niedosza ofiara Reszel, ta ju prawie staruszka snu swj wywd Bax. Teraz krztaa si wrd nich i by moe, zaraz jakie by moe? Na pewno a wic na pewno podawaa kaw czy co innego temu, ktry przed kilkunastoma godzinami prbowa j... udusi! Brr... Dwudziesty wiek, centrum Europy, wielka cywilizacja, bezkonfliktowe spoeczestwo, spokojna Polska i... taka sytuacja! Do licha! A jeli w zmowie byo wicej osb, dwie, trzy, cztery?... Rozmawiano po niemiecku. Detektyw stwierdzi, e Szwedzi i Norweg wadali tym jzykiem doskonale, ze znakomitym akcentem, co nawet dziwio jego czue i znajce si na rzeczy ucho.
47

Borowski mwi niele, chocia z gwarowymi naleciaociami, dziennikarz pynnie, take z nienagannym akcentem, artysta tak jak lzacy, mieszajc sowa polskie i niemieckie, jego ona z kolei posugiwaa si bliej nieokrelonym wolapikiem, studentka znaa niemiecki sabo, a lekarz duka pite przez dziesite. Sam Bax zna jzyk Goethego niele, nie gorzej ni Skandynawowie czy Milewski, nie wcza si jednak do dyskusji a jeli ju to przekrca umylnie co trzecie sowo. Po paru lampkach niezego wina temperatura uroczystoci, za chodnej jak na wieczorek zapoznawczy, podniosa si. Artysta przylgn do Borowskiego, mieli wsplne zainteresowanie, jak si okazao akty. Jeden malowa, a drugi fotografowa. ona malarza zaja si na odmian lekarzem, w ich rozmowie okrelenie panie doktorze padao kilka razy w kadym zdaniu. Medyk nie wymawia r, co wychodzio zabawnie, tym bardziej ce lekarz traktowa swoj interlokutork z wyniosoci godn dystansu dzielcego przedwojennego hrabiego i suc. Tak dhoga pani, tegohoczny siehpie perorowa bdzie bahdziej upalny ni lipiec, nie twiehdz tego na podstawie phognoz meteohologicznych, bynajmniej, sd swj opieham na wasnej obsehwacji natuhy Gocie ze Skandynawii interesowali si sprawami handlu, zaopatrzenia rynku w atrakcyjne dla nich artykuy, estetyczne pamitki, praktycznie nieosigalne, bo winoujcie byo zawalone szmir w rodzaju kiczowatych stateczkw z bursztynu. Wypytywali o waniejsze, aktualne wydarzenia kulturalne, krcili z podziwu gowami nad rozwojem polskiego przemysu, nad wysokim standardem ycia, nad gocinnoci Polakw. Zymali si, zreszt
48

z kurtuazyjn agodnoci, na niegrzeczn obsug w sklepach. Milewski gawdzi ze studentk, nieprzerwanie, konfidencjonalnie, stopie ich zayoci mg dawa wiele do mylenia i Bax ze zdumieniem zapa si na podwiadomej antypatii do dziennikarza. Nie ma dzisiaj mecenasw sztuki wygosia sentencj Kowalikowa. Artyci zmuszeni s wikszo swojego czasu powica sprawom przyziemnym, walce o pienidze. Tworz w popiechu, musz si liczy z mod. Dziennikarz przerwa rozmow ze studentk. Wida byo, e lubi polemizowa. Wielu malarzy zaoponowa otrzymuje przecie stypendia, organizuje si dla nich wystawy, plenery. Rozmaite instytucje zakupuj ich prace, czsto bdmy szczerzy, na nie najwyszym poziomie. Spojrzenie baby skadao si z wyniosoci i pogardy. Wiemy co nieco na ten temat, panie redaktorze! Ole od kilku lat ubiega si o stypendium lub zapomog i nic. Pan Aleksander nie maluje tego, co powinien stwierdzi dziennikarz. Gdyby robi akwarele, byby zamonym czowiekiem! Panie redaktorze, akwarele! ton Kowalikowej wiadczy, e nie miaa wysokiego wyobraenia o tej dziedzinie twrczoci ma. Groszowe historie. Dziennikarz umiechn si, chcia co powiedzie, ale najwidoczniej doszed do wniosku, e w kobiecie nie znajdzie godnego partnera do dyskusji, bo zwrci si do detektywa, pragnc wcign go do rozmowy.
49

Dowiedziaem si, e jest pan ze stolicy, mio mi powita rodaka. Jak si panu tutaj podoba? Trafi jak kul w pot. Bax nie zwaa nigdy na konwenanse, nie zna ich zreszt, tote powiedzia: Miasto i pensjonat niczego sobie, morze wspaniae, ale jak pomyl, e mog zosta w nocy napadnity i uduszony ogarnia mnie niezbyt przyjemne uczucie... Tak, panie redaktorze... Zapanowaa konsternacja. Dziennikarz zada pytanie po polsku i tak otrzyma odpowied, cudzoziemcy musieli domyli si, e nowy go Rybitwy powiedzia co oryginalnego, zaskoczenie pozostaych Polakw byo jednoznaczne, unieli gowy i patrzyli. Jedynie studentka nie zmienia wyrazu twarzy. Ciekawe, jak zachowuje si ta dziewczyna pomyla Bax. Na molo przerazia si, tutaj udaje, e nie syszy. Paskie obawy s nieuzasadnione przerwa cisz medyk. Sphaw zajy si ohgana ledcze, miejmy nadziej, e hycho wywietl t niewtpliwie ponuh zagadk. Bawan skwitowa detektyw w duchu krasomwczy popis lekarza. Oby nie tak jak w poprzednim roku! podtrzyma temat dziennikarz. Nie mam zaufania do naszych, jak pan to nazwa, organw ledczych. Zgadza si pan ze mn? pytanie skierowa znw do detektywa. Uwzi si na mnie pomyla Bax poczekaj, bratku. Odpowiedzia: Cakowicie. Z ust mi pan to wyj! Owa... szachowa amigwka jest widocznie za trudna dla naszej suby kryminalnej. Dziennikarz drgn i jego niade policzki pokryy si gwatownie bladoci. Zakrztusi si winem. Opanowawszy si rzek:
50

O czym pan mwi? Co z tym wszystkim maj wsplnego szachy? Powiedziaem tak sobie. Czytuj gazety, znam paskie zainteresowania, redaktorze. Aaa! dziennikarz wyszczerzy w umiechu zby, ktrych mgby mu pozazdroci amerykaski aktor filmowy. Pan grywa? spyta z do obojtn uprzejmoci. Jego wzrok nie przesta by jednake czujny. Nie, rozwizuj tylko zadania, niejedn godzin spdziem nad paskimi kompozycjami z Szachw i dziennikw. S trudne i pomysowe. Dzikuj, ukadam je od lat, dla przyjemnoci i dla... chleba. Nie prbowa pan gra? Sam z sob, zawsze przegrywaem, he he he! Moje zdolnoci przewidywania koczyy si zawsze na trzecim ruchu. Jak to dobrze, e pan nie gra! wtrcia naraz studentka. Bd miaa towarzysza na okres, kiedy ci panowie zostan znowu pochonici tym szalestwem! Detektyw uda zdziwienie, aktorem by raczej miernym, ale e nie mia najinteligentniejszej gby, usza mu owa mistyfikacja. Zorganizowalimy w ubiegym roku turniej wyjani dziennikarz. Gralimy o nagrod ufundowan przez naszego przemiego gospodarza, o srebrny puchar i o butelk koniaku, oryginalnego napoleona kupionego za nasze skadki. Dobre, co? W tym roku zamierzamy powtrzy rozgrywki, moe pan wzi w nich udzia... Jestem bez szans, poza tym nie dokadaem si, dzikuj. Przyjechaem tu zreszt, eby popracowa, zamierzam pozna jzyk szwedzki. W przyszym roku kroi mi si wyjazd do Sztokholmu...
51

adny wypoczynek! Przyzwyczajenie. Poza tym sysza pan, redaktorze, co powiedziaa panna Czadu? Gdybym wierzy, e mwia powanie, wyrzekbym si nie tylko szachw, ale i szwedzkiego! To jest argument! Chocia jzyka naszych pnocnych ssiadw nie nauczy si pan w cigu miesica. Sprbuj. Ciekawym partiom bd jednak asystowa, bo lubi, ale tylko wtedy, gdy panna Czado bdzie miaa mnie do. Zatem nie obejrzy pan adnej partii! Oj, Boeno w gosie dziennikarza zabrzmiaa artobliwa przygana. Jeli tak, bd musia zrezygnowa z gry... Jak uwaasz. Mam chodzi po tym piknym kurorcie sama? I moe sama lee na play? Niech zadecyduj inni. Milewski spojrza na Skandynaww. Gra bez pana straciaby wiele rzek starszy z braci. I jest pan do tego faworytem. Puchar ju w zeszym roku powinien sta si pask wasnoci. Pan nie wygra? uda zdziwienie Bax. Niestety, przegraem z pani... Ronowsk. Co?! Bax jakby wpad w swoj rol. Uwaam pana za jednego z lepszych polskich szachistw, a pan przegrywa z kobiet?! Sodka poraka umiech dziennikarza by wymuszony. Ta pani graa znakomicie. Nie oddaa zreszt adnej partii, a trzeba panu wiedzie, e nasi mili gocie ze Skandynawii s rwnie doskonaymi szachistami. wreszcie inni, pan Borowski, pan Kowalik ostatnie nazwisko wymieni z ledwie wyczuwaln nut ironii.
52

Ronowskiego nie byo? By, ale nie chcia gra, wyjeda co drugi, trzeci dzie do Szczecina. Rozoyby nas wszystkich. Nie zagra pan? Nie, dzikuj. Szkoda, jest nas siedmiu, nie do pary... To ja zagram! wykrzykn may Olaf. Uspokj si! skarcia go matka. Niech gra popar chopca dziennikarz. Duo umie, jak na swj wiek. W ubiegym roku toczy poza konkursem cikie boje... Wygraem z panem doktorem! pochwali si gono chopiec, czym wywoa na obliczu matki gniew, na twarzy medyka za rumieniec. Pozostaa cz wieczoru upyna na podobnych., rozmowach, o szachach, pogodzie, o byle czym. Wypito jeszcze kilka butelek wina, troch taczono...

7.
Nastpne dni biegy zwykym trybem. Soce dopisywao, gocie Rybitwy jak inni urlopowicze przebywali od rana do pnego popoudnia na play. Przychodzili jedynie na obiady, rozgrzani, opaleni, niektrzy spieczeni socem niczym przysowiowe raki. Na pla nie chodzili jedynie Kowalikowie. On, zamieniwszy jeden ze swoich pokojw na pracowni, malowa do udane pejzae, martwe natury, bezpretensjonalne i z powtarzajcym si motywem kwiatowym, niekiedy mczy si nad aktem? zym nie dlatego, e modelem bya jego ona, lecz dlatego, e ten rodzaj malarstwa uprawia wyranie niechtnie i z
53

widocznym przymusem, W wolnych chwilach maestwo okupywao stoliki w licznych, pustawych we dnie kawiarniach. Czwartego dnia pobytu w winoujciu Arystoteles Bax, dzierc pod pach gramatyk i sownik jzyka szwedzkiego, maszerowa gwn ulic miasta ku poczcie. Wszedszy do gmachu zamwi telefon do Szczecina. Centrala Komendy Wojewdzkiej? Z majorem Szymaskim... Pawe? Cze! Co sycha? Niele, pikna pogoda. Ronowski, potrzebuj Ronowskiego, tak, u ciebie, jutro, bd w Szczecinie osobicie, z rana, wodolotem, pogadamy o wszystkim, cze. Detektyw stara si nie naraa skarbu pastwa na niepotrzebne wydatki i dlatego od razu pooy suchawk, chocia za minut rozmowy paci tak samo jak za trzy. Jazda wodolotem sprawia modemu naukowcowi du satysfakcj. Pojazd mkn nad powierzchni wody niczym rakieta, niekiedy zakoleba si z lekka, niekiedy zwolni, a potem znw unosi swj dzib i szumia potnymi silnikami. Trasa ze winoujcia do Szczecina, przez Zalew Szczeciski, liczca okoo siedemdziesiciu kilometrw, zostaa pokonana w rwn godzin. W porcie morskim czeka na detektywa wz z komendy. Powitaem przyjaciela w biurze. Jak twoja partia? zapytaem. Ruch ma przeciwnik, a ja jak widzisz gramatyka i swka. Z szachami koniec? Dopiero pocztek! To mdra gra. Dlatego nie zalecam jej swoim ludziom... Ronowski bdzie za par minut zerknem na zegarek. Wezwalimy go zgodnie z twom yczeniem, chcesz protokolanta? Spojrza na mnie z wyrzutem.
54

Oj, to soce... Ten facet nie przychodzi, aby przyzna si, do zamordowania wasnej ony. Magnetofonu take nie wczaj, szkoda tamy... Chyba, eby si zechcia przyzna. W drzwiach stan jeden z moich pracownikw. Jest Ronowski, obywatelu majorze! zameldowa. Mczyzna mg mie okoo pidziesiciu lat, sprawia wraenie czowieka, ktremu powodzio si lepiej ni przecitnemu obywatelowi. Na mj zapraszajcy gest zaj miejsce w fotelu, przyj bez zastanowienia papierosa, zapalilimy. By spokojny, nie drgny mu nawet koce palcw. Na detektywa ledwie spojrza. Ten zmieni si nie do poznania, chocia tylko schowa okulary i uczesa si gadko. Czynic tak nie potrzebowa ju adnej charakteryzacji, wyglda bowiem zupenie inaczej. Postpi tak na wszelki wypadek, Ronowski mg przecie przyjecha do winoujcia... My jeszcze w sprawie ony... rozpoczem niezrcznie, widzc, e Bax nie kwapi si do rozmowy. Kolega chce zamieni z panem par sw... Ronowski obrzuci detektywa troch duszym, do uwanym spojrzeniem. Jest co nowego? zapyta. Nic szczeglnego. Bax bez szkie wyglda dziwnie, przede wszystkim jako aonie. Tylko kilka pyta... Dlaczego w ubiegym roku nie bra pan udziau w turnieju szachowym w Rybitwie?! Zanim dotara do mnie tre owego pytania, zdumiaem si reakcj Ronowskiego. Zadygotay mu rce, zgasi papierosa, waciwie rozgnit go w popielniczce. Co w tych szachach jednak jest oceniem.
55

Moje pytanie nie byo jasne? ponagli detektyw, kiedy mczyzna milcza. Ale nie! wyrzuci z siebie wreszcie. Prosz wybaczy, zaskoczy mnie pan, szedem przygotowany na co w rodzaju... przesuchania, to znaczy zoenia... dodatkowych zezna. Powiedzmy, e dobrze si pan nastawi. Sucham. Kolejne sekundy milczenia sprawiay wraenie, jakby Ronowski pragn zyska na czasie. Potwierdziy to jego sowa. Nie rozumiem, co szachy maj wsplnego... ale jeli pan sobie yczy... No, wic w zasadzie nie miaem urlopu, w ogle nie miewam urlopw, prowadz prywatny interes, prawie codziennie musiaem by w Szczecinie, poza tym wie pan, szachw mam do na co dzie, to znaczy jesieni i zim, w sezonie sportowym, zreszt wycofuj si z gry wyczynowej, s modsi... Mwi chaotycznie. Inaczej Bax. Jaki poziom reprezentowaa ona? witej pamici Natalia graa dobrze, nawet bardzo dobrze jak na kobiet. W mistrzostwach Polski pa miaaby due szanse, nie startowaa jednak... Znaa dokadnie teori, pomagaa mi w rozpracowywaniu wielu partii, jedzia ze mn na zawody, take i zagraniczne. Pomocy technicznej dla szachisty nigdy nie jest za duo... Co pan powie o poziomie pozostaych uczestnikw owego wczasowego turnieju? No c, redaktor Milewski jest dobry, uwaam, e gra ryzykownie, ale takim zawodnikom wychodz niekiedy pikne partie. Znakomicie gra take Norweg. A pozostali?
56

Szwedzi nie byli li, ale brakowao im meczowego dowiadczenia i odpornoci psychicznej, reszta to amatorzy, bez; znajomoci zasad wyszej teorii szachowej. Waciciel pensjonatu, pan Borowski, jak na niezawodowca miewa dobre kocwki, ale nie wykorzystywa ich, jak naleao. Brak solidnych studiw... ona pokonaa wszystkich? Nie, pozostaa jej jeszcze do rozegrania partia z Norwegiem, panem Nillsonem, ta gra miaa zadecydowa o zwycistwie w caym turnieju, z tym e onie wystarcza remis, adwokat bowiem straci cay punkt z Milewskim. Gdyby przegraa? Musieliby we trjk rozegra dodatkowe partie. Norweg, Milewski i ona mieliby po jednej przegranej... Ronowski mwi spokojnie, wygldao, e na tej wodzie czu si pewnie. Detektyw sign rk do wosw, ale przypomniawszy, e ma je zmoczone i uoone, cofn do. Zwrci si do mnie: Masz co zimnego do picia? Upa jak cholera... Zadzwoniem, aby przyniesiono kilka butelek ciemnego piwa z bufetu. Sczylimy zimny pyn z prawdziw ulg. Zdjem marynark i to samo zaproponowaem Ronowskiemu. Mimo wszystko by jaki naprony, skupiony. Ciekawe... mrukn do siebie detektyw. Niezmiernie interesujce... Prosz pana, ja panu co powiem. Nie wierz, aby ona graa tak dobrze... Jak to?! Mwiem przecie... Detektyw odstawi pust szklank, podnis si i podszed do okna. Gdy chodzi jego umys pracowa na najwyszych obrotach, sam to wielokrotnie podkrela. Wrci i stan przy Ronowskim.
57

Na pocztku prosiem, o szczero. Usiad, wbi w oczy tamtego mocne spojrzenie, mimo wszystko bez szkie wyglda miesznie. I powtrz to jeszcze raz. A teraz od pocztku: jak naprawd graa paska witej pamici ona? Graa niele... Hm... Niele to niczego nie mwi... Oczywicie, ja take gram niele... To dlaczego pan jej... pomaga? Ronowski poszarza w uamku sekundy. Dygocc rk podnis do ust szklank pynu, wypi reszt i milcza. Nie wyglda na pewnego siebie, ba, sprawia wraenie wstrznitego. Podsunem mu pudeko z papierosami. Jestem podejrzany?! zapyta zmienionym gosem. Detektyw skrzywi usta w pogardliwym umiechu. Oczywicie! Mao tego, jest pan jedynym z podejrzanych, ktry co krci! Zataja pan prawd w sprawie o morderstwo wasnej ony. Szkoda, liczyem na pana... A tak... Wcz, Pawe, magnetofon... Zaraz! popieszy mczyzna. Nie trzeba, powiem wszystko, co wiem. Nie przypuszczaem, e to takie wane... Bardzo wane. onie zaleao na zwycistwie w tym nieszczsnym turnieju, nie wiem tylko, dlaczego. Naprawd? Przysigam na jej pami, nie wiem, dlaczego. Faktem, jest, e prosia mnie usilnie, co ja mwi, ona mnie bagaa, zaklinaa na wszystkie witoci, ebym jej pomg! policzki mczyzny pokryy si rumiecem. Pyta pan o powd?
58

Zrozumiae! Nie chciaa go wyjawi, obiecaa, e uczyni to pniej, ulegem. Ustalilicie jaki kod sygnaw? Tak Ronowski by autentycznie zmieszany, patrzy gdzie na koce swoich butw. Zrobiem to pierwszy raz; w yciu, pierwszy i jedyny, tylko wtedy... Jka si, czerwieni, ale mwi. Okazao si to potrzebne w grach ze Szwedami, byli lepsi od ony, a potem... z Milewskim; reszta si nie liczya, ona wygraa z nimi bez mojej pomocy... Na czym polega w kod? Szkolne sztuczki. Ruch rki, gest oznacza figur, to wystarczyo, reszt zaatwialimy wzrokiem.. Jak przebiegaa partia z Milewskim? Nie zorientowa si? Nie, z nim postpilimy nieco inaczej. ona zacza parti przed poudniem, na pocztku nie musiaem jej pomaga. Graa biaymi i std miaa prawo wyboru okrelonej taktyki i strategii. Zdecydowalimy wczeniej, e zagra defensywnie, chodzio o wcignicie dziennikarza w puapk... Nieze... atwo powiedzie... Jeszcze w grze rodkowej partia bya remisowa, w poudnie, kiedy przerwano gr z uwagi na obiad obmyliem dwa warianty i zapoznaem z nimi on, pierwszy dawa pewny remis, drugi stanowi podstp... Dziennikarz da si zapa, nic dziwnego, jest ryzykantem. Zdoby dwa piony, straci wie, musia od razu podda parti... By pan obecny przy kocwce? Wanie nie, chodzio... Jasne. Dlatego nie zorientowa si, prosz pana.
59

Czy sam pan wygraby z nim? Raczej bez trudu. Milewski nie ma dowiadczenia, niezbdnej rutyny, posiada nadto luki w grze obronnej... Nie wystarczy by doskonaym teoretykiem. Jak zareagowa na porak? By wyranie wytrcony z rwnowagi. Przeszarowaem orzek. Rzeczywicie, mg zremisowa. Zaczynao mi cokolwiek wita, ale jeszcze nie wiedziaem, do czego zmierza mj przyjaciel. Kiedy blefowa, a kiedy operowa faktami. Pomylaem te, e bez jego diabelskiej przenikliwoci i tym razem nie ruszylibymy w tej dziwnej sprawie z miejsca, na pewno! Ktremu z oficerw najbardziej dowiadczonych nawet i ebskich przyszoby bowiem do gor wy zabiera si do caej historii z... podrcznikiem szachowym? Czy onie zginy jakie rzeczy? zada nastpne pytanie detektyw. Ronowski popatrzy na z niekamanym podziwem. Wie pan wszystko. Tak, kosztownoci, rodzinne, to znaczy jej. Co to byo? Cztery zote piercionki z drogimi kamieniami, dwa cenne naszyjniki, brosze, kilka acuszkw, troch drobiazgw. ona trzymaa je w metalowym, inkrustowanym puzdrze. Cay majtek! Okoo trzystu tysicy zotych, moe wicej, szacunek tych kosztownoci przeprowadzony by przed kilkoma laty. Zgodzi si pan, aby ona zabieraa takie cenne rzeczy na wczasy?
60

Stanowiy jej wasno. Zwrciem uwag, oczywicie, ale upara si. Po jej mierci stwierdziem, e szkatuka zagina. Nie powiedzia pan o tym milicji? Nie, obawiaem si. szczegowych inwigilacji, dochodze, pan rozumie, nasz majtek jest znacznie wikszy... Czy kto wiedzia o puzdrze? Nie, to znaczy chyba nie... Nie jestem pewien... Gdzie ona przechowywaa szkatuk? Ot to! Przez cay czas naszego pobytu w winoujciu nie widziaem jej. Przyznaj, e intrygowao mnie to, kiedy nawet zaczem szuka, ale skrupuy, wie pan, podejrzewa wasn on... Nie oddaa kosztownoci w depozyt? Chociaby Borowskiemu? Braem t okoliczno pod uwag, pytaem go, nic nie wiedzia. Zapanowao milczenie, przerwa je detektyw. Musz panu wierzy. Jeli powiedzia pan prawd, postpi pan rozsdnie, mimo to nie mog powstrzyma si od jednej uwagi. To, co powiem, bdzie dla pana przykre, trudno, nie jestemy w Wersalu, bd co bd chodzi o morderstwo. Ot jest dla mnie rzecz oczywist, e gdyby nie pomaga pan onie wygrywa owych szachowych partii, a zwaszcza zwyciy Milewskiego nie zostaby pan... wdowcem. Zimne i okrutne sowa jako nie pasoway do tej niewinnej z pozoru rozmowy prowadzonej w zacisznym gabinecie przy paru butelkach ciemnego piwa, ale jeli o mnie chodzio przestaem si dziwi ju czemukolwiek. Tak, prosz pana Ronowski cign usta w bolesnym grymasie rozpaczy przeczuwaem, e z owej gry nic dobrego
61

nie wyniknie. ona naleaa do kobiet stanowczych, w prowadzeniu naszych interesw miaa wicej zasug ni ja, szachy zabieray mi duo czasu, nie byem w stanie przeszkodzi... Powiedziaem prawd, wszystko, co wiem, jestem gotw zezna do protoku... Wierz panu. Ale musi pan nas zrozumie. Szukamy mordercy paskiej ony, znajdziemy go, pan nie powinien nam przeszkadza. Powiedziaem prawd i wszystko, co wiem powtrzy smutno mczyzna. Przysigam. Poza tym... zastosuj si do kadego paskiego polecenia. Nie damy niczego, tylko dyskrecji. Nie byo dzisiejszej rozmowy. Rozumiem. Gdyby przypomniao si panu cokolwiek, jaki szczeg, jaka rozmowa lub jej fragment prosz zadzwoni do majora. Daj panu telefon, stary. A gdybym ja pana potrzebowa... Oto moja wizytwka z adresem domowym i warsztatu, przez cay czas bd w Szczecinie, w najbliszych dniach nigdzie nie wyjedam. Kiedy zgaszony szachista znikn za drzwiami, detektyw spojrza na mnie. Musiaem mie niezbyt mdr min, bo zachichota, a potem parskn miechem. Stary, wygldasz jakby spad z ksiyca! Co to wszystko znaczy, Art? Szukam motywu. Szachy? S kluczem do naszej zagadki, wiedziaem to wczeniej, ju w czasie czytania akt. Uda si nam ten Ronowski. Moe moi ludzie przyjrzeliby mu si troch? Niech si przyjrz, tylko bardzo dyskretnie.
62

Jasne. Klucz zatem masz, gdyby tak jeszcze zamek... Zamek? zamruga powiekami i przypomnia sobie o okularach, poszpera w kieszeni spodni i wyj je, zaoy na nos, przejecha doni po gowie rozgarniajc wosy. Natychmiast upodobni si do prawdziwego Baxa. Znajd i zamek. Ot nieprawda, e grano o puchar i butelk koniaku, teraz, po tej rozmowie, zgodzisz si chyba ze mn? Walczono o inn, znacznie wysz stawk, mianowicie o tak, dla ktrej warto byo czy te trzeba byo zabi czowieka. Kiedy ustal, o, co grano bd w posiadaniu zamka. I pozostajc przy metaforach: otworz wwczas drzwi, za ktrymi stoi morderca. Przed odjazdem poprosi o zaatwienie paru, jak to okreli, drobiazgw. Wyszczeglniam owe drobiazgi kolejno: ustalenie, co czy braci ze Szwecji z Norwegiem Nillsonem, jaki jest stan majtkowy wszystkich trzech Skandynaww, czy byli w Polsce poprzednio i jeszcze par innych rzeczy zwizanych z polskimi gomi Rybitwy, Milewskim, Kowalikami, Borowskim, Reszel i lekarzem. W aktach sprawy nie ma tych danych? upewniem si wiedzc, e na og do skrupulatnie gromadzono rne informacje cznie z wywiadami rodowiskowymi. Troch jest, ale za mao. Nie martw si, jest duo innych, tyle e niepotrzebnych. A panna... Czado ci nie interesuje? zakpiem, jako e nie wymieni nazwiska studentki. Nie, jest poza wszelkimi podejrzeniami! A co do jej urody, stary... ach! machn rk. Klasa dziewczyna, do tego mdra! Wyczye j bo... adna? Nie. Bo nie gra w szachy.
63

8.
Rozpocz si etap przygotowa do nowych rozgrywek, farsa stanowica parawan dla mordercy, zasona dymna dla dokonania nowej zbrodni tak myla detektyw. O co grali? I ktrzy? Bax orientowa si w tej chwili, e zdecydowanym faworytem jest dziennikarz, zagrozi mu mg jedynie Norweg. Srebrny puchar, butelka napoleona... Szach, mat... Zwycistwo mogo oznacza... mier. Ronowska zostaa uduszona prawdopodobnie dlatego, e miaa niemal stuprocentow szans wygra turniej. Niewinna gra, a tutaj... Co za ni stao? Czarny Ko jak nazwa nieznanego przeciwnika detektyw czai si w mroku... Bax sta przy oknie i patrzy na wzburzone morze. Rozhutane fale z biaymi i pienistymi grzywami atakoway wciekle pla i supy przydronych umocnie. Niebo wisiao cikie, oowiane. Mwi si, e jest sierpie, a za oknami listopad skonstatowa mody czowiek kulc si, lao bez przerwy ju trzeci dzie, ochodzio si, plaa opustoszaa. Detektyw zamyli si. Od przyjazdu ze Szczecina sprawa nie posuna si naprzd o krok, nawet o p kroku. Z nauk jzyka szwedzkiego szo znacznie lepiej. Opanowa podstawy gramatyki, wyku na pami kilkaset najczciej uywanych sw, przeprowadzi kilkanacie rozmw ze Szwedami, najczciej gawdzi z maym Olafem, ktry na odmian uczy si niemieckiego. Chopiec by dumny, e sta si nauczycielem. Odby kilka spacerw ze studentk, byli par razy na kawie w zatoczonych przybytkach winoujskiej gastronomii. Dziewczyna
64

wyranie nudzia si, za podstarzay co tu duo mwi! dziennikarz nie zawsze mg sprosta jej modzieczej wytrzymaoci i werwie, chodzia na dansingi, do dyskotek, nie miaa adnych trudnoci w znalezieniu towarzystwa. Detektyw z przykroci stwierdzi, e Milewski adorowa j jednak oficjalnie. Myli rway si jak chmury wiszce nad kbicym si morzem. Obmyla pan nastpny ruch? rozlego si obok. Bax odwrci si. O wilku mowa... Na mskiej twarzy dziennikarza bka si przymilno-przyjazny umiech. Przecie nie gram, redaktorze... Oto mczyzna! pomyla z zazdroci. Pidziesitka za nim i ma mod, przeurocz dziewczyn. Dziennikarz wyglda znacznie modziej, najwyej na czterdzieci pi lat, posiada nadto pewien osobisty wdzik i zdolno nawizywania jeli tego pragn szybkich kontaktw z ludmi. Jednym sowem, by z natury sympatyczny. Bax ama gow nad tym, co miay oznacza sowa o nastpnym ruchu, czyby... Beznadziejna aura powiedzia ostronie. Paskudny sierpie, rzeczywicie. W wietlicy czy te jak chcia tego Borowski w klubie znajdowali si oprcz nich Swensonowie z synem i Norweg. Ogldali jaki film w telewizji. Reszta goci przygotowywaa si w swoich pokojach do zejcia na kolacj. Dziennikarz ciszy gos. Chciaem z panem pomwi, panie... Kowalski. Moje nazwisko trudno przechodzi panu przez usta? Tak, ale prosz nie mie za ze tej natarczywoci, pragn jak najlepiej... Pokazano mi pana kiedy w Warszawie, a mam niez pami wzrokow...
65

Jestem zdekonspirowany osdzi Bax bez emocji. Czy to w gruncie rzeczy byo dla sprawy istotne? Chocia szkoda... Sucham, redaktorze, Panie Bax, ja wiem, e nie przyjecha pan tutaj, aby uczy si jzyka szwedzkiego. Nie ma sensu ukrywa, e pana rozpoznaem, ale sowo zatrzymam to dla siebie! Nie wtajemniczy pan... panny Czado? Nie, sowo dentelmena! Chciabym panu pomc... Hm... Dzikuj, na razie nic nie wiem i std niczego nie potrzebuj... A co do sprawy to ja zawsze interesuj si teoretycznie. W wyniku paskich teoretycznych zainteresowa wielu przestpcw zawiso praktycznie na szubienicy, ha ha. Mj kolega robi dla Expressu spraw kradziey obrazw z muzeum, adnie pan rozpracowa tych facetw. Paski kolega przesadzi piszc o mojej roli, to nie bya taka trudna sprawa. A e siedz? O tym decyduje sd. Jasne, nie miaem niczego zego na myli. Ale mimo wszystko wydaje mi si, e mgbym by uyteczny... Wobec tego sucham, redaktorze. Jakby tu panu powiedzie... dziennikarz przerwa, zamyli si nad czym, potem kontynuowa: W wyjanieniu tej ponurej historii jestem zainteresowany... osobicie. Zaley mi na czasie. Osobicie? Bd szczery. Chodzi o Boen, o pann Czado,.. W ubiegym roku poprosiem o jej rk... Gratuluj wyboru, wspaniaa dziewczyna... powiedzia mylc jednoczenie: A bodaj ci pokrcio
6fi

Wiem. W zasadzie nie powiedziaa nie, ale te i nie powiedziaa tak, prosila o czas do namysu, chciaa skontaktowa si z rodzicami, byem zreszt u nich, nie sprzeciwiali si. Wszystko byo zatem na jak najlepszej drodze... I po co gra pan w te szachy, jeli ju idziemy na cakowit szczero? Dziennikarz zmierzy detektywa podejrzliwym wzrokiem. Ta ironia ma pewne podstawy. Skoro si pan domyli, tym lepiej, chocia jest pan w bdzie czc morderstwo z niewinnym turniejem. Ma pan racj o tyle, e mier Ronowskiej przeszkodzia w realizacji moich zamiarw, Boena przerazia si czego, zmienia si, nie ma ju midzy nami dawnej szczeroci, penego zaufania, powstaj niedomwienia... Co z odpowiedzi na pask ofert matrymonialn? Mino troch czasu... Prosia o dalsz zwok, tak jest do tej pory, a ja, pan rozumie, nie jestem modym chopcem, chciabym te sprawy uregulowa jak najszybciej... Skd wziy si jej wtpliwoci? Nie mam pojcia. Chyba podejrzewa, e mam co wsplnego z t paskudn histori, nie wiem, wyranie nigdy tego nie powiedziaa, ale przecie... Jest pan zakochany, w takim wypadku wyolbrzymia si pewne sprawy... Panie Bax, gdyby wyrazia zgod na maestwo, nie zawracabym sobie gowy niczym, a tak... Czego pan oczekuje ode mnie? Rozumiem, e schwytanie mordercy zakadajc, e nie jest nim pan wyjanioby sytuacj...
67

Ot to. Poniewa wiem, e dochodzenie moe przecign si i e, niestety, moja skromna osoba nie moe by na razie wyeliminowana z krgu podejrzanych chc pana usilnie prosie o przyjcie pomocy, bo chyba wiem to i owo. To brzmi zachcajco, redaktorze. Powiem krtko, powinien pan zainteresowa si... Ronowskim... I... tylko niech to nie zabrzmi zbyt szokujco, panem... Borowskim. Co?! Dlaczego? Wiem, e Ronowska miaa szkatuk z kosztownociami. Mwi mi o tym wanie Borowski. Po jej mierci zagina, ma pan motyw... Z akt sprawy nic podobnego nie wynika Bax widzia, e rozmowa z dziennikarzem staje si dziwna, Milewski traktowa go jak pierwszego lepszego ptaka. Postanowi nie przeszkadza mu w owej zabawie. Panie Bax, to cae ledztwo warte byo funta kakw! Przesuchano nas po kilka razy i na tym si skoczyo! Niech pan zapyta o t szkatuk Borowskiego, w razie czego zgadzam si na konfrontacj! zaperzy si dziennikarz. To odwane, redaktorze, ale zapomnia pan, e ja chc zosta na uboczu, poza tym... nie al panu atmosfery? Tutaj tak mio... Ale wracajc do sprawy: zatem o owej szkatuce wiedzieli Ronowski i Borowski? Tak wypada. A inni? Raczej nie, w kocu nie pokazuje si podobnych rzeczy wszystkim ludziom! Nie przywozi si ich te na wczasy. S kobiety, ktre nie rozstaj si ze swoj biuteri nawet na jeden dzie.
68

Przekona mnie pan, rzeczywicie s, czytaem co podobnego o... Liz Taylor i Sophii Loren, tyle e pani Ronowska nie bya gwiazd filmow. Uwaa pan, e t szkatuk zabra morderca? A kt by? Przecie to niepodwaalny motyw! Ronowski mg zdoby kosztownoci w Szczecinie. I z miejsca zwrci podejrzenie na siebie? Te racja. A co z Borowskim? Wyglda mi na czowieka, ktry muchy nie skrzywdzi. To cwaniak, panie Bax, a jak wykorzystuje Reszel! Jest zamonym czowiekiem... Apetyt ronie w miar jedzenia. Moe pana zainteresuje taka okoliczno. Przed dwoma dniami przechodziem obok pokoju kobiety, syszaem gosy, jej i Borowskiego, wie pan, o co kcili si? O to, e nie chce si z ni... oeni! Borowski i Reszel? Trudno w to uwierzy. Na pana miejscu wszedbym tam, redaktorze. Po co? Namwi Borowskiego do maestwa. To nonsens, facet jest przecie zupenie mody, a ona to staruszka, nie wierz! Nie mogem si myli, panie Bax! Niech mnie pan nazywa Kowalski.. W kadym bd razie dzikuj, z t szkatuk to cenna informacja, musz sprawdzi... Gotw jestem zoy odpowiednie zeznanie na pimie. Nie potrzeba. Ale zaczynajc nasz rozmow mia pan inne intencje. Co mog dla pana uczyni? Chodzi o Boen... Wyczyem j z grona podejrzanych. Ona nie moe mie nic wsplnego z t spraw, zrozumiae,
69

rzecz w tym, aby przy okazji szepn pan jej jakie zdanie o mnie, zaraz... no tak! dziennikarz skrzywi si i potar brod. No tak. przecie nie wie o paskiej roli... Panie redaktorze, jeli rozmawiamy z pann Czado kiedykolwiek o panu, zawsze mwimy same dobre rzeczy, a do lubu z panem, jeli nie zechce, nie zdoam jej nakoni, nawet gdybym by Poirotem, Maigretem i nie wiadomo jeszcze kim. Nie podjbym si zreszt tego. Jeli za chodzi o moj rol, lepiej, eby nikomu pan o tym nie mwi. To wane przede wszystkim dla... pana. Dziennikarz zmarszczy brwi. Wichura za oknami nie osaba. Od pnocy nadcigay nad miasto coraz wiksze chmury i nagle zrobio si ciemno. Zapalono wiato, podano kolacj. Obaj mczyni zajli swoje miejsca. Tematem oglnej rozmowy bya pogoda. Chmuhka zapowiedziaa stabilizacj zaartowa lekarz. Mona zacz gha w szachy. Zaczto dyskutowa o turnieju. Krlowa jzyk niemiecki. Proponuj rozpocz waciciel pensjonatu abymy rozpoczli gra jutro. Puchar i koniak stoj tam wskaza na oszklon biblioteczk. Panie redaktorze, moe pan uprzejmie otworzy list zgosze, eby byo jak naley... Prosz powiedzia dziennikarz wyjmujc notes i pisak. Ma by osiem osb. Nie myli si. Trzech Skandynaww, Kowalik, lekarz, Borowski, on sam i may Olaf. Chopiec a podskoczy, gdy Milewski wpisywa jego nazwisko. Dziennikarz zamknwszy notes rzek: Ze swojej strony postanowiem ufundowa nagrod specjaln dla zawodnika grajcego z najwiksz ambicj, nagrod t
70

bdzie album Z szachami przez wiat, wspaniae dzieo polskiego autora. Jutro po niadaniu losujemy. Zaczyna si studentka nie moga powstrzyma si od cierpkiej uwagi. Odwrcia si do Baxa i powiedziaa ostentacyjnie: Zapraszam pana na wycieczk w morze, statkiem eglugi Szczeciskiej. Boenko, przy takiej pogodzie? dziennikarz mia si, ale jedynie przy duej dozie bezkrytycyzmu mona by uzna jego miech za szczery. Morska choroba pewna! Co do mnie podj szybko detektyw nie odrzuc takiego zaproszenia, nawet gdyby szala sztorm, nawet gdyby na Batyku pojawiy si ryczce czterdziestki! Nie martw si o nas, Janusz dobia go dziewczyna. Bdziemy trzymali za ciebie kciuki. Bax przysiad si do braci Swensonw. Kwadrans rozmowy, zdanie po zdaniu, jedno po niemiecku, drugie po szwedzku, na aktualne tematy. Szwedzi mieli zabaw, czue ucho naukowca wychwytywao fonetyczne niuanse ich jzyka. Jak si panom podoba Polska? Pikny kraj. W ubiegym roku zwiedzilimy Warszaw, Krakw i gry, bylimy w Zakopanem Ingemar Swenson mwi wolno, niektre sowa powtarza, trudniejsze zwroty i zawioci stylistyczne cierpliwie tumaczy. W tym roku zamierzamy urzdzi jeszcze wycieczk na Mazury i do Gdaska, mamy sprzt wdkarski. Co u nas jest dobre, a co ze? Mwi modszy z braci, onaty Wolf. Tego pierwszego jest znacznie wicej. Przede wszystkim podoba nam si wielka werwa yciowa Polakw, ich humor i zdolnoci, ujmuje nas wasza ogromna gocinno i serdeczno,
71

imponuje szeroko pojta tolerancja. Odbudowane i nowe miasta, nowe budowle widzi si dosownie na kadym kroku. Posiadacie take nieze drogi, Polska ma wspaniae warunki, aby sta si potg turystyczn, niestety, nie wykorzystujecie ich waciwie. Co zego? C, jeli mam by szczery, pije si u was za wiele wdki, to lekkomylno, zarwno jeli chodzi o szkody biologiczne jak i ekonomiczne, wypadki, absencja w pracy i tak dalej. Nam, zamonym przecie Skandynawom, nie mieci si w gowie jak kto, kto nie ma jeszcze lodwki, telewizora, auta moe wyda chociaby zotwk na alkohol! U was s takie rodziny... Razi nas take wtrci Ingemar Swenson czoobitno waszej obsugi przed cudzoziemcami, mnie osobicie to enuje... Kelnerzy, suba hotelowa, a nawet personel sklepw traktuj rodaka gorzej ni nas, dlaczego? Ale w gruncie rzeczy to drobiazgi, kwestia wypracowania jakiego stylu. A macie przecie tyle powanych osigni doda Wolf. Powszechno waszej owiaty i du sie wyszych szk. Polacy ucz si masowo, to wida ha kadym kroku. Macie wspania modzie, moim zdaniem wartociowsz od naszej, niestety, dobrobyt niesie i negatywne skutki, poza tym podziwiamy wasz doskona organizacj suby zdrowia, mwi nam o niej doktor spojrza na Potyk. Ten nastawi uszu. Tutaj miabym zastrzeenie zaartowa detektyw. Czy uwaacie, panowie, e to w porzdku, gdy chory pacjent skada wizyty zdrowemu lekarzowi?. No tak... wracajc do turystyki cign Szwed zbyt mao buduje si w Polsce hoteli i moteli, wasz kraj ley w rodku
72

Europy, tutaj zbiegaj si rne szlaki komunikacyjne, musicie to wykorzysta, w turystyk warto inwestowa wielkie pienidze, to doskonay biznes. Nas z bratem uzupeni Wolf Swenson interesuje szczeglnie wasz przemys stoczniowy i rybacki, pracujemy w tej brany. Ja, jestem wspwacicielem stoczni rybackiej w Malm, Ingemar za produkuje sprzt rybacki, a przecie Polska posiada w obu tych dziedzinach bardzo powane osignicia. Zwiedzilimy stoczni w Szczecinie, kolos, dobra organizacja, robotnicy o wysokich kwalifikacjach i duej ambicji, to samo dotyczy kadry technicznej i inynierskiej. Jedynym minusem, jaki zauwaylimy, byy spore przerosty administracyjne, ale to chyba atwo zlikwidowa. Bylimy take w tutejszym kombinacie rybackim, to rwnie wielkie, dobre przedsibiorstwo. W zakresie sieciarstwa demonstrowano nam pomysy, ktre wprowadzone do produkcji mogyby przynie grube miliony dolarw zysku, trzeba te pomysy jak najszybciej wykorzysta... Zakoczono rozmow tematem uniwersalnym, pik non, potem Bax wrci na swoje miejsce. Pogawdki ze Szwedami daway wicej ni wszystkie podrczniki i sowniki razem wzite. Po kolacji, gdy szed na gr, dopdzi go dziennikarz. Ma pan ochot na drinka? Mam butelczyn whisky, Old Smuggler, miejscowy sklep PKO jest do dobrze zaopatrzony... Wol Queen Anne wprawdzie, ale c, z panem, redaktorze, przypuszczalnie pioby si przyjemnie nawet terpentyn... Dwa pokoje Milewskiego rzeczywicie zasugiway na miano
73

apartamentu. Puszyste dywany, tapczan na mikrogumie, telewizor kolorowy, dwa telefony, wewntrzny i bezporedni, azienka. Barek dziennikarza by zaopatrzony tak, jak gdyby przyjecha nie na wczasy, lecz na wesele. Wasne. Wie pan, co mi przyszo do gowy? zacz chytrze po dwch kieliszkach. A gdybymy tak Boen wtajemniczyli w nasz sekret? Jest arcydyskretna i potrafi trzyma jzyk za zbami. Szepnby pan jedno sowo i sawnemu detektywowi uwierzyaby jak amen w pacierzu, jeszcze w tym miesicu zaprosibym pana na lub. A te trzydzieci dni wyczekiwania? Papiery zoylimy w USC jeszcze w ubiegym roku. Mgby pan z ni porozmawia podczas jutrzejszej wycieczki. Hm... Przemyl t spraw. Nagle Bax postanowi zagra z dziennikarzem w otwarte karty. C mia zreszt do stracenia poza urlopem? W tej cholernej sprawie naleao si pieszy. Dobrze, niech pan powie pannie Czado, co tu naprawd robi, ale bez wyolbrzymiania moich dotychczasowych zasug. S mniejsze, niby ktokolwiek sdzi. Porozmawiam z ni o panu, ale odpowie mi pan na jedno pytanie, szczerze... Sucham... Dlaczego w ubiegym roku przegra pan z Ronowsk? Dugie spojrzenie dziennikarza, uwane, czujne, podejrzliwe. Nastroszy si wewntrznie, ria zewntrz stara si panowa nad sob. Bya lepsza odpar lakonicznie. Moe Ronowski... jej pomg? Niczego pan nie spostrzeg?
74

Nonsens! Nigdy by si na to nie zgodzi! Po co zreszt? Nie domyla si pan? W kocu to zabawa. Dlaczego mieliby oszukiwa? Ta zabawa zakoczya si dla kobiety bardzo tragicznie. Nie miao to nic wsplnego z nasz gr. By moe... Pjd ju, mam troch pracy, dzikuj za wietn whisky. Moe jeszcze jeden kieliszek? Jestem zaintrygowany... Dobrze, ale ostatni... detektyw westchn. Daby duo, eby zna prawdziwe myli dziennikarza. Widzi pan, redaktorze, oglnie rzecz biorc jestem tutaj, aby schwyta przestpc. Wiem jednak, to znaczy domylam si... nie, lepszym okreleniem, bdzie czuj. Tak, czuj, e moja rola nie ograniczy si do tego. Nie rozumiem. Obecnie moim gwnym zadaniem staje si... niedopuszczenie do nowej zbrodni. Co?! Nowej zbrodni? Co pan mwi, panie Bax? Powiem panu wicej. Morderca czai si, chce uderzy jeszcze raz. Nie wiem, kim jest, ale wiem, w kogo bdzie godzi. Dziennikarz zblad, wyranie opucia go zwyka pewno siebie. Niech pan powie, prosz... gos mu si zaama, rka z kieliszkiem napenionym whisky Old Smuggler zadraa. Jeli pan chce... To proste. W zwycizc obecnego turnieju. Dobranoc, redaktorze.
75

9.
Nastpny dzie by take deszczowy, ale cieplejszy. Po niadaniu detektyw poyczy od waciciela pensjonatu parasol i wyszed na promenad, mia dwie godziny czasu i dwie sprawy do zaatwienia. O dziesitej rusza w morze statek i przed tym terminem musia by na przystani, gdzie miaa oczekiwa studentka. Arystoteles Bax ju na dugo przedtem czu si, jakby szed na pierwsz randk w yciu. Dziennikarz zaraz zasidzie za szachownic, pal go licho! Ech, a gdyby tak odbi mu t liczn dziewczyn! Tylko czy to fair? Stary ole! to o sobie. Mody czowiek szed i kiwa gow mylc, jakie miaby szanse u Boeny Czado? Jakie? adne. Wstpiwszy do komendy powiatowej pooonej przy olbrzymim winoujskim parku zapyta o porucznika Wiatra. Pokj dwadziecia sze poinformowa dyurny oficer na pierwszym pitrze. Porucznik zdziwi si, poniewa detektyw nie skada dotychczas wizyt w komendzie. Jak idzie nauka? zapyta Bax. Oficer sign do szuflady i wyj podrcznik gry szachowej. Studiujemy to razem z synem, chopak na razie gra lepiej, bo nauczy si wczeniej, w szkole. Pewnie na wuefie. Zatem ogrywa pana? C pocz, dzisiejsza modzie jest rozgarnita. Niech pan trenuje pilnie, bd wyjeda ze winoujcia, to zagramy partyjk, dobrze? Chtnie. Czym mog suy? Akta?
76

Nie. Czy panu wiadomo co o szkatuce Ronowskiej? Wanie w aktach nic na ten temat nie znalazem. Pierwszy raz sysz. No tak... Gdzie jest szalik, ktrym zamordowano Ronowsk? Mam go w szafie. By wysyany do Warszawy, do Instytutu Kryminalistyki, badano, czy nie ma na nim ladw papilarnych. Wiem, zabieram go. Skrawek jedwabnego materiau mia z osiemdziesit centymetrw dugoci, by wski i mikki, zielonobiay, upstrzony tymi kreskami i brzowymi plamami lici. Prany? Nie. Wic nie zakadam. Detektyw woy przedmiot do kieszeni bluzy, ktra stanowia jedn z jego bardziej uniwersalnych i ulubionych czci garderoby, i poegnawszy si z oficerem opuci budynek komendy. Poniewa zapomnia zabra parasol, a nie chcia wraca, nakry si bluz i tak przeszed ulic Paderewskiego, potem Bohaterw Stalingradu. Na poczcie panowa tok, ludzie korzystali z lichej pogody i zaatwiali zaleg korespondencj, wysyali telegramy, telefonowali. Na byskawiczn ze Szczecinem trzeba byo czeka ponad dwadziecia minut, zwyk rozmow dostawao si w cigu kwadransa. Postp techniczny w telekomunikacji by zrozumiay zapewne tylko dla cile wtajemniczonych. Szymaski, sucham gos w suchawce zadudni, jakby wydobywa si z gbokiej studni. Cze, stary, jak materiay? Cze. Jeszcze nie mam, powinny by za par dni. Dlaczego tak krzyczysz, Pawe? Bo sabo sysz.
77

To ja powinienem krzycze, ale nie mog, telefonuj z poczty. Ale z kabiny? To krzycz ty, co cholernie szumi! Art, dzwoniem do Rybitwy, podaem si za koleg ze studiw, powiedziano, e pojechae statkiem w morze. Co to za kaway? Kawa. Jeden. Zrobiem dziennikarzowi, Milewskiemu, jad na t wycieczk z pann Czado. Byem pewien, e w pensjonacie artowali, ty i panna Czado, chopie! W tak pogod? Skd wiesz, jaka pogoda jest tutaj? Przewanie taka sama jak w Szczecinie albo gorsza. Mam nieweso wiadomo, Art... enisz si? Id do diaba! Uwaaj raczej na siebie! Ronowski... zwia. Jak to zwia? Wczoraj wyjecha promem do Ystadt, wykorzystujc sfaszowany paszport. Awansuj w d tego, ktry go pilnowa! Postaraj si zebra o Ronowskim jak najdokadniejsze informacje, tylko szybko, pod ktem znajomoci w Szwecji. Jasne? Ju to robimy. Jak szachy? Wanie rozpocz si turniej. Ty nie grasz?! Nie, w kadym bd razie nie bezporednio. Wykiwa nas Ronowski! Mia co na sumieniu, obuz! Przykro mi, chopie, e tak si stao... Upij si ze zmartwienia, cze. Nie mam czasu. Studentka ubrana w nieprzemakalny paszcz z kapturem oczekiwaa na przystani. Cay pan mokry, chodmy do rodka.
78

Niewielki stateczek mia na pokadzie obszern sal ze stolikami i mikkimi siedzeniami, niej jeszcze jedno pomieszczenie dla pasaerw i ma, przytuln salk z bufetem. Udali si wanie do niej i zajli dwa z piciu stokw. Jak na razie mao chtnych powiedziaa dziewczyna. Bya ubrana na sportowo, w kolorowy sweter i spodniej To lepiej, nie znosz toku, zwaszcza na morzu. Co pijemy? Ja wino... Nie prowadzimy owiadczy barman stojcy w drzwiach mikroskopijnego pomieszczenia sucego za kuchni i magazyn. Mamy koniak, winiak i piwo. Na gorco parwki i herbata, bynajmniej. Detektyw zmierzy mczyzn uwanym spojrzeniem i sprawdzi, czy przypadkiem nie jest podobny do waciciela pensjonatu. Bynajmniej mogo wiadczy o pokrewiestwie. Ale nie, barman by blondynem, tgim, do wysokim. Napije si pani koniaku, Boeno? Nie przepadam... Pliska, najlepszy koniak, bynajmniej! podpowiedzia szybko barman. Najlepszy to on u pana, bynajmniej, w ogle to jeden z gorszych. Ma pan jaki radziecki? Armeniak, gruziniak, wszystko jedno. Znajdzie si. Dwa due? May i duy, szefie. Siedzieli w milczeniu. Dziewczyna patrzya na nieco inaczej ni zwykle, z pewnym szacunkiem. By to skutek informacji przekazanej z rana przez dziennikarza. Cakiem sympatyczny osdzia w duchu spogldajc na mokre kosmyki wosw i szczup twarz. Oryginalna uroda, troch podobny do Tadeusza Rossa...
79

Szkoda, e ma jasne wosy. Tak wic wyglda najsynniejszy polski detektyw? Janusz mwi, e najlepszy nie tylko w Polsce, chyba przesadzi... Ale fajny jest... O refleksjach Baxa lepiej nie mwi, studentka podobaa mu si coraz bardziej. Wypia yk koniaku, skrzywia si. Mocny. Rozgrzejemy si. Mwi mi o panu Janusz... Pewnie naga? Jak to dziennikarz... Mymy wczoraj za to rozmawiali o... pani. Udaa zdziwienie. O mnie? I czego pan si dowiedzia? Wszystkiego, chocia o nic nie pytaem. Janusza nie zaliczyabym do najdyskretniejszych mczyzn. Zna ich pani wielu? Mam kolegw. Co innego koledzy, a co innego... narzeczony. Rzeczywicie wypapla wszystko. Nie uwaam si za jego sympati. Owiadczy si... Pan moe zrobi to samo... Jest starszy ode mnie, no, nie bd mwia ile, w kadym razie chyba za duo... Jeli si kocha... trzydzieci lat nic nie znaczy. Najwyej si lubi, kto by go nie polubi? Wierzy pan w mio? Ile jest dzisiaj maestw z mioci? Sysza pan o takich? W literaturze wspczesnej i w filmach nie ma na pewno, a w yciu? Nie jestem zorientowany... Za to ja jestem: jedno na tysic najwyej. Janusz twierdzi, e mnie kocha, ja nie powiedziaam mu tego nigdy, nikomu zreszt, jeli nie liczy tego, co wygadywao si chopcom w szkole
80

podstawowej.Ma pan jak rad dla mnie, najsawniejszy detektywie? Ukoczy studia. Maestwo by mi w tym nie przeszkodzio. A dziecko? Zreszt decyzja naley do pani. Co rodzice? Mieszkaj w maym miasteczku, nie s zamoni. Zobaczywszy Janusza, a szczeglnie jego wz i wypchany portfel, z miejsca pobogosawili nasz zwizek. Obieca ojcu pienidze na cieplarni, pan wie, co to znaczy? Wiem, ogrki, pomidory, wczesne i drogie, kwiaty, jednym sowem, due pienidze. Nieadnie tak mwi o rodzicach. Uwaaj, e skoro mam dwadziecia dwa lata jestem ju star pann. Mocny ten koniak. Radziecki, najlepszy, mwiem, bynajmniej wtrci barman. Mwi pan, e najlepsza pliska, wyraa si pan elegancko, szefie, jeszcze dwa due, napije si pan z nami?! Miym gociom nie odmawiam, bynajmniej, a co do mojej edukacji uczyo si tu i wdzie. Dla mnie may powiedziaa dziewczyna. Ju mi si w gowie krci, zaraz bd pijana. Fajno tutaj... Zrobi pastwu herbat, bynajmniej, z cytryn wszed do pomieszczenia wielkoci szafy i krzta si przy kuchence elektrycznej. Wie pan co? studentka spojrzaa detektywowi prosto w oczy, mielej ni zwykle, widocznie naprawd pia koniak po raz pierwszy. Mam propozycj, wypijmy bruderszaft. Co? Chtnie! Ale to trzeba uczci! Szefie, ca butelk koniaku!
81

I ja tak myl, bynajmniej, bd pastwu nalewa. Prosz. Najwyej bdziesz mnie wiz do pensjonatu, niech tam, Boena, bez zdrobnie... Art. To adny skrt, skd takie imi? Oryginalne. Mj staruszek jest zakochany w staroytnoci, specjalizuje si w klasycystyce, acina, greka... Pocauj mnie, nie bj si! Nie w policzek, niech pan si odwrci, szefie! Art, nie tak, o tak! Jakby go kto obuchem zdzieli w gow. Jeszcze obja go za szyj i mocno przytrzymaa. Czyby ten koniak? Ale ty niemiay... Mocne to... Zjemy parwki? Jasne, szefie, dwie podwjne porcje! Pusto tutaj... Powinien pan cieszy si z tego, bynajmniej. Troch pasaerw jest na grze, jak statek znajdzie si na penym morzu i ludzie przywykn zejd wtedy na d, zacznie si ruch, bynajmniej, szpilki pan tu nie woy. Kiedy ruszamy? Co pan? Ju p godziny jak pyniemy! Nie byo nic sycha, tam do diaba! Ja na pana miejscu te bym niczego nie sysza, bynajmniej. Pywam tym pudem kilka lat, a jeszcze takiej dziewczyny nie widziaem. Detektyw czu si znakomicie. Szumiao mu w gowie. Wiesz, Boeno, ten Milewski to rwny go. Co mi radzisz? Zerwa z nim? Oczywicie! Wyjd za mnie! Upie si, Art, nie pijmy wicej. Najtrzewiej myl po pijanemu. Wiem co mwi, no jak?
82

Guptas! Nie jeste onaty? Nie. I nie masz dziewczyny? Nie mam. Ale co prawda, to prawda, wozu takiego jak pan redaktor nie mam, przed dwoma laty kupiem fiacika, nogi mam za dugie, myl o innym... Jeste wyjtkowy guptas! Co tu ma wz do rzeczy? Powiedz, Janusz jest wmieszany w t histori? Jest. W jakim sensie? W normalnym. Jest jednym z podejrzanych. Wierzysz, e mg to zrobi? Dopki nie znajd prawdziwego winowajcy, moje sympatie nic tu nie znacz. Nawet dla ciebie? Tym bardziej dla mnie. Kiedy jestem detektywem, zapominam o prywatnych sprawach, pozwl, nalej ci... Ju nie mog, moe jak zjem te parwki! Zmarszczya w mieszny sposb swj adny nosek i zamiaa si widzc, jak detektyw z barmanem wychylili kieliszki jednym haustem. Panowie, to nie wdka, koniaku tak si nie pije! Barman nie wypuci butelki z rki. Pan ma jakie zmartwienie, niech pije, bynajmniej. Gdy pierwsi pasaerowie zeszli na d, zbliaa si jedenasta. Chodmy na gr, Art, zaczerpniemy powietrza... No i zobaczymy pene morze. Alkohol zrobi swoje. Detektyw idc wskimi schodkami musia uchwyci si porczy. Usiedli w krytej, dziobowej czci statku. Dopiero teraz odczuli jego koysanie. Fale osigny metrow
83

wysoko i zaleway pokad, rozpryskiway si o szyby i opaday z powrotem. Batyk by szary, podobnie jak niebo. Gdzie w grze zakwilia aonie zabkana mewa, targana wiatrem zatrzepotaa bezradnie skrzydami i daa si ponie ostrym podmuchom, coraz dalej i dalej. Gdy wracali do pensjonatu dziewczyna podja poprzedni temat. Wiesz, dlaczego pytaam o Janusza? Owiadczy ci si, traktuje ci jak narzeczon, c dziwnego w tym, e si nim interesujesz? Gwnie chodzi jednak o co innego, zatrzymaj to dla siebie, proponowa mi wyjazd do... Szwecji. Co?! Dopiero po lubie... A jak z zezwoleniem na ten wyjazd? Zaatwi wszystko jeszcze w ubiegym roku. Ot i co dziewczynie w gowie! Szwecja to adny kraj, ale poczekaj chocia do koca miesica. To chciaam od ciebie usysze, dzikuj. Zrzucajc w hallu mokr odzie widzieli przez oszklone drzwi pochylone gowy grajcych. Prosz mnie nie woa na obiad powiedzia detektyw Ryczce le si czuj i bd spa. O ktrej pana obudzi? Przyjdzie pani z szalikiem? Nie, dzikuj, sam wstan. Ale pan ma arty! dziewcz spojrzao zgorszone i obraone. Uwaaj, dziecko, ten facet dusi tylko kobiety! Znalazszy si w swoim pokoju Bax umy si i szybko wsun pod kodr. Kiedy wypi za duo musia odespa kilka godzin, eby pioruny biy!
84

A biy naprawd, bo za oknami rozszalaa si burza. Usn. Wsta przed dziewitnast. Toaleta, mae prasowanie, to ostatnie na myl o studentce. Zszed na d i pchn drzwi klubowietlico-jadalni. Od czasu gdy sowo salon zostao potpione, nie wymylono nic mdrego na nazw domowego pomieszczenia, w ktrym mona zje kolacj, obejrze telewizj czy pogra w bryda lub w szachy. Byli wszyscy, ale tylko niektrzy unieli gowy. Zajmujc miejsce czu na sobie spojrzenia zdumione i niespokojne. Starszy ze Szwedw poderwa si, usiad, otworzy usta, jakby chcia co powiedzie. Z brzkiem uderzy w talerz widelec wypuszczony przez on jego brata. Na szyi detektywa widniaa zmylna kokarda zwizana z fantazj z dwch jedwabnych paskw materiau, jednego biaozielonego z brzowymi limi i drugiego niebieskiego, w due grochy. Pierwszym pozbawiono ycia w ubiegym roku Ronowsk, drugim prbowano wyprawi na tamten wiat Mari Reszel. Skd... skd... ma pan... te... szaliki? wykrztusia Szwedka. Szaliki? Nie podobaj si pani? Przepraszam wtrci Ingemar Swenson. To... moje szaliki, ten zielonobiay zgin mi w ubiegym roku, ten drugi przed paroma dniami! Znalazem je na dnie swojej szafy. Poniewa nie mam wasnych, a jest chodno i mam katar, zaoyem je. S do twarzowe, pozwoli pan, e zwrc je jutro? Nie! rzek szybko Szwed. Moe je pan zatrzyma, mam jeszcze trzy podobne. Komplet tych szalikw podarowalimy bratu w zeszym roku, tu przed przyjazdem do Polski wyjani Wolf Swenson.
85

10.
W dwa dni pniej detektyw obudzi si wczesnym rankiem. Mia zamiar pj przed niadaniem na dugi, samotny spacer, chcia doj a do falochronu, do ktrego w godzinach rannych podpywaa z morza zabkana foka. Stanowia sezonow atrakcj. By w winoujciu i foki nie widzie?... Goli si na sucho, zarost mia mikki jak mokos, ubrawszy si zacz zmierza ku drzwiom. Nagle, nieoczekiwanie, gdzie z parteru, z czci budynku pooonej od podwrza, rozleg si krzyk tak przeraliwy, e ciao modego czowieka przenikny dreszcze. W tej absolutnej ciszy byo to tak niespodziewane, e w pierwszej chwili straci gow, potem, ochonwszy z osupienia rzuci si do przodu. Krzyczaa kobieta, trudno byo jednak rozpozna ktra. Detektyw sadzi na d wielkimi skokami, pokonujc schody, parter, hall i korytarz. Drzwi do pokoju Marii Reszel byy otwarte. Na progu zamajaczya leca posta. Ryczka, kelnerka i pokojwka, spoczywaa na boku, nogi miaa podkurczone. Chyba zemdlaa pomyla. Korytarzem nadbiegli waciciel pensjonatu, Norweg, Szwedzi... W piamach i szlafrokach, wyrwani ze snu, wystraszeni. Co si stao?! w pytaniu Borowskiego dwicza strach. To pewnie ona krzyczaa Bax uj dziewczyn pod pachy i unisszy przekaza w rce pozostaych mczyzn. Wszed do pokoju, spojrza na tapczan, w brzasku wstajcego dnia nie mg si myli... Podszed bliej... Stara kobieta leaa na plecach z potwornie wykrzywion twarz. Z jej ust wystawa zsiniay jzyk, rce ze skurczonymi palcami
86

miy koszul w niemym, gecie samoobrony, przy jej szyi za... Detektyw wzdrygn si, fala gorca uderzya do jego gowy, rozlaa si po caym ciele. miertelna ptla zadzierzgnita na szyi Marii Reszel wykonana bya z dwch barwnych szalikw, tych samych, ktre jeszcze wczoraj nosi... Wezwanie byo wyrane. Wyrane i bezczelne. Rzucone jemu osobicie Arystotelesowi Baxowi, niezalenie od tego, czy kto go uwaa za detektywa czy naukowca, za Baxa, czy Kowalskiego! Ukrywajcy si w mroku morderca zabi raz jeszcze i jednoczenie zadrwi sobie z niego, zadrwi jak z pierwszego lepszego ptaka. Mody czowiek cign brwi i zacisn usta. Czyby to wszystko byo dzieem jednego osobnika? Przy braku pogody noce nad morzem byway ciemne i ponure, bezgwiezdne. Czarny ko jak nazywa w duchu swojego przeciwnika zabija tylko noc... Wsunli si pozostali. Detektyw odszed na bok. Dug chwil panowao milczenie, a raczej napita, zowroga cisza. Ogarn jednym spojrzeniem grupk mczyzn. Wysoki Ingemar Swenson sta z pobladymi policzkami, w gruncie rzeczy to j e g o szalikami uduszono Mari Reszel, podobnie jak Ronowsk. Jego brat opar si o cian z zacinitymi wargami i wzrokiem wbitym w martw kobiet. Czy sprawiajc w prezent mg przypuszcza, e szaliki zostan uyte do t a k i e g o celu? Waciciel pensjonatu sta, nagle pomalay, przygarbi si, zaciska pici na grubym szlafroku. Pewnie rozmyla o wielkim pechu, jaki zacz od roku przeladowa jego spokojny pensjonat. W oczach Norwega czai si strach zmieszany z chodnym zdumieniem. Artysta z, kolei zastyg w przeraeniu z ustami otwartymi jak ryba chwytajca powietrze albo starzec nie panujcy nad odruchem, dolnej szczki. Dziennikarz wydawa si najbardziej opanowany. Jego oblicze przypominao doskona mask, bez wyrazu, bez uczu.
87

Niczego nie rusza! pierwszy opanowa si Borowski. Trzeba zawiadomi milicj! Zaczto wychodzi, w korytarzu siedziaa na krzele dziewczyna, blada, roztrzsiona, obok niej staa studentka i ona artysty. Pani Swenson pochyliwszy si nad Ryczk wycieraa jej twarz mokrym rcznikiem. Zebrano si w hallu, przyszed waciciel pensjonatu. Zawiadomiem milicj, zaraz tutaj bd. Co za nieszczcie! pochwyci si za gow. Sprawia wraenie, jakby przybyo mu nagle lat. Ekipa ledcza skadaa si z czterech osb. By w niej porucznik Wiater, jaki wany cywil zapewne prokurator, oraz podoficer w mundurze i fotograf ze sprztem. Gdy Borowski prowadzi przybyych do pokoju kobiety, Bax zdy szepn oficerowi: Mnie tutaj nie ma, rbcie swoje. Zjawio si pogotowie, lekarz w towarzystwie sanitariusza, kilkanacie minut trway urzdowe czynnoci, normalne w tych warunkach. Stwierdzenie zgonu, zdjcia, zabezpieczenie ladw. Do grupy pensjonariuszy zbliy si ten najwaniejszy, za nim poda porucznik. C, panie Borowski najwidoczniej zna waciciela Rybitwy zaczn si nowe kopoty. Prosz przygotowa ksik meldunkow i dokumenty denatki. Wszyscy pascy gocie s na miejscu? Tak. Zechcemy ich przesucha. O smej maimy niadanie. Wic natychmiast po niadaniu. Kto pierwszy zauway pani Reszel?
88

Ryczka, panina Ra, moja pracownica, zemdlaa w drzwiach... A kto pierwszy wszed do pokoju denatki? Ten pan Borowski wskaza na detektywa. Prokurator ogarn wysok sylwetk Baxa taksujcym spojrzeniem. W jego wzroku odbi si jakby cie zastanowienia, chcia co powiedzie, zmarszczy nawet brwi, ale w kocu okrciwszy si na picie ruszy do gabinetu waciciela pensjonatu. Ten popieszy za nim, oficer uczyni to samo. Spoywano posiek w milczeniu, wiele osb nie jado nic. Po niadaniu detektyw wsta i podszed do okna, zbliy si do dziennikarz. Nie wiedz o pana roli? zapyta majc na myli prokuratora i milicjantw. Komu to potrzebne? Ja nie przeszkadzam im, oni nie wadz mnie. Poza tym oni nie maj zielonego pojcia o... szachach! Podobnie jak pani... Reszel w gosie dziennikarza zadwiczaa wyranie ironia. Ten ruch nalea do paskiego przeciwnika. To gra pozycyjna, redaktorze. Z miny prokuratora wynikao, e ma zamiar traktowa pana jako pierwszego podejrzanego. Najwyej jako drugiego, pierwszym bdzie pan... Potyka. Dziennikarz rozejrzawszy si po sali strzeli w palce. Do licha, ma pan racj! Nie ma naszego doktorka! To ci dopiero! Moe pi? Ten haas obudziby nawet niebosz... Bax ugryz si w jzyk. Nie ma go, redaktorze, niestety, a poniewa morderstwo popeniono prawdopodobnie noc pan Potyka pierwszy zostanie zapytany o alibi.
89

Ja mam takie, e spaem u siebie, do twardo, sen mi nad morzem bardzo dopisuje. Sprbowaby powiedzie, e nie spae u siebie! detektyw pomyla o studentce. Gono rzek: Ma pan takie alibi jak kady, to znaczy adne. Jedynie pastwo Swensonowie mog mwi o jakich wiadkach, jest ich trjka, a i to nigdy nic nie wiadomo, temu maemu jakby le z oczu patrzyo... Czytaem w jakiej ksice, panie Bax, e jak pan niczego nie wie, to trzyma si pana wisielczy humor. Chyba to prawda. Zjawi si Borowski, wyglda na spokojnego. Pan prokurator poleci, abycie pastwo zatrzymali si na dwa kwadranse, chce z kadym porozmawia, prosz si nie obawia, nie bd to oficjalne przesuchania jka si biedaczysko pragnc zagodzi decyzj urzdnika. Zaraz ka poda wino i kaw, najpierw prokurator chce rozmawia z panem, panie Kowalski. Detektyw wszed do gabinetu i usiad potulnie na wskazanym mu krzele przed biurkiem. Pierwszy raz w yciu mia rozmawia z prokuratorem w charakterze podejrzanego. Nie mog sobie przypomnie rozpocz przedstawiciel winoujskiej prokuratury. Czy mymy si ju gdzie nie spotkali? Nie przypominam sobie, chyba nie. Czybym si myli? zastanawia si jeszcze tamten marszczc rzadkie brwi. Mam dobr pami wzrokow. Pan nie siedzia? Moe w Warszawie? zerkn do ksiki meldunkowej. Pracowaem jaki czas w stoecznej prokuraturze...
90

eby ci pokrcio z twoj pamici zakl w duchu detektyw. Mg mnie widzie na jakim wykadzie Bax prowadzi kiedy szkolenie dla warszawskiej suby kryminalnej, przychodzili na te wykady rwnie pracownicy prokuratury. No, mniejsza z tym. Pan pierwszy wszed do pokoju denatki? Tego nie wiem. Wszedem tam o godzinie szstej dwadziecia. Z zegarkiem w rce? Na rce. Hm... Trudno przypuszcza, aby by tam kto przed panem! Przypuszcza? Jest pewne, e by! Jak to? Kto taki? Morderca! Zadziwiajce! umiechn si ironicznie surowy syn Temidy, ale zaraz spowania. Ma pan alibi? Jakie? Na dzisiejsz noc? Spaem w swoim pokoju. Ot to! Czyli nie ma pan? Gdybym wiedzia, e zamorduj t biedaczk zaprosibym do siebie kogo, najchtniej adn dziewczyn, ale pan i tak by mi nie uwierzy... W samej rzeczy! Pan i adna dziewczyna! Dobre, poruczniku? Oficer od pocztku owego przesuchania mia iskierki wesooci w oczach, teraz zamia si gono, mia okazj da upust rozbawieniu. No, dobrze udobrucha si urzdnik. Ale do tych artw, zauway pan co podejrzanego?
91

Tak, i to bardzo. Co mianowicie?. Zamordowan pani Reszel. Prokurator pooy rce na biurku. Mia kobiece donie, biae i wypielgnowane, wida, nalea do tych mieszkacw winoujcia, ktrzy unikali play i soca. Nie znam rde paskiego dobrego samopoczucia warkn ale owiadczam: jest pan jednym z podejrzanych! Pan mnie przesuchuje w tym charakterze? Ha! Widz, e zna pan kodeks postpowania karnego, tym lepiej! Na razie traktuj pana jako wiadka! Wobec tego zapomnia pan o pewnej formuce, mniejsza z tym. Cay czas zreszt narusza pan ten swj kodeks. Czym zatem mog suy? Niczym. Otrzyma pan oficjalne wezwanie, i to zaraz! Poruczniku, prosz wypisa i wrczy temu obywatelowi! Nie zabraem blankietw. Hm... Przyl zatem przez goca, jest pan wolny. Niech pan poprosi nastpnego wiadka, Janusza Milewskiego! zerkn do notesu. Nie naley to do moich obowizkw, panie prokuratorze. Detektyw uda si do siebie. Pooy si na tapczanie. Zadrwiono z niego, to fakt. Biedna kobieta, musiaa wiedzie co wanego... W szachy przecie nie graa. Znaa morderc Ronowskiej? Domylaa si czego? Zbrodniarz spieszy si, widocznie nie mia za wiele czasu... O co graj w te przeklte szachy? eby mie ju tamte informacje! Byo prawdopodobne, e klucz od ponurej zagadki znajdowa si poza granicami kraju, za duo byo
92

w tej sprawie cudzoziemcw. Ronowski uciek do Szwecji, dziennikarz mia zamiar wyjecha tam ze studentk, co za fatum! Ronowski, jeli zamordowa on... Zaraz, co w takim razie ma do niego Reszel? Nic, do diaba! Pooy rce pod gow i patrzy w sufit, wdrowaa po nim mucha, suna zygzakami, osigna swj cel klosz od lampy, potem znikna w jego zagbieniu. Szperano w moim pokoju myl o szalikach spowodowaa przypyw gniewu. Pierwszy raz zakpiono z niego bezczelnie. Naraz detektyw umiechn si, wsta. Nie jest le, facet pieszy si, wiadomo. Cie mordercy wyania si coraz wyraniej, tylko o co grali, o co grali? Swoisty system eliminacji sprawi, e na licie podejrzanych zostay trzy osoby, tylko trzy... Tylko? Bax wezwanie otrzyma, byo wystawione na nazwisko Kowalskiego, przynis je w poudnie goniec prokuratury. Nazajutrz o wyznaczonej godzinie zameldowa si w sporym, czerwonym gmachu. Sd, prokuratura, mae wizienie z tyu, od podwrza, waciwie orodek pracy. Jego pensjonariusze mogli utrzymywa z doz okrelonego uzasadnienia, e przebywali na wczasach. Gdzie spdzie ostatni rok? W winoujciu. Dom towarowy dla przestpcw osdzi Bax. Mona wej, zosta przesuchanym, otrzyma sankcj i wyrok, odsiedzie go wszystko w jednym budyneczku. Byo par minut po smej. Mode i adne urzdniczki snuy si po korytarzach otrzsajc z siebie resztki snu. Prokuratorowi towarzyszy tym razem pomocnik ubrany take w garnitur, mimo peni lata, suba nie druba...
93

Nazwisko i imi, imiona rodzicw, data i miejsce urodzenia... detektyw mia si w duchu, ale na pytania odpowiedzia grzecznie rad, e tamten nie zada dowodu osobistego, byaby klapa. Przepisy byy przepisami. Po chwili prokurator wytoczy najcisz armat, strzeli z niej te natychmiast. Szaliki, ktrymi uduszono Mari Reszel, stanowiy pask wasno? Nie mog zaprzeczy. Ale wyjani pan to moe? Musz. Po prostu mi zaginy. Pan uwaa, e zadowoli mnie takie wyjanienie? Nic nie uwaam, odpowiadam na paskie pytania. Podkrelam, tymi szalikami uduszono kobiet. Jeli to takie wane dla pana, to wyra wasne zdanie, nie wydaje mi si, aby szaliki odegray w tym zabjstwie rol, jak pan im przypisuje. Czowieku! Znaleziono je na szyi tej biedaczki! Sam pan to chyba widzia? Widziaem, i co z tego! Ma pan orzeczenie lekarskie? To moja sprawa! Nie podejrzewa pan przecie samego siebie! Nie. Podejrzewam pana! Raz jestem wiadkiem, raz podejrzanym, historia powtarza si. A teraz serio: niech pan zapozna si z ekspertyz lekarsk jeeli i wtedy bdzie pan twierdzi, e Reszel zostaa uduszona moimi szalikami, trudno, przyznam si do wszystkiego. Zmieniam kwalifikacj! zdenerwowa si nagle prokurator i Baxowi zrobio go si al, w gruncie rzeczy by bezradny. Powiedzia:
94

Chwileczk, niech pan nie koczy, przypomniaem sobie pana, siedzia pan w pierwszym rzdzie! Co? W jakim rzdzie? Dwa lata temu prowadziem cykl wykadw w Komendzie Gwnej Milicji. Pan czsto zadawa pytania! Mina modego prokuratora daleka bya od mdrej, niemniej wykaza refleks, bowiem poleci pomocnikowi wyj. Potem wycign do detektywa rk. Przepraszam, pan... Bax? Cay czas gowiem si, skd pana znam, przepraszam... W porzdku. Jestem w kontakcie z majorem Szymaskim ze Szczecina i porucznikiem Wiatrem, ale tylko z nimi, to cika sprawa. Jak wic z tym orzeczeniem lekarskim? Miao ju by, zaraz ponagl. Po kilku minutach pochylili si obaj nad arkuszem papieru. Lekarz w ekspertyzie stwierdzi wyranie: Maria Reszel zostaa uduszona i tu si zastrzega: najprawdopodobniej rkami ubranymi w skrzane, szoferskie rkawice. Miay o tym wiadczy plamy z benzyny i smaru znajdujce si na szyi kobiety. Jako godzin zgonu podawa czas pomidzy drug a trzeci w nocy. Skd pan wiedzia? zaciekawi si prokurator. To jest tak: my wszyscy, to znaczy pan, milicjanci i ja amator powinnimy patrze na wiat i poszczeglne zjawiska zwizane ze zbrodni w taki sposb, ebymy mogli jednym okiem widzie kul ziemsk, a drugim dbo trawy. Kto w tej profesji chce do czego doj powinien jeszcze sysze, jak ta trawa ronie... Niech mi pan odda szaliki, mimo wszystko uwaam, e s twarzowe. Mog by na nich jakie odciski palcw!
95

Moich na pewno. Albo rkawiczek tego faceta. Skd pan wiedzia? powtrzy prokurator. Wyj z koperty jedwabne paski i poda je detektywowi. Byy zawizane na szyi tej kobiety z tak fantazj, e dobre to mogo by na spacer lub na wycieczk. Poza tym wiem, e morderca chcia zrobi kawa mnie. To musi by cholernie dowcipny jegomo! Mog odej, panie prokuratorze?

11.
ycie w pensjonacie wracao powoli do normy. Miny dwa dalsze dni. Soca jak nie byo, tak nie byo, deszcz wprawdzie nie la jak po. przednio, ale o plaowaniu nie byo mowy. Pozostaway spacery, wycieczki i... szachy. W turnieju ju tylko dwch zawodnikw pozostawao bez straty punktu: Milewski, ktry wprost gromi swoich przeciwnikw, oraz Norweg Nillson grajcy bez polotu, lecz z elazn konsekwencj. Wielk furor zrobi artysta, ktry najpierw pokona obu Szwedw, pniej za, po zacitym i w kocwce nawet dramatycznym pojedynku, zremisowa z Borowskim. Ten ostatni tak przeywa swoje sportowe niepowodzenie w grze z malarzem by bowiem zdecydowanym faworytem e upi si i urzdzi dzik awantur bogu ducha winnej Ryczce za jakie niedopatrzenie trudnych obowizkw. Trudnych, bo dziewczyna przeja po Marii Reszel dokonywanie zakupw, prowadzenie rachunkw oraz pomoc nowej kelnerce i pokojwce. Kopotw napyta sobie take lekarz. Wrciwszy owego dnia do pensjonatu, bya chyba godzina dziesita z rana wlaz prosto
96

w rce rozsierdzonego prokuratora. Ten zaj si. modym medykiem z energi godn sprawy co najmniej Marchwickiego., Medyk tumaczy, si, jak mg, krci, lawirowa i za adn cert nie chcia wyjawi, gdzie by w nocy. Ani gdzie, ani z kim, ani nawet co robi. Przyparty do muru zasoni si... tajemnic zawodow i etyk lekarsk, chocia, jako ywo, jedn noc spdzona w ramionach przypadkowo poznanej damy wiadomej konduity absolutnie go do podobnych tumacze nie upowaniaa! Tym bardziej e owa dama, przyszedszy jeszcze tego samego dnia do Rybitwy i take wpadszy w rce surowego stra prawa od razu i w caej rozcigoci potwierdzia przypuszczane fakty zastrzegajc si, e powodowaa si li tylko uczuciem, ktre w niej rozgorzao od pierwszego wejrzenia. Powoywaa si jednoczenie na to, e podobne wyznanie uczyni jej mody adept eskulapowej sztuki. Mimo wszystko nastpn noc lekarz spdzi na twardych deskach, a mwic dosadniej na pryczy aresztu komendy powiatowej milicji. C, porucznik Wiater nie musia wierzy na sowo prostytutce i raczej lubi sprawdza, co podobne damy mwiy, zwaszcza gdy szo o zabjstwo czowieka. Zwalniany z aresztu usysza od porucznika: Wypuszczam pana, bo okazao si, e rzeczywicie by pan u tej dziwki, jednak myl, e od kadej mewki mona si bez trudu urwa i dokona czynu przestpczego. Std pozostaje pan nadal podejrzanym, doktorze... Medyk na wszelki wypadek uda si do adwokata, ale wyszed z jego biura jeszcze bardziej przeraony i uboszy zarwno o nadziej, jak i o par zotych. Krci si te biedaczysko koo
97

wszystkich pensjonariuszy tumaczc kademu, e przecie nie by w stanie popeni tej okhutnej zbhodni Dokuczano mu, ile wlezie... Najwicej uywaa na nieboraku studentka proszc, aby opowiedzia szczegowo histori pamitnej nocy. Kiedy zaczyna mwi, jakie to deski byy twahde, a koce bhudne w tym wsthtnym aheszcie dziewczyna przerywaa i zaznaczaa, e chodzio nie o t noc, lecz poprzedni, na co lekarz czerwieni si, milk i wykrca palce. Detektyw chodzi po swoim pokoju. Przypadkowo zatrzyma wzrok na kalendarzu ciennym. Mino ju dwanacie dni sierpnia, turniej szachowy, koczy si za tydzie, cay turnus za dziesi dni i po tym czasie Skandynawowie zamierzali wyjecha na Mazury, mieli tam przebywa do koca miesica. Zobacz ich ju przy poegnaniu skonstatowa smtnie mody czowiek. W jaki sposb ten dra skrad szaliki? Najzwyczajniej w wiecie: podczas mojej nieobecnoci wzi klucz ze skrzynki wiszcej w hallu. Odpowiedziawszy w ten sposb samemu sobie uda si do sklepu i kupi na rachunek komendy milicji wojewdzkiej zamek typu ucznik, identyczny z tym, jaki tkwi w drzwiach jego pokoju. Nastpnie, przy pomocy paru prostych narzdzi wymieni gwk zabezpieczenia, Ryczce owiadczy, e moe nie sprzta i wida byo, e dziewczyna nie zmartwia si zbytnio tym poleceniem. Od tamtej pory nie zostawia zapasowego klucza w skrzynce. Zaterkota wewntrzny telefon. Pilny telefon do pana. Dzwoni porucznik Wiater. Chcia podzieli si informacj, ktra moga okaza si cenna. Ot jeden z jego pracownikw
91

dowiedzia si przypadkowo od bufetowej restauracji Jantar pooonej przy winoujskim placu Wolnoci, e doktor Potyka krytycznej nocy, okoo godziny drugiej, nabywa u niej pl litra wdki. Skrupulatny funkcjonariusz poda nawet, e bya to pomaraczwka. A zaksk bra? zaartowa Bax. Tego... nie... wiem zmiesza si porucznik Chyba tak.. Nie moe by adnego chyba, poruczniku rzuci detektyw zy, e przerwano mu rozmylania. Dzikuj za wiadomo, jak szachy? Coraz lepiej, ju wygraem z synem dwie partie. Moje gratulacje, niech pan sprbuje si z innymi. Rozkaz! Bax zszed do wietlicy. Mczyni trwali przy stolikach, studentka rozmawiaa z pani Swenson. Ujrzawszy detektywa przeprosia Szwedk i zbliya si. Ju romansujesz? zagadna. O co chodzi? Kto dzwoni do ciebie, syszaam jak ta panienka czya. Kolega. Uwaaj, Art, bo wplczesz si w podobn kaba co pan doktor! Potyka zajty gr udawa, e nie syszy kpin studentki. Jednak nie powiedzia wszystkiego pomyla detektyw o zeznaniach medyka. Boena... Od czasu wycieczki w morze, po ktrej nia mu si nocami, nie rozmawiali w cztery oczy. Kaprys, czy chodzio jej o dziennikarza. Ten z kolei, niby artem i przypadkowo, rzek na drugi dzie: adnie mi pan pomg,
99

w ogle nie chce rozmawia o maestwie! A ci grali! O co i ktrzy? Dwa krtkie pytania przeladoway Baxa ed pocztku rozgrywek. Obserwujc niektre partie wycign szereg wanych wnioskw. Po pierwsze: may Olaf i lekarz nie grali o nic, bo grali po prostu za sabo. Po drugie: adnych szans na zwycistwo nie mieli ju ani waciciel pensjonatu, ani Wolf Swenson, ani te jego brat, wszyscy bowiem przegrali po dwie partie, Borowski ponadto straci p punktu remisujc z malarzem. Ten ostatni mia jeszcze szans, musiaby jednak wygra z Norwegiem i dziennikarzem. Dzisiejszego wieczoru cz owych niejasnoci miaa si rozwia, artysta spotyka si z Nillsonem. Siedzieli wanie naprzeciw siebie, skupieni, pochonici walk. Szachy to wojna. Przede wszystkim wojna nerww. Odporno psychiczna jest w niej niekiedy atutem decydujcym. Reszta jest jak w prawdziwej bitwie: strategia, wybr najlepszych wariantw gry, zmiana obranych wariantw na lepsze w zalenoci od sytuacji, zdobywanie pozycji i figur przeciwnika, przewidywanie jego posuni, obliczanie ruchw na pi, sze, a nawet siedem posuni naprzd... Trzeba w takiej grze mie pami komputera, refleks szermierza i zdecydowanie alpinisty. Zdarzaj si szachici, ktrzy potrafi rozegra parti na pami, bez szachownicy i figur. Norweg zmarszczy brwi, zagryz wargi, od czasu do czasu nerwowo gadzi starannie utrzyman brdk. Po kadym ruchu przeciwnika mruy oczy. Kiedy nad posuniciem medytowa malarz podpiera si jedn rk i spokojnie, na zimno analizowa sytuacj. Nigdy nie podnosi wzroku. Artysta zachowywa si zgoa inaczej. Opiera rce na udach,
100

uderza nimi niespokojnie, zaciera je po udanym zagraniu. Wykonawszy ruch, co akcentowa mocnym postawieniem figury, umiecha si triumfalnie spoglda wok, jakby szukajc potwierdzenia susznoci swojego posunicia u kibicw Jego zachowanie mogo zoci niektrych przeciwnikw, wygldao, e Norweg nalea do takich. Malarz gra biaymi i atakowa, co przy jego improwizowanej taktyce mogo przynie sukces. Przeliczy si jednak. W poowie partii adwokat z Oslo wyrwna sytuacj, potem biae straciy piona i przewag pozycyjn i stao si jasne, e Kowalik nie odejdzie od stolika w aureoli niespodziewanego zwycizcy. W tej grze Nillson by nieefektowny, ale konsekwentny; minimaln przewag wykorzysta do koca i kiedy na szachownicy zosta biay krl z pionem i czarny z dwoma umiechn si i podnis gow Poddaj powiedzia regulaminowo malarz i wycign do Norwega rk. Nie potrafi ukry zawodu. Nie wyszo, By pan trudnym przeciwnikiem mrukn kurtuazyjnie adwokat i jego sowa wywoay na twarzy artysty dalszy grymas. Zdawa sobie spraw, e w turnieju nie ma ju adnych szans. Wsta i zwrci si do dziennikarza: Jutro gram z panem, pjd na caego! Kropn sobie przedtem kielicha i zalej panu sada za skr! Milewski nie tryskajcy zwykym humorem odpar z przeksem: Niech pan zostawi troch si na... pojutrze; gra pan jeszcze... z Olafem. Nie traktowa powanie pogrek artysty, jako i nie bez uzasadnienia. Grajc z nim nastpnego dnia i wylosowawszy biae,
101

bez pardonu zaatakowa i wygra, mwic jzykiem sportowym, jak chcia Malarz by niepocieszony Gdybym ja zaczyna.. rozpacza tak dugo, a Milewski zaproponowa rewan, rzecz jasna, poza konkursem. W dwudziestym trzecim posuniciu artysta dosta klasycznego mata i na tym skoczyy si jego popisy w turnieju. Nie obszed si pan z tym biedakiem najagodniej detektyw pogratulowa dziennikarzowi zwycistwa. W sporcie nie powinno by artw! Zlekceway go Borowski i straci p punktu, Norweg gra z obaw, jakby na remis, i mg przegra. Z takimi improwizatorami gram ich wasn metod atakuj! Norweg jest z panem bez szans. Nic podobnego! Zna doskonale teori i w normalnych warunkach, to znaczy w meczu skadajcym si z dwch partii zrobiby z artyst to samo co ja. W jednej grze nigdy nic nie wiadomo, moe wyj fuks. W ubiegym roku pokonaem go w czterdziestym sidmym ruchu, po cikiej walce. Boj si tej partii. Wieczorem znw telefon z komendy powiatowej. Porucznik Wiater by niezawodny. Mam informacje. Pierwsza z t zaksk. Przyparlimy bufetow do muru: lekarz kupowa galaretk z nek wieprzowych i dorsza po grecku. Hi! hi! hi! Do pomaraczwki? Co pan, poruczniku, sdzi o tym? Podejrzane. Myl to samo. Kto przypiera bufetowa do muru? Ja osobicie.
102

Czy kupowa jeszcze co? Na przykad pieczywo?! Nie, chyba mieli... To wszystko? Dzikuj. A ta druga informacja? Przegldaem rzeczy Reszel, ktre zabezpieczylimy wtedy, jest jej notes, moe pana zainteresuje. Co? Notes Marii Reszel, takie notatki, ale moe... Do diaba! Dlaczego pan dopiero teraz o tym mwi? Mylaem... Dobrze, niech pan je szybko tutaj przywiezie, bd czeka przed pensjonatem. By to notes-kalendarz w czarnych plastykowych okadkach. Znajdoway si w nim rozmaite zapiski, rzdy liczb, skrtowe notatki. Rozpoczo si dokadne wertowanie. Kalendarz pochodzi sprzed dwch lat, widocznie kobieta przyzwyczaia si do niego. Strona po stronie, kartka po kartce: kolumny z nazwami artykuw spoywczych i przemysowych, rzdy cyfr i liczb, podsumowania. Rne numery telefonw. Wreszcie, w ostatniej czci notesu, adnotacje dajce do mylenia, niemal rewelacyjne! Krtkie i lakoniczne, ale jake wane! Pierwsza z nich brzmiaa: Znw 40 000, druga: J. jest niepewny, przy czym pierwsza litera bya napisana tak, e rwnie dobrze moga oznacza I jak i J. Trzeci zapisek by pozornie jasny: lub musimy wzi w Polsce, przygotowa metryk urodzenia i chrztu, wyrobi nowy dowd osobisty. I ostatnia adnotacja, najbardziej niezrozumiaa: N. Miller 1943 rok, 5 grudnia. Co to wszystko znaczy? Znw 40 000... Poyczka? Jeli tak to udzielona komu? I skd ciko pracujca kobieta miaa tyle pienidzy? Moga posiada oszczdnoci, moe co z dawnego
103

okresu? Niewykluczone... Wyraz znw wiadczy, e nie bya to pierwsza poyczka, zatem bra j kto znajomy i cieszcy si zaufaniem starej kobiety. A moe Maria Reszel poyczaa pienidze dla ktrego Skandynawa, zdarzali si wrd nich amatorzy rnych dzie sztuki, obrazw olejnych, ikon, cennych starodrukw, pamitek historycznych... Kowalik? Nigdy nie mia pienidzy, odpada. J. jest niepewny... Kto kryje si za t literk? Janusz Milewski? Ingeniar Swenson? Dlaczego niepewny? Co wiedziaa zamordowana kobieta? Musiaa zna jak tajemnic, wan tajemnic, inaczej... chodziaby po tym piknym wiecie. A moe zostaa zamordowana przez niewypacalnego dunika? Czterdzieci tysicy plus jaka, chyba te nie najmniejsza kwota poyczona przedtem to mogo rzeczywicie stanowi problem... gdy przyszo si rozliczy. Trzecia adnotacja wprowadzaa dalszy chaos i tak w niezbyt logiczny plan domysw, hipotez i wnioskw. Pozostawao wyczucie. No i intuicja, ktra do tej pory nie zawodzia. W tej dziwnej sprawie jednak... Wreszcie za kogo miaa wyj za m ta sterana wiekiem i cig prac kobieta? Wiekiem pasowaby Ingeniar Swenson, mona, by z tym poczy tre drugiego zapisu, ow literk J i to, e jest niepewny... Rzeczywicie... Szwed trzyma si doskonale, nie, to odpada. Maria Reszel... lepiej nie mwi. Kady w jego sytuacji byby niepewny... To, e lub mia odby si w Polsce, mogo oznacza, e narzeczony pochodzi z innego kraju. lub w Polsce miesic miodowy za granic. Czyby jednak Ingemar Swenson?
104

A co oznaczay sugestie Milewskiego o podsuchanej rzekomo rozmowie Reszel i Borowskiego? Wspomina wanie o lubie, zwariowa mona! Ostatnia adnotacja bya dla detektywa najmniej zrozumiaa. N. Miller 1943 rok, 5 grudnia... Ronowska. To jej dotyczy ten zapisek! Bax wiedzia to od razu: takie bowiem, Miller, miaa nazwisko panieskie. Ale co, do licha, oznacza ta data?

12.
Soneczna pogoda, panujca od dwch dni na wschodnim i rodkowym wybrzeu, dotara wreszcie i do winoujcia. Miasto poweselao. Przemoczone kosze wyschy w cigu kilku godzin, piasek szerokiej i dugiej play ogrzewa si byskawicznie, woda zajaniaa, ocieplia si. Promenada znw oya, zapachniaa tysicami kwiatw, wieczorem szaszykami. Powrcia na swoje miejsce maa orkiestra szczeciskiej filharmonii, przed muszl koncertow zbiera si, jak dawniej, tum mionikw dobrej muzyki. Plaa zakwita setkami parawanw, parasoli i kostiumw, rnobarwnych, krzyczcych. Znw mozolnie wygrzebywano grajdoki, znw o sidmej rano zajmowano najlepsze kosze i miejsca, znw walczono w tasiemcowych kolejkach o kajak, dk, ponton i rower wodny. Na zmianie aury skorzysta detektyw. Milewski mia do rozegrania trzy partie, mczy si dugo z wacicielem pensjonatu i modszym Swensonem co byo dla wszystkich duym zaskoczeniem Bax wic plaowa w tym czasie ze studentk. Kwiecisty parawan osania przed pozostaymi plaowiczami, mona byo swobodnie rozmawia.
105

Zruga mnie twj narzeczony detektyw bez przerwy opala plecy, jednak bez widocznych efektw. Dlaczego ciebie? Ze mn chce si eni! dziewczyna leaa twarz do gry. Powiedziaam, e o tamtych sprawach porozmawiamy we wrzeniu, w Warszawie. Jak si wszystko dobrze skoczy, wyjdziesz za niego? Nie wiem, przyzwyczaiam si, jest dla mnie dobry... Detektyw unis gow i podpar brod rkoma. To wane. Art, wykryjesz sprawc? Pytasz takim tonem, jakby chodzio o to, czy lubi ciemne piwo. Lubisz? Owszem. No wic jak? Gdyby byo, napibym si... Wiesz, o co pytam! Wykryj. Po to tu jestem. Cigle mi si wydaje, e w tym naszym pensjonacie co si jeszcze wydarzy. Niewykluczone. Mwisz z takim spokojem... Soce, morze, pikna dziewczyna... W gruncie rzeczy sam jeste peen obaw. Podobam ci si? Mwiem ju. Nie mwie, plote po pijanemu. Ale to bya prawda. Wic podobam ci si? Bybym najwikszym kamc mwic, e nie. Ze wszystkimi dziewczynami tak rozmawiasz? Co innego chc usysze!
106

Bardzo mi si podobasz powiedzia tak jako naturalnie, e dziewczyna uniosa si i spojrzaa mu w oczy. Pomyla: Albo si zgrywa, albo ogarn j sentyment. Chciaby spotka si ze mn w Warszawie? Czyby ani jedno, ani drugie? Mwi powanie... Przytakn. Masz telefon w domu? Pozwolisz, e zadzwoni? Wybierzemy si gdzie, mgby przyjecha na Bielany, jesieni tam piknie... A co... Janusz? Nie zabroni mi widywa si z przyjacimi! Nawet po lubie? Nie wyjd za m przed ukoczeniem studiw powiedziaa ze zdecydowaniem w gosie. Przecie to jeszcze trzy lata. Bdzie czeka? Nie musi... Przemylaam wszystko, wol by niezalena, musz zdoby zawd. Kim bdziesz? Robi specjalizacj z pywania, bd instruktorem, potem moe trenerem... Wie o twojej decyzji? Wie. Myli, e artuj. Art, pracujesz w milicji? Dlaczego pytasz? Nie przepadam za milicjantami, przepraszam. Nie ma potrzeby. Jestem asystentem na katedrze anglistyki uniwersytetu. To ci ptaszek! Janusz mwi, e udajesz z tym niemieckim! Szwedzki pewnie te znasz... Wanie si ucz. Niemiecki rzeczywicie znam, tylko nic lubi rozmawia w tym jzyku.
107

Ile ja mam kopotw z angielskim! Oszale mona. We si za nauk. To pikny jzyk. Zadzwonisz dam ci kilka lekcji i zobaczysz, e pjdzie atwo. Byabym ci wdziczna do koca ycia. Wstyd powiedzie, ale mam poprawk. No to co? Ja z pywania te bym nie zda. Jeste zatem detektywem amatorem, nie ubliam ci? Pochlebiasz, lichy ze mnie detektyw, bawi si tym, Opowiada Janusz, e jeste sawny, ty wykrye t kradzie w muzeum? Czytaam o tym. Wpadem na trop przypadkowo. Nie jest zy na mnie? Nie, dlaczego? Przez, ciebie. Skde! Nie jestem przecie dzieckiem, sama decyduj o sobie. Czyby przegra? pomyla Bax o zamiarach matrymonialnych dziennikarza. Trzydzieci lat rnicy.. Przeraajco duo.. Nie to samo, co... pitnacie! Oj, stary durniu myla z kolei o sobie czego ci si zachciewa! T a k i e j dziewczyny!? Spojrza na studentk. Dugie i jasne wosy, niebanalna twarz o duych oczach zakrytych teraz powiekami. Proporcjonalna figura opita biaym kostiumikiem bikini, brzowa skra, pewnie gadka i delikatna, a kusio, eby wycign rk i pogadzi Dugie nogi... Gdy sza pla, ogldali si za ni wszyscy, modzie, starsi i kobiety, te ostatnie z nieukrywan zawici. A gdyby sprbowa... Rne myli nachodziy detektywa Nie ma szans, adnych, najmniejszej, nie ma si co wygupia! Stary ole, dostaniesz kosza i wpadniesz w kompleksy! Do licha z tym wszystkim! Jest. tutaj, aby znale morderc
108

dwch kobiet, podj si tego. Pawe zacnoci czowiek i przyjaciel ufa mu, czeka na jego sukces, zawsze cieszy si zwycistwem i trzeba przyzna, to dua frajda, kiedy klepie po ramieniu t swoj rk kowala i mwi: Wiedziaem, chopie, e dasz rad. Przyl ci jeden egzemplarz wyroku. Przysya. Z warszawskich i innych spraw nazbieraa si tego spora teczka: kary mierci, doywocia, dugoletnie wyroki wizienia. Czyta owe pisma obojtnie, nieraz mia skrupuy, stara si o tym nie myle, w kocu istniaa i druga strona medalu: zamordowani, ich rodziny, bliscy... A co do Boeny nie ma najmniejszych nadziei, Przyja... To pikna rzecz, ale... Skoczywszy swoje mylowe deliberacje przeprosi dziewczyn i poszed po kajak. Udao si. Wypynli w morze. Na wodzie byo znacznie przyjemniej ni na rozpalonej patelni play. Chd, znakomite powietrze. Wzi jedno wioso, dziewczyna opara si o przednie siedzenie i spogldaa powanie na Baxa wykonujcego niezgrabne ruchy. Art, miae dziewczyn? W jakim sensie? No, sympati. Niejedn ga bez skrupuw. Bujasz! Caowa nie umiesz! Popywamy? A kajak? Naokoo, skacz pierwsza, uwaaj! Pywaa jak ryba. Detektyw nie zna adnego stylu, pru wod po swojemu. Przebywali w wodzie kilkanacie minut, potem prbowali wej do kajaka, poszo z trudem. Co za woda! wyrazia swj zachwyt studentka. Niele pywasz, ale nie masz pracy ng.
109

Jak to nie mam? Macham nimi jak diabli! Nie masz o tym zielonego pojcia. Nogami te si pywa, Ja angielski, a ty pywanie, chcesz? Stoi. Powiem Januszowi, bdzie wcieky. Masz zamiar drani go moj osob? Mam zamiar drani go w ogle! Czego si boisz? A gdyby ci przyszo walczy o dziewczyn? Nie znam si na tym. Bo fajtapa. Niby o kogo miabym walczy? Chociaby o mnie, podobam ci si. W jaki sposb mam o ciebie walczy? I kiedy? Jak bdziesz w Szwecji? Wykrywanie przestpcw to dla ciebie znacznie atwiejsza sprawa ni... podrywanie dziewczyn. Nie tylko dla mnie. I nie dziewczyn. Narzeczonych. Przesta! Zocisz si?! Coraz lepiej, powiedz, co ci naobiecywa w tym zotym kraju? Dziewczyna naraz posmutniaa. artujesz, a Janusz twierdzi, e ma tam duy majtek, Ulokowany w akcjach firm Swensonw? Wic wiesz? zdziwia si, pniej spojrzaa jakby podejrzliwie. Art, ty wiesz jeszcze co... Domylam si niektrych rzeczy... Jedno wiem na pewno: nie jeste materialistk. A moe? Kada dziewczyna chce mie adny dom, samochd, pienidze... Co w tym zdronego? Nic. Zapomniaa o jednym detalu, o uczuciu. To filozofia. Przyja, przyzwyczajenie oto elementy
110

uczucia. Art, trbi o tym wszyscy psychologowie i inni spece. Skd. wiesz o tych akcjach? Przecie milicja grzebaa w jego yciorysie ju w ubiegym roku. Nie wspominaj mu o naszej rozmowie. Po kolacji, detektyw jak zwykle zaj si jzykiem szwedzkim. Szo dobrze. Mg ju rozmawia na oglniejsze tematy. Nauk przerwao mu pukanie. Zjawi si artysta, grzeczny, uniony. Mona? Wstp dowodzi, e czego potrzebowa. Istotnie, chodzio wedug niego o drobiazg piset zotych. Na dwa trzy dni, najpniej do poniedziaku, w niedziel wystawia par pcien i kilkanacie akwareli w miejscowym domu kultury, na pewno co pjdzie, wtedy zwrci Bax orientowa si, e sympatyczny skdind malarz ma dugw wicej ni obrazw i pdzli, nie by jednak w stanie odmwi. Wdziczno artysty bya spontaniczna zaprosi detektywa na wdk. Ma pan? zapyta Bax na wszelki wypadek. Zaraz kupi! Wstpi po pana, Ninka ucieszy si, powiemy panu co ciekawego... Jak pan pije? ytniwk Prosz, doo si. Kowalikowie zajmowali dwa pokoje na pierwszym pitrze, jeden narony, wychodzcy na podwrze, drugi rodkowy. Nieporzdek panujcy w pomieszczeniach nie mia nic wsplnego z tak zwanym artystycznym nieadem. Ksiki, albumy, plakaty i jakie przybory malarskie mieszay si z rnymi czciami garderoby,
111

przewanie damskiej. Mniejszy pokj zosta prowizorycznie zaadaptowany na pracowni i bi z niego zapach farb olejnych, pokostu i czego trudnego do okrelenia. Cieszymy si, bardzo si cieszymy! ona malarza bya wylewna i przymilna. Ostatnio wieczory spdzamy w domu, Ole pracuje, dansingi nas nie interesuj, czasem idziemy do kawiarni... To czasem byo rwnoznaczne z codziennym, kilkugodzinnym lczeniem nad ma czarn, detektyw jednak nie zaprzecza. Pan bywa w kawiarniach? Widziaam pana kiedy... Rzadko. Jest ich w winoujciu wiele, ludzie zbijaj pienidze. Co pan o nich sdzi? Do licha! Mam rozmawia na takie tematy? Co za babsztyl! O ludziach? Robi fors, jak w kadej miejscowoci wczasowej, nad morzem ceny s szczeglnie... sone. Dobre! Syszae, Ole? A paskie zdanie na temat lokali? Wszystko na odwrt: wino mode, kelnerki stare.. Artysta walczy z korkiem od butelki wina. Jego ona, jak si okazao, nie pia wdki. Nad czym pan pracuje? zapyta Bax widzc due ptno na sztalugach. Robi akt Ninki. Och, prosz nie oglda, jeszcze nie skoczony! Kobieta wbrew temu, co mwia, zachcaa do obejrzenia dziea, podesza bowiem do sztalug i zdja ochronn zason. Obraz mg mie szedziesit na sto centymetrw. Detektyw zna si nieco na malarstwie, duo czyta i umia odrni prac w miar wartociow od kiczu. Akt z ca pewnoci nalea do
112

tych ostatnich. Twarz bez wyrazu, tutaj by moe artysta celowo zrezygnowa z ujcia realistycznego, poniewa musiaby w innym wypadku przedstawi oblicze maonki ze staym grymasem unienia poczonego z zawici. Za to z fotograficzn wiernoci odda brzydkie piersi, bez wtpienia autentyczne, uda grube i krtkie, cao niemal enujc. Nic dziwnego, e wpad w alkoholizm Bax im wicej czu antypatii do kobiety, tym bardziej wspczu malarzowi. I jak? zapytaa z uzasadnion obaw w gosie Kowalikowa. Nieze jako przeszo przez gardo. Gdyby karano za kamstwa, detektyw musiaby w tej chwili zawisn na szubienicy. Widzisz, Ole! A ty nie chcesz mnie malowa! Niech pan sobie wyobrazi, on uwaa, e te akty s mniej wartociowe od jego... akwareli! Akwareli! Ostatnie sowo wypowiedziaa tonem, jakby mwia o mieciach. Nie jestem znawc, poza tym nie widziaem innych prac. Prosz, s tutaj! Moje akty, pejzae, martwe natury... No i te akwarele! Wyszydzane przez Kowalikow dzieka odznaczay si lekkoci i wdzikiem, a take waciwym doborem barw i bezpretensjonalnoci. Mnie si podobaj. Ma pan oko! oceni artysta i napeni kieliszki. Odnosio si wraenie, e przy tej czynnoci czu si rwnie pewnie, co i przy sztalugach. Napijmy si za sztuk! Akwarele nie s najgorsze ustpia kobieta ale akt jest aktem. Wemy Rubensa...
113

Ninko, skocz z tymi analogiami, gdzie mi do Rubensa! Malarz mrugn porozumiewawczo, detektyw zrozumia: baba miaa na tle swojego ciaa porzdnego fioa. Zna pan dowcip o modelce? Ole! Przecie to nie aluzja, pozwl. Ot pytaj modelk, czy pozowaa kiedykolwiek do aktu. Pozowaam odpara ale malarzowi nigdy, ha ha ha! Detektyw zawtrowa; lubi dowcipy, ale jeszcze wicej facetw miejcych si z wasnych kawaw. Wie pan podja poprzedni temat kobieta za ile kupiono w Katowicach mj akt? Nie ma pan pojcia! Siedem tysicy zotych zapaci pewien adwokat z Warszawy. Za akwarele dostaem wicej wtrci malarz. To byo wtedy, gdy nie pie! Dobrze, Nineczko, nie przy gociu... Ten akt sprzedamy te. Niech pan wybierze sobie jaki drobiazg, w prezencie... Mog kupi. O, t akwarel! Ile kosztuje? Dwiecie zotych szybko powiedziaa kobieta. Ninko! Sto, sprzedajemy takie po sto! Kupuj po dwiecie, bior trzy, mona? Mam troch miejsca nad tapczanem w domu. Prosz bardzo, ale jedna na dodatek, policzymy si... Ole, popro pana, eby teraz nie zabiera. Damy je na wystaw z napisem sprzedane, robi dobre wraenie... Jak pani sobie yczy, mog poczeka. Co pan sdzi o wspczesnym malarstwie? zapyta rzeczowo Kowalik, chocia by po trzech wdkach.
114

Jest dla mnie niezrozumiae, nic wicej. Dla mnie te, ale co moda, to moda, wszdzie si o nim bbni. Rzeczywicie duo wrzawy, taki ryk na jeleniowisku, hi hi hi! Wspomnia pan o jakiej wiadomoci... Ninka panu powie... Tylko prosimy o dyskrecj rozpocza tajemniczo kobieta. Wiemy, e pan jest z milicji, a my szanujemy wadz. Pomylelimy, e nie powinnimy ukrywa podobnej sprawy... Do rzeczy, Ninko, do rzeczy! Cztery dni temu wybralimy si do Albatrosa na kolacj, sprzedaam Olesiowi dwa ptna, chcielimy to uczci, nie wiem, czy pan pamita, nie byo nas tutaj tego wieczoru. Ot zamierzalimy wrci pno, ale poczuam si le, moje korzonki nerwowe... Nineczko, zanudzasz pana! Ju mwi. Przyszlimy wczeniej i zastalimy w naszym pokoju... niech pan zgadnie kogo? Nie ma pan pojcia? Ja te bym nigdy nie przypuszczaa! Zastalimy... pana Milewskiego! Nie rozumiem. Drzwi byy otwarte? Skde! Zdenerwowaam si okropnie, on sam wyglda jak zodziej przyapany na gorcym uczynku, tym bardziej e... Pokaemy panu! przerwa zniecierpliwiony artysta i zaprosi detektywa do drugiego pokoju. Prosz! wskaza na stary olej zawieszony na cianie. Myli pan, e to zwyczajny obraz? Nie, to drzwi skrytki! Pan Milewski nie zdy zamkn uzupenia kobieta potem pokaza nam, co i jak. Detektyw podszed do ciany i przyjrza si obrazowi. Nic
115

podejrzanego. Zbliy si artysta i uchwyciwszy ram przekrci j w lewo, potem przycign ku sobie. Z cichym trzaskiem uruchomiony zosta niewidoczny mechanizm, drzwi skrytki odskoczyy i ukaza si prostoktny schowek w gbi ciany. By pusty. Bax dokadnie oglda wntrze. Skrytka zbudowana bya z grubej blachy. Ani ladu kurzu czy pyu... Bya uywana, a to niedawno, wiadczy o tym jej mechanizm, naoliwiony i wyczyszczony. Co w niej przechowywano? Skd dziennikarz wiedzia o jej istnieniu? Czego szuka? Zaraz, zaraz! A Borowski? Musia take wiedzie o schowku! Spokojnie, to trzeba przemyle w samotnoci... Co mwi pan Milewski? Czerwieni si jak sztubak, jka si... Najpierw chcia w nas wmwi, e drzwi byy otwarte i wszed przypadkowo, e interesoway go prace Olesia i e zauway t skrytk, bo bya otwarta, ale kiedy mu powiedziaam, eby nie uwaa nas za gupcw, wyzna, e na wasn rk prowadzi ledztwo i zbiera materiay do jakich artykuw. O schowku mia dowiedzie si od Ronowskiego. Od Ronowskiego? Tak. Te pokoje zajmowali w ubiegym roku wanie Ronowscy. Mymy mieszkali w paskim. Ja w swoim znalazem take skrytk zaartowa detektyw i kiedy Kowalikowa wytrzeszczya oczy, doda: byo w niej troch dolarw, nic wicej... Co pan opowiada!? Ole, widzisz, ty fajtapo! Musimy przeszuka jeszcze w drugim pokoju! Ninko, pan artuje... Niech bdzie... Ronowscy znali si z Borowskim? Bardzo dobrze! Oni tu przyjedali od lat!
116

Czy pan Milewski nie zabra czego z tej skrytki? Ot to! Od razu tak pomylaam i wygarnam, co o tym myl. Naleaoby si nam dziesi procent znalenego... No, ale pastwo nie odkrylicie tej skrytki... Redaktor twierdzi, e niczego nie znalaz! Kto by si przyzna? Rewidowa go nie moglimy! Pewnie szuka tego zota, ktre zgino Ronowskiej. Skd pani wie o tym zocie? Wszyscy wiedz! Po mierci ony Ronowski kilka dni chodzi po wszystkich pokojach i wypytywa cichaczem, czy nie znalaziono jakiej szkatuki. Jak zakoczya si wizyta redaktora? To spryciarz! Odwoa Olesia na bok i da mu pi tysicy zotych. Co byo robi wzilimy. Co pani o tym sdzi? Za mao! Przepraszam, pan Milewski powinien by aresztowany! Ninko, co ty wygadujesz? Milcz! Zabi w zeszym roku Ronowsk za t szkatuk ze zotem! Odnalaz j dopiero teraz! Jestem gotowa przysic przed kadym sdem! Tylko niech pan o tym nikomu nie mwi!

13.
Byo ju po dziesitej, detektyw przygotowywa si do snu, gdy nagle kto gwatownie zastuka do drzwi. Szybko je otworzy... staa w nich studentka, blada, przeraona. Pochwyci j w ramiona. Boeno, co si stao?
117

Wybacz, jestem wstrznite! gos miaa drcy, twarz jak papier. Uspokj si! Co si stao? Nic... ju nic... jkaa szalik jest... u mnie... Niewiele z tego zrozumia. Podszed z dziewczyn do fotela, usadowi j w nim, pogadzi doni mikkie, pachnce wosy. Powoli odzyskiwaa rwnowag. Mam ciemne piwo, napijesz si? Tak. Bardzo si przestraszyam... Nie gniewasz si? Mw po kolei. Szalik, Art, szalik... Wisi u mnie na oknie. Otworzy szaf, dwa jedwabne paski leay jak przedtem. Moje s na miejscu, chodmy zobaczy. Nie! Nie pjd, id sam, ja zostan tutaj, chocia z kwadrans... Zosta, ile chcesz, pjd, zobacz i zamkn drzwi. Gdzie masz klucz? Ley na stole. Wracaj szybko, boj si. Detektyw wszed do pokoju studentki. By w nim po raz pierwszy. Czysto, na stole wiee kwiaty, troch ksiek. Na rodkowej framudze otwartego na ocie okna wisia jedwabny szalik, brzowy z czarnymi plamami. Zbliywszy si uj jego koce i rozwiza nieskomplikowany wze. By z tej samej serii co tamte, wiadczya o tym dugo, gatunek i mater... Strza. Buchn z nocy, nagle. Detektyw rzuci si do okna, przywar pod parapetem. Cisza. Niepokojca, grona. Strzela z drzewa pomyla. Przysza natychmiastowa refleksja: jeli tak to jest tam nadal. Bandzior, cholerny bandzior! Ostronie, stary, ostronie... To
118

naprawd grony facet. Szkoda by byto gin tak gupio... Sekunda za sekund, sekunda za sekund... Ile? Wieczno. Pierwszy raz twarz w twarz z przeciwnikiem, moe najniebezpieczniejszym w dotychczasowej praktyce. Twarz w twarz? Tamten pozostaje w mroku, jest niewidzialny, posiada bro, strzela z niej. Ostronie, tylko ostronie. Lewa rka zacza sun ku stojcej na oknie doniczce. Stuc klosz, w pokoju musi by ciemno, szanse bd rwniejsze... Zamach rki, gony trzask i Bax skoczy ku drzwiom. Niczym kot, ale nie tak sprytnie, nic te dziwnego, e run jak dugi na korytarz. Boena! Syszaa strza! Jeli tak boi si! Cisza. Podnis si. Jaki odgos, w drzwiach swojego pokoju sta lekarz, wystraszony. Co si tutaj dzieje? spyta patrzc podejrzliwie. Pan w pokoju panny Czado? A dlaczego nie? Zamienilimy si dziewczyna wychylia gow z pokoju Baxa. Ten rzuci si ku schodom. Zosta na korytarzu z doktorem! krzykn. Zaraz wracam! Na podwrzu spokj. W odlegoci omiu, moe dziesiciu metrw od budynku stay dwie strzeliste i smuke jody. Szukanie ladw po nocy byo czystym nonsensem. Stanwszy w cieniu ciany trwa par minut bez ruchu. Cisza, adnego szelestu, adnego stuknicia. W rodkowych oknach pierwszego pitra zgaso wiato. Mieszka tam Ingemar Swenson. Na dole nic. Par innych okien te janiao wiatem, reszta ziaa czerni. Po co tu gna jak oszalay? Chyba dla zabicia wasnego strachu? Naleao wraca.
119

W hallu zetkn si z Ryczk. Zamykaa wietlic, koczya prac. Niczego pani nie syszaa? Nie. Stao si co? Pan Kowalik udusi on, z nudw. Gdzie jest pan Borowski? Pan zawsze tak artuje! wzdrygno si dziewcz. Szef jest w ciemni, wywouje zdjcia. Co pan taki wystraszony? Baem si, e nie zd, przed zamkniciem. Wskie schody prowadziy do piwnicznej czci pensjonatu, w ktrej mieciy si pomieszczenia gospodarcze, pralnia, suszarnia, kotownia i magazyn. Borowski mia tam take pracowni fotograficzn. Otworzy drzwi dopiero wtedy, gdy detektyw zapuka po raz drugi. Aaa, to pan? Czym mog suy? wyszed na korytarzyk. Nie zapraszam do rodka, bo tam ciemno i nie mog zapali wiata; mam papiery w roztworze, przepraszam.. Moe pjdziemy na gr? Chodmy, chc pana prosi o ma przysug, musz wiedzie, kogo nie ma w pensjonacie. Stao si co? Chodmy! Zobaczymy po kluczach. To nic nie da. Pierwszego mnie by nie byo! Przejd po pokojach. Bd u panny Czado. Studentka staa z lekarzem w tym miejscu, w ktrym ich pozostawi. Dzikuj, doktorze. Wejdmy, Boeno, na par minut do ciebie. Dziewczyna zobaczywszy resztki klosza i ziemi z doniczki
12C

zdumiaa si. Zachowywaa si jednak dzielnie. Szybko posprztajmy detektyw wyjani przyczyn nieporzdku. Mam w szafie nocn lampk, wiksz od tej wskazaa na grzybek przy tapczanie. Zbierali wsplnie skorupy klosza i doniczki, dziewczyna zmiataa ziemi. Art, syszaam jaki strza i potem guchy stukot, co to byo? Strzelano do mnie, nie bj si, ju po wszystkim. Popieszmy si, zaraz przyjdzie tu Borowski. Pocisk tkwi w cianie na wysokoci okoo dwch metrw. Nie wbi si zbyt gboko. Detektyw wyduba scyzorykiem oowian kulk, jej czub by spaszczony. Dziewczyna obserwowaa jego czynnoci w milczeniu. Art! podbiega naraz i schwycia modego czowieka za ramiona. Dopiero teraz zdawaa si pojmowa groz niedawnej sytuacji. Mogli ci zabi! Mj Boe, przeze mnie... Straszybym tego zbja przez cae ycie! Jego ycie ma si rozumie, he he he! Kiedy zauwaya szalik? Par minut po przyjciu. Wrciam przed dziesit. Bylimy z Januszem i Kowalikami w Albatrosie, pokciam si z nim i wyszam. Nie odprowadzi ci? Nie chciaam, by kompletnie pijany, zacz jeszcze w poudnie. Szed za mn, ale uciekam... Kiedy wrcia, twoje drzwi byy zamknite? Tak, jeden klucz nosz stale przy sobie, drugi wisi w hallu. Art, boj si! Nie potrzeba, ju po wszystkim. Otwary si drzwi i stan w nich Borowski.
121

Przepraszani najmocniej ukoni si po swojemu sprawdziem, prosz pana. Nie ma pastwa Swensonw, pana Nillsona, pastwa Kowalikw i naszego przezacnego redaktora. Dzikuj; uwaam, e nie powinnimy nikomu nic mwi, co? Oczywicie, oczywicie, panie Bax! Ju i tak w moim domu za duo smutnych atrakcji. Moe zawiadomi milicj? Nie trzeba, nie mielibymy spokojnej nocy. Dobranoc panu. Co zrobimy? zapyta dziewczyn, gdy tamten znikn. Zosta, nie usn nawet minuty. Dobrze, kad si, ja usid w fotelu. Przysu go do tapczanu i zamknij okno. Zgasz wiato i przebior si. Zamkn mj pokj. Wrciwszy szuka po omacku fotela. Noc bya ciemn i mglista. Usiad, wycign nogi, sysza oddech dziewczyny. Daj mi rk, nie bj si, przecie ci nie zjem. Chc wiedzie, e jeste przy mnie. Jestem, Daj rk.. Do dziewczyny bya ciepa i mikka. Detektyw zamkn oczy, czu si tak, jakby opada powoli w przepa. Trzeba byo wyty umys, zmusi si do mylenia, wycign wnioski z ostatnich zaj nic z tego. Palce dziewczyny zacisny si na jego rce. W modoci lubi pj nad rzek, pooy si na plecach i patrze w niebo, na oboki, o niczym nie myle, przesta istnie... By w takich chwilach absolutnie szczliwy... Podobne uczucie ogarno go teraz. Art, jestem zmczona. Nie wychod, gdybym usna. Zostan, ale rano...
122

Wyjdziesz, jak si rozjani... Kiedy oczy przywyky do mroku, mg odrni zarysy mebli. Odwrci gow w prawo. Twarz dziewczyny odbijaa si od pocieli. Miarowy oddech wiadczy, e zasna. Wsta i delikatnie pooy jej rk na tapczanie. Usiad z powrotem, sprbowa zebra myli. Co to wszystko miao znaczy? myli kbiy si niespokojnie i chaotycznie. Strzelano do niego to jasne! W wietle okna nie sposb byo pomyli tgawej sylwetki dziennikarza z jego postaci, szczup i wysz. Ale zaraz! Morderca jeli ju tak zaplanowa musia zaoy, e do pokoju dziewczyny wejdzie dziennikarz, to logiczne! W normalnym ukadzie do niego pobiegaby po pomoc? Moe chcia zabi j? Dlaczego nie trafi? No, gupia wtpliwo! Ale z takiej odlegoci?! Moe zajmowa niewygodn pozycj? Milewski? Nie mona wykluczy, e to on strzela, mg pj za dziewczyn, ale szalik... Czy zdyby?... Naley zapyta Kowalikw... Po co? Za par groszy przysign, e nie odchodzi od stolika, nawet do toalety. Do diaba z nimi! Czu zmczenie, powieki same mu si kleiy, usn. Obudziwszy si stwierdzi, e jego nogi spoczyway na krzele, sam za okryty by grubym pledem. witao. Dziewczyna spaa na boku, pooywszy jedn rk pod gow, wosy zakryway jej cz twarzy. Zerkn na zegarek, wp do pitej. I ju? Jest jeden klucz, wic musiaby zamkn drzwi i gdyby obudzia si...Nie, jeszcze si przestraszy, nie mona, trzeba poczeka. Otworzya oczy po szstej. Jeste szepna.
123

Wstawaa w nocy? Tak, okryam ci, mocno spae. Dzikuj. To ja dzikuj. Pocaowaem ci, nie czue... Nie, szkoda. Pjd ju, Boeno. Korytarz by pusty. Gdzie na dole rozlegy si tumione kroki, brzk naczy i szczk zamkw. Pensjonat budzi si do nowego dnia. Co on przyniesie? Przynis wiele, i to ju na samym, pocztku. Tu przed sm, gdy zamierza zej na niadanie, przyszed nieznajomy mczyzna, w ktrym kady wyczuby milicjanta. Ja od majora Szymaskiego poda Baxowi pakiet owinity w szary papier. Nareszcie! Oczekiwane z tak niecierpliwoci informacje. Przejrz po niadaniu postanowi rozrywajc lak i piecz, ten Pawe zawsze by formalist! List od przyjaciela schowa do kieszeni. Rzuci mimo woli okiem na arkusz lecy na wierzchu. Co za licho? Kowalikwa? No tak, przegapili ci w zeszym roku! Jakim cudem? Nie miaa dowodu? Chyba tak... Spisali dane z ksiki meldunkowej albo takie, jakie podaa! Co za osy Z arkusza wynikao, e prawdziwe imi i nazwisko ony artysty brzmiao... Nina Miller!

14.
Miller... To nazwisko oznaczao wiele. Tak nazywaa si ona artysty, podobnie brzmiao panieskie nazwisko zamordowanej Ronowskiej. Siostry? Personalia rodzicw inne, zarwno ojca jak i matki. Zbieg okolicznoci? Moe siostry przyrodnie?
124

Jedna z adnotacji w notesie Marii Reszel miaa tre: N. Miller 1943 rok, 5 grudnia. Co kryje litera N? I skd, u licha, ta data? niadanie upyno w przygnbiajcym nastroju. Wszyscy wyczuwali, e co wisi w powietrzu, nie kady zna wieczorne wypadki, ale domyla si, e wydarzya si jaka nowa historia. Wiele oczu zwracao si ku gospodarzowi, wiele patrzyo na detektywa ale ci milczeli. Dziennikarz prbowa zagadn dziewczyn, obrzucia go takim spojrzeniem, e szybko wsadzi nos w talerz mlecznej zupy i udawa, e je. Smutny pitek usiowa ratowa sytuacj Borowski. Przyszed mu W sukurs lekarz. Phoponuj, abymy zohganizowali jutho wieczohek taneczny. Poniewa mamy przewag panw, pophosimy pann Hyczk, eby zaphosia ze dwie koleanki... Pan przecie ma dziewczyn! nie przepucia okazji studentka. S inni, panno Boeno, na przykad pan Ingemah, pan Kowalski, pan Peteh... Pan Kowalski bdzie mia z kim taczy studentka patrzya wycznie na Potyk. Doskonaa myl! podchwyci Borowski. Co pastwo o tym sdz? Przemy na niedziel wtrci dziennikarz. Jutro mamy ostatnie gry. Myla zapewne gwnie o partii, jak mia rozegra z Norwegiem. Inne stanowiy formalno. O ktrej godzinie zamierzacie panowie rozpocz? starszy Szwed spojrza najpierw na dziennikarza, potem na Norwega. Ci porozumieli si szeptem.
125

Po zakoczeniu innych gier odpar dziennikarz. Zatem nie wczeniej ni po obiedzie. Wobec tego Borowski zatar rce i umiechn si, zamierza rozrusza swoich goci wobec tego wieczorek zorganizujemy w niedziel, po kolacji. Z uroczystym wrczeniem nagrd. Nagrody moemy da jutro powiedzia Wolf Swenson. Nie, nie! Borowski upar si przy swoim. Bdzie uroczyciej! Wypijemy koniak, o ile zwycizca... Zmy si rzuci propozycj artysta. Trzeba kupi troch wdki, jakie wino... Nie jakie, Ole, ale kilka butelek wina! Dobrego! poprawia natychmiast poowica. Ja przygotuj zakski popieszy waciciel zimne i gorce. Ryczko, zapro na niedziel ze dwie koleanki! Dobrze, szefie. Po posiku detektyw wyszed z pensjonatu i skierowa si na podwrze. Spojrza na wysokie drzewa. Strza nie mg pa z adnej jody. Uoenie pocisku i kt, pod jakim wbi si w cian, wiadczyy, e strzelec musia sta niej. Poza tym jak wle na takie drzewo? Jak to mogo by? Gdyby siedzia na jodle, pocisk wbiby si. niej ni na wysokoci dwch metrw, zrozumiae i logiczne; najnisza ga znajdowaa si na jednym poziomie z parapetem okiennym. Na wszelki wypadek detektyw obszed pie drzewa, obejrza dokadnie trawnik, adnych ladw, adnego zadrapania na korze. Skd zatem strzelano? Powid wzrokiem dookoa. Wysoki mur oddziela posesj
126

Borowskiego od ssiedniej. Z muru? Zaraz, na murze mona swobodnie stan. Jeliby przyj, e przecitny mczyzna ma od stu siedemdziesiciu do stu osiemdziesiciu centymetrw wzrostu i strzela z wysokoci gowy kula powinna utkwi tam, gdzie utkwia. Odlego? Okoo pitnastu metrw, najwyej dwudziestu, a wic dla dobrego strzelca adna. Celowa w gow, rzecz jasna. Bax zbliy si do miejsca, w ktrym prawdopodobnie sta nocny strzelec. Mur jak mur, szara elewacja, gdzieniegdzie brudnoczerwone plamy cegie, tu i wdzie kpy bluszczu. Spojrza w d i drgn. Dwa wyrane lady stp, gbiej odcinite w przedniej czci. Zeskoczy z muru pomyla detektyw i nachyli si. Wyrane, przecinajce si kreski, tak... Byy to lady traktorw, butw na grubej, gumowej podeszwie, wygodne dla kierowcw i dobre na sot. Co tu duo mwi! widzia identyczne na nogach Petera Nillsona! Maria Reszel zostaa uduszona rkami ubranymi w rkawice szoferskie, wiadczyy o tym plamy smaru i benzyny na jej szyi. Morderca operowa domi w rkawiczkach, na adnym szaliku nie byo odciskw palcw! A wic waciciel auta? Tak, na pewno, tyle e z goci Rybitwy wasne wozy posiadali wszyscy Skandynawowie i dziennikarz. Borowski take mia fiata... Wrciwszy do siebie zaj si lektur otrzymanych informacji. Pierwsza dotyczya Kowalikw, a waciwie autentycznego malarza Aleksandra Kowalika i jego przyjaciki czy te konkubiny Niny Miller, stanu wolnego, a cilej mwic, panny. Malarz by onaty i naleao si domyla, e mia upart on, skoro przez pitnacie lat nie uzyska z ni rozwodu. Bo przez taki wanie czas przebywa pod opiek troskliwej pani Niny, dobrego, a
127

prawd powiedziawszy zego ducha swoich inspiracji twrczych i natchnienia. Na stae byli zameldowani w Katowicach, mieszkali w rnych miastach, detektyw z pewnym zdziwieniem wyczyta z bardzo szczegowego materiau, e Nina taczya niegdy w Operetce dzkiej. Std ta obsesja do przeistaczania si w modelk! Mistrz Kowalik, absolwent Akademii Sztuk Piknych a jake! otrzyma za sw twrczo nawet nagrod pastwow trzeciego stopnia, ale przecie nie stopie by tu wany. Widocznie od tamtej pory zaj si... aktami i tak zmarnowa swj niewtpliwy talent. Ronowscy. Byli maestwem od czterdziestego smego, cay czas w Szczecinie. Rne prywatne interesy, to futrzarstwo, to handel, to jaka drobna produkcja. Prowadzia owe interesy raczej ona, mczyzna wicej czasu powica na szachy. O, wany szczeg, bardzo wany! Ronowska miaa w winoujciu will, sprzedaa j w roku szedziesitym pierwszym, nabywc by... Borowski! Zgadza si, ulica eromskiego, numer czterdzieci dziewi, obiekt w nosi obecnie romantyczn nazw... Rybitwa! To ci dopiero! Nawet niedrogo, trzysta osiemdziesit tysicy, no, ale budynki w owym czasie byy tasze, moe te dom by zniszczony? Akt wasnoci otrzymaa kobieta jeszcze na nazwisko panieskie, w roku czterdziestym sidmym. Dom stanowi spadek po ojcu, a wic... To tumaczyo wiele! Odwiedzajc Rybitw od szeregu lat Ronowscy czuli si w niej niemal, jak u siebie, znali rozkad domu, zapewne tajne schowki... Janusz Milewski. Kawaler, cay czas w dziennikarstwie sportowym, gwne zainteresowanie, rzec mona, pasja szachy. Teoretyk, zawodnik, autor zada czy, mwic fachowo, kompozycji
128

szachowych. Czste wyjazdy do Szwecji i Norwegii, Sztokholm, Malmo, Oslo... Niektre wyjazdy dusze, przesya wtedy do rodzimej gazety korespondencje, niekoniecznie o tematyce sportowej. Detektyw wiedzia o akcjach dziennikarza w Szwecji, prawdziwy cel tych eskapad jawi si jak na doni, tylko skd rednio zarabiajcy polski redaktor ma je za granic? O adnym spadku informacje nie mwiy, mogy by zreszt niekompletne. Roman Borowski mieszka w winoujciu od czterdziestego pitego, a waciwie by na tych terenach jeszcze w czasie okupacji. W czterdziestym drugim zosta wywieziony z Warszawy na przymusowe roboty do wojskowego orodka w Peenemnde i po wyzwoleniu pozosta nad win. Ha! Same niespodzianki! Po wojnie prowadzi w winoujciu przedsibiorstwo budowlanorozbirkowe, obowi si wtedy nie najgorzej, by nawet radnym powiatowej rady narodowej. Potem otworzy warsztat fotograficzny i musiao mu dalej niele si powodzi, wiadczyo o tym nabycie domu. Wdowiec od roku pidziesitego, milioner, dosownie, jego konto bankowe skadao si z siedmiu cyfr. Polska Ludowa szczodrze wynagradzaa pracowitych obywateli, ten za nalea do nadzwyczaj zaaferowanych: zakad fotograficzny, pensjonat na kilkanacie miejsc, luksusowo urzdzony i drogi, wyywienie... Skrcona biografia lekarza nie przedstawiaa si zajmujco. Studia ukoczy niedawno, pracowa w szpitalu miejskim w rodzinnym Poznaniu. Jego matka rwnie bya lekarzem, ojciec nie y. Posiadali skromny domek na przedmieciu, pewnie z ogrdkiem. Wszystko. yciorys Marii Reszel by znacznie bogatszy, a co najwaniejsze
129

ciekawszy. Autochtonka, zamieszkiwaa w winoujciu od roku trzydziestego, stanu wolnego, znw panna. Biedne kobiety! Zaraz, co to? Detektyw raz jeszcze przebieg wzrokiem gsto zapisane rubryki arkusza ewidencyjnego. Przed wojn Maria Reszel pracowaa w charakterze gospodyni u niejakiego... Normana Millera!!! Ojca Ronowskiej!!! W tym domu, w ktrym on teraz studiuje t pasjonujc lektur! Detektyw przetar spocone czoo. Zoto nie informacje! A wic w zapisek N. Miller 1943 rok, 5 grudnia dotyczy starego Millera! Data jest pewnie dniem jego mierci... A ona artysty? Chyba jednak kuzynka... Trzeba to wszystko gboko przemyle. Dane dotyczce Skandynaww byy skromniejsze, c, wadze szwedzkie i norweskie z pewn ostronoci odnosiy si do zapyta polskiego urzdu; nigdy nie wiadomo, co ci komunici tam wymyl! Ale handlowa z nimi warto i przyjeda warto, i w ogle wszystko warto! Ingemar Swenson, jak utrzymywa, posiada du fabryk sprztu rybackiego w Sztokholmie, jakie akcje w firmach innych i udziay w interesie brata. Wolf Swenson, gwny akcjonariusz i wspwaciciel stoczni rybackiej w Malm mwic po naszemu kooperowa z zakadem brata, pracowali przecie w jednej brany. Peter Nillson, wbrew pozorom, nie utrzymywa si z praktyki adwokackiej. Posiada jakie bliej nieokrelone akcje, mia te kilka nieruchomoci, wszystko w Oslo. Podobnie jak starszy ze Szwedw by wdowcem z tym, e mia dwoje dzieci. Z informacji nie wynikao, w jakim byy wieku. Detektyw przebieg wzrokiem fragmenty informacji szczeglnie interesujce, potem schowa dokumenty do torby. Po namyle
130

wyj je i zwin w rulon. Oddam do akt sprawy, tam bd bezpieczniejsze, Pawe niele si spisa. List od przyjaciela by krtki i serdeczny, wyjania te przynajmniej na razie przyczyny ucieczki Ronowskiego. Machinacje finansowe... Tylko wstyd przynis tej piknej grze. Szczeciski organ skarbowy dobiera si do jego skry od lat, grozi mu domiar i plajta, ale czy to by wystarczajcy powd do ucieczki z kraju? A moe zamordowa on i ba si odpowiedzialnoci za ten czyn? W kadym bd razie Maria Reszel nie zgina z jego rki, przynajmniej bezporednio nie mia z tym nic wsplnego. Przemyle wszystko, kady szczeg. Najlepiej na dugim spacerze. Umys detektywa pracowa najlepiej, gdy ten szed daleko, bez celu. Wschodnia cz miasta nie bya zabudowana, asfaltowa szosa cigna si wrd drzew ogromnego parku. Po drodze wstpi do komendy, zostawi szary pakiet. Powiedzia porucznikowi: Niech pan zamwi rozmow do majora Szymaskiego i podzikuje mu za pomoc. Materiay okazay si cenne. Aha i niech pan powie majorowi, e domylam si, o co graj szachici, nie zapomni pan? A co u pana? Wygrywa pan ju z synem? Doskonale! Czeka pana partia ze mn, prosz pilnie trenowa, poruczniku. Wyszed z budynku umiechajc si do siebie. Jego trop okaza si waciwy, teraz zosta podparty dowodami. W swoich spekulacjach bra go pod uwag, ale byy to tylko spekulacje. Motyw. Wana rzecz. Czasem trudniejsza do ustalenia, czasem atwiejsza. Brakuje jeszcze paru ogniw, drobiazg. Uywajc metafory mg powiedzie, e acuch by prawie gotowy. Niepokojco proste, ale chyba prawdziwe... To chyba na wszelki wypadek, bo
131

jeszcze te ogniwa... Jutro rozpoczynaa si decydujca gra, on, Bax, take wykona ruch... Kto wygra? W szachy, rzecz jasna. Zimny i skupiony zawsze Peter Nillson, ktrego interesy w Norwegii przedstawiay si opakanie, czy peen fantazji Janusz Milewski? Czy to wane? Kto zwyciy na pewno, zatriumfuje elazna konsekwencja lub mdra brawura, remisw w owym pojedynku by nie moe, ustalono, e w wypadku nierozstrzygnicia pierwszej partii bdzie si gra nastpn, i tak a do skutku, a do wyonienia najlepszego zawodnika turnieju. Triumfator mia otrzyma pikny, srebrny puchar wartoci kilku tysicy zotych i oryginalny koniak wyprodukowany w sonecznej Francji, solidnego rocznika. Pierwsza nagroda. Bax jeszcze w tej chwili nie wiedzia, o co grano naprawd, ale by skonny zaoy si o kad sum, e prawdziwa nagroda znacznie przewyszaa swoj wartoci kilka podobnych pucharw i Bg jeden wiedzia, ile butelek koniaku, nawet najstarszego i najdroszego rocznika.

15.
Wok stolika zebrali si wszyscy pensjonariusze Rybitwy, by take waciciel, nawet Ryczka, zagldajc artycie przez rami, wcibiaa swj zadarty nos i przewracaa oczami, jakby cokolwiek z gry rozumiaa. Norweg wylosowa biae i okoliczno owa zdawaa si ju na pocztku zdeprymowa dziennikarza. Przeciwnicy podali sobie rce, starali si artowa, wyszo to sztucznie, zbyt byli przejci, zbyt skupieni. Poza t gr i spraw pierwszego miejsca wszystkie
132

inne wtpliwoci turnieju zostay wyjanione do poudnia: trzeci lokat zdoby malarz, nastpne nie miay adnego znaczenia... Ciekawostk mona by nazwa zajcie ostatniego miejsca przez... lekarza, przegra biedaczysko z rana z maym Olafem i narazi si tym na kpiny, chopiec za wykazujcy niewtpliwy talent i zacieko w grze zyska miano najambitniejszego zawodnika turnieju i chodzi teraz w chwale. Czeka na pikny album... Szachy, jak powiedziano, to wojna. Jeli spotka si w tej grze dwch dobrych graczy wojna ta bywa pena podstpw, puapek, bezpardonowych bitew o pozycje, atak i figury. Liczy si w niej kady ruch, wany by kady pion, czsto jego strata lub nawet oddanie inicjatywy przeciwnikowi oznaczay porak, do tego samego prowadzio take zbytnie szarowanie i lekcewaenie partnera. Ustawiali figury powoli, z namysem. Piony, krl, hetman, goce, skoczki i wiee. Szesnacie na szesnacie, naprzeciw siebie, w rwnym szyku, nie byo w tym jednak idealnej rwnowagi: pierwszy ruch wykonyway biae i one mogy atakowa przez obranie ofensywnej strategii. Nie oznaczao to jeszcze zwycistwa, ale dawao pewn przewag, niewielk zreszt. W historii szachw znani byli gracze, ktrzy woleli gra czarnymi. Biae wylosowa Norweg. Zastanawia si nad pierwszym ruchem, chodzio o koncepcj gry, o wybr rodzaju partii. Zacz skoczkiem, czyli koniem, dziennikarz jakby na to czeka, prawie bez namysu wysun do przodu podobn figur. Detektyw stwierdzi, e grano parti defensywn, z zastosowaniem tak zwanej obrony krlewsko-indyjskiej, jego przekonanie potwierdziy nastpne posunicia, wybitnie remisowe. Tak bywa, e dobrzy szachici zaczynaj walczy na serio dopiero w grze
133

rodkowej, jako istotnie do dwudziestego ruchu adnemu z rywali nie udao si osign chociaby maej przewagi. Straty w pionach i figurach byy jednakowe, z tym e Norweg mia nadal inicjatyw, nic dziwnego, skoro zacz pierwszy. Po kilku kwadransach sytuacja zagmatwaa si, obserwujcy nie byli w stanie dokadnie przewidzie zamiarw obu graczy, ich taktyki i planw. Norweg zacisn mocno wargi, jego chudawa twarz cigna si w szczupym grymasie, gow uj w donie. Dziennikarz straci zwyky rezon, ba, wydawa si by zdezorientowany, nie umiecha si, nie patrzy na boki. Nagle wytarszy spocone czoo poprosi o przerw, zaskoczyo to Norwega i wszystkich obecnych. Przyjo si bowiem, e czynili tak szachici znajdujcy si w gorszym pooeniu, zamierzajcy odetchn odwiey umys, po prostu wypocz. Przerwa przecia cisz, zaczo dyskutowa o grze, zdania na temat kocowego wyniku byy podzielone. Norweg mi fajk, jego przeciwnik pali papierosa za papierosem, moe eby uspokoi nerwy, a moe wskutek zakazu palenia w czasie gry. Bax sta przy oknie; analizujc przebieg partii na bieco wiedzia, e Norweg mia tylko przewag ataku, rzecz normalna, ale orientowa si take, e dziennikarzowi co si nie kleio, broni si i nie mg uchwyci inicjatywy, le si czu w defensywie. Podesza studentka. Bye z rana zajty? gos jej mie zawiera wyrzutu. Nawet nie spojrzae na mnie. Musiaem przemyle par wanych rzeczy, przepraszam. Pjdziemy potaczy?
134

My? Tak, my, ty i ja, tylko we dwjk. Nie umiem taczy, ostatni raz... Dzisiaj taniec to atwa sztuka, Art, stoisz w miejscu i uginasz si w kolanach, niekoniecznie do taktu. Umiesz wic. Masz jeszcze jakie wymwki? Jedn, ale nie do przezwycienia: brak garnituru. W miejscowoci wczasowej mona bawi, si w turbanie i w slipach. Byoby ci nawet do twarzy. Zatem idziemy? Do Albatrosa, musz zatrze wraenie z tamtego dansingu... Boeno, ja naprawd mam tylko ten strj! Bax by ubrany w zwyke spodnie i flanelow koszul w kolorow krat. Na sportowo, ja ubior si na ma dziewczynk, bdziemy pasowali do siebie jak ula! O, moesz zawiza sobie szaliki. Przestaa si ba? Chyba ju si nic nie wydarzy, panie detektywie? Gdybym to wiedzia... Chciabym pokibicowa do koca. Skocz do dziesitej. Po kolacji pjd wykupi karty wstpu, fajno? Fajno, co powie Janusz? On nie ma nic do gadania. Popatrz, jest wytrcony z rwnowagi, nie al ci go? Ledwie uchwytny bysk w oczach dziewczyny sprawi, e detektyw na moment poaowa swoich sw. Bzdura z tym zerwaniem myli o nim nadal. Jak mu idzie, Art?
135

Nie najlepiej, chyba nie wygra tej partii. By pewny siebie... Wielka rzecz puchar! Kube zimnej wody robi dobrze kademu pyszakowi! Tutaj nie chodzi o puchar. A o co? Moe o... ciebie. Nie lubi takich artw, Art! O co wic chodzi? O stawk, dla ktrej, by moe, zabito dwie kobiety. To niepojte! Szachy maj z tym co wsplnego?! Przecie to niewinna gra! Dlaczego jeste taki tajemniczy? Sam nie masz pewnoci! Nie mam wystarczajcych dowodw. Graj w kadym bd razie o rzecz znacznie waniejsz ni puchar. Moliwe, to zacietrzewienie Janusza wydao mi si od dawna podejrzane. Niewykluczone. O co maj gra, o pienidze? Co w tym sensie. Dlatego ma tak min! Przecie jeszcze nie przegra! Norweg ma lekk przewag... Uwaasz, e mam podej do niego i doda mu otuchy? drwina w gosie studentki bya oczywista. Pomogoby mu to. Czekam, a mnie przeprosi za wczorajsze zachowanie, powinien ju z rana... Nie dziw mu si: myla tylko o grze, to naprawd wyczerpuje. Popatrz na niego, jest po prostu bezradny. Po krtkim namyle i wahaniu dziewczyna obejrzaa si w bok. Dziennikarz sta samotnie i zaciga si kolejnym papierosem. Wyraz jego twarzy by daleki od tego, co zwyko nazywa si pewnoci siebie.
136

Rzeczywicie, nigdy go takim nie widziaam. Art, co si tutaj dzieje? Nie rozumiesz? Co za dziewczyna! al mi go, dlatego powiem: zamiast o szachach myli... o tobie, podejd i przeprosi ci. atwiej te dojdzie do siebie. Chwila zastanowienia, potem szybka decyzja. Dobrze. Zamieni z nim kilka sw, bd gotw przed dziesit. Milewski wrci do stolika ze spokojnym obliczem. Posa Baxowi przyjazny umiech. Gra toczya si dalej. Kontemplacja nad poszczeglnymi posuniciami stawaa si coraz dusza. Kolacja przerwaa gr na p godziny, potem kontynuowano pojedynek, coraz zacitszy. Zbliaa si godzina dziewita trzydzieci, obustronna strata pionw, nastpnie wymiana wie, w tej fazie partii nie byo ju artw, liczy si kady walor, figurowy i pozycyjny. Naraz Norweg zblad, podstawi piona, gdzie tam przechytrzy, le obliczy ruchy dziennikarz wykorzysta to natychmiast. Mae poruszenie wrd obserwujcych. Milewski najpierw nabra w puca powietrza, potem szybko, z uczuciem ulgi odetchn. Przypomina boksera stojcego w naroniku po udanym, niespodziewanym ciosie nokautujcym przeciwnika. Norweg schowa twarz w donie, odj je, zmruy oczy, zanotowa co popiesznie w maym notesiku, ktry lea na stole, sign po fajk, odoy j, pokiwa bezradnie gow. Bd, popeni oczywisty bd, wskutek ktrego straci piona. Chcia przyprze dziennikarza do muru, przeszarowa, teraz bdzie musia przej do obrony.
137

Dziennikarz atakowa, Norweg myla coraz duej, gra przecigaa si. Do kocwki pozostao jeszcze najmniej kilkanacie ruchw. Moe przerwiemy? zaproponowa wspaniaomylnie potencjalny zwycizca. Dokoczymy jutro z rana. Norweg zgodzi si bez zastanowienia. Przez kilka godzin nocnych zamiast spa bdzie analizowa parti i jej wszystkie warianty, zastanawia si nad dalsz taktyk, by moe spisze to na kartkach. Trzeba wykorzysta chwilowe zawieszenie broni. Jego przeciwnik musia mie podobne zamiary, bowiem zaraz po zapisaniu stanu partii wymkn si ze wietlicy. Studentka przysza z kartami wstpu i... tak ubrana, e Baxowi zaparo dech w piersi. Odmieniona i jeszcze pikniejsza. Bkitna sukienka z szerokim, biaym konierzem, jasne pantofle, cudo nie dziewczyna! Umiechnli si na jej widok Szwedzi, wycign szyj malarz, cmokn z zachwytu Borowski. Detektyw zacz co mwi, przerwaa mu ze miechem. Nie wygupiaj si, to dobrze, e ci si podobam. Nie tylko. Bd przy tobie wyglda jak... Oszczd sobie, Art! Jak partia? Przeoona na jutro, czarne maj przewag, pomogo, widzisz? Nic nie widz, chod, zapiemy takswk, dostaam dobre miejsce, bdziemy sami. Sala dansingowa reprezentacyjnego lokalu nocnego bya zatoczona jak pudeko sardynek. Rzeczywicie, wcale nie trudne te tace Bax tylko na pocztku mia trem. Z nogi na nog, skony, zgicia, podrygi, podskoki, klaskania, krcenie si w kko wszystko byo dozwolone, ba kada gimnastyczna innowacja bya
138

z miejsca przechwytywana przez pozostaych tancerzy, ten, kto wymyli najwicej figur walczy na liskim parkiecie o miano najlepszego. Po kilku kieliszkach detektyw nie rni si od innych mczyzn, niektrych nawet przewysza, wymachiwa bowiem w oryginalny sposb okciami i rusza brod, jakby zamiast szalikw mia na szyi cienki, lecz ciasny konierzyk. Z uwagi na strj i adn, a waciwie superadn dziewczyn by brany za Szweda i nawet naladowany, ci na zachodzie we wszystkim byli pierwsi, nawet w wygupach, a moe zwaszcza w wygupach, w kadym bd razie takiego machania grnymi koczynami nikt nie widzia nie tylko w winoujciu, ale i w najbardziej zwariowanym miecie zachodu. Boena... Byy obok adne dziewczyny, niebrzydkie kobiety, ale, co tu duo mwi, adna nie zwracaa na siebie takiej uwagi. Wdzik, modo, no i wspaniaa sylwetka! Jej sukienka, jak na gust konserwatywnego detektywa, bya nieco za krtka, ale za to jakie nogi odsaniaa! Gapili si wszyscy, tym bardziej e taczya z temperamentem i z wdzikiem. Mina dwunasta, pierwsza, zbliaa si druga. Zjedzmy co gorcego zaproponowaa dziewczyna. Kelner sprowadzi ich na ziemi. W kuchni i w bufecie zabrako jedzenia, wdki byo tylko pod dostatkiem. Przynios kurczaka z rona, patrz, inni tak robi Bax wskaza na ssiedni stolik. Dobrze, wdki mamy jeszcze sporo. No i jak zabawa? Cay jestem mokry, nie chciaem eby inni z tob taczyli. Ten facet z boku cay czas wybausza na ciebie gay. Przeszkadza ci to? Taczysz jak szatan, Art, wybierzemy si jeszcze kiedy?
139

Nawet codziennie! O drugiej orkiestra zacza prowokacyjnie pakowa instrumenty, znalazo si kilku chtnych na koncert ycze, dwie, trzy minuty za sto zotych, pi minut za piset. adna zabawa. Idziemy, Art, gdzie twoje szaliki? Detektyw rozejrza si, spojrza pod st... Leay tutaj wskaza na porcz krzesa. Nie widziaam ich od dawna. Moe na oknie... dziewczyna ugryza si w jzyk, skojarzenie byo zatrwaajce. Detektyw nagle zblad. Co si stao, Art? Zosta, Boeno, musz szybko biec do pensjonatu! Pjdziemy razem, czekaj, mie piesz si tak! Masz pienidze i zapa, to wane, ja... Art, poczekaj, pj... Nie sysza ju sw dziewczyny. Rzuci si ku drzwiom roztrcajc ludzi, wypad na ulic. Szybko, do takswki! Kolejka, ale to niewane! Panie, my tu czekamy! Czekajcie zdrowi. Takswkarz zdziwi, si, ale ruszy natychmiast. Stuzotowy banknot, ktry mu ten dziwny pasaer wetkn od razu w rk, sprawi, e pogna niczym rajdowiec. Przed pensjonatem auto zahamowao gwatownie, Bax wyskoczy i podbieg ku wejciu, budynek ton w ciemnoci, dobrze, e mia przy sobie klucz, zabezpieczyli si, jak wszyscy, ktrzy wychodzili na noc, szybko, szybko! W hallu panowaa nieprzenikniona czer, gdzie do diaba by ten kontakt?! By. Pstryknicie, nadal ciemno, brak wiata wewntrz... Mody czowiek po omacku odszuka schody i pogna do gry starajc si pokonywa po dwa lub trzy stopnie na raz, pierwsze pitro, drugie...
140

Jaki trzask!... Szybko! Cholerne ciemnoci, sadza, smoa, tusz, Egipt wszystko do kupy. Znw jaki odgos, wyraniejszy, ale niesprecyzowany... Instynkt samozachowawczy zosta stamszony jedn myl: Milewski!!! Drzwi pokoju dziennikarza. Rka na klamce. Otwarte? Dziwne... Bax popchn i jego umys zarejestrowa nagy, olepiajcy bysk, bl w gowie i caym ciele... Straszliwy ucisk czaszki, jakby naraz znalaza si w stalowych kleszczach... Spadanie w przepa, lekkie, spokojne, niosce ukojenie i zapomnienie.

16.
Morderca uderzy jeszcze raz. Trzeba byo ostroniej... ale mg nie zdy te sekundy zadecydoway. Bax wiedzia, e przeciwnik czai si, e zamierza ponownie wycign swoje zbrodnicze apy ale to miao nastpi o dzie pniej, w niedziel, po zakoczeniu decydujcej gry... Popieszy si Czarny Ko, dlaczego? Ba si, tak, z ca pewnoci ba si! Otworzywszy oczy Bax powid na wp przytomnym wzrokiem wok siebie. Twarz studentki, przejta, z wyrazem lku i wspczucia. Obok niej sta lekarz, z powan min, dalej Borowski i inni, ich gowy faloway, rozpyway si w rozdygotanym powietrzu. Detektyw zamkn powieki, po chwili podnis je z powrotem, obraz sta si wyraniejszy. Do wiadomoci dotar gos medyka, daleki i huczcy: No, wszystko w porzdku musia da tamtym jaki znak,
141

bowiem zniknli, tylko oczy dziewczyny trway na swoim miejscu. Co to byo? wasny gos zadudni obcym echem. Uderzenie cikim narzdziem odpowiedzia lekarz. Cae szczcie, e ma pan twahd czaszk, podejrzewaem wstrzs mzgu, skoczyo si na omdleniu. Dugo... byem... nieprzytomny? Z p godziny, phosz lee spokojnie, huchy mog szkodzi. Co on plecie? Huchy? jakie huchy? Aaa! Ruchy! Co z redaktorem? dopiero teraz Bax uwiadomi sobie cel owej zwariowanej gonitwy, szczegw jednak nie by w stanie sobie przypomnie. Gna na pomoc. Czy zdy? ta myl przyniosa wspomnienie blu, musia skrzywi si, bo lekarz znw pomacha doni. Niech pan ley i o niczym nie myli! Panu Milewskiemu nic si nie stao. Zatem zdyem, to dobrze. Bl ustpowa, ciao zalaa fala gorca. Czuj si niele, wstan... Dam panu jeszcze jeden zastrzyk ukucie przynioso dalsz ulg, usiowa podnie si, lecz gowa poleciaa mu w ty i mody czowiek opad na posanie. Phosz lee, bdziemy hozmawiali, tylko powoli i cicho. Bax usiowa zebra myli. Nic z tego, tama z obrazami pamici bya nadal popltana. Boena, aha, ten adny, biay konierz... Przypomnij mi, Boeno... Bylimy w Albatrosie. Odnotowa zdziwienie na twarzy
142

medyka. C on u licha, wyobraa sobie?! Nie sta mnie na poderwanie adnej dziewczyny? Chcielimy wyj, zaginy twoje szaliki, potem pobiege do drzwi... Zaraz, szaliki? Tak, to one nasuny przypuszczenie... Takswka, szalona jazda, ciemno w pensjonacie... Bieg po schodach, skradanie si w korytarzu... No tak, potem drzwi, klamka, jaki bysk... Co to byo? Kto mnie odnalaz? Ja gos dziewczyny brzmia jak najagodniejsza muzyka. Pobiegam za tob, zapaam takswk, trwao to jednak kilka minut. Drzwi pensjonatu byy otwarte, zatrzymaam si w hallu, nie wiedziaam, gdzie jeste, baam si, cae szczcie, e takswkarz nie odjecha, poprosiam go, eby wszed ze mn, mia latark... Nie mczy ci moje opowiadanie? Mw dalej. Chcia szuka bezpiecznikw, ale wyrwaam mu latark i pobiegam na gr. Nikogo nie spotkaam. Leae na korytarzu przed drzwiami pokoju Janusza, gow miae zakrwawion dopiero teraz detektyw uczu, e skro uciska mu opatrunek. To byo... straszne, Art. Chyba co krzyczaam... Daha si pani wniebogosy! Wyskoczyem z ka, byo ciemno, ta latahka wphawdzie wiecia, ale co to za wiato! Mimo to wyszedem na kohytarz! w sowach modego medyka zabrzmiaa duma. Sdziam, e nie yjesz, dlatego tak przeraziam si... Pan doktor zaraz zaj si tob, oddychae, mj Boe... Potem... nastpio... to... przerwaa swj nieskadny monolog. Co, Boeno?
143

Niech pan doktor powie, widzia pierwszy, zreszt ja nie... mog, nie potrafi... Stwiehdziwszy, e nic si panu nie stao, wysaem pana Kowalika, kthy w midzyczasie nadszed, po apteczk na d, potem zawieciem w gb pokoju hedaktoha i... zawaha si, spojrza na detektywa i widzc jego zachcajcy ruch rki dokoczy: ... i zobaczyem pana Milewskiego lecego na tapczanie. Sthaciem ohientacj, panna Boena znw zacza krzycze, pani Kowalikowa lamentowaa, c, kobiety... Cigle nie byo wiata? Nie, do dugo. Kiedy wheszcie zapalio si, kazaem pana zanie do siebie, a sam wszedem do hedaktoha, nie pohusza si, ale oddycha, poleciem wezwa pogotowie, zabhano go niedawno do szpitala. Nie bada go pan? Pobienie, spa twahdo, ykn chyba o jedn piguk za duo. Spisa si pan dzielnie, doktorze, dzikuj; Mog wsta? Nie byoby to wskazane. Boli pana gowa? Nie skama Bax. Bolaa jak diabli. Lekarz uwierzy. Ma pan silny ohganizm, jeli tak. Powinien pan jeszcze polee w spokoju, chocia z p godziny, tym bahdziej e jest noc... Noc? Aaa, tak, w samej rzeczy! Czas mi si poplta. Jeszcze raz dzikuj, doktorze. Mody czowiek odwrci gow i spojrza w okno. Wanie witao. Brzask kad pierwsze smugi na szybach. Zerkn na zegarek, byo wp do czwartej. Pjd ju powiedzia lekarz. Pani zostanie? Gdy dziewczyna skina gow, doda:
144

Gdybym by potrzebny jestem u siebie, phosz zastuka. Wyszed, zostali sami, Bax wskaza fotel, usiada obok, na tapczanie. Masz kaw? Przynios od siebie, napijemy si... Wrcia po chwili z elektrycznym dzbankiem, pudekiem kawy i szklankami. Art, jestem wstrznita... To nie na moje siy... Nie moesz wzi do pomocy kilku milicjantw? Co by to dao? Zreszt korzystam z pomocy milicji... W niewystarczajcym stopniu. Nie mona inaczej, musz sam... Ju dwa razy ci zaatakowano, Art, to nie zabawa! A Janusz, co z nim mogo si sta? Upiono go mocn dawk rodkw nasennych, potem... Nie kocz, domylam si..: Najwaniejsze, e zdyem. Okropny dom. Wkrtce bdziemy mieli to za sob, sowo. Jeste podobno wybitnym detektywem, niczego nie podejrzewasz? Mam hipotezy... Hipotezy! Zabij ci razem z twoimi hipotezami! Nie rozumiesz? niemal krzyczaa. Bya wzburzona, wygldaa jednak tak adnie, e Bax umiechn si. Prosz, a on si mieje! Chcesz podwjn? Krztaa si kilka chwil przy czajniku. Kawa parzya usta. Jeste zmczona? Bardzo, zaraz pjd, nie wiem, czy obudz si, zastukaj do mnie o sidmej. Po niadaniu wsiedli w takswk i przejechawszy par ulic
145

znaleli si przed szpitalem. Staruszek w uniformie nawet sysze nie chcia o wpuszczeniu ich do rodka, chocia dziewczyna przytomnie podaa si za siostr dziennikarza. Bax uciek si do argumentu moe nie tak starego jak wiat, ale niezawodnego i w ten sposb znaleli si za bram. Masz refleks! pochwali dziewczyn. Gdyby ty naprawd bya jego siostr... I tak by si nie owiadczy! Dyurny lekarz by wyrozumialszy ni portier. Milewski! Tak, wiem. O co chodzi? Pani jest on zrewanowa si dziewczynie detektyw bardzo niepokoi si o ma... Pjd sprawdzi, chwileczk lekarz jeszcze raz zmierzy studentk penym podziwu spojrzeniem i odszed. Art, nie rb ze mnie idiotki! Lekarz wrci i owiadczy: Niestety nie mona chorego odwiedza. Dlaczego? Jest niedysponowany. A bliej? Jest nieprzytomny, Mog go zobaczy? Tylko rzuc okiem upar si Bax. Hm... Pan nie z milicji? Jak panu wygodniej, to bardzo wane, moe pan zatelefonowa do porucznika Wiatra z Komendy powiatowej. Znam, wierz panu. Pani jednak musi zosta, z jednej osoby jako si jeszcze wytumacz... Detektyw woy biay fartuch i uda si za lekarzem na pierwsze pitro. Dziennikarz lea w pojedynczej salce, jego twarz miaa barw pergaminu, na czole srebrzyy si kropelki potu. Sam si tak urzdzi? zaciekawi si lekarz.
146

Tak. Przez on? Ale babka! Fajina, prawda? Zdradzaa biedaka... ze mn. Lekarz spojrza na swojego gocia podejrzliwie, zanim zrozumia, e ten artuje. Pan go odbiera, doktorze? Nie mog udziela informacji, pan wybaczy... nastroszy si raptem. Jestem zatem z milicji pokaza lekarzowi legitymacj wystawion na wszelki wypadek przez Komend Gwn, rzadko, bo rzadko, ale przydawaa si. Mczyzna w biaym kitlu tylko rzuci okiem na piecz. Tak. Stwierdziem zatrucie dolarganem, to silny rodek nasenny, zrobiem pukanie, dalimy zastrzyki... Jaka moga by dawka tego rodka? Spora, ale nie miertelna. Ma zdrowy organizm, skoczyoby si na zatruciu i kilkudniowym pobycie w szpitalu. Kiedy odzyska przytomno? Przypuszczalnie za godzin, najdalej za dwie. Mwi co w gorczce? Rne rzeczy: o szachach, jakich pienidzach, wykrzykiwa sowo testament, czsto te wymawia imi Boeny... To ona? Skde, kochanka... Lepszy ptaszek, w tym wieku... Co mwi o testamencie? e skradziono go. Kl take czsto, adny ma repertuar, nawet po niemiecku... To poliglota. Czy mwi co jeszcze? Niech pan Wszystko sobie przypomni, doktorze, to bardzo wane.
147

Krzycza co o Szwecji i zaraz... jeszcze o szachach, co to byo? Co w tym sensie: musz mie te szachy! Aha, i jeszcze jedno: Bax jest grony. Co to takiego? To sowo obio mi si gdzie o uszy... To taki... materia wybuchowy, rzeczywicie bardzo grony. Czy bd mg zaczeka do czasu, a odzyska przytomno? Musz z nim porozmawia! Kocz dyur, przeka koledze. Dziennikarz otworzy oczy dopiero po dziesitej. Umiechn si ujrzawszy detektywa i studentk. Stara si nadrabia min. Paskie szaliki miay si zacisn na mojej szyi... powiedzia niby artem, ale sam wzdrygn si. Sprezentuj panu jeden na pamitk. Przedtem jednak nakarmiono pana rodkiem nasennym, nic pan nie wie na ten temat? Nie dziennikarz naraz sta si cakowicie powany. rodkiem nasennym, powiada pan? To pewne? Wierz lekarzom. yknem dwie tabletki luminalu, nie mogem usn... To nie to. Kto panu jeszcze dooy, nie domyla si pan kto? Nie. Po grze udaem si do siebie i piem tylko koktajl, sporzdzam go wedug wasnej receptury, mleko i mieszanina rnych sokw, do tego kostka lodu. Nikogo u mnie nie byo... Nie czu pan niczego przed snem? Apatii, blu gowy? Nie. Do dwunastej analizowaem parti, waciwie bawiem si, wygram j bez trudu. Potem poczuem senno, ale naturaln, nic wielkiego, byem bardzo zmczony, pooyem si, sen nie przychodzi, dopiero wtedy yknem luminal i wypiem koktajl.
148

Co si potem stao? Art uratowa ci ycie wtrcia dziewczyna. Dziennikarz spojrza na ni, potem na detektywa. Myla o czym intensywnie, zmarszczy czoo i skrzywi si z blu. Dzikuj panu, Bax, c mog teraz... Jak si czujesz? Dobrze, Boeno, doktor mwi, e musz par godzin zosta, po poudniu bd w pensjonacie... Przynie ci co? Nie chciabym ci faty... zacz, ale studentka przerwaa: Daruj sobie skrupuy, co ci zaatwi? Potrzebny mi garnitur i jaka koszula, wszystko jest w szafie. Przywieziono mnie w piamie... Co jeszcze? Papierosy i moe gazety... Porozmawiajcie sobie, delikwenci, macie wsplne tematy. Wrc za godzin. Gdy dziewczyna odesza, dziennikarz spojrza na detektywa. Delikwenci? Co ona miaa na myli? Nic, chyba to, e obu nas... pucia w trb. Jak to? Normalnie. Pan dosta kosza i wtedy uwaaem, e jest wolna i mog sprbowa. Efekt ten sam. Pan artuje... Mia pan jak przygod? Oberwaem po gowie w drzwiach paskiego pokoju. Do diaba! Teraz pan wierzy, e nie mam z t histori nic wsplnego? Nie miaem czasu zastanawia si nad tym. Nie chce mi pan niczego powiedzie? Jestem zobowizany...
149

Gupstwo jak mawia pewien ratownik. Kto pana chcia wyekspediowa na tamten wiat, o to mi chodzi. Dziennikarz zamkn oczy i dug chwil trwa w bezruchu. Potem zacz mwi: Nie wiem, niestety... Moe to dziwne, ale nie wiem, przysigam... Domysy? C one dadz panu? Wie pan chyba wicej ni ja i co z tego? Kto mi wsypa do soku albo do mleka trucizny, zrobiem koktajl sam. Jasne, chcia mnie upi, potem... Brr!... Pan mu przeszkodzi... Dlaczego nie otru? Przecie to proste... Chodzi zapewne o... metod. Uwaa pan, e robi to maniak lub szaleniec? Hm... Niewykluczone. Normalny czowiek nie odwayby si na podobne wyczyny, fakt. Nie chce pan niczego powiedzie? Nie wiem nic takiego, co by mogo pana zainteresowa, kln si na... Prosz nie koczy, wiem, co ma pan najdroszego. Wobec tego zadam panu par pyta, mona? To przesuchanie? Nie chodzi o swka. Zatem sucham. Bax patrzy dziennikarzowi prosto w oczy. Mocowali si wzrokiem dwie, moe trzy sekundy. O co gracie w tym turnieju? Nie, nie mam na myli pucharu i koniaku, chodzi o to, o co gracie naprawd? Nie wiem, co pan ma na myli, panie Bax zy bysk zalni w oczach dziennikarza. Dobrze. Gdzie pan ukry... testament? Pytanie byo zadane w ciemno, na chybi trafi, okazao si, e strza by w dziesitk. Dziennikarz dosownie zszarza, spojrza
150

na detektywa najpierw z obaw, potem z uznaniem, wreszcie na jego obliczu ukaza si wyraz zacitoci Rzeczywicie wie pan duo, moje gratulacje! Nie powiem na ten temat ani sowa, s to moje osobiste sprawy, a waciwie nie tylko moje, dlatego bd milcza. Moe mnie pan aresztowa, ale i tak nie powiem, moe dowie si pan od kogokolwiek innego, ode mnie nie! Od kogokolwiek innego? Chtniej tylko od kogo? zapyta Bax na wszelki wypadek, dziennikarz by jednak sprytny. Sam pan powinien wiedzie, panie Bax, zmiemy temat... Prosz uprzejmie. Gdzie pan ukry szkatuk... Ronowskiej? Cios musia by piekielnie silny, Milewski a westchn, postanowi jednak gra na zwok. Jak... szkatuk? nie mg opanowa drenia gosu. Upar si pan udawa naiwnego? Dobrze, paska sprawa. Niech pan jednak pomyli: szkatuka stanowia wasno kobiety, ktr zamordowano, pan j ma, t szkatuk zwizek przyczynowy bdzie jasny dla kadego prokuratora. Kae pana tymczasowo aresztowa i... c zreszt mwi! A zapewniam pana, e nad t spraw ma nadzr zupenie bystry chopak... Skd pan wie, e to ja wanie mam t szkatuk? Aaa, rozumiem! Wypaplaa ta kretynka? z takim okreleniem, ony malarza detektyw w zasadzie si zgadza. Gupie, perfidne babsko! Szkatuka zagina jeszcze w zeszym roku, szukaem czego innego, wanie., testamentu, tak, panie Bax, sam szukaem testamentu. Ma refleks oceni detektyw. Zorientowa si, e bdz
151

i bdzie udawa Greka. Czekaj no, bratku! Tekst testamentu zna pan na pami, mniejsza z tym. Jeszcze jedno pytanie... W drzwiach ukazaa si studentka, detektyw powstrzyma j ruchem rki. Co pana czyo z Ronowsk i jej mem? Nic, poznaem ich w ubiegym roku, tutaj, w winoujciu. Absolutnie nic. Ciekawe, czy wie o ucieczce Ronowskiego? Chyba tak, szczwany lis, niech tam. Nie bd pana teraz mczy, wrcimy do naszej rozmowy, redaktorze. Panie Bax, wiem, e podejrzewa mnie pan, trudno, moe wiem cokolwiek, moe owe wiadomoci pomogyby panu, ale prosz mnie rozumie s sprawy, o ktrych nie mona nikomu mwi, rozumie pan? Nie mona! Nawet pod grob aresztowania... Moe wyjani to panu... no, powiedzmy jutro, najpniej pojutrze, zgadza si pan? Dobre i to, niech bdzie pojutrze... Przecie nie mgbym zamordowa samego siebie! Czyli nie ja posugiwaem si szalikami! Siebie rzeczywicie nie, byoby to samobjstwo, ale tamte kobiety? Naprawd pan myli, e mgbym je pozbawi ycia? Nie mwmy o tym, trzymam pana za sowo, zaley mi na tej rozmowie Bax postanowi upi czujno dziennikarza. Pomoe pan mnie, ja pomog panu. Kiedy chcecie rozegra t parti szachw? Poprosz o dzie zwoki, mam pewn wygran... Pan swoje z tymi szachami? A propos Boeny: obrazia si na mnie? Mam
152

prob. Chciabym zamieni z ni dwa sowa... Zostanie tutaj. Szybkiego powrotu do zdrowia, redaktorze! Bax opuci gmach szpitala zajty rozmylaniami nad tym, czy byoby moliwe, eby dziennikarz da mu po gowie, a potem szybko zay rodek nasenny i zagra komedi przed Potyk... Nie, to niemoliwe! Nie zmieciby si w czasie! A zatem? A zatem kto go chcia umierci naprawd...

17.
Borowski urzdowa u siebie. By jak zwykle zrwnowaony i ukadny, na jego twarzy bka si przymilny umiech. Cigle zaciera rce. Wsta na widok detektywa i obszedszy, a waciwie obiegszy due biurko osobicie przystawi fotel, na ktrym usadowi naukowca. Prosz, prosz, kochany panie Kowalski, by tu milicja, zawiadomiem jeszcze z rana, porucznik pojecha do szpitala! Wanie stamtd wracam. Sam dzwoniem, nie chciano mi jednak udzieli adnych informacji, co si stao naszemu kochanemu redaktorowi? Pan Potyka napomkn o jakim zatruciu.. Rzeczywicie, redaktor zatru si jakimi pigukami nasennymi, ale ju wszystko w porzdku. Chwaa Bogu! O, przepraszam, pan pewnie ateista, ja... take, ja take, szanowny panie Kowalski! Pan bardzo interesuje si... t spraw? Hm... Zapytaem tak sobie. Wiele dabym, eby kto wykry i zapa tego zbrodniarza, pan rozumie, taka haba dla pensjonatu...
153

Napije si pan czego mocniejszego? Dzikuj, za wczenie... Rzeczywicie zaabsorbowaa mnie ta historia, domylam si tego i owego, chyba nawet skontaktuj si z... milicj... Wie pan co? To nadzwyczaj zajmujce, panie Kowalski! Gdybym mg panu pomc... Moe pan. Chodzi o Mari Reszel... Waciciel pensjonatu nastroszy si, ale natychmiast przyoblek na oblicze zwyk min. Tak? Co chciaby pan wiedzie? Ma pan jakie dokumenty tej kobiety? Wszystkie, prosz pana, wszyciutkie, pokazywaem je porucznikowi Wiatrowi, trzymam je w swojej szafie, eby nie zginy, dowd osobisty i ksieczk oszczdnociow te mi zwrcono, chce pan zobaczy? Wsta, otworzy szaf pancern, nastpnie wyj z miej due pudo i poda detektywowi. Na wierzchu leaa ksieczka PKO, Bax wzi j. Mona przejrze? Ale oczywicie, prosz Borowski przysun ku detektywowi cale pudo. Wiem, e pan dziaa w dobrej wierze, ma pan koleg w komendzie wojewdzkiej, ja zawsze jestem gotw pomc milicji... Biedna pani Maria, pracowaa u mnie tyle lat! Nie bya wcale biedna. Ostatni zapis opiewa na dziewidziesit trzy tysice zotych, Bax kartkowa poszczeglne strony, do uwanie... jest. Jak przysowiowy byk! Czterdzieci tysicy zotych. Podja ow sum w ubiegym roku, osiemnastego sierpnia, potem byy tylko wpaty, po dwa tysice, po tysicu, po kilkaset zotych, do czste, niekiedy par razy w miesicu, czyli e kobieta miaa rne dochody, nie tylko pensj u Borowskiego. Moe jaki drobny handel? Chociaby ze Skandynawami, ciuch,
154

przedmiot trwaego uytku, moe drobne kwoty walut zagranicznych? A przedtem? No tak, zgadzao si, znw podjcie wikszej sumy, tym razem trzydziestu tysicy... Dlaczego poyczaa? Nagle Baxowi przysza do gowy myl, ktra nasuna mu si podczas studiowania notesu. Przecie moga co kupi. I znw 40 000... I znw? Chyba jednak poyczka... Podja w ubiegym roku siedemdziesit tysicy, wie pan co na ten temat? Wanie! Pozwoliem sobie przejrze t ksieczk, przepraszam bardzo, taka niezdrowa ciekawo, dziwiem si, co moga robi z tak wielk sum pienidzy. Na co moga potrzebowa siedemdziesit tysicy? Pan przecie zna j doskonale. Dla siebie na pewno nie! Niczego nie potrzebowaa, nie prowadzia adnych interesw, jeli nie liczy, od czasu do czasu zaatwiaa co jakiemu gociowi, rozumie pan, sprzeda jakiego drobiazgu czy co w tym sensie... Chyba komu poyczya, moe na procent, bya bardzo oszczdna, powiem nawet skpa... Komu moga poyczy? Wiem, e pozostawaa w bardzo dobrej komitywie z pani Swenson, czsto te rozmawiaa z redaktorem, nadzwyczaj go lubia... Zreszt, kt nie lubi tego wspaniaego czowieka! Tak, kto darzy go nawet zbyt wielk sympati. Ja te go lubi, ale siedemdziesit tysicy bym mu nie poyczy. Ha ha ha! Pan jest dowcipny, panie Kowalski, ja take bym mu nie zaufa do tego stopnia, pienidze s pienidzmi!... W jakiej zayoci pozostawaa Reszel z Ronowskimi?
155

W bliskiej, a nawet serdecznej, tak, serdecznej, zwaszcza z pani Natali. Nie przesadz chyba, jeli powiem, e byy przyjacikami... Byy i... s. Co?! Ale ma pan pomysy, szanowny panie Kowalski, wisielczy humor... Nie wiem, czy mia si... Tym kobietom nic ju nie zaszkodzi. Waciwie to pani Reszel moga poyczy te pienidze kademu? Mnie chyba nie podejrzewa pan o to, mam... Syszaem, nazywaj pana... milionerem. Och, zaraz milionerem! Po prostu pracuj ciko, przeszo trzydzieci lat... Oeni si pan i zaraz przestanie by pan milionerem. Nie mam zamiaru, a co do pracy zamierzam zrezygnowa w tym roku z prowadzenia zakadu fotograficznego, pozostan tylko przy zdjciach artystycznych, siy ju nie te, panie Kowalski. Pozwoli pan, e przejrz te dokumenty? Bax przerzuci zawarto puda, znajdoway si w nim nic nie znaczce stare listy, z rnych lat, rozmaite papiery i dokumenty w jzyku polskim i niemieckim, wrd nich duego formatu metryka urodzenia, wystawiona przez koci rzymsko-katolicki w winoujciu. Bya tawa i podniszczona, swojego czasu podklejono j grubym kartonem. Nic ciekawego, dat urodzenia Marii Reszel zna detektyw z akt sprawy. Zdjcia, wielki stos, szare, brzowe, przedwojenne, na jednym z nich jaki mczyzna otoczony by gromad dzieci, mniejszych i wikszych, z boku staa moda dziewczyna, dystans i postawa wiadczyy, e pochodzia ze suby. Detektyw odoy zdjcie na bok. Wiele nowych zdj przewanie duego formatu, Reszel, Ryczka, jacy nieznajomi.
156

Robota Borowskiego oceni Bax. Grupowe zdjcie wszystkich obecnych pensjonariuszy Rybitwy, Skandynawowie, dziennikarz ze studentk, adnie wysza, malarz i jego ona z wyrazem twarzy, ktrym moga obsuy wszystkich polskich fotografw jarmarcznych, z boku Reszel i Ryczka, w rodku dumnie umiechnity waciciel pensjonatu. I t fotk detektyw odoy. Po namyle wzi jeszcze podklejony arkusz aktu urodzenia. Mog wypoyczy te zdjcia i dokument? Chc co pokaza porucznikowi Wiatrowi... Oczywicie, prosz bardzo! To due zdjcie robilimy w ubiegym roku, nie jest wartociowe pod wzgldem artystycznym, chodzio o pamitk, to drugie pochodzi sprzed wojny, pani Maria miaa ich wiele... Nie wie pan, kto jest na tym zdjciu? Nie wiem, pani Maria jest pewnie ktrym z tych dzieci... Raczej tak, do tego wsatego mczyzny niepodobna. Czy ma pan jeszcze jakie rzeczy? Troch cennych drobiazgw, piercie, trzy obrczki, dwie zote i jedn srebrn, komplet srebrnych sztucw, losy loterii pastwowej i kilkanacie starych ksiek. Zabezpieczyem to wszystko w obecnoci porucznika Wiatra i panny Ryczki... Pan zna porucznika? Znam wszystkich, ktrzy tu mieszkaj od dawna. W latach czterdziestych i na pocztku, pidziesitych w winoujciu zamieszkiwao tylko kilka tysicy ludzi, porucznik to pionier... Czy mog obejrze pomieszczenie piwniczne? Piwnic? Dobrze, pan naprawd zabra si ostro do tej sprawy, panie Kowalski, no no, podziwiam! A moe pan... No, nie moja sprawa, najwaniejsze, e widziaem pana z kim z komendy
157

wojewdzkiej, potrafi by dyskretny. Moe oprowadz pana jak naley? Dzikuj, pjd sam, poprosz tylko o klucz i jak latark. Wszdzie jest wiato, w kadym pomieszczeniu piwnicznym! W paskim pensjonacie wiato niekiedy... nawala, wol wzi latark. Ju panu daj, oto klucze i latarka, prosz. Bd tutaj na pana oczekiwa, dobrze? Przygotuj kanapki, dysponuj dobr wdk... Przed obiadem? Na apetyt. Chtnie panu pomog! Co pan o tym wszystkim sdzi? Waciciel pensjonatu zdawa si. czeka na to pytanie. Jego zastanowienie byo markowane, podrapa si w czoo i pogadzi starannie utrzymany wsik, na jego kobiecych wargach wykwit umiech satysfakcji. Podziel si z panem tym, co wiem, szanowny panie Kowalski. Rozmawiaem ju wprawdzie z porucznikiem Wiatrem, ale teraz, jak mi si wydaje, wiem znacznie wicej. Upowaniam pana do przekazania tego, co pan usyszy, milicji, mog wszystko powiadczy na pimie... Tak... Wie pan, kto dla mnie jest pierwszym podejrzanym? Nigdy nie odgadby pan, nigdy! Ot... redaktor Milewski!!! Ostatnie sowo wyrzuci z siebie natychmiast, zabrzmiao krtko i dosadnie, tym dosadniej, e wstp mczyzny by do chaotyczny. Pierwszym podejrzanym? Zatem jest i drugi? Ronowski, pan wybaczy, ale tylko Ronowski! Ja moe wygldam ma takiego, co do piciu nie potrafi zliczy, panie
158

Kowalski, ale ja sporo wiem, na przykad, e jest... w Szwecji! Detektywa zaintrygowao, skd waciciel pensjonatu mg wiedzie o ucieczce szachisty, ale doszed rycho do wniosku, e nie byo to takie wane. Wie pan istotnie duo. Czy jeszcze kto? Bd to musia przekaza przyjacielowi z komendy wojewdzkiej, pozwoli pan? Po to panu mwi! Milicja powinna zwrci jeszcze uwag na... Norwega! Tak, na pana Petera Nillsona! To ju trzech, duo... Chyba o dwch za duo. Moe pan krtko uzasadni swoje podejrzenia? Podejrzenia to za mocno powiedziane, moje sugestie, tak, sugestie, to okrelenie bdzie waciwsze. Ot w ubiegym roku, na pocztku turnusu, zgosi si do mnie redaktor z prob, abym wyrazi zgod na zorganizowanie turnieju szachowego. Przystaem, c w tym zego, deszcz la bez przerwy, pogody nie byo, telewizja wiadomo, co daje latem, pomylaem sobie, e dobrze nawet si stanie, jeli swoim klientom zabezpiecz godziw rozrywk, tym bardziej e sam jestem zapalonym szachist. Bywa u mnie czsto pan Ronowski, graem z nim, kiedy nawet wygraem jedn parti, nie powiem... Powitaem wic inicjatyw goci z prawdziwym entuzjazmem, nabyem kilka kompletw szachowych, zoylimy si na ten koniak, pomylaem sobie, co tam koniak, kupiem puchar, na forsie mi nie zaley, zacza si gra... Odetchn, znw zaproponowa kieliszek wdki, kiedy detektyw odmwi, sign po butelk i napi si sam. Po jakim czasie zorientowaem si nie jestem przecie dzieckiem i swoje oko mam, pan wie, eby robi dobre zdjcia trzeba mie oko i refleks
159

ot odniosem wraenie, e gra jest jaka dziwna, niezwyczajna... Co pana w niej uderzyo? Przede wszystkim zawzito! Niespotykana zacieko! Puchar by pucharem, koniak koniakiem, satysfakcja moralna rzecz niewtpliwie take bardzo wana, ale przecie nie po tru... o, przepraszam, po prostu niektrzy grali, jakby im na czym zaleao, niech mnie pan dobrze zrozumie, nie chodzio o puchar i koniak... Jakby o inn, wysz stawk? podpowiedzia detektyw. Wanie! Wyczuem to natychmiast! Nie zdziwio pana, e nie gra... Ronowski? Rozmawiaem na ten temat z redaktorem... Jeszcze jak! Z pana mylcy czowiek, panie Kowalski, oj, mylcy! Zapytaem go nawet o to, zby mnie, e nie ma czasu, e musi wyjeda do Szczecina, ale... Podobno asystowa onie przy wszystkich grach? Ot to! mczyzna spojrza na detektywa z najwyszym uznaniem. Na to czas znalaz! On jej, prosz pana... pomaga wygrywa, co tu duo gada! To ciekawe. Nie domyla si pan, o co naprawd toczya si gra? Chyba o t szkatuk... Ktrej szuka Ronowski? Syszaem o niej od panny Czado. Kto wedug pana wykazywa szczeglny zapa do gry? Pan redaktor i Skandynawowie, tak, dobrze powiedziaem, czciowo i nasz malarz, ale w gruncie rzeczy to saby szachista, tak, oni... No i pani Ronowska...
160

A w tym roku? Sam pan przecie widzi, ci sami! Co pan powie o grze malarza? W tym roku gra o niebo lepiej, w ubiegym partaczy. I teraz pan widzi, co tu si dzieje. Redaktor by inicjatorem turnieju, jest najinteligentniejszy i najsprytniejszy ze wszystkich, no i co najwaniejsze w zeszym roku byby wygra, gdyby nie Ronowska... Niezy motyw. Ha! Teraz Ronowski... Dlaczego nie gra? Dlaczego wsplnie z on oszukiwa? Musia wiedzie o czym! Wreszcie dlaczego uciek nielegalnie za granic? Zorientowa si, e milicja depcze mu po pitach... A Norweg? To lepszy ptaszek! Pan wie, e on jest w trudnej sytuacji finansowej? W tym roku nie zamierzaem mu nawet rezerwowa miejsca, jestem solidnym czowiekiem interesu, mam swoje zasady, w ubiegym sezonie miaem z nim kopoty, powiedziaem koniec! Ale zarczy za niego pan Ingemar Swenson, zobaczymy, co z tego wyjdzie... Nie zapaci panu z gry? Nie mia pienidzy, nawet naszych... ugryz si w jzyk, zmiesza, szybko pochwyci butelk. Przepraszam, tak jako mi si powiedziao, ale jestem w porzdku, jak najbardziej, kademu mog pokaza swoje ksigi... Nasze s tak samo dobre jak inne, a w wielu przypadkach nawet lepsze. Czy to nie Norwegowi pani Reszel poyczya siedemdziesit tysicy? Niewykluczone! Chocia pani Maria naleaa do nadzwyczaj ostronych kobiet, zwaszcza w sprawach finansowych...
161

Szkoda, e nie w innych, mogaby... y. wite sowa, panie Kowalski! No i ostatnia wiadomo Borowski uczyni pauz widocznie dla spotgowania wraenia. Nie wiem, czy orientuje si pan, e Rybitw kupiem od pani... Ronowskiej. Wie pan? Od dziennikarza? No tak, to gadua, ale tym lepiej, bo to, co zamierzam powiedzie, wanie wie si ze spraw domu. Ot zacna pani Natalia Ronowska... Z domu Miller... Tak jest, z domu Miller, odziedziczya ten dom po ojcu, u ktrego jeszcze przed wojn nieodaowana pani Maria bya... gospodyni! Co, zatkao pana? Rewelacje Borowskiego przedstawiay dla detektywa warto funta kakw, ale wana bya jego szczero, no i to, e potwierdzay si domysy. To cenne informacje, dzikuj panu, jeszcze dzisiaj zatelefonuj do przyjaciela z komendy wojewdzkiej, niech przyjedzie i sam zajmie si spraw. Intryguje mnie jeszcze jedna rzecz... tym razem Bax zawiesi gos. Waciciel pensjonatu nastawi uszu. Co si stao z testamentem? Mczynie drgna rka z kieliszkiem, opanowa si jednak byskawicznie. O jaki!... testament... panu... chodzi? Wie, wie z ca pewnoci! Czy naprawd uwaa mnie za durnia? Wie wicej, ni si spodziewaem. O testament pani Reszel, sprawdziam u notariusza, nie ma... Aaa! Ja take nad tym si gowiem, ale nie sprawdzaem mwi ju normalnym tonem. Niestety, pani Maria nie sporzdzia, jak wida, zapisu ostatniej woli. Tyle pienidzy przejdzie na skarb pastwa... C, ja dla niej zrobiem najwicej...
162

Zejd na jaki kwadrans do piwnicy. Pomieszczenia piwniczne byy schludne i czyste, otynkowane ciany, posadzki wyoone pytkami ceramicznymi. Detektyw interesowa si izbami lecymi od podwrza. Z lewej wschodniej strony znajdowaa si ania, zbudowana na wzr fiskiej sauny. Byo to pomieszczenie stosunkowo due, luksusowe niemal, i niestety nie wykorzystywane. wiadczya o tym warstewka kurzu pokrywajca niektre urzdzenia i podog. Ta ostatnia wykonana bya z marmurowych kwadratw, czarnych i biaych, uoonych na przemian. Nasuwao si skojarzenie z szachownic. Bax przebieg wzrokiem ca powierzchni podogi i policzy kwadraty: szesnacie na szesnacie. Co za zbieg okolicznoci... Za ani znajdoway si schody i prostoktny korytarz, poniewieray si po ktach rne starocie. Pomieszczenie to przechodzio dalej w dug, ciemnaw kiszk cignc si do koca piwnicy, do ciany zachodniej. Kotownia, bardzo sabo owietlona, w niej duy piec, jakie zbiorniki i rury, grube i cienkie, spltane w niezrozumia kombinacj techniczn, wreszcie gra koksu, opaty, may stolik, dwa taborety i szafka. W pomieszczeniu panowaa wysoka temperatura, mimo lata niektre urzdzenia ogrzewcze dziaay. Wyej, nad koksem, widniao spora we okienko, zakratowane, lecz bez szyby. Detektyw rozejrza si po tym krlestwie palacza Lizgi, a nastpnie zbliy si do otworu i wspi na palce. Wrzucano przeze opa, peno jego resztek spoczywao w zakamarkach parapetu oraz za prtami krat. Odwrciwszy si spojrza na stos koksu, drgn... W samym kcie pomieszczenia, na grze koksu, leay rozrzucone jakie buty. Wdrapa si po chrzszczcym opale i sign po nie. Traktory, cakiem dobre. Grube podeszwy byy poprzecinane
163

prostopadymi. rowkami, brzowa skra, takie sznurowada. Czyby nocny strzelec mia je na nogach? Jeli tak dlaczego je tutaj wrzuci? Zosta sposzony? Moliwe... Takie same buty nosi Norweg, numer te by si chyba zgadza... Wziwszy ze stolika star gazet zawin w ni znalezisko. Dla porzdku obszed pozostae pomieszczenia. Pralnia, suszarnia, jaki magazynek, warsztat z duym stoem i dwoma imadami, pracownia Borowskiego zamknita na zamek patentowy. Gdy znalaz si w swoim pokoju, zabra si do ogldania butw. W szczelinach podeszew ujrza zasche boto i strzpki widncej trawy. Tamta noc bya ddysta, buty w tylnej czci posiaday zgniecenia, Bax umiechn s w duchu, by nieomal pewien, e ten, kto do niego wtedy strzela mia je na nogach.

18.
Rne samochody maj rne skrytki. Oczywicie wszystko zaleao od waciciela wozu i jego potrzeb. Ten schowek by ani gupszy, ani mdrzejszy, ale o kierowcy wiadczy dobrze, no, moe niezupenie, jeli przyj, e czowiek, ktry zaoy w swoim aucie tajny schowek, nie mg mie najczystszego sumienia. Owo dobrze odnosio si do jego sprytu. Kiedy natomiast mwio si ju o sumieniu musia mie czarne ten, kto ukrywa w podobnym schowku... Ale nie naley uprzedza wypadkw... Fiat 125p Borowskiego sta na podwrzu, reszta aut garaowaa pod dachem, w specjalnym budynku o kilku bramach. Dwa samochody marki volvo, jeden taunus i jeden mercedes,
164

wasno Skandynaww i dziennikarza. Dosta si do garau nie byo rzecz trudn, zwaszcza dla detektywa, ktry w gowie mia troch wiadomoci, a w rkach komplet narzdzi poyczonych od porucznika Wiatra, a stanowicych wasno wsppracujcego z milicj, zaprzysionego kasiarza. Byo popoudnie, przez wysoko umieszczone okno sczyo si mde wiato, naleao najpierw przyzwyczai wzrok. Po paru minutach wntrze garau wraz z ca zawartoci nie kryo tajemnic, przynajmniej dla oczu. Cztery wozy, niebrzydkie, nowe i wygodne. Detektyw zainteresowa si jednym z nich. Zamek u drzwi to delikatna rzecz, ale rka modego czowieka bya nie mniej czua, trzymane w niej stalowe prty wykonay subtelny amaniec i spowodoway cichy trzask. W porzdku. Bordowe obicia, na nich wytaczane kwiaty. Nikiel lni w smudze promienia sonecznego, padajcego akurat na ten wz. Czer kierownicy, zoto i czerwie napisw na tablicy z zegarami, szybkociomierzem i na radioodbiorniku. Detektyw przekrci gak, aparat bysn tym wiatem, kilka ruchw, Warszawa, koncert ycze. Dla kochanej babci z okazji osiemdziesitej rocznicy urodzin przebj w wykonaniu Danuty Rin Gdzie ci mczyni zasya wnuczek. Dobre, kochanie dziecko... Od czego zacz? Siedzenia? Stary kawa! Waciwie wszystko ju byo: podwozie, koa baganiki... Samochd to nie drapacz chmur czy nawet samolot, ot, taki na przykad Jumbo Jet, do ktrego mona schowa par kilo trotylu jak ziemniak w kopcu i szukaj wiatru w polu. Zacz jednak trzeba, pi minut, dziesi, pitnacie... Ale pdzi ten zegar! Nic, cholera! Tutaj koncept nie zdawa si na wiele, przypadek, gupi przypadek mg zadecydowa o sprawdzeniu si pewnej teorii i o... sukcesie!
165

Detektyw przerwa poszukiwania i zgasi radio, cisza, troch relaksu i odpoczynku. Ech, znale by si za kierownic takiej maszyny na szerokiej drodze, chociaby na Wisostradzie, i cay gaz! No nie, do diaba, nie wolno, ograniczenia szybkoci obowizuj, nie szkodzi, setk jedzie si te przyjemnie. Od dwch lat marzy o jakim lepszym wozie, mia volkswagena garbuska, nie by zy, ale... Uciua kilkadziesit tysicy zotych, z wielkim trudem, ale do dobrego wozu, chociaby fiata 125p, jeszcze sporo brakowao... Ciemno. Znw wczy radio adny i oryginalny przedmiot, jaki nietypowy. Bruxelles, Monte Carlo, Wien, nawet Vaticano. Cztery guziki, dwie gaki, kilka klawiszy wysza technika. Nad radiem znajdowao si kilka maych przyciskw z cyferkami, jeden, dwa, trzy, cztery, detektyw naciska je po kolei, przebiera po guzikach jak Rosjanin po harmoszce... stop, co to? Jakie wewntrzne urzdzenie zwolnio ukryte zaciski i radioodbiornik... wysun si do przodu! Mia go na doni, by dziwnie paski, rzeczywicie najwysza technika. Japoski? Zachodnioniemiecki. Miniaturyzacja posunita do granic ostatecznoci. Czeg to ludzie nie wymyl? Przednia ciana wgbienia bya upstrzona kilkoma rzdami metalowych nitw, ponumerowanych. Dlaczego? Znw zabawa palcami i naraz wieczko z nitami odskoczyo, odsonio... no tak, o to wanie chodzio, znalaz si tajemny schowek! Do gboki. Na jego dnie kawaek materiau. Mody czowiek spoglda przez chwil w gb. Pusty, szkoda, a by pewien... Trudno. Schowek zosta wykonany albo fabrycznie, albo w jakim
166

specjalistycznym warsztacie. Moe byo to miejsce na wikszy radioodbiornik? Niewane. Szmat naleao wycign przez chusteczk, zwyka flanela. Detektyw obejrzawszy prostokt materiau umiechn si w duchu, wyrane odciski przedmiotu o ostro zakoczonych krawdziach. Woywszy szmat na swoje miejsce i zamknwszy schowek Bax wcisn radio w dopasowane uchwyty. Gdzie tam w eterze trwa nadal koncert ycze, moe nawet piewaa ulubiona piosenkarka detektywa Ewa Demarczyk?... Opuci gara wielce z siebie zadowolony... Kolacja. Dziennikarz czu si ju prawie normalnie, umiecha si, artowa. Dopisywa mu te apetyt, w szpitalu jak owiadczy nie dosta nic do jedzenia, cisa dieta. Podszed do detektywa i ucisn mu do. Boena opowiedziaa mi wszystko, dzikuj z caego serca! Serce rzecz powana, niech ci bdzie. W rozmowie przy stole wszyscy starali si omija draliwe tematy, jedynie lekarz prbowa nawiza do nocnych wypadkw, w kocu sprawi si dzielnie, ale nie znalazszy zrozumienia zamilk. Kiedy pan chce, abymy dokoczyli gr? zapyta dziennikarza Norweg. Jeli nie sprawi to panu rnicy, moe jutro? adnej, zatem jutro. Godzin niech pan sam wyznaczy... Moemy zacz z rana, przez noc dojd do siebie cakowicie. Po posiku detektyw zetkn si w korytarzu ze studentk, w oczach miaa zadum. Nie gniewasz si, e zostaam z Januszem? Skrupuy dziewczyny byy bezpodstawne, tym niemniej jej sowa byy mie, to znaczy potrzeba tumaczenia si. Za to
167

nastpne o ludzka prnoci! przyniosy ju autentyczn satysfakcj, rado. Janusz zrozumia moj decyzj, pogodzi si z ni, kocz studia, Art... Znalazszy si w swoim pokoju Bax przyjrza si wypoyczonym fotografiom. Najpierw obejrza przedwojenn: moda dziewczyna stojca nieco z boku musiaa by Mari Reszel, a w nobliwy mczyzna z wsami siedzcy na krzele to pewnie tata Miller. Nieza rodzinka, czterech chopcw i jedna crka... Natalia Ronowska. Drugie zdjcie nie przysporzyo adnych emocji, chyba tylko podobizna studentki... Podklejona metryka chrztu Marii Reszel, zky ze staroci i wyblaky papier. Detektyw scyzorykiem rozci pergaminow oklein i woy palce midzy arkusz dokumentu a karton. Jest! Nie odczuwa zbytniego podniecenia, zdawa sobie spraw z tego, e odnalezienie tego drobiazgu byo spraw godzin. Wycign cienki arkusz zapisany gstym gotyckim pismem maszynowym. Rzuci okiem na okrg piecz widniejc u dou i na wyrany podpis nakrelony czarnym tuszem. Odetchn z ulg, mimo wszystko. Podobne wraenie odnosi, by moe, szczliwy gracz w totka stwierdzajc, e trafi szstk. Klucz do zagadki! Klucz i zamek jednoczenie! A dziwne, e byo to takie proste... May skrawek papieru... Testament starego Millera... Zabra si do uwanego czytania. Testament sporzdzony w winoujciu w 1943 roku 5 grudnia w obecnoci notariusza miejskiego pana Jakuba Foeldmana. Ja, Norman Miller, urodzony w roku 1873 18 stycznia w
168

Kolonii, z matki Ingrid Anderson obywatelstwa szwedzkiego i ojca Horsta Conrada Millera obywatelstwa niemieckiego inynier metalowiec z zawodu, zamieszkay w winoujciu, Strasse Dnen, w peni wadz umysowych i wiadom odpowiedzialnoci za niniejsze sowa rozporzdzam swoim majtkiem, jak nastpuje: 1. Zapisuj: synowi Kurtowi fabryk i akcje stoczni w Sztokholmie, synowi Wolfgangowi akcje stoczni w Malm i nieruchomo tame, synowi Fritzowi akcje stoczni w Oslo i nieruchomo tame, crce Klarze nieruchomo w Szczecinie i roczn pensj w wysokoci 10 tysicy marek patn przez wyej wymienionych solidarnie, synowi Conradowi nieruchomo w winoujciu i roczn pensj w wysokoci 10 ty siacy marek patn jak wyej. 2. Zobowizuj wszystkich spadkobiercw do wzajemnej pomocy i wytrwaej pracy nad pomnaaniem majtku oraz krzewienia ideaw, ktre przywiecay mi w yciu, a ktrych naczeln dewiz bya walka z nazizmem i faszyzmem w kadej postaci. Jednoczenie zabraniam sprzeday lub odstpowania osobom obcym jakiegokolwiek majtku pochodzcego ze spadku po mnie. 3. Pamitki rodzinne i biuteria mojej ony pozostaj w depozycie u crki Klary, zote szachy rzecz dla mnie najcenniejsza u najstarszego syna Kurta. Po mojej mierci, ale nie wczeniej ni po osigniciu dwudziestu piciu lat przez najmodszego ze spadkobiercw, w dogodnym dla wszystkich czasie maj si zebra spadkobiercy w domu rodzinnym w winoujciu i wybra drog rozgrywek kady z
169

kadym najlepszego szachist. Jemu to maj przypa w nagrod zote szachy, oraz pamitki rodzinne i biuteria matki. Kto nie stanie do rozgrywek z wasnej woli albo z przyczyn zalenych od siebie tego niniejszy punkt testamentu nie dotyczy. W tym miejscu daj wszystkim rad: pogbiajcie nieustannie swoje umiejtnoci gry w szachy, tej krlewskiej gry, ktrej powieciem du cz swojego ycia, pamitajcie o obronie i o tym, e niekiedy najwaniejsz parti wygrywa czarny ko. Wszystkie warianty i moliwoci gry czarnego konia m u s i c i e zna w tym celu, aby przewidzie kady ruch przeciwnika i zaatakowa go niespodziewanie. Kto waciwie zrozumie moje sowa bdzie najbogatszym czowiekiem w rodzinie. 4. Mojej wiernej gospodyni Marii Reszel zapisuj jednorazow sum 30 tysicy marek zobowizujc jednoczenie syna Conrada do zabezpieczenia jej doywotnio mieszkania w naszym domu rodzinnym w winoujciu. 5. Testament niniejszy sporzdziem w omiu jednakowych egzemplarzach, z czego po jednym otrzymuj zainteresowani, sidmy pozostanie u notariusza, smy za przekazuj naszemu adwokatowi czynic go odpowiedzialnym za wykonanie mojej woli. winoujcie, 1943 rok, 5 grudnia. Norman Miller Detektyw przeczyta dokument dwa razy, potem przebieg go wzrokiem jeszcze raz. Wic to tak? Najstarszy syn Kurt to... Ingemar Swenson wiadcz o tym wiek i posiado w Sztokholmie, to on posiada w depozycie
170

owe zote szachy najcenniejsz pamitk rodzinn bogacza Millera. Najcenniejsz dlatego, e szachy byy zote? Bax umiechn si. Wszystko zaleao od ich wielkoci, a moe... no, zobaczy si jeszcze, w kadym bd razie musiay by nadzwyczaj cenne, skoro opacao si dla ich zdobycia... popeni dwa morderstwa! Drugi syn, Wolfgang to Wolf Swenson. Pasuje i wiek, i majtek w Malm. Trzeba przyzna, e dzieci Millera lojalnie i uczciwie przestrzegay punktu testamentu zakazujcego sprzeday obcym osobom swoich majtkw. Ten w Sztokholmie, ten w Malm prawidowo. A syn Fritz, ktremu tata nabab zapisa swoje akcje w stoczni i nieruchomo w Oslo? Jasne, to Norweg Peter Nillson! Zamordowana Natalia Ronowska bya jedyn crk Millera, Klar. Co si stao z jej nieruchomoci w Szczecinie? Znacjonalizowano j albo rozsypaa si w gruzy pod bombami aliantw. Kobieta posiadaa w depozycie pamitki rodzinne i kosztownoci po matce, pewnie zmarej wczeniej, znajdoway si w owej szkatuce... Kto j ma w tej chwili? Ronowski? A moe?... Janusz Milewski... Jego posta intrygowaa detektywa od pocztku. Najmodszy syn Conrad. Musia go tata ekscentryk najbardziej kocha, by zreszt bezsprzecznie najinteligentniejszy i najzdolniejszy. Otrzyma nieruchomo w winoujciu, obecny pensjonat Rybitw, sprzeda j zapewne siostrze, a ta Borowskiemu. Ronowska czy te Klara Miller otrzymaa akt wasnoci od ludowego pastwa, polskie wadze tolerancyjnie i w sposb humanitarny traktoway Niemcw, ktrzy zdecydowali si pozosta na dawnych ziemiach polskich. Ale dlaczego zamaa wol
171

ojca zakazujc sprzeday i odstpowania majtku pochodzcego ze spadku osobom obcym? Biedna Maria Reszel... Wiedziaa nie tyle duo, co... wszystko! Ale z kim, do diaba, miaa wzi lub? Z Ingemarem Swensonem? Suca jego ojca? A moe z Norwegiem, ktry znalaz si w trudnej sytuacji finansowej? Stary Norman Miller musia by rzeczywicie fanatykiem szachw, tyko na tej paszczynie mon byo rozpatrywa jego pomysy i dziwaczne zalecenia testamentu. Pogbiajcie nieustannie swoje umiejtnoci, mylcie o obronie i o tym, e niekiedy najwaniejsz parti wygrywa czarny ko... Owszem, wygrywa, zwaszcza gdy od czasu do czasu uyje... jedwabnego szalika! Wszystkie warianty i moliwoci gry czarnego konia m u s i c i e zna w tym celu, aby przewidzie kady ruch przeciwnika i zaatakowa go niespodziewanie... Ronowska nie przewidziaa, chocia nieuczciwie pomaga jej jeden z najlepszych polskich szachistw. A co oznaczay te sowa: Kto waciwie zrozumie moje sowa bdzie najbogatszym czowiekiem w rodzinie? Wyrana sugestia, chyba jej ukryty sens nie dotyczy wartoci moralnych i duchowych? A moe? Stary Miller, co byo godne podkrelenia, zalicza si do antyfaszystw, musia zatem odznacza si mocnym charakterem i zdecydowaniem. Ale najbogatszym? Czyby poza zotymi szachami i szkatuk istniao co jeszcze? Hm... Okrelenie jest niedwuznaczne, czyli... trzeba szuka dalej! Ta nieszczsna Kowalikowa, a waciwie Nina Miller! Jednak jaka kuzynk! Bax zakl pod nosem, od pocztku nie pasowaa do adnej koncepcji.
172

Mody czowiek ukry cenny dokument w kieszeni. Na wszelki wypadek zgasi wiato w pokoju i zbliy si do okna. Zapatrzy si w noc. Korony drzew majaczyy na tle gwiezdnego nieba, za nimi szarzay kontury ssiednich budynkw. Lubi sytuacje, ktre zmuszay do intensywnego mylenia.

19.
Wok stolika z szachami znowu skupili si wszyscy gocie Rybitwy, nie zabrako te Borowskiego i jego pracownikw. Dziennikarz, jeszcze blady, wbi wzrok w szachownic i zdawa si by pochonity wycznie gr, by czujny i skupiony. Posiada lekk przewag i najwidoczniej zamierza ow okoliczno odpowiednio i do koca wykorzysta. Norweg, take napity i czujny, pociera co chwila starannie przystrzyon brdk. Musia si broni, jego pooenie byo przez to podwjnie trudne. Rozmyla nad posuniciami znacznie duej ni przeciwnik. Biae cofay si, czarne za atakoway wszystkimi figurami, wreszcie dziennikarz wprowadzi do boju najpotniejsz bro, hetmana. Zdoby drugiego piona przewagi Peter Nillson zagryz wargi prawie do krwi. Nie auje swojego braciszka pomyla detektyw o warszawiaku. Czarne osigny przewag pozycyjn i Norweg by zmuszony przej do gbokiej defensywy. Nie Wryo to sukcesu. Po kilku dalszych ruchach uoenie figur byo tak skomplikowane, e obserwujcym trudno byo zorientowa si^ w rzeczywistych zamiarach atakujcego. Dziennikarz par do przodu z pasj i zaciekoci, mona nawet rzec, z bezwzgldnoci! Pobi biaego skoczka,
173

sam straci dwa piony i po raz pierwszy krl Norwega zosta zaszachowany. Zaczo si pomyleli kibice. Zmasowany atak dwoma skoczkami, gocem, wie i hetmanem by nie do odparcia, straciwszy wie, najwaniejsz po hetmanie figur Peter Nillson westchn ciko i bezradnie rozoy rce. Przegraem owiadczy cicho. Poddaj parti... Takie obowizuj w szachach zwyczaje. Nie gra si do koca, do mata albo do ostatecznego wybicia wszystkich, poza krlem, figur. Dziennikarz przyj do przeciwnika i pozwoli sobie na kurtuazj: To bya bardzo trudna partia, dzikuj. Umiechnity zbiera zewszd gratulacje. Detektyw podszed do ostatni. Moje uznanie, redaktorze, od pocztku byem pewien paskiego zwycistwa. Dzikuj, jestem winien panu rozmow, moe odoymy j do jutra? Dzisiaj musz nieco ochon... Dobrze, zasuy pan na odpoczynek, porozmawiamy jutro, niech pan kropnie kieliszek czego mocniejszego. Mam zamiar upi si na amen. Tylko niech pan uwaa na... koktajle. Chyba w Albatrosie mnie nie otruj. A jak paskie sprawy?. Ze szwedzkim radz sobie niele, z tym drugim gorzej, zupena mga. Bd mia dla pana jutro kilka ciekawostek, by moe rozjani t mg. Urwiemy si z tego naszego balu? Podskoczymy do Midzyzdrojw, lokale tam lepsze... Byle nie do Europy, czytaem, e przed laty pobito tam jakiego konsumenta. Sami?
174

Z Boen. Nie, o jednego za duo, dzikuj za propozycj. Po obiedzie detektyw uda si do siebie. Stanwszy w ukryciu za kotar obserwowa podwrze. Milewski ma odebra nagrod zote szachy i szkatuk z biuteri, o ile jeszcze jej nie ma. Jeli nie odbdzie si to w pensjonacie to poza nim, proste. Gdzie Ingemar Swenson trzyma zote szachy? Najprawdopodobniej... w jakiej tajnej skrytce w swoim apartamencie. Stary Miller by bardzo przezorny, z pewnoci narobi w domu sporo schowkw.... Wysoki Szwed pierwszy wszed do garau, w rce trzyma niewielk torb, czyby w niej? Gdyby tak... podej i sprawdzi. No bo jeli cenna rzecz zostanie gdzie ukryta? Do diaba, co robi? A jeeli w torbie s niewinne przedmioty osobistego uytku? Kompromitacja i... ostrzeenie. Nie, nie mona. Jeeli misterny plan nie zawodzi do tej pory nie zawiedzie do koca. O tym, e dziennikarz wtajemniczy swoich trzech braci w to, e on jest detektywem Bax zrozumia od razu po znalezieniu testamentu. Faktem byo, e dopiero od tamtego czasu zauway ich lustrujce spojrzenia... Ingemar Swenson wyjecha z garau swoim taunusem... Po nim zjawi si Norweg, za nim dziennikarz, w towarzystwie... studentki... Czyby pogodzili si cakowicie? Trudno. Wsiedli do aut i take odjechali. Dlaczego na ten zjazd rodzinny zabrali studentk? W charakterze maskotki? A moe wicej wie, ni mwia? Jeli chce naprawd wyj za m za Milewskiego... No, no, musiaaby by znakomit aktork. Czeka jeszcze jaki czas na maestwo Swensonw, nic z tego. eby nie wzbudza podejrze, wyszli na promenad i zabrali si z Norwegiem lub drugim Szwedem, te jasne. Detektyw
175

uzbroi si w cierpliwo. Maestwo nie zjawio si jednak, ich volvo stao dalej w garau... Mody czowiek postanowi pj na dugi spacer, waciwie nie mia co robi, do kolacji pozostawao ponad pi godzin, a niedziela bya adna i soneczna, druga poowa sierpnia wynagradzaa niepogod pierwszej. W hallu sta Borowski. Dwa sowa, panie Kowalski zaprosi detektywa do gabinetu, bez uprzedzenia sign do szafy stojcej za biurkiem, wyj eksportow stark, produkcji szczeciskiej fabryki wdek. Dostaem par butelek okazyjnie, teraz mi pan nie odmwi, co? witeczny dzie, pan samotny, ja te napijmy si. Powiem panu co ciekawego doda tajemniczo. Napijmy si. Co takiego? Podsuchaem rozmow dwch braci, wie pan, o czym gawdzili? Mczyzna napeni kieliszki, pochwyci szybko swj i zachci Baxa, by poszed w jego lady. O... panu! O mnie? Nie mieli ciekawszego tematu? Podobno jest pan... detektywem, co? Ej, panie Kowalski, mylaem, e mi pan ufa, ja przecie... Trudno byo chwali si kademu, c... Zapytam zatem: jak panu idzie? Najblisze dni zadecyduj, dobra ta starka. Eksportowa, dziesi lat leakuje. Wie pan, e Szwedzi i Norweg wyjedaj jutro na Mazury? Przecie wrc. Na dwa dni przed opuszczeniem Polski! Do tego czasu co si wyjani, brakuje mi paru ogniw, ale to midzy nami... Jeli uwierzy, e naprawd nic nie wiem bdzie skoczonym gupcem! Ale na takiego nie wyglda, ma dobre oko i refleks, jest sprytny
176

Prosz pana, ja panu i naszej kochanej milicji ycz jak najlepiej, wie pan o tym... Prosz, jeszcze jeden, widz jednak, e spraw bya trudna... Jest dalej trudna, nawet cholernie trudna! Nie bd pyta, nie wolno mi, powiem tylko, e osobicie auj. Oni wszyscy si rozjad, a na moim pensjonacie zostanie cie, c... Wielka szkoda, e od pocztku nie wiedziaem o paskiej roli, mgbym pomc... W czym? Chociaby w zbieraniu informacji. Pan wie, e w tym domu niemal w kadym pokoju s tajemne schowki? Puste. Niestety. Jedna u Kowalikw, druga u Ingemara Swensona, trzecia u Norwega, odkryem je w tym roku, przed sezonem robiem kapitalny remont. Caego budynku? Nie, tylko gry, d zrobi w zimie. Co jeszcze? Radzibym panu jeszcze dzisiejszej nocy przeszuka samochody, wszystkie, mog to panu zorganizowa tak, e nikt si nie zorientuje, ewentualnie pomog, przeszukamy we dwjk, po wieczorku, co? Nieza myl, zgoda, jest pan czowiekiem, ktremu mona zaufa. Zaley mi na dobrym imieniu... Wiem. Pan pozwoli, e zaatwi jeden drobiazg? Bax wykrci domowy numer telefonu porucznika Wiatra, suchawk podnioso dziecko. Chc mwi z tatusiem. A kto prosi? usysza rezolutny gos dziewczynki.
177

Hipopotam rzuci detektyw. Straszny hipopotam, ktry ci zaraz zje, jeeli nie zawoasz tatusia! Z tamtej strony drutu zapanowaa cisza, pniej rozlegy si drobne kroki dziecka i zabrzmia wylkniony gos: Tatusiu, hipopotam do ciebie! Za chwil odezwa si porucznik. Co za gupie kaway? Kto mwi? To ja, przepraszam, ma pan bystre dziecko... To po onie. Tak przypuszczaem. Mam do pana prob: niech mi pan poyczy... pistolet. Co? Pistolet? wygldao, e sowo to uczynio na oficerze wiksze wraenie ni poprzednie na dziecku. Swj? Moe by czyjkolwiek, wszystko mi jedno, potrzebuj na dzisiaj. Regulamin nie przewiduje... bkn oficer. Regulamin nakazuje wykonywa rozkazy przeoonych, a nie syszaem, eby major Szymaski zmieni prac, nie bd z tego pistoletu strzela! No tak, ale... Bez nabojw, poruczniku, sowo honoru, e nie bdzie uyty! Chce pan kogo postraszy? To zabronione, ale c... przywie? Tak, dzwoni z pensjonatu. Jest pan na subie? Nie. Czekam zatem. Bax odoy suchawk, we wzroku Borowskiego czaio si pytanie? Z tej starki nic panu nie zostanie, porucznik ma wolne a pewnie pije...
178

Kto dzisiaj inde pije! Mam kilka butelek, moe pan przyjmie jedn w prezencie? Eksportowa starka rzecz pontna, mog odkupi. Sam dostaem za darmo, nie mog wzi pienidzy. Prosz sign do szafy za nasz... wspprac! Wobec tego nie mog odmwi. Jak wsppraca to wsppraca, ten pistolet bdzie u... pana. U mnie? zdumienie tamtego byo tak naturalne, e detektyw parskn miechem. Wypity alkohol wprawi modego czowieka w wyborny nastrj. Boi si pan? Przecie nie bdzie nabity.. I co z nim zrobi? Bdzie pan trzyma w kieszeni, nic wicej. Chyba, e pan Chce abymy wytrzasnli skd troch nabojw i wystrzelali tych wszystkich graczy a pierwszego tego drania dziennikarza! Pan kpi, ale redaktor nie ma czystych rk... Za to ma powodzenie u dziewczyn! Panna Boena nie wtrcajc si w cudze sprawy darzy pana nie mniejszymi wzgldami pogrozi Baxowi palcem, alkohol zrobi swoje, spoufali si. Tak naprawd po co ten pistolet? Dzisiejszy wieczr a zwaszcza noc mog by niezbyt spokojne, moliwe nawet, e znajd si w niebezpieczestwie... Wtedy wkroczy pan, uzbrojony w moje zaufanie i pistolet, chocia nie nabity, powinien wywoa wraenie! Skutek bdzie na pewno taki, jakby w lufie tkwi nabj! Obawia si pan czego? Gdybym tamtej nocy nie sysza gwizdu kuli koo ucha, powiedziabym, e nie, ale tak... Zastosuj si, tylko prosz da zna w razie czego, po wojnie miaem bro, umiem si z ni obchodzi...
179

Oficer zjawi si i butelka rycho pokazaa dno. Porucznik pochwali si, e wygrywa z synem za kadym razem, prbowa nawet dyskutowa na temat rnych debiutw szachowych. Detektyw zaproponowa rozegranie jednej partii, Borowska, mia szachy pod rk, ustawili figury i rozpoczli gr. Bax przyj taktyk podobn do tej, jak stosowa artysta, desperack, a tu dziaa jeszcze alkohol. Biedny porucznik dosta mata do szybko, zada rewanu, skoczyo si tym samym. Szkoda, e nie wzi pan udziau w turnieju waciciel pensjonatu chcia take zmierzy si z modym czowiekiem, ale Bax odmwi. Nie byo czasu. Wyszli z porucznikiem, poleci mu zatelefonowa do Szczecina, sam poszed na dugi spacer. Powdrowa a do falochronu, przez kwadrans patrzy na spokojne morze i upartych wdkarzy, potem zawrci. Przed pensjonatem znalaz si przed sidm. Wszed na podwrze, samochody stay ju w garau. Wieczorek rozpocz si od wrczenia nagrd. Dziennikarz odebra z rk waciciela pensjonatu srebrny puchar i butelk koniaku, postawi j od razu na stole. May Olaf wypry si dumnie i zarumieni, gdy wrczono mu album. Kilka banalnych i zupenie zbdnych toastw, w kocu nie byy to mistrzostwa wiata, potem tace. W czasie jednego z nich detektyw wymkn si poza budynek. Szybko, stary rzuci sam do siebie, nie potrzebowa wiata, te ruchy zna ju na pami. Manipulacja stalowymi prtami, radioodbiornik, skrytka. Serce bio niespokojnie, a waciwie walio jak zepsuty kafar. Bdzie nie bdzie, bdzie nie bdzie... w takiej loterii nigdy nie bra
180

udziau. W tej jednej sekundzie mg zaama si cay plan, dni i noce rozmyla mogy pj na marne, intuicj i licho wie co jeszcze mg trafi szlag! Jest! Skrzany woreczek, szybko! Latarka! W cienkiej smudze wiata zalniy czarne i zote figury, rozbysy tczow barw brylanty osdzone w metalu. Zote szachy taty Millera, cikie, due... Zote? Kady may brylant wart by kilka tysicy zotych, duy kilkanacie lub kilkadziesit, zwariowana arytmetyka... Byo tych brylantw sporo, szachy przedstawiay ogromny majtek. Mercedes dziennikarza przedstawia z nimi zgoa inn warto ni owe cztery tysice dolarw, ktre kosztowa na zachodzie... Zaraz, w skrytce byo jeszcze co, szkatuka, no tak, wszystko no swoim miejscu, u zwycizcy! W rodku puda klejnoty i biuteria, ale na wierzchu... co to? Nie, to niemoliwe!!! A jednak... Detektyw kiwa smtnie gow, nie chcia wierzy wasnym oczom, ale fakty byy nieubagane: dwa paszporty, jeden wystawiony na nazwisko dziennikarza, drugi... wiadomo. Trudno. W nich bilety na prom do Ystadt i data... Zimny pot obla czoo detektywa. Data jutrzejsza, jak byk! Jeden z promw odchodzi zawsze o sidmej rano, czyli... Jak to moliwe? Czyby jednak bya a tak aktork? Stary durniu, tyle razy rodzony ojciec wbija ci w t pust gow znajd sobie brzydk dziewczyn! C, wite sowa, ale... Odoy dokumenty i szkatuk na miejsce. Trzeba si pieszy, zaraz koniec tacw, kto moe zjawi si na podwrzu... Tylko jak tu trzewo myle?! Boena, Boena!... Naga decyzja! Do cholery z tymi babami! Przeliczy
181

pospiesznie figurki, zgadzao si, trzydzieci dwie. Dwa czarne konie, wzi je do rki, obejrza. Misterna robota... Dlaczego stary Niemiec wspomnia o nich w testamencie tak natarczywie? A te biae? Podobne, zaraz... No tak, przecie... Way przez moment czarne figury skoczkw w lewej rce, biae za w prawej. Potem zamieni, nie ulegao adnej wtpliwoci, czarne konie byy lejsze! Nastpiy dokadne ogldziny, cieniutka, prawie niewidoczna rysa wok miejsca, w ktrym gowa konia stykaa si z okrg podstaw. Odkrcaa si. W jednym skoczku, w maym otworze, znajdowa si mikroskopijny kluczyk, w drugim zwitek pergaminu zapisany malutkimi literkami. List zaczynajcy si od sw: Drogi Conradzie... Kilkanacie linijek, u dou podpis: ojciec. A wic dziennikarz j e s z c z e nie odkry tajemnicy czarnych koni! Po prostu nie zdy, nie mia kiedy... Wszystko z powrotem. Cudowny wieczr! Miliony gwiazd, granat nieba prawie przezroczysty, z oddali kojcy szum morza... Pene zwycistwo, sukces, wiktoria, triumf i licho wie co jeszcze! Tylko Boena... Szkoda. Tamci jeszcze taczyli, z otwartych okien pensjonatu dochodzi odgos modnego przeboju... Bax spojrza na zegarek: jego nieobecno trwaa siedem minut, przysigby, e co najmniej p godziny... W hallu sta samotny lekarz z papierosem w rce. Dobrze si zoyo, trzeba pogada o byle czym, bdzie wygldao, e tkwili tu wsplnie. Ogromna ulga...
182

20.
Ta noc nie rnia si od innych nocy nad morzem. Spokojna tafla wody parowaa nagromadzonym w dzie ciepem, niebo iskrzyo si jasnymi punkcikami gwiazd. W Rybitwie bawiono si na caego. Muzyka, alkohol i taniec wydawao si, e mieszkacy pensjonatu raz na zawsze zapomnieli o historiach z morderstwami, zamachami i tajemniczymi wydarzeniami. Tgawy lekarz urabia jedn z koleanek Ryczki, koo drugiej krcili si ma zmian Ingemar Swenson i artysta, jego ona flirtowaa z ponurym Norwegiem, sam Ryczk za emablowa jej pracodawca... Dziennikarz nie odstpowa studentki. Byo grubo po pnocy, kiedy detektyw zebrawszy resztki odwagi, podszed do dziewczyny. Pogratulowa ci odwagi powiedziaa, gdy zaczli taczy. Czekaam na ciebie... Nie za duo pijesz? Pi rzeczywicie wiele, ale mia swj dzie mgby stan do alkoholowej rywalizacji, nawet ze soniem. Albo z pewnym oficerem milicji ze Szczecina... Prawd powiedziawszy... Nie tumacz si! przerwaa dziewczyna. Miaam biega za tob i odrywa si od... butelki? Ale znalaz sobie kompanw, artysta i lekarz, no no! Art, mam piln spraw, bd miaa si i mwia, rb to samo, Janusz nie spuszcza nas z oka... Wygra, ma prawo. We si w gar, naprawd mam co wanego ton gosu dziewczyny dotar wreszcie do wiadomoci detektywa, nieco
183

przytpionej. Oprcz starki wypitej w poudnie raczy si jeszcze dwoma gatunkami wdek, podobnie zreszt jak wszyscy. Mw, Boeno. miej si, Janusz nie moe niczego zauway. Ha ha ha! Nie tak sztucznie! Nie potrafi, powiedz jaki dowcip. Sam sobie powiedz! Nie znam adnych, nie kaway mi zreszt w gowie! Sprbuj jeszcze raz, he he he! Ju lepiej. Art, w tym domu co wisi... Jak zwykle. Wiesz, co zaproponowa mi Janusz? Myl bya jak byskawica; Jeli sama powie nie kamaa, chciaa skoczy studia naprawd, zatem... istniaa szansa nawizania cilejszego kontaktu z t wspania dziewczyn! Ciszej, Boeno, zblia si do nas... Mw jaki kawa, na boga! Szkocki. Przyszed ssiad do ssiada na lunch. Gospodarz domu czstuje gocia kanapk, kawakiem chleba, na ktrym widnieje kropelka miodu, ha ha ha! dziennikarz ze sw partnerk, jedn z koleanek Ryczki by tu tu. Ho, ho powiada go, widz Mc Gregor, e kupie sobie pszczo, he he he! Ha ha ha! dziewczyna miaa si, jakby dowcip opowiada Jan Kobuszewski. Znakomite! Syszae, Janusz, Art opowiada doskonae kaway, powiedz jeszcze raz ten szkocki... mia si dziennikarz, chichotaa take dziewczyna, z ktr taczy. Gdy oddalili si, studentka kontynuowaa: Chcia, abym wyjechaa z nim jutro do... Szwecji.
184

Kamie z serca. Boena!!! Co mnie tak dusisz, Art, nie szalej, to tango! Nie mwi ci przedtem? Skde! Podania o wyjazd zoylimy jeszcze w lipcu, do tej pory nawet sowem nie wspomnia... Jak uzasadni ten popiech? Mwi, e pojechalibymy tylko na kilka dni, chce pokaza mi swj dom, Art, zatrzymaj to dla siebie, zaklina mnie, ebym nikomu nie powiedziaa, ale ja si... boj. Prom odchodzi o sidmej, za kilka godzin, co postanowia? Odmwiam. Wykluczone, ebym pojechaa jutro, to znaczy dzisiaj, mam jedynie go odprowadzi; Cwaniak. Spiby dziewczyn czy upi i jako wadowa na prom. Detektyw zacz trzewie. Ha ha ha! miech studentki zabrzmia sztucznie. Nie mog, powiedz jeszcze jaki dowcip... Nie udao ci si, co, Art? Tamci take z rana wyjedaj wspczucie dziewczyny byo z kolei naturalne. Niezy kawa! Udao si, droga Boeno, nie pytaj o nic wicej, patrz tylko uwanie. No i nie obawiaj si niczego. Koniec taca, chodmy si napi... Usiad obok dziennikarza. Doskonale pan taczy, pozazdroci powiedzia tamten. Napijmy si na... poegnanie, redaktorze widzia jak dziennikarz zmarszczy czoo, spry si w sobie. Na poegnanie turnieju, adna bya zabawa, jeszcze raz panu gratuluj. Aaa! Jasne! Napijmy si, za nasz rozmow, zaraz po niadaniu chciabym... Po niadaniu, redaktorze? dziennikarz wyczu co, zblad,
185

uwaniej spojrza na swojego rozmwc. Przecie niadanie zamierza pan zje na... promie pyncym do Szwecji! Mczyzna poderwa si gwatownie, wyglda, jakby mia zamiar przewrci st i uciec. Nagle usiad, szybko pochwyci kieliszek i wypi zawarto jednym haustem. Rozmowy ucichy, wszystkie oczy zwrciy si w ich kierunku. O co panu... chodzi? dziennikarz mwi ciszej ni zwykle, sowa cedzi wolno, tak, e doszy one uszu siedzcych tylko bliej. O paski wyjazd do Szwecji. Wykupi pan bilet, a waciwie bilety na jutro, to znaczy na dzisiaj, na sidm. W jaki sposb wic zamierza pan rozmawia ze mn po niadaniu? Spojrza ze zoci na studentk, potem na Baxa, w jego oczach czaia si wcieko. Co mi pan... zarzuca? stara si panowa nad sob, nie udawao si. Nie wolno wyjecha?! Nie! powiedzia twardo detektyw. Nie wolno! Ani do Szwecji, ani gdzie indziej! Bax ktem oka widzia, jak waciciel pensjonatu opuci rk. Biedna Boena, jaka przeraona... Skandynawowie wycignli szyje, nie rozumieli wszystkiego, a by moe niczego dialog bowiem toczy si w jzyku polskim. Dziennikarz rozejrza si bezradnie, jakby szukajc u kogo pomocy, u kogo, kto by wytumaczy temu modemu czowiekowi w okularach i z wiech niesfornych wosw koloru zleaego siana na gowie e takie arty s nie na miejscu, zwaszcza w podobnym towarzystwie, e psuj nastrj i t doskona zabaw! Odpowiedziao mu milczenie. Dalsze sowa detektywa sprawiy, e resztki kvi ucieky z policzkw dziennikarza.
186

Zamierzam spowodowa paskie aresztowanie Bax wsta. To pan strzela do mnie! Ja... miaem... do pana... strzela? Nie mia pan, pan strzela! Usiowanie zabjstwa na razie tyle mam panu do zarzucenia, zostanie pan aresztowany, owiadczam, e od tej pory dziaam urzdowo, tu jest moja legitymacja. Prosz da rce, nie ufam panu! detektyw wyj kartonik i mign nim przed oczami dziennikarza, potem sign po... kajdanki, poyczy je od porucznika Wiatra. Na ich widok tamten zerwa si, twarz mia wykrzywion wciekoci. auj, e spudowaem rykn i porwawszy ze stou butelk cisn ni w detektywa, ten uchyli si i gony trzask pkajcego szka rozpryskujcego si o cian przerwa zowrog cisz. Rzuci si ku drzwiom, na jego drodze stan waciciel pensjonatu, w rce trzyma pistolet. Sta, bo bd strzela krzykn. Dziennikarz zatrzyma si, obejrza, opuci gow. A wic to tak? powiedzia zrezygnowany. No c, prosz... wycign do detektywa obie donie, zatrzasny si na nich kajdanki. Strzelaem do pana, przyznaj, ale... nic poza tym. Ju my znamy takich ptaszkw! waciciel pensjonatu, ktry przeistoczy si jakby w innego czowieka, pogrozi szanownemu redaktorowi pistoletem. Na co pan naraa mj uczciwy interes, mnie, nas wszystkich? Prosz o spokj Bax odebra Borowskiemu pistolet i ukry go w kieszeni. Niech pan si nie denerwuje, redaktorze, trzeba umie... przegra. Niepotrzebnie narobi pan baaganu...
187

Nie zabiem Ronowskiej! To on! wskaza na Norwega. Bydl warkn tamten. Skoczone bydl! e jak pies! ZOO mrukn detektyw. Naraz podnis gos, mwi po niemiecku, dobrze, z nienagannym akcentem. Jeszcze raz prosz o spokj! I uprzedzam, adnych kawaw! Przed pensjonatem jest milicja! Podszed do okna i rzuci w ciemno: Chod, Pawe, zaczynamy! Jestem, Art! odkrzyknem. Czekaem na jego wezwanie ju ponad godzin i jeli mam by szczery, zdrtwiay mi nogi, poza tym noce nad morzem bywaj chodne. Zmarz take towarzyszcy mi porucznik Wiater, ktry wyrwa mnie wieczornym telefonem, bo pan Bax prosi o przybycie, ma co ciekawego i potrzebuje wsparcia. Tak wanie detektyw mia powiedzie, wsparcia. Kiedy jeszcze porucznik doda, e poyczy detektywowi pistolet, chocia nie nabity zgupiaem do reszty, ale wziwszy wz przygnaem do winoujcia jak szalony. Byo to wszystko dziwne, mj przyjaciel nigdy nie da wsparcia, broni unika, wicej, czu do rnych strzelajcych przyrzdw organiczn niemal odraz, a teraz... Ale morderca-szachista by wyjtkowo gronym, i niebezpiecznym osobnikiem, moe Bax dobrze zrobi asekurujc si, ba, z ca pewnoci dobrze! Czekalimy zatem wedug instrukcji detektywa przed pensjonatem na jego sygna i kiedy usyszaem okrzyk przyjaciela, zrozumiae, e uczuem rado. Nareszcie co si zacznie! Weszlimy szybko do rodka, mundur porucznika Wiatra wywoa okrelone wraenie, o swojej postaci nie wspominam przez skromno, ale widok faceta o wzrocie wicej ni susznym oraz
188

o wadze blisko stu kilogramw sam przez si nasuwa wiadome skojarzenia. Ucisnem do Arystotelesa, ten skrzywi si i wyrwa mi j, potrzsn palcami. Ogarnem jednym spojrzeniem to do niedawna rozbawione towarzystwo, jeszcze nie wszyscy wygldali na wstawionych, spostrzegem mczyzn z kajdankami na rkach. By bardzo smutny. Cze, chopie, jak poszo? zapytaem. Nie najgorzej. Zaraz, od czego zacz t... gr? Detektyw zwrci pistolet porucznikowi, zamyli si. Prosz wszystkich za mn. Szed pierwszy, wysoki, lekko pochylony, z pozoru bezradny, jego czupryna bardziej ni kiedykolwiek przypominaa wiech siana. Za nim postpowali gocie Rybitwy, my z Borowskim i porucznikiem zamykalimy ten nocny pochd, szczerze przyznam, tajemniczy i prawie niesamowity. Przeszlimy podwrze, zatrzymalimy si przed budynkiem i garaami. Weszlimy do rodka. Mercedes, luksusowy i wygodny, detektyw poprosi o kluczyki, dziennikarz da je bez oporu, chocia z pewnym ociganiem si. By autentycznie zaamany. Bax wszed do wozu, przez chwil manipulowa przy tablicy rozdzielczej. Widziaem, podobnie jak i reszta, e wyjmowa co z miejsca, ktre odsoni radioodbiornik. Opuci wz. Trzymaj, Pawe wrczy mi pudo. Byo cikie. S w nim kosztownoci i biuteria Ronowskiej, znajduj si tam take paszporty z dzisiejszymi biletami na wyjazd do Szwecji, pana redaktora i panny Czado, ale ona nie wiedziaa o niczym, to znaczy o tym wyjedzie i o wielu innych sprawach, prawda?
189

Spojrzaem na dziewczyn, staa zupenie z boku i zakrywaa twarz rkami. Hm... detektyw mrukn pod nosem co, czego nie dosyszaem, potem cign dalej, wyranie: W tym woreczku znajduj si zote, a waciwie zoto-brylantowe szachy, faktyczna nagroda za zwycistwo w turnieju. Zgadza si, panie redaktorze? popatrzy na dziennikarza i gdy ten milcza, przywoa wysokiego Szweda. Pan, panie Swenson, jako najstarszy syn Normana Millera spostrzegem jak mczyzna zblad i wstrzyma oddech jest dla mnie waciwym partnerem do tej rozmowy, prosz powiedzie, mam racj? Kiedy Ingemar Swenson skin gow, kontynuowa: Jest tutaj zreszt wicej dzieci Normana Millera, pan Wolf Swenson, pan Nillson, no i pan... redaktorze... Jeli wie pan wszystko... odzyska gos dziennikarz, ale Bax nie pozwoli mu dokoczy. Wszystkiego nikt nie wie! Znam jedynie pewne fakty. Kiedy otrzyma pan te szachy od brata, to znaczy od pana Ingemara Swensona? Wczoraj po poudniu. Zgadza si! naraz detektyw umiechn si, byo to do dziwne, ale mody czowiek natychmiast wyjawi rdo swojego humoru. Wie pan, dlaczego si miej? Bo po raz pierwszy powiedzia pan... prawd! Obejrza pan je dokadnie? Nie miaem czasu! C tam zreszt byo do ogldania! Przeliczyem, ilo figur si zgadzaa, wszystkie brylanty byy na swoim miejscu, znaem zreszt te szachy. Stanowiy wasno ojca i czsto je ogldaem w modoci, Otrzyma je od niemieckiej
190

federacji szachowej za swoje sukcesy sportowe, midzy innymi za trzykrotne zdobycie mistrzostwa Niemiec i pokonanie jednego z najlepszych szachistw wszystkich czasw, doktora Maxa Euwe! w gosie dziennikarza zabrzmiaa nieukrywana duma. Wielki sukces, to fakt przyzna Bax. Nazwisko paskiego ojca figuruje nawet w przedwojennej encyklopedii niemieckiej! Ale czy orientuje si pan, jak warto przedstawiaj te szachy? Materialn ogromn, ale dla mnie nie ona jest najwaniejsza: teraz s moj wasnoci jako pamitka po ojcu! Co do tego, czy s pana wasnoci, mam pewne wtpliwoci. Wiedziaem, e Bax chocia nie studiowa prawa, orientowa si w rozmaitych zawiociach kodeksu karnego, cywilnego i innych jak dobry, rutynowany jurysta. Jako przedmiot i cel przestpstwa podlegaj konfiskacie na rzecz skarbu pastwa, byy zreszt nielegalnie przewoone przez granic, dwa razy w ubiegym roku i raz w tym. Zgadza si, panie Swenson? popatrzy na starszego z braci. Ten wymownie milcza. Major to panom lepiej wytumaczy... Zatem nie orientujecie si, panowie, jak tajemnic kryj szachy waszego ojca? Zdziwienie synw Millera, a zwaszcza dziennikarza, byo rwne naszemu zaciekawieniu. Bax skrzywi si w grymasie, ktry rwnie dobrze mg oznacza umiech, co i politowanie. Nie macie pojcia? Szkoda! Zwaszcza niech pan auje, redaktorze! Testament swojego ojca zna pan na pami, prawda? Bo jeli nie moemy przeczyta. Jako inteligentny czowiek zwrci pan chyba uwag na pewne dwuznaczniki zawarte w owym dokumencie, a dotyczce szachw w ogle i czarnego konia, czy tak? Istotnie, niektre fragmenty testamentu day mi do mylenia...
191

Ubolewam, e nie wycign pan z nich adnych wnioskw! Nie miaem czasu! Chciaem zastanowi si nieco pniej... W Szwecji? Nie udowodni pan, e zamierzaem tam zosta, zreszt nawet gdyby... To nie naley do mnie. Popiech z tym wyjazdem nie by jednak wskazany, bo nie mia pan czasu znale najwaniejszego: listu, jaki ojciec do pana napisa. Listu? Tak, listu, adresowanego do pana, imiennie... Zaczyna si od sw Drogi Conradzie, zaraz go odczytamy... Bax wycign z woreczka oba czarne konie i poda je dziennikarzowi, potem to samo uczyni z biaymi. Milewski, majc skute rce, trzyma je niezrcznie i... wywaa. Widzi pan? w gosie Baxa zadwiczaa nutka triumfu. Czarne s lejsze! Prosz mi zwrci te cacka! Odkrci gwk jednej z czarnych figurek i wyjwszy ze rodka zwitek papieru potrzsn nim przed nosem dziennikarza. Oto list paskiego ojca! powiedzia. Jeeli jest adresowany do mnie... Oczywicie! Otrzyma go pan! Ale po zakoczeniu... dochodzenia. Pozwoli pan, e przeczytam? Wymawia sowa powoli, powanym gosem. Nie skami, jeal powiem, e robi wraenie misjonarza wygaszajcego mdre kazanie do ciemnych pogan.
182

Drogi Conradzie! To mj ostatni kontakt z tob. Wiem, e zwyciye, tylko ty moge wygra ten turniej. Kochae szachy podobnie jak ja, jedynie my z caej rodziny znalimy prawdziwe pikno tej szlachetnej gry. Dlatego bdziesz bardzo bogaty. Ostatnia wskazwka starego ojca: ania w naszym domu, obrona krlewsko-indyjska, czarny ko. Warto jednak byo wiczy swj umys, prawda, drogi synu? Wierz, e potrafisz odpowiednio wykorzysta, to, co zdobye, pamitaj o naszym nazwisku! Nadaj mu nowego blasku i wiedz jedno: nikt na wiecie w tej grze nie osign jeszcze najwyszych szczytw, moe sdzono to dopiero tobie? Moe twoim synom? yj w szczciu, drogi Conradzie. Twj Ojciec. Bax skoczywszy czyta spojrza na dziennikarza, ten zwiesi gow, dwie due zy spyny po jego policzkach. Nie wiem, jak inni, ale ja poczuem co w rodzaju litoci... Gdyby nie te morderstwa! Czy teraz take nie domyla si pan niczego? zapyta detektyw. Trudno powiedzie... dziennikarz otar twarz wierzchem jednej doni. Rzecz jasna, e musia podnie do gry take i drug. ania... Znajduje si w piwnicy tego domu... Ojciec nalea do ekscentrykw, miewa pomysy... no, mona by je nazwa co najmniej dziwacznymi... Ja powiedziabym natomiast, e paski ojciec by po prostu czowiekiem... dowcipnym! Wierzy w inteligencj swoich dzieci, a zwaszcza najmodszego syna. W pewnym sensie nie zawid si. Dzikuj. Czy ten komplement ma sprawi, e przyznam si do zabjstwa siostry i biednej Reszel? Nie, panie Bax, doceniam
193

cakowicie pask fenomenaln intuicj, ale tutaj chybi pan, nie pozbawiem ycia ani jednej, ani drugiej! A moe ma pan na to jakie dowody? w jego sowach zabrzmiaa ironia. Po kolei, redaktorze w gosie detektywa zadwiczaa na odmian wesoo. Dojdziemy do wszystkiego! Gdzie pan ukry pistolet? No, ten, z ktrego strzela pan do mnie! Dziennikarz zastanawia si jaki czas, ale nie duej ni trzy, cztery sekundy. Potem wycedzi do spokojnie: Powiedzmy, e nie miaem nigdy adnego pistoletu. Aaa! pokiwa gow Bax mrugajc powiekami. Tego si nie spodziewaem! Przyzna pan przecie, e pan strzela, powiedzia pan nawet szkoda, e pana nie zabiem, przy wiadkach... Mniejsza z tym, wrzuci go pan zapewne do kanau, jasne, zrobibym to samo, ale dlaczego nie... zniszczy pan tej szmatki? Jakiej szmatki? pado pytanie. Tej, ktra znajduje si w paskim mercedesie, w tajnym schowku. S na niej wyrane odciski broni, eksperci ustal, jakiego typu i kalibru, i porwnaj z pociskiem, mam go w kieszeni... Mg pan t szmatk woy sam! Pewnie to ja strzelaem do pana. Nie spudowabym. Mogem te Bax nastpne sowa wypowiedzia z wyranym szyderstwem wzi pana za rczk i zrobi odciski palcw, prawda? Redaktorze, bo zmieni zdanie o paskiej inteligencji. Na pami paskiego ojca, niech mnie pan do tego nie zmusza! Skocz t komedi wtrci naraz Norweg, nadzwyczaj podniecony. Chciae wygra za wszelk cen i... wygrae! Teraz przynajmniej zachowaj twarz, o ile moesz j zachowa ty... morderco! Udusie wasn siostr! Biedna Natalia...
194

Milcz, ty... dziennikarz rzuci si ku bratu, ale zosta zatrzymany przez porucznika. Ukrad moje buty doda spokojnie Norweg. Przedtem za szaliki Ingemarowi. Wanie! podchwyci Bax. Zamierzaem o tym mwi! Skd pan wie, e to on? A kt by inny? Chcia wmiesza mnie w swoje brudne sprawy! Mnie, Ingemara, Wolfa, wszystkich! Te sprawy s take twoimi! krzykn dziennikarz. Wykonanie woli ojca tak! Nie morderstwa! Pozbawie ycia Natali, bo miaa w zeszym roku wygra turniej! esz! Sam to zrobie! zawy Milewski. Panie Bax, pan szuka maniaka i szaleca?! Chce pan mie motyw?! Nie myl za nikogo nadstawia gowy, niech pan go aresztuje! To czowiek nienormalny, przebywa duszy czas w szpitalu psychiatrycznymi Jest bankrutem, nawet od Reszel poycza wiksze sumy pienine! Ty ajdaku! Ty... Peter Nillson zamierzy si, jakby chcia uderzy dziennikarza. Udaremnilimy jego zamiar, ustawilimy obu braci w pewnej odlegoci od siebie. Spokojnie panowie, spokojnie! przerwa ktni detektyw. Wasze sprawy rodzinne nic nas nie obchodz. Buty znajduj si u mnie, szaliki, jak wszystkim wiadomo, take. Buty wyle pan, poruczniku, do ekspertyzy, razem z t szmat, specjalici bez trudu ustal, co i jak... Mody czowiek przenis wzrok na waciciela pensjonatu, ten od duszego czasu sta przyczajony jak gotujcy si do skoku tygrys.
195

Prosz pana, proponuj, abymy przeszli do wietlicy. odek zwyciy mzg jak mawia Ghandi przed przerwaniem protestu godowego. W paskiej kuchni znajdzie si zapewne co gorcego? Chodzi o naszych goci, zwaszcza za moich spojrza na mnie.

21.
Podziwiaem przyjaciela jak nigdy dotd. By w swoim ywiole, oczy mu byszczay, twarz rozjania si, wosy odrzuca do tyu energicznym ruchem gowy, nie rk, i w tej swojej ekscytacji wydawa si przystojny. Nie aowaem przyjazdu do winoujcia i kilku nieprzespanych godzin, a nawet sterczenia pod pensjonatem. C, byem tylko czowiekiem, wiedziaem, e w tej sprawie blask sawy Arystotelesa Baxa spadnie i na mnie. Od lat czekaem na zasuony awans, nalea mi si, brakowao wyszych studiw czy, jajt, inni mwili, papierka fakt, ale przecie na dobr spraw ukoczyem par uniwersytetw yciowych, chyba znacznie trudniejszych ni te prawdziwe, przynajmniej kilkadziesit razy nadstawiaem karku, ech; po co zreszt te sowa! No i rzecz najwaniejsza: ze specjalnej szafy miaa znikn raz na zawsze teczka z napisem Umorzono... Tymczasem czekaa nas jeszcze jedna niespodzianka... Zasiedlimy za wieo nakrytym stoem. Co do. mnie staraem si zachowa pewien umiar, jadem mimo to jak wilk. Przyjaciel siedzia obok, umiecha si, na stole pojawio si kilka butelek starki, niele zacz si ten sierpniowy dzie nad morzem...
196

witao. Nikt jednak nie odczuwa zmczenia. Dziennikarz, jakby pogodzony ze swoim losem i pozbywszy si metalowych obrczek, jad powoli gorc kiebas i co chwila rzuca ukradkowe spojrzenia na studentk. Ta wygldaa na cakowicie zdezorientowan. Blado jej twarzy przebijaa nawet przez opalenizn. Bardzo adna oceniem w duchu wyjtkowo urodziwa. Ciekawe, czy Art zwrci na ni baczniejsz uwag? Bo e w ogle zwrci co do tego nie miaem adnych wtpliwoci. Detektyw, jakby wyczuwajc, e o nim myl, uj butelk i nala mi peny kieliszek, sobie ledwie na dno, niech bdzie. Wypiem, chocia byem na subie, bg mi wybaczy i prokurator. Pomylaem, e nie powinno si przeciga tej niezrcznej sytuacji, mj przyjaciel by widocznie tego samego zdania. Zastanawiaem si rozpocz patrzc na dziennikarza nad tak okolicznoci: ojciec pana rozdzieli w testamencie swoje fabryki i domy, wspomnia o zotych szachach i klejnotach rodzinnych, podzieli te cz pienidzy znajdujcych si w banku. Podkrelam: cz pienidzy! Co stao si z reszt? Co stao si z kosztownociami i innymi walorami, ktre jako czowiek bardzo bogaty i zapobiegliwy niewtpliwie posiada? Przecie owe klejnoty ze szkatuki to tylko biuteria waszej matki? Gdzie podziaa si reszta? Ktry z panw potrafi to wyjani? Mylelimy o tym wszyscy odpar dziennikarz. W samej rzeczy ojciec mia takie konto bankowe, e mg kupi dziesi podobnych kompletw szachowych, posiada te sporo zota, w sztabkach i monetach, a take duo biuterii i drogich kamieni.
197

Po mierci ojca okazao si, e na koncie w banku poza trzydziestoma tysicami przypisanymi Reszel i kilkoma tysicami na koszty nie byo ani feniga. Pan powinien wiedzie najlepiej Bax zwrci si do Ingemara Swensona by pan najstarszy, pewnie pomaga pan ju ojcu w interesach? Tak, z tym e pilnowaem naszych spraw w Szwecji i Norwegii. Walory, o ktrych pan wspomnia, istniay rzeczywicie, nie zmieciyby si w piciu takich skrzynkach popatrzy na szkatuk. Po mierci ojca nie moglimy niczego znale... Mg je kto skra? Pan wybaczy, w naszym domu... Dobrze przysta detektyw zastanwmy si zatem wsplnie: obrona krlewsko-indyjska, nic to panom nie mwi? Daje niez szko tym cwaniakom pomylaem w duchu, z zadowoleniem i podziwem. Bracia popatrzyli na siebie. Skrzyoway si ich pytajce spojrzenia, tkwia w ich wzroku niepewno i wzajemna podejrzliwo, nic dziwnego, po takich wypadkach? Wzruszyli ramionami i kiwali gowami, wygldao to waciwie zabawnie. Chyba udaj pomylaem nie mieli czasu zastanowi si nad tym do tej pory? No tak, czasu mieli do, ale... nie znali paru spraw, zwaszcza tajemnicy owych czarnych figurek! Da im Bax szko, szkoda gada! Wasz ojciec zacz detektyw sugerowa, ba, stara si wmwi niektrymi sformuowaniami testamentu, e istniaa jeszcze jaka tajemnica. Prosz, zastanwmy si nad niektrymi fragmentami listu do pana, redaktorze.
198

Detektyw nie by zdolnym recytatorem, poza tym swoim zwyczajem troch kpi, a troch filozofowa. Bdziesz bogaty, synu perorowa nie trzymajc si cile tekstu i dodajc sowa, ktrymi najwyraniej chcia dziennikarza dotkn. Ostatnia wskazwka starego ojca: ania... Oj, przydaaby si tutaj komu ania! I potem znw: obrona krlewskoindyjska i czarny ko, ten tajemniczy, cholerny czarny ko! Stary, nalej! Oprniwszy kieliszek zwrci si do waciciela pensjonatu. Ta ania w piwnicy... Kiedy bya uywana po raz. ostatni? Kilka lat temu, ale rzadko, jak miaem wycieczki modziey. Potem nie zachodzia potrzeba, s azienki. Poza tym urzdzenia ani s uszkodzone, po sezonie zrobi remont... Z ani naley korzysta zawsze! Domyliem si, e mojemu przyjacielowi uderzy do gowy alkohol, by zreszt bardzo zmczony. I co pan na to, redaktorze? Gdybym mia list ojca... To jest usprawiedliwienie, ale... tylko czciowe! Teraz wszak zna pan tre listu! Myli pan, e... ania? zacz ostronie dziennikarz. Nie wiem, co mia na myli, jeli chodzio o mnie dalej niczego nie pojmowaem, no, ale ja w ogle nie graem w szachy. Jestem pewien! Zatem naleaoby j... zburzy i przekopa mrukn dziennikarz. Nie doceni pan wobec tego wasnego ojca! Co za dzieci! ania, na pewno ania, wystarczyo popatrze na jej... podog!
199

Bracia spogldali na detektywa jak na wariata, pozostali w tej liczbie i ja mnie wicej tak samo. Nikt nie zauway, jak wyglda podoga ani? widzc nic nie rozumiejce spojrzenia, Bax wykrzykn ze zdenerwowaniem: Przecie to szachownica!!! Jego sowa uderzyy w napit cisz jak piorun w stare drzewo. Dziennikarz skurczy si, cign brwi, Norweg szarpn nerwowo brdk, Szwedzi popatrzyli jeden na drugiego. Chodmy tam zadecydowa Bax i wsta. Niech pan prowadzi, panie Borowski! Zeszlimy schodami do pomieszcze piwnicznych. Sta, Paweku, przy drzwiach szepn mi po drodze i bd czujny. Wcale nie jest pijany, to ci szelma skonstatowaem z uznaniem. Na co mam uwaa? Za pazuch miaem takie kopyto, e nie przelkbym si samego Jamesa Bonda czy innego fantomasa, poza tym... kilka lat temu byem gwardyjskim mistrzem Polski w dudo, w wadze supercikiej, kiedy walczyem nawet raz z samym Goesingiem, ulegem po cikiej walce wystarczyo chyba na tych cherlakw! Gdy weszlimy do obszernego pomieszczenia, Bax poleci wszystkim zaj miejsce pod przeciwleg cian, mnie i porucznikowi za stan przy drzwiach. Miaem suszno? zapyta. Prosz, osiem na osiem, czarne na biae, zgadza si? Szachownica, prawd? mia mi si chciao, gdy patrzyem, jak stan na rodku tej ani i zacz recytowa na gos: Obrona krlewsko-indyjska... Jedna z najlepszych strategii dla czarnych figur. Na czym polega? Proste. Pierwszy ruch
200

wykonuj biae skoczkiem, czyli koniem, mwmy koniem, przywykem do tej nazwy. Ot biae ruszaj koniem z pola g1 na f3. Przyjmijmy, e gracz posiadajcy biae zajby t stron od drzwi, przy ktrych stoi teraz mj przyjaciel major z rozpylaczem za pazuch. Co dalej? Czarne byyby tutaj i grajcy nimi musiaby odpowiedzie take posuniciem konia, z pola g8 na f6 jest to przy obronie krlewsko-indyjskiej ruch obowizkowy, prawda, panie redaktorze? Widocznie paski ojciec ceni nadzwyczaj wysoko t taktyk, nic dziwnego, jest wyprbowana od kilkuset lat i niezawodna, j te j lubi. Kwadrat f6, na ktrym stanby czarny ko to ten! Bax zwrci dwa kroki i wskaza palcem na pytk, czarn, nawiasem mwic. Wie pan, poruczniku, dlaczego chciaem, eby nauczy si pan gra w szachy? Zbliywszy si do owej pytki nachyli si i zastuka w ni palcem, potem w ssiednie. Odgosy byy chyba podobne, osobicie nie wyczuem adnej rnicy. Czarny ko... detektyw mrucza pod nosem i chwil szuka czego w kieszeni, wyj scyzoryk, zastuka na odmian nim i teraz usyszelimy: pytka wydawaa inny dwik, pusty! Okrelenia czarny ko mwi dalej uywa si przewanie w sporcie, wtedy kiedy jaka druyna lub pojedynczy zawodnik nie zaliczajc si do faworytw niespodziewanie zwyciy. By takim czarnym koniem nasz skoczek narciarski Wojciech Fortuna, gdy w Sapporo zdoby zoty medal olimpijski na duej skoczni, by takim czarnym koniem i Wadysaw Komar bijc na Olimpiadzie Letniej w siedemdziesitym drugim roku w Monachium wszystkich faworytw, bya wreszcie czarnym koniem nasza wspaniaa druyna pikarska na
201

mistrzostwach wiata w Republice Federalnej Niemiec w siedemdziesitym czwartym. Czarny ko... By nim take i ojciec panw, gdy pokona niezwycionego arcymistrza i najlepszego szachist tamtych czasw doktora Maxa Euwe bdzie nim take inny szachista ten mianowicie, ktry wczeniej czy pniej pokona Amerykanina Roberta Fishera... A kto tutaj jest czarnym koniem? Detektyw wyprostowa si i Odwrci si do waciciela pensjonatu: Pozwoli pan na may wandalizm? Niech pan zatem przyniesie jakie narzdzia, najlepiej przecinak i motek. Wasnorcznie odkuwa tward pytk i podwaa j. Gdy ustpia, wycignlimy szyje i zbliyli si zaciekawieni. Ujrzelimy wieko duej metalowej skrzynki. Lnia w wietle arwki. Pomylaem, e Bax nie spudowa. A moe... wszystko zbada wczeniej? Licho go wie, zdawaem sobie tylko spraw z tego, e lubi efekty. Z boku pokrywy widnia may zamek o zmylnym wyciciu na klucz. W tym drugim czarnym koniu znajduje si kluczyk, prosz mi go da, poruczniku. Wzi kluczyk i wetkn w otwr, wieko odskoczyo i... zmruylimy oczy. Feeria wiate, kolorw tczy, migotanie barw! Naszyjniki, kolie, piercienie, brosze! Zoto, platyna, drogie kamienie, pery brylanty na kilogramy! Oto mielimy przed oczami skarb starego Millera, potny majtek! Jego synowie spogldali w d z uczuciami, ktrych nie podejmuj si okreli. Dziennikarz zachwia si, podtrzyma go porucznik. Wstrznity Norweg chwyci si za gow, wykrzykn co niezrozumiaego, pewnie mj Boe po norwesku,
202

Szwedzi zachowywali si stosunkowo spokojnie, chocia blado ich twarzy bya jednoznaczna. Ci ludzie mieszkali nad skarbem, chodzili koo niego, posiadali pewne wskazwki... Niestety, zabrako im logiki detektywa. Stalimy chwil w milczeniu. Co by nie mwi przecitny, a zapewne nie tylko przecitny miertelnik znalazszy si oko w oko z podobnym bogactwem musia by poruszony! Tylko Bax nic sobie z tego nie robi! Zwrci si do porucznika; Prosz to zabezpieczy... I doda: Jeli kto chciaby mi pogratulowa to prosz... Pierwszy ruszy waciciel pensjonatu, wycign swoim zwyczajem do detektywa obie rce, z serdecznoci i... tutaj staa si rzecz, jakiej nikt z nas nie oczekiwa: na przegubach rk Borowskiego zatrzasny si kajdanki!!! Tylko spokojnie, przyjacielu w gosie detektywa zabrzmiaa groba. Pan major ma naprawd tgi pistolet! Jest pan aresztowany pod zarzutem zabjstwa Natalii Ronowskiej, Marii Reszel oraz usiowania popenienia podobnej zbrodni na tym czowieku! wskaza na dziennikarza. O guzie na swojej gowie nie wspominam, chociaby z uwagi na t butelk starki, ktr mi pan darowa, a ktr przyjmuj jako ekwiwalent za szkody moralne i bl fizyczny. Chodmy, Paweku, niech teraz porucznik popracuje, ale wstrzymajcie mu awans do czasu, a nie zdobdzie w szachach przynajmniej trzeciej kategorii, myl, e uda mu si to ju w przyszym roku, he he he! Pjdziesz z nami, Boeno? Doskonale! Na dzisiaj mam do! Kpiel w morzu oto czego mi potrzeba!
203

22.
Ekspres Bkitna Fala kursujcy midzy winoujciem a Warszaw mkn z du szybkoci ku stolicy. Migay za oknem schludne wioski z domami o czerwonych dachach, zielone prostokty k i kwadraty pl. W zarezerwowanym przedziale siedzielimy we trjk, urocza i opalona na ciemny brz studentka, ubrany we flanelow koszul i dinsy detektyw i ja, subowo, w witecznym mundurze, jeszcze z naszywkami majora na pagonach; Jeszcze, bowiem w komendzie gwnej czeka na mnie awans. Sprawa Czarnego konia jak nazwalimy z Baxem t histori przechylia szal owej czuej wagi zwanej kulisami awansw subowych. Miaem otrzyma stopie podpukownika. Nad moj gow spoczywa solidny neseser z zawartoci upowaniajc do wynajcia specjalnego samochodu pancernego z konwojem, ale zdecydowaem, e adunek przewoony w ten sposb nie bdzie rzuca si w ogle w oczy, jechalimy zreszt w dzie. Eksperci stoecznego Jubilera mieli oszacowa warto skarbu starego Millera oraz zoto-brylantowe szachy, a take, to co znajdowao si w szkatuce Ronowskiej. cznie byo tego ze dwiecie pozycji, wstpne rozeznanie wykazywao, e sumy szy w dziesitki milionw zotych. Nagroda, jak mia dosta Arystoteles Bax a dosta j musia, bo przecie adnego wynagrodzenia za spraw nie bra te bdzie nielicha. Gdy pocig ruszy, wyrzucilimy z siebie pierwszy zapas banalnych i niepotrzebnych sw. Ukradkiem zerkaem na zgrabne nogi dziewczyny.
204

Wypadaoby, aby zaspokoi nasz ciekawo odezwaem si po jakim czasie. Bax patrzy w okno, mwi beznamitnie. Pamitasz nasz pierwsz podr do winoujcia? Ju podczas wstpnego zapoznawania si z aktami sprawy rzuci mi si w oczy znamienny szczeg: szachy. Intuicja, i tylko ona, w pocztkowych dniach pobytu w winoujciu skierowaa moj fantazj na okrelone tory. Byem z t fantazj sam, zupenie sam, ty bye, stary, daleko, a porucznik Wiater dopiero uczy si gra w szachy... Zwracaem ci wwczas uwag na zlot szachistw, dziwny i zastanawiajcy. W atmosferze kolorowej widokwki nagle zostaje zamordowana kobieta! Ronowska miaa zdoby pierwsze miejsce w turnieju, wystarczyo poczy obie okolicznoci... Jak zwykle zainteresowa ci hardziej sam problem ni osoba mordercy? zapytaem pamitajc o dawniejszych sprawach. Tak, ale rozwizanie problemu pozwala na wykrycie sprawcy... Rzeczywicie, zaczem zadawa sobie najpierw pytanie co i jak zamiast kto Ten bd kosztowa mnie kilka niepotrzebnie straconych dni. Gwnie dlatego, e Borowski nie mia bezporedniego powizania z turniejem i walk o waciw nagrod. Gra, bo gra, przez Mari Reszel by dokadnie zorientowany w sprawach rodzinnych Millerw, sta. z boku i std mg w kadej chwili wczy si w akcj. Wcza si, a ja nie miaem przeciwko niemu adnego punktu zaczepienia! Mordercy miewaj zwykle do prymitywn psychik kontynuowa wiemy to z historii kryminalistyki. Trudno w ich wykrywaniu polega na tym, e istnieje ogromna ilo sposobw wysyania blinich na tamten wiat. W naszej
205

sytuacji Borowski graniczy poziomem umysowym z prymitywizmem, mia bowiem tylko jedn metod: rodek nasenny i wasne rce. W walce ze mn posiada jednak potnych sprzymierzecw: zalepion i zadurzon w nim po starczemu Mari Reszel oraz wyrane motywy... innych osb. By zreszt na swj sposb, trzeba mu to przyzna, sprytny i wyrafinowany. Ale do niego wrcimy jeszcze pniej. Ot na pocztku zdziwi mnie fakt powtrnego przyjazdu tego samego grona ludzi do Rybitwy pensjonatu, w ktrym przecie popeniono zbrodni, niewyjanion i ponur! Odpoczywa w takim miejscu na drugi rok? Przyznaj wtrciem e ju podczas pierwszej rozmowy zdumiae mnie zainteresowaniem szachami i turniejem, no a ju Ronowski... Byo dziwne, e tej klasy zawodnik nie bra udziau w rozgrywkach, nic to, e towarzyskich. On po prostu nie mg gra, po pierwsze dlatego, e rzeczywicie czsto wyjeda do Szczecina, po drugie, e musia pomaga onie! Nikt tego nie spostrzeg, poza Borowskim, no, ale on nie musia myle o samej grze... Powiedziae o tym ju w czasie rozmowy z Ronowskim. Strzeliem w ciemno, na wyczucie chwycio. Kiedy przyzna, e ona prosia go o pomoc miaem dowd, e walki toczyy si nie tylko o srebrny puchar i butelk koniaku. Zaczem szuka mordercy wrd szachistw, waciwie wrd dobrych szachistw. Na pocztku zaliczyem do nich obu Szwedw, Norwega, dziennikarza oraz Kowalika i waciciela pensjonatu. Jeli chodzio o zabjstwo Ronowskiej braem te pod uwag jej ma. Dopki nie znaem wszystkich tajemnic i on musia by podejrzany, ale gdy uciek przemylaem ca rzecz i... wykluczyem go!
206

Dlaczego? zdziwiem si. Doszedem do przekonania, e nie orientowa si w niczym. Uciekby od takiego majtku? Zrobi plajt w swoim interesie i jak wiemy, dokona powanych naduy podatkowych wystarczyo. Pozostao mi zatem szeciu podejrzanych... Mogli dziaa w grupie, we dwjk... Rozwayem i t ewentualno, a nastpnie odrzuciem j. Metoda dokonywania zbrodni przemawiaa za pojedyncz osob. Przyjazd Szwedw i Norwega budzi take okrelone refleksje, nie jedzie si specjalnie do innego kraju, aby... gra w szachy, chyba e jest si zawodowcem, jak Bobby Fisher doskonay gracz a jeszcze lepszy biznesmen! Deszcz nie by adnym usprawiedliwieniem. Mg by dla naszych, ale dla Szwedw i Norwega nigdy! Pawe, gdyby ty wybra si do Szwecji na urlop i gdyby la tam deszcz graby w szachy czy ruszyby w tak zwan Polsk lub w plener, na przykad na zwiedzanie wystaw albo klubw pornograficznych, co? W szachy nie grabym ina pewno, nie umiem! Tym lepiej... dla szachw. Zatem pomylaem, e by moe naszej tajemnicy naleao szuka w... przeszoci, i dlatego wanie prosiem ci o uzupenienie informacji i materiaw znajdujcych si w aktach sprawy od ubiegego roku, a dotyczcych gwnych aktorw spektaklu. Nie zawiodem si, dane okazay si bardzo pomocne. Skandynawowie znali si, utrzymywali ze sob kontakty towarzyskie, nie mwic ju o handlowych, potem dowiedziaem si o zagranicznych akcjach Milewskiego. Wszystko to wskazywao na jakie, blisze lub dalsze, powizania rodzinne, dochodziy do tego przecie podobne lub te same imiona rodzicw, inne drobiazgi z yciorysw... Wiele zamieszania w moje
207

genealogiczne rozwaania wprowadzia okoliczno, e ona, a waciwie konkubina malarza nazywaa si naprawd Miller. Nazwisko to przecie figurowao w notesie Marii Reszel, a w tamtym czasie nie miaem jeszcze owych danych. Pani Kowalikowa nie bya krewn Millerw? zapytaa studentica. Nie, to by czysty przypadek, jeden z tych, ktre w misternie budowan teori potrafi wprowadzi niemay rozgardiasz, ba, niekiedy zaprowadz czowieka w lepy zauek! Nie intrygowao ci, e... nie graa w szachy? rzuciem artem. A i owszem! Do tego stopnia e z miejsca... wyczyem j ze swoich podejrze! Notes Reszel sprawi, e to samo uczyniem z Wolfem Swensonem, nie mg obiecywa jej maestwa. Mia ona i dziecko poza tym... nie wyglda mi na morderc... Wiadomo o szkatuce Ronowskiej bya cenna, rzucaa nowe wiato, pojawi si motyw, do konkretny. Mwi o tej szkatuce Ronowski, o skrytce, w ktrej co tam przechowywano, dowiedziaem si w czasie pobytu u Kowalikw, wreszcie sam redaktor w trakcie rozmowy przeprowadzonej z nim w szpitalu upewni mnie w przekonaniu, e szkatuka istniaa naprawd sdziem wwczas, e gratto wanie o ni. Janusz ba si ciebie od samego pocztku, wyczuam to. Wyraa si jednak bardzo pochlebnie zarwno o tobie, jak i o twoich metodach wykrywana przestpstw. Ciesz si, e go nie zawiodem. Tak, on na pocztku dobrze mi yczy, chcia, abym odnalaz morderc jego siostry, a pniej Marii Reszel, dugoletniej gospodyni jego ojca i prawie czonka
208

rodziny. Chcia, abym to osign, ale... po turnieju. Mwi, e nie zamierza ci zabija. Chyba tak... W czasie naszych rozmw, ju po jego aresztowaniu, stale powtarza: Zamierzaem tylko nastraszy pana. C, nie bd si upiera, osign to... Sdz jednak, e drgna mu rka dlatego, e zajmowa niewygodn pozycj, no i ten alkohol... Sama mwia, e by wtedy pijany... Z ca pewnoci! Widziaam, ile wypi, razem z malarzem. By moe, na trzewo nie zdecydowaby si na taki krok. Ciekawostk byo, e on sam podejrzewa o obie zbrodnie Norwega, swojego brata... Wyranie na niego wskazywa w czasie przedstawienia, jakie nam urzdzie wtrciem. Przedstawienia? Hm... Tak to nazywasz? Niech bdzie. Podejrzewali si wzajemnie wychodzc z zaoenia, e tylko oni, dzieci Millera, mieli powody do mordowania. Borowski wykorzysta to bezlitonie. Kiedy dziennikarz rzuci publicznie oskarenie na brata, na Norwega, i uzasadni je jego chorob psychiczn wiedzia, co robi. Kilka razy nadmieniem w rozmowie z nim, e sprawc mg by tylko maniak, szaleniec... Borowski wyglda zwyczajnie... Czy ja wiem? zaduma si Bax. Moliwe... Ale jak z nim jest naprawd ustal psychiatrzy A jego motyw? To zasadnicze pytanie, Boeno detektyw umiechn si, sign po oranad. Zna testament Millera, domyla si, e grano o co wanego, znacznie cenniejszego ni puchar i koniak, nie wiedzia natomiast, gdzie to co byo ukryte, kto to ma i dlatego czai si jeden rok, potem drugi...
209

Zatem chodzio mu o czas? Tak. Kiedy w ubiegym roku turniej miaa wygra Ronowska, umierci j. Zdawa sobie spraw, e podstawowy warunek testamentu nie zostanie speniony i dzieci Millera bd musiay spotka si przy szachownicach jeszcze raz... Dlaczego zamordowa Mari Reszel? Poza czynnociami intendentki i gospodyni speniaa dla Borowskiego jeszcze inne obowizki, obieca jej maestwo, mwili o tym od lat. W tym roku kobieta postawia spraw niedwuznacznie: lub, i to w Polsce bo Borowski te zamierza wyjecha do Szwecji! albo... zdemaskuje go! Wiedziaa, e zabi Ronowsk? Domylaa si. Zainteresowanie Borowskiego sprawami rodziny Millerw musiao w niej wzbudzi jakie podejrzenie, tym bardziej e sama daa mu jeden egzemplarz testamentu. Od niej te wiedzia o prawdziwym bogactwie starego Millera i sytuacji jego dzieci. Mieli wyjecha do Szwecji, dlatego likwidowa swj zakad fotograficzny. Sprzeda pensjonatu nie stanowia problemu. eni natomiast si nie zamierza, a ju na pewno przeraaa go natarczywo starej kobiety, duo starszej od niego. I dlatego j zabi? Boeno, mordowano ju ludzi ze znacznie bahszych powodw, a czsto i bez nich. Hm... Waciwie jakie mia wyjcie? Skdind wiadomo, e istniej tylko dwa sposoby na pozbycie si niewygodnej kochanki lub narzeczonej: albo oeni si z ni, albo j zamordowa. Borowski bardzo chcia by wolnym czowiekiem... A jak sdzisz, dlaczego Milewski strzela do mnie? Nigdy tego nie zrozumiem... To proste. Byem niewygodny, mogem popsu mu szyki.
210

Liczy na zwycistwo i mia ku temu podstawy, waciwie nie musia obawia si niczego. Przecie nie zamordowa ani jednej, ani drugiej kobiety, sumienie mia czyste, a jednak zdecydowa si! Bo gdyby mnie chcia nastraszy, Boeno, to... hm... czy ja wiem? Strzeliby do gry, w bok, w cian domu, ale nie koo mojego ucha... I oto prosz: mdry czowiek chcia zabi drugiego czowieka tylko dlatego, e ten mu przeszkadza! Dlaczego zarzucie mu, e to on, zabi te kobiety? zapytaem. Nie wiesz, jak to jest? Jeli chcesz, aby inteligentny przestpca przyzna si do kradziey zarzu mu morderstwo, jeli pragniesz, aby przyzna si do morderstwa zarzu mu, e jest gupcem! Za strza do mnie moe dosta trzy lata, w poszlakowym procesie o zabjstwo dwch kobiet czeka go prawdopodobnie wyrok znacznie wyszy, a przynajmniej haba na dugie lata ycia. Dobrze mwi, panie pukowniku? Podpukowniku... Dobrze. Zwyczajowo. pukowniku, w kadym razie jeszcze raz gratuluj ci, stary, zasuye na t gwiazdk jak mao kto, jeste poza tym gliniarzem z krwi i koci, takich wanie potrzeba... Wspominae o tym, e Milewski okamywa ci staraem si zmieni temat. Gdyby Bax rozmaza si, byby gotw mianowa mnie generaem. To szczwany lis i dlatego mu nie wierzyem. Mwic serio: Milewski ba si ujawnienia prawdy, bo mogaby mu ona przynie strat zarwno majtku, jak i wybacz, Boeno twojej osoby... Dziewczyna milczaa. W naszych ostatnich rozmowach utrzymywa, e podejrzewa Borowskiego. Mona w to wierzy lub nie, jeli chodzi o Reszel
211

moim zdaniem, mona by wierzy. Co do Ronowskiej by przekonany, e zabi j braciszek z Norwegii, mia arcywany i niepodwaalny motyw: szans na wygranie turnieju. Ponadto jego stan finansowy by opakany, no i ta choroba psychiczna, wyleczona, ale zawsze... A wedug Milewskiego: jaki cel miaby Norweg w umierceniu Marii Reszel? Stary jak wiat: niemono oddania dugu. Wiemy obecnie, a dziennikarz wiedzia to wczeniej, e sytuacja pana mecenasa Nillsona bya gorzej ni poda, mia dugi. Nawet taki drobiazg by charakterystyczny: nie mia czym zapaci Borowskiemu za pokj w Rybitwie. Szwedzcy bracia nie chcieli mu widocznie poycza wicej, uda si wtedy do Reszel. Milewski podejrzewa chyba rwnie Norwega o zamach na jego ycie? By tego pewien! Przez ow histori z butami chcia ju wczeniej skierowa moj uwag na osob Norwega. Nie mona, niestety, w tym przypadku mwi o solidarnoci braterskiej. Wiedziae, e zamach na dziennikarza zorganizowa Borowski? Tak, domylaem si, by ju w tym czasie podejrzanym numer jeden. Dopiero jednak eksperyment z latark pozwoli mi upewni si w owym mniemaniu. Z latark? Z jak znw latark? Zwyczajn. Okrg i dug na trzy baterie. Gdy owej nocy skradaem si ku drzwiom Milewskiego i gdy otwieraem je olepi mnie najpierw nagy bysk, a dopiero potem uczuem uderzenie, a przecie normalnie dzieje si odwrotnie! Sprawdziem na wszelki wypadek. Poyczyem od Borowskiego latark, miaa
212,

solidne zgniecenie, prawdopodobnie wanie tym przedmiotem przyoy mi tamtej nocy... Nie pytae go o to? Bax spojrza na mnie z pewn wyszoci. Stary, byoby to niej godnoci... A co z owymi historiami szalikowymi? Ronowsk udusi jednym, ktry skrad Ingemarowi Swensonowi planowo, po prostu zamierza zwrci na niego uwag, porucznik zby w szczeg. Potem skrad drugi szalik, podobaa mu si ta zabawa. Zakadajc oba na szyj Reszel usiowa zadrwi ze mnie: Masz, biedny i gupi detektywino, masz mdra i wszystkowiedzca milicjo! Nie masz o nim wysokiego mniemania adnego! W innej, mniej skomplikowanej sytuacji wpadby po paru dniach, tutaj jak wspomniaem za duo latarek wiecio na innych. Ale oko mia dobre. O czym mwisz? O oku fotografa czy te fotografika jak sam okrela. Wioz do domu komplet duych portretw, bd ozdob mojego pokoju. Studentka zarumienia si. Co z reszt Skandynaww? zapytaem. Swensonowi nie ufali bratu, a podejrzewali... Milewskiego. Smutne, ale prawdziwe. Niemoliwe! Mia wany motyw: najlepiej gra w szachy i posiada najwiksze szanse na zwycistwo i zdobycie majtku, by e tak powiem potencjalnym milionerem. Jak byo z t prb uduszenia Marii Reszel, na samym pocztku, w pierwszym dniu? Uratowao j wwczas... wino, owe
213

dwie lampki wypite na powitanie goci. Alkohol osabi dziaanie luminalu, spaa twardo, lecz nie na tyle, aby nie obudzi si w krytycznym dla siebie momencie. Nie rozpoznaa Borowskiego? Nie, prawdopodobnie podejrzewaa Norwega, niestety, od niej niczego mie mogem si ju dowiedzie, za Borowski na te tematy nie rozmawia z ni, tak przynajmniej utrzymywa... Stary Miller by nielichym dziwakiem! Raczej ekscentrykiem. Nalea do powanych przemysowcw i handlowcw, oeni si z bogat Norwek, podwoi i potroi wsplny majtek, potem powici si pasji ycia szachom. Na ich tle mia ide fixe, ktry zreszt z wybitnych szachistw na wiecie rni si znacznie od niego? Kiedy jeszcze pokona Maxa Euwe cakiem zbzikowa na tle tej gry, zabi te dzieciom tgiego wieka! Gdyby nie w testament nie doszoby do morderstw powiedziaem to raczej w formie twierdzenia, nie pytania. Ani do naszego spotkania, staruszku, w tym pocigu! Nie mwic ju o wielu innych rzeczach! Tata Miller nie kaza dzieciom nawzajem si zabija i dusi, kaza uczy si gry w szachy! Intencje jak najszlachetniejsze, osobicie jestem dla niego peen podziwu! Nabraem w puca powietrza i gboko odetchnem, mj przyjaciel sign po chusteczk i wytar ni spocone czoo, zmczya go wida dusza gadanina. Wiem zatem wszystko powiedziaem. Wybacz, e wypytywaem tak szczegowo, ale w komendzie gwnej mamy konferencj prasow, bd musia wyjania rozmaite wtpliwoci, skoro ty nie chcesz wzi w niej udziau...
214

Wykluczone, stary! achn si. adnych konferencji, adnych zdj, adnej telewizji! Swoj gb chc zachowa dla siebie, no, moe jeszcze dla kogo... Nie spojrza na dziewczyn, ale ta zarumienia si ktry raz z rzdu. Nie chc, aby wytykano mnie palcami w sklepie, w kinie i na ulicy. Pamitaj, Pawe, prosz absolutnie serio: jak najmniej o mnie, najlepiej wcale. Art, co zrobisz z t fur pienidzy? powiedziaem mylc o nagrodzie, jaka czekaa detektywa. Zastanowi si, jak... otrzymam. Chopie, masz jak w banku! Wioz pismo do samego ministra! Przysporzye pastwu grubych milionw, wykrye co najwaniejsze sprawc dwch morderstw, naley ci si satysfakcja nie tylko moralna. To bdzie sporo forsy, chopie! Zwrcono mi koszty wystarczy. Prawie za darmo spdziem pikny urlop, poznaem jzyk szwedzki i... pikn dziewczyn czeg mi wicej potrzeba? Gdyby jednak minister by askaw... zaduma si ina moment. No c, jak sum przeznaczybym na Zamek Krlewski, cz na podwyszenie stypendium dla pewnej znajomej dziewczyny, niebogatej z domu, ale arcyzamonej przez matk natur, dopiero reszt poczybym ze swoimi oszczdnociami. Sprzedabym swojego grata i kupibym... dobry, nowy wz, patriotycznie, polskiego fiata 125p. Po co ci dobry wz? Wiesz, ile jest z moich Siekierek na Bielany? Trzeba przejecha przez ca Warszaw, nic to, e po wygodnej Wisostradzie! Dlaczego na Bielany?
215

Oj, Paweku, soce ci nie dokucza? Pomyl troch! zamierzam podksztaci si w... pywaniu! Dopiero teraz uwiadomiem sobie, e na Bielanach znajdowaa si znana uczelnia sportowa. Dziewczyna milczaa i patrzya w okno, ekspres gna dalej jak oszalay. Je mi si chce powiedzia detektyw. Zapraszam do wagonu restauracyjnego, funduj; w kocu mam zosta bogatym facetem! Stary, na jak sum opiewa to pismo? podnis si z miejsca, dziewczyna uczynia to samo. Wystarczy ci na wszystko! Do diaba! zaklem i usiadem z powrotem, spojrzaem na walizk lec na pce. Nie mog, idcie sami, zjem potem, smacznego. Dzikujemy, napijemy si za twoje zdrowie, pukowniku!

Você também pode gostar