WITAJ KRLOWO! Witaj, o Matko, w zocistym diademie, Stokro janiejsza, nili ranna zorza! Zdroje ask Boych spuszczaj nam
"Zmartwychwstanie Chrystusa jest zakoczeniem i Boskim przypiecztowaniem dziea odkupienia; ono to sprawia, e wiara nasza opiera si na Bogu. Wskrzeszanie zmarych jest wycznie dzieem Boskiej wszechmocy. Dlatego Chrystus wskazywa ydom na swoje zmartwychwstanie jako na gwny cud i najbardziej bijcy w oczy dowd swojego Bstwa. W dzie wielkanocny uczyni cud, ktry jest fundamentem i potwierdzeniem wszystkich innych cudw. Zmartwychwstanie jest dlatego ostatecznym i najwyszym dowodem na Bstwo Chrystusa" (O. Tilmann Pesch SI, Chrzecijaska filozofia ycia).
Spis treci Krtki wykad witej Ewangelii na Niedziel Wielkanocn ................................................. 3 Ks. Piotr Ximenes "Krew jego na nas i na nasze dzieci" ........................................................................................... 7 Ks. Jzef Kaczmarczyk
ywoty witych Paskich. wity Wojciech ........................................................................... 9 Ks. Wadysaw Hozakowski O stanie duszy pod wpywem aski .......................................................................................... 15 O. Jan Tauler OP O askach wypywajcych z Przenajwitszej Eucharystii .................................................... 20 O. Jan Tauler OP Kartka z dokumentu Piusa VI (dedykowana "midzywyznaniowcom" i "antyintegrystom") ....................................................................................................................... 27 "Myl Katolicka" Skutki herezji ................................................................................................................................ 29 Ks. Wadysaw Micha Dbicki Utarczka duchowa. Niektre uwagi wykazujce, jak wystpowa mamy do walki, na jakich naciera wrogw i jakich cnt broni ............................................................................ 30 Ks. Wawrzyniec Scupoli Wykad nauki chrzecijaskiej. O grzechach i naogach w oglnoci .............................. 32 w. Robert kard. Bellarmin
3
KRTKI WYKAD WITYCH EWANGELII NA NIEDZIELE I WITA CAEGO ROKU KS. PIOTR XIMENES NA NIEDZIEL WIELKANOCN
Ewangelia u Marka w. w rozdz. 16
Nie odwlk Pan Jezus do caych trzech dni i trzech nocy Zmartwychwstania swojego, a uczyni to tyle dla tym prdszego pocieszenia tych, ktrych mier Jego wielce zasmucia bya, ile dla napenienia wczeniejszego wiata caego widokiem Chway swojej. Ach! promy Pana, aby si raczy pospieszy w nawiedzeniu dusz naszych ask swoj. Chrystus Pan chcia umrze pod noc, a zmartwychwsta nade dniem, dla okazania nam, i umiera za grzechy nasze, ktre s niejako spraw ciemnoci, a zmartwychwstawa dla naszego usprawiedliwienia, ktre w istocie wiatoci nazwa mona. Zmartwychwsta dla otarcia ez strapionych i napenienia wiata caego radoci: przepowiedzia to by Psalmista, mwic: Nad wieczorem bdzie pacz, a porankiem pociecha. Pan Jezus przy Zmartwychwstaniu swoim, okaza chwa swoj w daleko wikszym wietle, ni przy przeistoczeniu swoim na grze Tabor. Przy zczeniu albowiem duszy Jego z ciaem, to ciao dotd ndzom i potrzebom natury ludzkiej podlege ubstwione zostao, i jednemu Bogu zostawionych wasnoci nabyo. Odjo mu Bstwo Jezusa Chrystusa miertelno, moc cierpienia i ciko, a nadao mu wiato, przechodzc blask wszelkiego stworzonego wiata, blask samego soca, niemiertelno i przeniko, tak i Chrystus Pan z atwoci wyszed z grobu przywalonego kamieniem, jakoby najlepiej otwartym by. Ewangelia w. wspomina, i przy Zmartwychwstaniu Chrystusa Pana, zmartwychwstao wiele ludzi, ktrych groby otwarte zostay i ktrzy si okazali wiatu. Pan Jezus przypuszczajc niektrych witych do uczestnictwa chway swojej, uczyni to najprzd przez dobro swoj niewymown, i upodobanie jakie w dzieleniu z innymi chway swojej znajdowa, przy tym dla potwierdzenia przez to
4
ufnoci i nadziei naszej, jako i my kiedy podobnej chway uywa z Nim spodziewa si mamy, a na koniec dla przedstawienia nam w tym zmartwychwstaniu, przykadu zmartwychwstania duchownego, to jest, abymy mwic sowy w. Pawa jako Chrystus Pan zmartwychwsta dla chway Ojca swego, i my nowym yciem dla Niego y zaczli. I tak jako Chrystus powstajc od umarych nie umar wicej, tak te i my abymy nie wracali si wicej do grzechw naszych, nie zasugiwali na mier dusz naszych, w ktr je grzechy miertelne wprawiaj. Jako On zmartwychwsta niezdolnym cierpienia, tak te i my abymy z pod mczarni i poddastwa naszych namitnoci wybi si starali. Jako On w ciele swoim wiatoci jania, tak i my abymy przez wite usposobienia serc naszych, na objanienie wewntrzne dusz naszych wiatem ask i natchnie Boskich zasuy mogli. Jako On lekkim i szybkim si sta, tak i my abymy prdkimi i szybkimi w wykonywaniu woli Boskiej by starali si. Jako On przenikym si sta, tak i Go nic w locie i biegu zatrzyma nie mogo, tak i my abymy wszelkie przeszkody przeama gotowi adnym ziemskim przedmiotem w biegu naszym ku Niebu wstrzyma si nie dali, i rozmowy naszej w Nim mie nie przestawali. Ach! takim to takim sposobem dusze nasze przez to duchowne zmartwychwstanie zasu sobie na istotne i chwalebne w czasie Sdu ostatecznego, a ktre nam ywot wieczny zapewni. Lecz uwamy sobie jeszcze jako okolicznoci zmartwychwstania tych osb, ktre podczas Mki Chrystusa Pana zmartwychwstaj, nauk si dla nas sta mog. Oto jako one do ycia przywrconymi s w chwili gdy ich groby otwartymi zostaj, tak i my aby zmartwychwsta na ycie aski, powinnimy wsparci na zasugach Mki Jezusa Chrystusa otworzy sumienie nasze za pomoc dokadnej spowiedzi, i wzruszy serca nasze uczuciem serdecznego alu za grzechy nasze. I w czasie albowiem Mki Chrystusa Pana nie zmartwychwstali nawet duchownie wszyscy sprawiedliwi, ale tylko ci, ktrych serca podczas mierci Zbawiciela porozstpoway si niejako z alu, podobnie do tych kamieni, o ktrych Ewangelia w. wspomina. Gdy tak mwi Pismo wite: Jeeli wraz z Chrystusem cierpimy, to te wraz z Nim wyniesionymi w chwale zostaniemy. Uwamy sobie te jeszcze i to, jako wedug opisu Ewangelistw, midzy tymi, ktrzy zmartwychwstaj, jedni z nich wstaj z grobw obwizani chustkami jako i azarz, drudzy zostawuj przecierado miertelne w grobie tak jak uczyni i Chrystus Pan. Tych pierwszych przyrwna
5
mona do tych, ktrzy czynic spowied niedokadn nie skadaj u stp Otarza pojednania z Bogiem, zych naogw skonnoci i namitnoci swoich, lecz zachowuj w sobie ycie starego czowieka; drugich za do tych, ktrzy zoywszy cakiem u ng Jezusa Chrystusa, wyznanie szczere swych grzechw ofiar serca swojego, w nowego czowieka si przyoblekaj, to jest nowe ycie do przykaza Jezusa Chrystusa zastosowane prowadzi zaczynaj. Lecz przystpmy teraz do bliszego tumaczenia dzisiejszej Ewangelii. Maria Magdalena, Maria Jakubowa i Salome, nakupiy wonnych olejkw, aby przyszedszy namaciy Jezusa. A bardzo rano pierwszego dnia po Szabacie, przyszy do grobu, gdy ju wzeszo soce. W tym postpku witych Niewiast moemy si budowa najprzd z ich posuszestwa Prawu, gdy przychodz do grobu po skoczonym Szabacie, mimo ich pragnienia namaszczenia jak najprdszego Chrystusa Pana. Przy tym ich pilno i gorliwo w czynieniu usug Jezusowi Chrystusowi, ktre ich przywodz do udania si w drog wraz ze wschodem soca. Z tak t pilnoci i gorliwoci chce by szukanym, Pan Bg ci, mwi w Pimie w., ktrzy wstan przede dniem dla szukania mnie, znajd mnie niezawodnie. Kto chce zbiera Mann pociech Boskich, powinien j zbiera przed wschodem soca, gdy ospali i niedbali nie znajd jej nigdy. To wszystko ma nas naucza, jakomy nie powinni odkada na potem sprawy naszego zbawienia, zakada sobie suy Bogu w starszym wieku i wszystkie nasze dobre przedsiwzicia pniej uskuteczni zamierza sobie. Pilno i ochota z jakimi wypeniamy powinnoci stanu naszego, i zachowujemy przykazania Boskie, nadaj istotnej wartoci czynnociom naszym. Pan Bg patrzy na serca, a te Mu s najmilsze, ktre Mu ochoczo i z mioci su. I mwiy midzy sob: kto nam odwali kamie ode drzwi grobowych. Przedstawiaa si witym Niewiastom nowa trudno w odwaleniu kamienia, ktrym grb by przymknity; jednake nie wstrzymuje ich od uskutecznienia ich przedsiwzicia, id do grobu, ufne w Bogu, i im dopomoe i przeszkody zniesie. Oto przykad wytrwaoci w dobrym godny naladowania. Jeli si zechcemy zbliy do Jezusa Chrystusa, znajdziemy i my na drodze zbawienia kamienie trudne do odwalenia. Tymi kamiemi bd trudnoci i przeszkody, jakie w sobie samych, w innych i w pokusach diabelskich znale spodziewa si mamy. W sobie samych, w zepsutej naturze naszej, w zych skonnociach, w pocigu naszym do zego, ktre nam
6
wykonywanie cnt trudnym, sub Bosk nieznon niekiedy uczyni. W innych, w przeladowaniach, w gorszcych przykadach, w zych namowach, ktrych niekiedy wraenia ustrzec si nie bdziemy mogli. W pokusach diabelskich, gdy diabli nie przestawaj czuwa na zgub dusz, ktre przedsibior suy Bogu wiernie, i usiowa to zymi mylami, to faszywym i zwodniczym przedstawianiem, przykroci znajdujcych si w pobonoci towarzyszcych yciu wiatowemu, odwodzi serca nasze od Boga. Ach! nie dajmy si tymi kamiemi odstrasza od szukania Chway Boskiej, idmy prost drog jak i te niewiasty mwic sobie w sercach: Pan Bg dopomoe, Pan Bg zniesie i uatwi trudnoci i przeszkody, On nie przestaje by z tymi, ktrzy s Jego mionikami; a ta ufno nasza wysuy nam wielkie aski u Boga, i przywiedzie Go do mienia szczeglniejszej opieki nad nami. A spojrzawszy, zobaczyy odwalony kamie: albowiem by bardzo wielki. A wszedszy w grb, ujrzay modzieca siedzcego po prawej stronie, ubranego w szat bia: i zdumiay si. Widok tak niespodziany wprawi w zadumienie wite Niewiasty, lecz Anio rzek im natychmiast, nie lkajcie si, jakoby mwi: niech si lkaj nieprzyjaciele Chrystusa Pana, i ci, ktrzy Go ukrzyowali, ale nie wy, ktre Go szukacie. Nie masz Go tu, gdy zmartwychwsta jako by powiedzia. Chodcie i obaczcie miejsce, w ktrym Pan by zoony. Niewiasty zachcone t mow Anioa weszy do grobu, a stojc drce i zadumiae, nie znalazy tam ciaa Chrystusa Pana, lecz oto, jak mwi w. ukasz w Ewangelii swojej, ujrzay dwch modziecw, przybranych w biae szaty, jednego w gowach, drugiego w nogach grobu. Zalky si znowu tym zjawiskiem i spuciy oczy na ziemi, a ci dwaj modziecy, ktrzy take Anioami byli, rzekli im: Dlaczego szukacie ywych midzy umarymi? Nie ma Go tu, gdy zmartwychwsta. A dla potwierdzenia wiary ich, w mowie ich dodali: Wspomnijcie sobie na to co wam mwi bdc w Galilei, jako przystao, aby Syn czowieczy by wydany, ukrzyowany i aby po trzech dniach zmartwychwsta. wite Niewiasty wspomniay sobie w istocie proroctwa Chrystusa Pana, i uwierzyy temu, co im powiedzieli ci trzej Anioowie. Uwamy sobie, dlaczego Anio mwi im, Jezusa Nazareskiego ukrzyowanego szukacie; oto dla nauki naszej, i szukajc Chrystusa Pana, powinnimy szuka ukrzyowanego, to jest wyznajc z Pawem w., i nie chcemy wiedzie i zna nic jak tylko Jezusa Chrystusa, a Jezusa Chrystusa ukrzyowanego i nosi pitna Mki i mierci Jego, w ciele i w duszach
7
naszych. W ciele przez umartwienie zmysw naszych, a w duszach przez umartwienie dz i namitnoci naszych. Uwamy te sobie jeszcze i to jako Bg zdaje na Aniow przywodzenie sw Jego ludziom do myli, gdy i ci trzej Anioowie wspomniawszy witym Niewiastom proroctwa Jezusa Chrystusa potwierdzili ich w wierze, wzmocnili ich nadziej i zachcili ich wzbudzajc w nich now odwag. Kocz nareszcie Anioowie mow swoj do nich, tymi sowy: Idcie, powiedzcie Uczniom Jego i Piotrowi, i was uprzedza do Galilei. Tam Go ogldacie, jako wam by powiedzia. O z jak radoci wypeni musiay ten rozkaz Anioa i jake im mio by musiao i ogosi tak dobr nowin smutkiem przejtym Apostoom. Poprzedzi wtedy Chrystus Pan Uczniw swoich do Galilei, jako ich pniej uprzedzi do Nieba idc im gotowa miejsce w Krlestwie swoim. Uprzedzi te i nas Chrystus Pan do Nieba, tam si nam kae szuka; szukajmy Go tam teraz sercem i mylami naszymi, a dopki nam rzeczywicie przyj do siebie nie da. Krtki wykad witych Ewangelij na Niedziele i wita caego roku. Z woskiego X. Piotra Ximenes na polskie przeoony. Tom I. Stanisaww 1848, ss. 98-104.
"Krew jego na nas i na nasze dzieci" KS. JZEF KACZMARCZYK
Piat widzc, e wszystkie jego sposoby wypuszczenia Jezusa zawiody, umy symbolicznie rce (1) wobec posplstwa na znak, e zrzuca z siebie odpowiedzialno za przelanie krwi Sprawiedliwego: "Nie jestem winien krwi tego sprawiedliwego!". To czwarte zdeklarowanie niewinnoci Jezusa przez rzymskiego sdziego jest jakby przebrzmiewajcym echem Boskiego ostrzeenia, jakie mu co dopiero danem zostao przez on. Usiowanie Piata, by wszelk win za zamordowanie niewinnego zrzuci na ydw ("wy siebie patrzcie") nie zdoao przywie ich do upamitania. Odpowiedzieli bowiem, e wszelk odpowiedzialno bior na siebie: "Krew jego na nas i na nasze dzieci!".
8
Historia wiadczy, jak co do sowa spenio si na Izraelu to straszne zawoanie... Kara Boa przysza, gdy jeszcze wielu z tych, co tak woali, yo, a dzieci ich byy tymi, co prowadzili rozpaczliwy bj z Rzymianami i ca srogo Boej sprawiedliwoci za przelan krew Sprawiedliwego ponie musieli. Na Wielkanoc zacza si mka Jezusa o tym samym czasie, 40 lat niespena od wyroku Piata, wymuszonego przez ydw, rozpocz Tytus oblenie Jerozolimy. Na grze Oliwnej rzuci si tum ydw na Jezusa, aby Go pojma na tej przede wszystkim grze wzili siln pozycj Rzymianie, aby std uderzy na wityni. Za 30 srebrnikw sprzeda Judasz swego Pana co 30 schwytanych ydw sprzedawano w niewol za 1/6 srebrnika. ydzi napawali si widokiem Jezusa obnaonego przez rzymskich onierzy, przywizanego do supa i okrutnie rzgami sieczonego ale ci sami onierze ydw, co tumnie z Jerozolimy uciekali, obdzierali z szat, przywizywali do drzew i rozpruwali im brzuchy, szukajc zota przez nich rzekomo poknitego. Tytus kaza 2000 ydw pojmanych poubiera w szaty komiczne i ku urgowisku i zabawie ludu rzymskiego w cyrku pokazywa. ydzi woali do Piata: "Ukrzyuj, ukrzyuj!" Tak samo woali i rzymscy onierze do swego wodza: krzyuj, krzyuj! ilekro jaka grupa ydw opornych wpada im w rce. Prawie codziennie okoo 500 ydw przybijano wokoo miasta do krzya tak, i drzewa zabrako na te krzye. "Krew jego na nas i na nasze dzieci!" woali ydzi. Przy zdobyciu Jerozolimy byy wszystkie ulice miasta zalane krwi jej mieszkacw, a nawet po stopniach wityni pyna krew strumieniami... (2). Mka Jezusa Chrystusa podug czterech Ewangelii, objani X. Jzef Kaczmarczyk *(prof. Uniwersytetu Jagielloskiego)+. Krakw 1932, ss. 144-145. Przypisy: (1) Tego rodzaju umywanie rk byo zwyczajem ydowskim i miao swe uzasadnienie w przepisie Moj. w wypadkach, kiedy sprawcy zabjstwa nie mogli by wykryci (Dt. 21). W tym wypadku musieli najstarsi miasta, najbliszego miejscu zbrodni umy rce nad zabit krow i wymawia sowa: Rce nasze nie przelay tej krwi i oczy nasze nic nie widziay... Zwyczaj ten by rwnie u Grekw (Herod. 1, 35; Vergil. Aen. 2, 719). (2) Por. Jzef Flawiusz, Wojna ydowska, 5, 10, 1; 11, 1; 13, 4; p. Dr Joseph Felten, Neutestamentliche Zeitgeschichte, I. 39 n.
9
YWOTY WITYCH PASKICH wity Wojciech biskup praski, mczennik (956 997) KS. WADYSAW HOZAKOWSKI Z hrabiowskiej rodziny Sawnikw, potnego w Czechach znaczenia, urodzi si r. 956 w. Wojciech jako ostatnie dzieci z siedmiorga rodzestwa. Moe dlatego, e ojciec zamierza ostatniego syna wychowa na rycerza, dzieci otrzymao na chrzcie w. imi Wojciecha tj. wojska pociecha. Bg zamiary ojcowskie pokrzyowa, bo synek niespodzian, a cik dotknity chorob, nie zdawa si rokowa duszego ycia. Wtedy to pobona matka Strzeysawa nakonia ma, aby ofiarowa dziecko Najwitszej Maryi Pannie w tej myli, e powici si na wyczn sub Bo, jeli odzyska zagroone zdrowie. Proba gorca bogobojnych rodzicw zostaa wysuchana; Wojciech may wyzdrowia. Odtd w sumiennym wykonaniu lubu zoonego wychowanie chopca w szczeglnej pobonoci poruszao si granicach; zaprawiony do cnoty i nauki pod okiem matki, uda si Wojciech z woli ojca r. 972 do Magdeburga, aby w tamtejszej szkole katedralnej naby wiedzy pod kierunkiem synnego Otryka, a pod okiem arcybiskupa Adalberta zaprawi si w cnotach do stanu duchownego. Tutaj przyj imi Adalberta przez cze dla swego dostojnego opiekuna, przejtego dla uczuciem prawdziwie ojcowskim; stao to si moe z sposobnoci bierzmowania. Ju w Magdeburgu jania w. Wojciech gorc modlitw, miosierdziem dla ubogich i chorych, nie mniej przecie i rzeteln nauk. Tote dostatecznie by przygotowany, aby wracajc po mierci Adalberta magdeburskiego r. 981 do Czech przyj wicenia kapaskie z rk Dytmara, wczesnego biskupa Pragi. Otoczenie wicej rozlunione wpyno niekorzystnie na modego kapana; przestrog wszake przeraajc bya mier pena rozpaczy, jak zeszed z tego wiata biskup Dytmar, ktry w obawie przed wiecznym potpieniem oskara
10
gono sam siebie, e za mao troszczy si o naoone obowizki, a za wiele dba o wzgldy wiata, o zaszczyty, bogactwa, o zaspokojenie swych skonnoci. mier ta straszna niema wywoaa zmian w w. Wojciechu; usun si od swych towarzyszy, w gbokiej skrusze opakiwa na samotnoci swe zapomnienia. Osobiste przymioty, rozwinita na nowo gorliwo, dostojno rodu spowodoway zarazem wyniesienie w. Wojciecha przez jednogon wol duchowiestwa i ludu na osierocon stolic biskupi Pragi. Sakr odebra w Weronie dnia 29 czerwca r. 983 z rk Wiligisa, arcybiskupa mogunckiego. Powiadaj, e wybr w. Wojciecha na biskupstwo przerazi zych duchw, e przez optanych klsk swoj wyjawiali przysz. Niezaprzeczon prawd, e od chwili wyboru na ustach Wojciecha nigdy nie pokaza si umiech; czu wielk sw odpowiedzialno przed Bogiem, aby oddawa si, chociaby na chwil, jakiejkolwiek ziemskiej radoci. Ingres do swej katedry odprawi w obecnoci ksicia Bolesawa czeskiego jak pielgrzym ubogi, boso, peen pokutniczej powagi. Rzdy biskupie rozpocz dzieami niezwykej gorliwoci. Z dochodw swych przeznaczy jedn cz na podtrzymanie kociow i naboestw, drug na wspieranie duchownych, trzeci na ubogich i winiw, czwart na koniec dopiero na swoje wasne potrzeby. Podobnie rozoy sobie swj czas na zaatwianie obowizkw, wyznaczy sobie godziny modlitwy, publicznego naboestwa, spraw biskupich, snu i potrzeb osobistych ycia. Sypia na prostej rogoy albo na goej ziemi; umartwia ciao wosiennic, postami, czuwaniami; miosierdziem wiedziony ywi codziennie przy swym stole 12 ubogich, odwiedza ich w chatach, pociesza winiw i jecw, ktrych dol odczuwa litociwym swym sercem. Ca si wszake swego zapau biskupiego wyty w. Wojciech, aby przywrci znaczenie i wpyw wiary Chrystusowej w swej diecezji, w ktrej pogastwo zaczo znowu bra gr. Wkrado si oglne zepsucie obyczajw, wieloestwo, handel niewolnikami, kwitny zabobony, a niestety i duchowiestwo nie wiecio koniecznym przykadem ludowi. Walka, jak biskup podj z tymi naleciaociami, zdawaa si bezowocn. Z obawy przed odpowiedzialnoci na sdzie Boym, opuci r. 989 swoj stolic, aby z zezwoleniem papiea Jana XV po odwiedzeniu zakonnikw w Monte Casino razem
11
z bratem Gaudentym czyli Radzimem wstpi r. 993 do klasztoru rzymskiego Benedyktynw pod wezwaniem w. Bonifacego i w. Aleksego; wybra wanie ten klasztor z natchnienia w. Nila, opata bazyliaskiego pod Bari; tym sposobem upada te myl pielgrzymki do Ziemi witej, z jak w. Wojciech si nosi, a mu j odradzi opat Menso z Monte Casino. Kilka lat przey byy biskup w klasztornym zaciszu na modlitwach, wiczeniach pokutnych, najniszych posugach, a na proby Czechw, gotowych do poprawy, i na wezwanie metropolity mogunckiego z woli papiea, uda si z powrotem do Pragi ku wielkiej radoci swych owieczek. Nowy dowd zdziczaych obyczajw spowodowa go do ponownego opuszczenia stolicy biskupiej; w pocigu bowiem za cudzoonic nie uszanowano witoci kocioa i praw nietykalnoci dla wszystkich, ktrzy w wityniach Paskich szukaj przed kar schronienia. Z Pragi uda si do Wgier, gdzie w Ostrzyhomiu ochrzci krla Gejz i jego rodzin, a prawdopodobnie i w. Stefana, pniejszego krla. Celem wszake ostatecznym dobrowolnej tuaczki by Rzym; wrci do dawniejszego klasztoru, a z woli opata Leona zaj stanowisko przeora. Z czasw tego powtrnego pobytu w Rzymie opowiadaj o cudach i dzieach wzniosego miosierdzia, jakimi jania w. Wojciech. Pewnej kobiecie odda wasn sw szat, kiedy go o jamun prosia, bo nie chcia odwleka wsparcia do niepewnego jutra. Naczynie wina, upuszczone przez Wojciecha na ziemi, pozostao niestuczone; chorej na oczy dzieweczce dotkniciem rki przywrci zdrowie; w cudowny sposb uagodzi z woli Boej popdliwego swego towarzysza Ascheryka. Dostpi te aski widzenia, w ktrym ujrza chwa niebiesk mczennikw i wyznawcw. Z zacisza klasztornego wywoaa w. Wojciecha wola papiea, ktry na proby cesarza Ottona III wezwa go do powrotu na biskupstwo praskie. Usucha zakonnik Grzegorza V tym chtniej, e na przypadek ponownych, dalszych w ojczynie swej trudnoci odebra penomocnictwo podjcia misji w krajach pogaskich. Nie wraca w. Wojciech wprost do Czech; drog sw obra na Niemcy, aby w Moguncji si spotka z cesarzem Ottonem i z nim si co do przyszoci porozumie. Byo to r. 996. Pobyt w. Wojciecha w Moguncji zapeniay pobone rozmowy, modlitwy, uczynki miosierdzia. Mia i tutaj widzenie, ktre zapowiadao przysze
12
jego mczestwo. Nim ostatecznie wybra si z powrotem do Czech, nie omieszka wezwa przyczyny witych o ask i pomoc na przysze znoje biskupich rzdw. W tym celu jako pielgrzym zwiedzi groby w. Marcina w Tours, w. Dionizego w Paryu, w. Benedykta w Floriaku, w. Maura pod Moguncj. Powstrzymaa w. Wojciecha w podry straszliwa wiadomo: oto doszy go pewne wieci, e Czesi oburzaj si na przyszy powrt swego biskupa, e wichrzenia domowe doprowadziy do zacitych bjek, zbjstwa i grabiey; e mianowicie rd Sawnikw, z ktrego pochodzi w. Wojciech, pad wycity na swym zamku ofiar monych Wrszowcw. Dokd si zwrci? W Czechach wobec takich stosunkw praca wszelka bya bezskuteczna. Myl biskupa skierowaa si na polskie krainy, gdzie podobno ju w roku 965 przebywa najstarszy brat jego Poraj, pradziad monego rodu pniejszego Porajw. Przez lsk wic, gdzie w Opolu uzdrowi konajc ju crk pobonej Zotki i licznych dokona nawrce, na Krakw przybywa na koniec na dwr Bolesawa Chrobrego, ktry nosi si z dotd nie urzeczywistnion myl, aby w Gnienie stworzy rodowisko Kocioa polskiego, niezalene od obcych, mianowicie niemieckich wpyww; tam miao by te ognisko usiowa w przyszoci podejmowanych nad pozyskaniem ssiednich szczepw dla wiary Chrystusowej. Ulegajc jednak yczeniom w. Wojciecha, wezwa jeszcze raz Czechw, czy zechc przyj i uzna prawowitego swego biskupa. Odpowied brzmiaa wobec panujcych tam stosunkw odmownie. Zwolniony wic pomimo swej dobrej woli z obowizkw swych wobec Czechw, postanowi Wojciech pj w myl papiea w pogaskie kraje, aby gosi wiar Jezusa. Do pobytu w. Wojciecha w Polsce odnosz zaprowadzenie pierwotnego dziewiciotygodniowego postu wielkiego, jaki dopiero r. 1248 na synodzie w Wrocawiu zosta zagodzony. Cay szereg legend najrnorodniejszych opromienia te wczesn dziaalno witego biskupa; z ni si wi istnienie rda koo Trzemeszna, kamienie z dziwnymi ladami wozu i stopy okoo Strzelna i tyle innych pobonych wspomnie. Jako cel przyszej swej misji obra sobie w. Wojciech na yczenie Bolesawa przede wszystkim kraj pogaskich Prusakw, zamieszkujcych skraje ziemi nad Batykiem. Zabierajc z sob brata Radzyma i kapana Bogusza (Benedykta), ruszy
13
w. Wojciech Wis na pnoc, a stan pod Gdaskiem na Pomorzu; std morzem dotar do Fischhausen niedaleko Krlewca dzisiejszego. Rzek Pregel pucili si misjonarze w gb kraju pogaskiego. Koo dzisiejszego Brandenburga pierwszej zniewagi dozna w. biskup od pruskich krajowcw; uderzony wiosem omdla. Niezraony tak zapat za swe powicenie, ruszy dalej a do gaju witego Prusakw, zwanym Romowe, niedaleko Fischhausen. Tutaj po odprawieniu Mszy w. ujrza si otoczony zgrajami krwioerczych pogan. Ofiarnik Sygon pierwszy wczni przebi w. Wojciecha, woajc szyderczo, e spenia yczenia obcego przybysza, ktry niczego wedle swych sw tak bardzo nie pragn, jak ycie pooy za swoje nauki i za swego Boga. Przykad Sygona rozbudzi innych. Siedmiu ranami ubezwadniony pad misjonarz i wyzion ducha swego dnia 23 kwietnia 997 roku. W zapalczywoci swej nie przebaczyli nawet zwokom, bo gow odcili zabjcy od tuowia. Od Radzyma i Bogusza dowiedzia si Bolesaw Chrobry o mierci mczeskiej w. Wojciecha. Za zgod Prusakw ofiarowa na wykup tyle srebra, ile by wayo ciao biskupa. Powiadaj, e cudownym sposobem tak lekkie okazay si zwoki, e okup bardzo mae przynis zyski chciwym poganom. Przeniesiono je do Trzemeszna, pniej do Gniezna, gdzie dotd spoczywaj, ukryte swego czasu przed grabie czesk z roku 1040. Za wzorem Ottona III, cesarza niemieckiego, ktry r. 1000 odprawi pielgrzymk do grobu w. mczennika, wadcy polscy starali si o podniesienie miejsca, przeznaczonego na wieczny spoczynek witego biskupa; lud za dotd czci je naboestwami i pielgrzymkami. Dotd rozbrzmiewa przed konfesj w. Wojciecha w Gnienie w kad niedziel pie Boga Rodzica, przypisywana, lubo niesusznie, wielkiemu apostoowi Prus i Polski, ktry w osobie swego brata Radzyma pierwszego da arcybiskupa na stolicy gnienieskiej. Nauka Janieje w. Wojciech mczesk mierci, janieje za ycia sumiennym pojmowaniem swych obowizkw, ktre mier chwalebn na sprowadzio. ciso w wypenianiu swych powinnoci nie pozwala mu bezczynnie i bez widocznych owocw pracy dziery wysokiej godnoci biskupiej w Pradze; wola Bogu suy w zaciszu klasztornym, wola ycie swe dla wiary odda, byle dopeni sumiennie zadania zakrelonego.
14
Dla nas przykad w. Wojciecha nauk, e w kadym powoaniu i w kadym stanie mamy kierowa si sumiennoci i cisoci. Obowizki wytknite naley peni uczciwie, bo one s najbliszym celem ycia naszego ziemskiego, ktry ma nas doprowadzi do celu wiecznego. Nie uchyla si nam od zada, jakie nam stawiaj przeoeni, skoro uznaj nas odpowiednimi; przy braku si i przy braku skutecznej pracy mio wasn naley zama, raczej ustpi, ni bezowocnie przekazane piastowa stanowisko. Przede wszystkim jednak naley si wystrzega owych de penych samolubstwa i pychy, ktre ka nam si wdziera na stanowiska, jakim nie sprostamy. Nieraz moe rozstrzyga zbyt wielka dobra wola, nieraz wszake tylko ch i dza zaszczytu, pragnienie zaspokojenia cichej w sercu dumy i pychy. A przecie nigdy nam nie wolno mierzy si swych wedle zamiarw; odwrotnie, zamiary podejmowane musz si ograniczy do wasnych naszych si. Tylko wtenczas ycie pyn bdzie w spokoju i zadowoleniu. Speniajc sumiennie obowizki stanu, dopeniamy tego, czego Bg od nas si na ziemi domaga. We wszystkich bowiem czynnociach musimy mie na oku jaki cel najbliszy, ktry jest i ma by wyrazem woli Boej. Trzymajc si takiej wytycznej ycia nie odbiegniemy nigdy od drogi prostej do niebios; nawet w najcianiejszym zakresie ycia cel taki bliszy jest moliwy, bo jest konieczny; owocem za tak prawidowo spdzonego ycia chrzecijaskiego jest chwaa niebieska, upragniony cel wiekuisty naszej ziemskiej pielgrzymki.
ywoty witych Paskich. Na podstawie kalendarza kocielnego z uwzgldnieniem dziea ks. Piotra Skargi T. J. oraz innych opracowa i rde, na wszystkie dni caego roku uoy ks. Wadysaw Hozakowski. Pozna *1908+. KSIGARNIA WYDAWNICZA POLSKA. WIELKIE GARBARY 37.
15
USTAWY DUCHOWE O. JAN TAULER OP O stanie duszy pod wpywem aski Postp w yciu duchowym objawia si tym, i czowiek stara si coraz wierniej naladowa Jezusa Chrystusa i z Nim ducha swojego poczy. Przeto odrywa si jak najzupeniej od rzeczy nieistniejcych w Bogu, odosobnia dusz sw od doczesnych wpyww i ca energi woli kieruje do zupenego i nierozdzielnego poczenia si z Bogiem. Jednak to wszystko bdzie na prno, jeli Bg nie raczy zesa swej aski: bo moesz wprawdzie chcie nawrcenia twej duszy, ale jeden tylko Bg moe to dokona. On to zstpi w gb twojego serca i wyniesie ci tak potnie ponad moc natury, i na Jego onie zdoasz spocz. Miej wic zwyczaj skupia si w sobie, rozmyla nad sob, uwaa na wszelk jasno wiata prawdziwego. Usyszysz w tym gos Ducha witego, poczujesz pochodzce od Niego wzruszenie, za ktrym pjdziesz jak najpieszniej. Duch wity namawia, nagli, porywa bezustannie tych, ktrzy Mu s oddani, ale czowiek zmysowy i roztargniony zewntrznymi sprawami, gosu wewntrznego nie syszy. Duch wity zachca nas do ubstwa, do czystoci, do prostoty, do cichoci, gdy przeciwnie wiat i pan wiata, zmysowo i natura, potrcaj nas do roztargnie, do zewntrznych prnych zaj i do niepokojw. Na to baczy masz starannie chcc pozna czyli Bg jest w tobie: a trwajc w rozmylaniu gotowa Panu coraz czyciejsz drog do twojego serca, bo serce twe jest przybytkiem Boga, "albowiem oto krlestwo Boe w was jest" (k. XVII, 21). Niechaj si wic nikt nie mie skary, e Bg nic dla niego nie czyni, e go nie przywouje do siebie, e mu si nie daje czu w gbi serca: Mgeby si kto skary na ubstwo, jeliby mu byo wskazanym miejsce ukrytego skarbu? Mgeby kto ali si na ciemno, jeeli sam zasania najstaranniej a nawet uszczliwiony, wszystkie w domu swoim okna? O tym to pisze w. Augustyn. "Bdziem jako owca bdna gdym szuka zewntrz siebie tego co we mnie jest. Goniem za Tob wielki Boe, po ulicach i po rynkach, tej to obszernej rzeszy wiatowej, a nie mogem
16
Ci znale, bom Ci le szuka i nie zna miejsca Twojego. Jeste we mnie a ja szukaem Ci zewntrznie. Jeste bliskim a ja patrzaem w odlego. Gdybym by od razu uda si do prawego miejsca, bybym Ci ujrza natychmiast". A w drugim miejscu: "Zbyt pno poczem Ci miowa. Prawda zawsze nowa i zawsze dawna! Pnom Ci pozna prawdo wiekuista". W gbi serca moesz pozna prawd powszechn: wic badaj twe serce, dobijaj si do Boga penymi mioci wzniesieniami, zwiedzaj najskrytsze zakty, otwieraj przystp do nich wiatoci aski i peen pokory oddaj si bezporedniemu prowadzeniu Boga. Nie miej oczw zwrconych, ani naprzd ani w ty, ani w bok, lecz ustawicznie w gr ku niebu. Takie usposobienie daleko jest waniejsze od wielorakich wicze i dzie widocznych. Wszelako jest wielu spomidzy pragncych witoci, ktrzy zakadaj wszystko na zewntrznych uczynkach, na naboestwach, postach, stacjach, racach itp. ale o poczeniu si duchowym z najwyszym Bogiem, nic nie wiedz i wiedzie nie chc. Bdziesz li mwi do nich o walce duchowej, nie zrozumiej ci i mie bd za marzyciela. Wystarczaj ich pobonoci, dugie modlitwy i liczne psalmy, tudzie akuratne a martwe wykonanie naboestw przepisanych. Ale czy Bg zstpi w ich serce czyli nie, o to nie troszcz si bynajmniej, na to s obojtnymi. Przecie ich gorliwo i zapalczywo wnet ci si da pozna, skoro si tylko otworz widoki na zyski, na dostojestwa, na rozkosze! Niewtpliwie pomimo wszystkiej akuratnoci w zewntrznych obowizkach, zostan oni niszymi przed Bogiem od chrzecijan prostych ale gorcych mionikw. Gdy ci jednak ycie duchowe jest drogim, wystrzegaj si zanieczyszczania obcymi mylami tej wiatoci, ktra w twym sercu janieje: bo lekcewaenie darw boskich cignoby na ci grub zason, a potem odrtwienie, sucho i znuenie: obrzydziby sobie wiczenia zbawienne, i utraciby poznanie wszystkiej prawdy Boej. W tym nieszczliwym stanie sprawy wite i boskie stan ci si najwikszym ciarem: nie zdoasz zada sobie najmniejszego gwatu by si zbliy do Boga, bo zalepionemu niewiadomo w ktr masz uda si stron. Nadziei nie tra wszelako ani cierpliwoci, byle umia ofiarowa Bogu te boleci twej duszy. Mdra
17
dobrotliwo Boga dopuszcza te zmiany, by na przyszo sta si ostroniejszym, poznawszy warto dobra ktre utraci, albo te by sobie nie przypisa dziaania aski, lecz skruszony odnosi do Boga z wol silniejsz i gortsz mioci, co tylko masz dobrego, a przeto aby mg nowych ask dostpi. Im peniej, silniej, arliwiej nawrcisz si do Boga, tym wyszy, doskonalszy, cilejszy bdzie zwizek twj z Bogiem w yciu doczesnym, tym wiksza nagroda w yciu wiekuistym; im nawrcenie zimniejsze, tym szczliwo mniejsza. Albowiem od ciebie zaley skierowanie twej duszy ku Bogu we wszystkich chwilach ywota i dosugiwanie si najwyszej szczliwoci przez akta mioci czsto powtarzane. Nie ma takiej godziny, w ktrej by ci byo wzbroniono zbliy si do Boga w prawdzie i mioci, a jak tylko to zwrcenie si ku Bogu ma Jego jedynego na celu, dostpisz coraz wyszego stopnia aski, czystoci i wiata. Bogosawieni w niebie przez nic innego nie otrzymali szczliwoci i chway najwitszej, jeno tylko przez gorliwy zwrot ku Bogu i oddanie si nieograniczone w ofiar na cze Jego: a to cho trwao tylko przez chwilk, zostao wiekuicie wynagrodzone. Do was zwracam si teraz, ktrzy yjecie bez adnej bojani i bez adnych trosk o zbawienie dusz waszych! Zastanwcie si, zaklinam was, nad nierozsdkiem waszym, gdy wystawiacie si na utrat wiekuistej chway i wiecznotrwaej szczliwoci, a to przez lenistwo, mikko i odrtwienie! Czyli adnej nie macie wiary? A jeli macie, czy moecie dla zabaw prnych, dla zwyczajw nierozsdnych, dla czczych rozmw, bogactw, dostojestw, ktre dze wasze drani bardziej nieli zaspokoi mog, czyli mwi, moecie dla tych marnych przedmiotw i lepo na mier dusz waszych i na wieczne mczarnie? Moecie, wiedzc o dobrach niebieskiego krlestwa, zrzeka ich si dla niepokojw ziemskiego przybytku? Nie pocieszajcie si tym, i wielkich grzechw nie wyrzuca wam sumienie, chocia gorliwoci nie macie. C mwi Duch w objawieniu? "Bogdajby by zimny albo gorcy. Ale ie letni, a ani zimny ani gorcy: poczn ci wyrzuca z ust moich. Bd tedy arliwym a pokutuj." (Obj. III, 15. 16. 19). Czemu wic caymi siami woli waszej nie postanawiacie uda si natychmiast do aski miociwego Boga? Wszak ten Ojciec nasz jest nieskoczenie dobry, ale te nieskoczenie potny a On stworzy nas dla suby swojej. Jake nie lkacie si
18
susznego Jego gniewu, ktrego jedno skinienie moe was w nadchodzcej minucie wtrci do ostatecznej przepaci. Jake miecie opiera si najwitszej Jego woli chccej waszego zbawienia? Nawrcie si niebawem, powtarzanymi jak najczciej aktami skruchy i mioci. Opuszczajcie mnogo dla jednoci, pogardzajcie doczesnoci dla wieczystego istnienia: wydobywajcie si z prochu ziemskiego dla wyniosej czystoci, rzucajcie czcze zatrudnienia, dla szczytnego poznania Boga. Unocie si do Boga z tak gorliwoci i z takim zapaem, bycie w jednej chwili mogli zmaza dugoletnie odrtwienie. A najprzd, wystrzegajcie si przywar zwyczajnych osobom pobonego nawet serca, ktre najprzd zwyky szuka pociesze zewntrz Boga; nie odkrywaj swoich utrapie Jemu jednemu, gdy przecie Bg chce ich pociesza, chce by jedynym przedmiotem i rdem ich szczliwoci. Po drugie, w schadzkach pomidzy sob rozprawiajc o niepotrzebnych rzeczach, nie pamitajc o chwale Boej. Po trzecie, zajmujc si rozlicznoci spraw i zudze, zapominaj o bliskoci Boga wzywajcego ich do cisej zayoci: a przeto trac chwile niepowetowane. Po czwarte, nosz wprawdzie pozory pobonoci, ale s mdli, obojtni, zewntrzni, a spomidzy wielu znajdzie si zaledwie kilku, ktrzy by w istocie kochali Boga dla Jego chway a nie dla wasnych swoich korzyci. Zbyt czsto powoduje ludmi nabonymi, mio dobra osobistego i dza dobrej sawy. Po pite, nie umiej wytrwa w wiernoci bez nagrody; daj nieustannie pociesze wiatoci duchowych i witobliwej tkliwoci duszy. Jak tych im Bg nie daje, wnet odstpuj od suby Paskiej, trac wszelk gorliwo i dobr wol. Na koniec, bywaj zupenie niepamitni na prawdy najwaniejsze: na przytomno Boga w naszym sercu, nieprzestann cho czstokro utajon; na dziaanie Boga ku zbawieniu duszy naszej, niezmordowane, cho nadaremne bez przyczynienia si dobrej woli; na aski ustawicznie zsyane, a zbyt zwyczajnie zaniedbane; na wiatoci udzielane a rzadko kiedy cenione naleycie! Wszyscy prawie niestety, sodycze i dobrodziejstwa boskie pragniemy posiada, ale nie Boga
19
samego. Przeto okazujc poniekd wzgard a przynajmniej lekcewaenie dla obfitych ask, ktrymi niezmierna mio Najwyszego nas obdarza, czy nie wystawiamy si na okropny odwet? "A niepoytecznego sug wrzucie do ciemnoci zewntrznej. Tam bdzie pacz i zgrzytanie zbw." (Mt. XXV, 30). Zajta takimi rozmylaniami osoba wielce wita, miaa nastpujce widzenie. Ujrzaa Zbawiciela w bieli, a powiew ducha porusza wos Jego, a oblicze Jego byo cudnie agodne. Przed Nim byli trzej mowie. Jeden lea na ziemi u ng Zbawiciela, ktrego prawica nad nim wycignit bya. Drugi sta przed Jezusem i na wprost Jego oblicza, wszelako mia oczy w inn stron zwrcone. Trzeci by uniesiony ponad ziemi poprzed widok Boy, i ulatywa wokoo witoci wiekuistej. I zstpi w t osob duch pojcia. On, ktry lea na ziemi wyobraa tych, ktrzy z wasnej woli obierajc sobie wiczenia zewntrzne i prace ycia powszedniego, a przeto rozmaitoci przedmiotw niepokojeni a wiatem wasnym uwodzeni, patrz jedynie w ziemi, dla niej yj, a nie pamitaj o obecnym Bogu. Wszelako Bg miosierny rozciga nad nimi swoj do zbawienia, czekajc cierpliwie chwili gdy wznios spojrzenie, ujrz Go, poznaj i zechc si nawrci. Tymczasem nie odpdza ich od siebie i dozwala by zajmowali si doczesnymi sprawami jak dugo w nich bd smakowa. Bo nie ma wprawdzie zbawienia jeno przez Jezusa Chrystusa, ale nikt zmuszonym nie bywa do zbawienia siebie. Ten, ktry sta przed Jezusem a na Niego nie patrza, wyobraa ludzi, ktrych wasne upodobanie w ziemskich sprawach nie przyciska do ziemi. Ju oni wiksz wolno duchow otrzymali, wszelako trudni si jeszcze zewntrznymi uczynkami, cnotliwymi wprawdzie, lecz zbyt zajmujcymi. Takimi s na przykad: nadzorowanie podwadnych, wykady nauk poytecznych i prawd witych, starania o dobro ubogich, wypenianie powinnoci swojego powoania itd. Jakkolwiek czyst zachowali intencj wpord tumu zaj, jednake zmysy bdce koniecznymi dziaaczami, obciaj duchowego czowieka, wprowadzaj go w odmt przedmiotw i nie dozwol widzie jasno Boga ani gosu Jego usysze.
20
Jednak niech si tylko odwrc od rzeczy zewntrznych, obacz Pana przed sob, poczuj Go w gbi swojego serca, a oswobodzone od doczesnych trosk, dy bd do samego Boga, ktry je natychmiast ask swoj zasili. Trzeci, ulatujcy wysoko nad ziemi, oznacza tych, ktrzy wyprzali si wszystkiego, by Pan Bg mg ask swoj dziaa na ich dusze bez adnej przeszkody podug witej swojej woli. Oni nie zatrzymuj si przy adnym stworzeniu i do adnej rzeczy nie maj przywizania. W nich Bg dziaa zupenie, a dziaanie Jego o tyle jest lepsze od kadego ludzkiego dziaania, o ile On sam lepszy od caego wiata; znajdujc wic w tych osobach doskonao najwysz, ceni je najwyej i przekada ich uczynki nad wszystkie uczynki caego czowieczestwa. Jana Taulera zakonu w. Dominika Ustawy duchowe, dzieo z XIV wieku. Tumaczenie polskie przejrza i wyda ks. Z. Golian. W Krakowie 1852, ss. 270-281.
USTAWY DUCHOWE O. JAN TAULER OP O askach wypywajcych z Przenajwitszej Eucharystii Przystpujc z wiar, mioci, upragnieniem i z zupenym powiceniem samego siebie do Przenajwitszego Sakramentu ciaa i krwi Jezusa Chrystusa, moesz otrzyma dziwnie wielkie i boskie prawdziwie korzyci, z ktrych tutaj wyliczymy niektre: Najprzd: wzmocnisz si do ochotnego oderwania serca od wszelkich przedmiotw zewntrznych, a zatapiajc si w Bogu powtarza bdziesz z apostoem: "Wszystko mam sobie za gnj, abym Chrystusa zyska" (Filip. III, 8). Bo te zaiste jeli nic nie posiadajc, niczego nie pragniesz, wic bogatszym jeste od
21
nienasyconego bogacza. A jakeby mg pragn dostatkw doczesnych, gdy pomylisz, i upodobanie w przedmiotach znikomych rozczy ci z Bogiem? Przywizanie wieckie stoi z wiekuistymi prawdami w zupenym przeciwiestwie; pogo za wieckimi sprawami rozrywa wadze umysowe, ktrych skupienie sprzyja kontemplacji; a wszake tylko w kontemplacji mona poznawa Boga. Pokochanie stworze tumi duchow mio, jak bujne chwasty tumi ziarno pszenicy. Zamiowanie w rzeczach znikomych rodzi niestateczno, bo dusza w moc wyszej swojej natury, pragnie doskonaoci w przedmiotach swego wyboru, wic nie znajdujc jej w jednych, rzuci si wnet do drugich, a zawiedziona wszdy nie ujdzie rozpaczy, jeli si nie rzuci w objcie Boga, to rdo wszelkich doskonaoci. Nie ma takiej ziemskiej rozkoszy, ktr by nie zatruwaa gorycz, bo wiato wewntrzne wykazuje duszy jak s niegodnymi jej niemiertelnej istoty, te przemijajce ponty. Niepodobna by ci mogo jakie stworzenie choby chwilowo uszczliwi, bo w kadym znajdziesz inny rodzaj przyjemnoci, ale w adnym nie widzisz tej penoci uczucia, ktr by mg nazwa szczciem. Inaczej raduj wykwintne ubiory, inaczej smaczne potrawy, inaczej dowcipne ksiki, a w samych nawet duchowych zajciach, innej przyjemnoci doznajesz w medytacji, innej w modlitwie. Ten brak wszechstronnoci wnet ci obrzydzi co dopiero polubi, a po krtkim zachwycie nastpi wstrt i znudzenie. Doskonaego szczcia nie masz jak tylko w Bogu. Szczliwym przeto nie bdziesz, dopki nie wykorzenisz z siebie wszelkich uczu nie majcych swego rda w Bogu. Jednak przewiadczenie si o tej prawdzie da ci dopiero wiato bosk, a przewiadczenie to nie inaczej jak tylko z Jezusem Chrystusem zstpi w twoj dusz. Ten jest pierwszy poytek pyncy z doskonaego przyjcia Przenajwitszego Sakramentu Eucharystii. Wtry poytek jest wyniesienie duszy do Boga. Tu czterema sposobami pociga Bg czowieka do siebie. 1. Objawami dobroci swojej w stworzeniach, ktre wszelako podda wszystkie czowiekowi. "Podziwiacie, mwi m wity, podziwiacie wysoko i wspaniao Niebokrgu, ale kaden z was gdy spoywa ciao i krew Jezusa Chrystusa jest wyszy nad wszystko, i wielkoci jego nie moe obj wiat cay". 2. yw obietnic wiekuistej szczliwoci jako jest napisano: "czego oko nie widziao, i ucho nie syszao i w serce czowiecze nie wstpio, co nagotowa Bg tym, ktrzy Go miuj"
22
(I Kor. II, 9). 3. Przykadami mczennikw, obudzajc w duszy pami gorcej mioci i niezachwianej wiary w prawd, wielko i hojno przedwiecznego Boga, tych, ktrzy za wite Imi poddawali si radonie najokropniejszym cierpieniom. Nikt podobno wierniej nie miowa jak oni w purpur krwi wasnej obleczeni wojownicy Chrystusa! Do rwnego powicenia Bg nas dzisiaj nie wzywa, wszelako moemy na rwnej wysokoci stan, jeli si wzniesiemy poza szranki czasu, rzucajc co doczesne. Nurtujc w wiecznoci, miujc tylko wieczn prawd, zatapiajc si w Stwrcy, arem mioci wyniszczamy w sobie co tylko nie jest Boskim. Duch uniesiony wyej nawet wasnej sfery, wstpi do niezmiennoci wiekuistej wiary, gdzie ju nadzieja dosza swego celu, i gdzie si mio zlewa z sw przyczyn. 4. Bg pociga nade wszystko dusze, samym darem swego przenajwitszego ciaa i krwi swojej "ktra jest za nas wylana" (Mt. XXVI, 28). On mwi: "Jam jest chleb ywy, ktrym z nieba zstpi. Jeliby kto poywa tego chleba, y bdzie na wieki. A chleb ktry ja dam jest moje ciao za ywot wiata" (Jan. VI, 51-52). Trzecim poytkiem Eucharystii jest zachwycenie wywoane bliskoci Boga, i niech dla ziemskich spraw przerywajcych t niewyczerpan rozkosz. Jake boleje dusza, kiedy zgiek doczesny strci j z tej wysokoci, w ktrej janieje wiato czyste, w ktrej panuje cicho wiekuistego zatopienia. To zachwycenie zwiastuje bezporedni blisko Boga, przez ktr jest wywoane. Obrzydn ci wszystkie zajcia, wyobraenia i myli, ktrych Bg nie jest rdem i celem, Wszelkiego czynu twojego jedyn spryn bdzie czysta mio i arliwo w wypenianiu woli Najwyszego; miar kadego sdu bd ci prawa Boskie, nie za wasna dogodno lub stosunki wiatowe; stronic coraz bardziej od ziemi, twa dusza stawa si bdzie coraz czyciejsz i godniejsz ogldania blasku i nieskoczonej chway przybytku Boego. Czwarty poytek Eucharystii jest ustalenie duszy w dobrych zamiarach. Nie bdziesz mie wzgldu na siebie, ale y bdziesz jedynie w Bogu z umartwion wol wasn posuszny Jego woli, a czstokro nawet wasnego czynu niewiadom. Taki czyn zapewne sam przez si, nie bdzie mie adnej zasugi, ale niezmiern bdzie zasug poprzedzajce zaprzanie si wszelkiej samoistnoci, ktrego on jest owocem. To znowu zaprzanie bierze pocztek: 1. Z aski bardzo wysokiej. 2. Z zupenego umartwienia natury. 3. Z zamiowania w witych medytacjach. Umie
23
zatapia si w rozmylaniu jest wielkim szczciem; bo przez nie umacnia si dusza w zbawiennych postanowieniach i stroni od myli i od wyobrae niszych wiodcych najczciej do upadku. Dusz oddajc si prnociom wnet opanuj szkodliwe urojenia, ale dusza oddana rozmylaniom nie daje przystpu pokusom, przyswaja sobie czysto prawdy, a daleka od wpyww wiatowych, zajmie si wycznie sprawami wiekuistymi. Pity poytek jest owiecenie ducha. Poznasz znaczenie wiata wobec Stwrcy: ocenisz stworzenia i wypadki podug sdw Boych, miowa bdziesz stworzenie do woli Boej, a tym samym bdziesz pogardza przywizaniem dla znikomych rzeczy, miowa gorco bliniego, szanowa wysoko witych, i uczynisz si penym sodyczy pyncej z doskonaej harmonii pomidzy Bogiem a tob. Szsty poytek jest rozniecenie aru mioci. "Bg jest mio: a kto mieszka w mioci, w Bogu mieszka a Bg w nim" (I Jan. IV, 16), nie tylko jako zachowawca bytu, lecz jako przyjaciel znajcy twoje potrzeby, majcy potg wszystkim zaradzi i chccy zaradzi, byle ty podda si nieograniczenie Jego witej woli, byle by gotw ulega kademu wpywowi witej Jego aski. Zaiste jedna tylko mio Boga sta jest i niezmienn. Da On nam zapewnienie tej wiekuistej i bezbrzenej mioci, dajc nam jej nieustanne dowody w Przenajwitszym Sakramencie. Jake wic nie przystpowa czsto, i z czystym sumieniem nie przyjmowa ciaa Zbawiciela, jak nie czerpa z tego zdroju cnoty i aski? Tu dusza czy si z Bogiem przez poznanie i przez mio, a takie poczenie wynike z mioci, musi by cilejsze od poczenia duszy z ciaem, bdcego cech znikomego ycia. w. Grzegorz mwi: "Mio jest dziaajc bezprzestannie: pocztkuje wielkie uczynki w duszach, ktre owadna, bo gdyby zosta moga nieczynn, ju by nie bya mioci". Dziaanie bowiem mioci jest zarazem umiarkowane i niezmierne. Umiarkowane, bo uczy znosi cierpliwie wszystko dla chway Boej: niezmierne, bo unosi poza sfer doczesn i czyni nas zdolnymi czynw tylko z mioci moebnych. Sidmy poytek Eucharystii jest dopenienie naszego uwicenia. wito jest wyzwoleniem, czystoci doskona, ktr jeden tylko Bg nadaje zstpujc jawnie do duszy. Wwczas to gin wszystkie uczucia jak gasn gwiazdy przed
24
wspaniaym wschodem soca: ginie pami wszystkiego co nie jest Bogiem lub w Bogu, tylko blask promienny majestatu Boskiego wypenia dusz. W jej krynicznej czystoci odbija si wiato Ojca wszechmogcego, a t wiatoci, ktr przedwiecznie i wiekuicie rodzi, jest Syn Sowo; a w Synu znowu duch twj poznaje czym jest cel stworzenia, nie ulegajc adnym stworzenia wraeniom. Odrzucajc wraenia odrzuca stosunki wszystkie, a zatem i stosunki posiadania albowiem nie znajduje przedmiotw posiadania wynisszy si poza sfery wszelkich poj wzgldnych, ograniczonych, zatem i mnogich: wyrzeka si rda posiadania, zaprzawszy si woli. Przez to zaprzanie zdobywasz wolno czyli niezawiso od rzeczy stworzonych, i tracisz wyobraenia rozlicznoci, porwnania, postpu, bo w Bogu jest tylko jedno, niezmierno i samoistno. Dusza ktra by si moga do takiej wynie wysokoci, ju si wyej nie wyniesie, jedyny postp dla niej jest rozstanie si z ciaem. smy poytek Eucharystii, jest nabywanie mdroci najwyszej, poznanie tej wiatoci, ktra "bya na pocztku w Bogu" (Jan. I, 2), i w ktrej Bg si poznaje. Im gbiej dusza zostanie t wiatoci przejta, tym lepiej pozna Boga a poznawszy zamiuje a zamiowawszy z Nim jedno si stanie. Ta jest "wiato co przysza na wiat" (Jan. III, 19), "ta jest droga i prawda i ywot. aden nie przychodzi do Ojca, jedno przez ni" (Jan. XIV, 6). Przyjmij Jezusa Chrystusa godnie, z czystym sercem, z szczer wol i arliw mioci a dostpisz w Bogu tej najwyszej mdroci. Dziewity poytek Eucharystii jest nieprzerwana rado duszy, ktr adne zgryzoty sumienia nie trapi. W niej panuje obecno Boga ywego, a wtenczas nie zakc pogody twego serca, ni szczliwe zdarzenia ani przeciwne przypadki, bo wiesz, e wszystkie doczesne dolegliwoci prowadz ci do wiekuistego spokoju. Owadnie ci przeczucie przyszej szczliwoci, uwicajc coraz doskonalej tw dusz: powemiesz nadziej nagrody tym wietniejszej w niebie, im czyciejszy i prostszy by twj ywot na ziemi. Bogosawiony jeli zabyso przewiadczenie, takiego stanu! Przykadaj si z caej duszy do utrzymania si na takim stopniu doskonaoci, bo on jest najbliszy najwyszego dobra, ktrym jest sam Bg w Trjcy Przenajwitszej.
25
Szczliwoci takiego stanu nic nie zrwna, nic nie zachwieje. Na twoich ustach bdzie wiato Pana sodka jako mid; w suchu twoim bdzie dwiczny Jego gos jako piew lutni, w sercu twoim bdzie Jego sowo jako zachwycenie, z ktrego pociecha niewymowna. Wszystkie stworzenia razem nie s w stanie utworzy jednej chwili tej radoci, ktrej dusza dobrej woli dowiadcza pod wpywem Przenajwitszego Sakramentu. Dziesity poytek, jest pewno i uspokojenie. Pewnoci s trzy rodzaje: Pierwsza pochodzi z wiary, gdy trzymasz niezachwianie o prawdach nadziemskich, dlatego, e s prawd. Ta pewno wiary jest darem Boym, i nadaje wierzcemu wielk potg. Jezus Chrystus mwi: "Jelibycie mieli wiar a nie wtpilibycie" wszystko co rzekniecie stanie si "i wszystko o co bycie prosili w modlitwie wierzc wemiecie" (Mt. XXI, 21. 22). Pisze aposto w. Jakub: "Jeli ktry z was potrzebuje mdroci niech prosi od Boga, ktry obficie wszystkim dawa, a nie wymawia: a bdzie mu dana. A niech prosi z wiar nic nie wtpic. Bo kto wtpi... niech on czowiek nie mniema aby co mia wzi od Pana" (Jak. I, 5. 6. 7). Te sowa znacz, e stosownie do wiary kady bdzie wysuchany. Jezus Chrystus dziaa wszechwadnie potg jasnego widzenia prawdy, ktr by sam, On przedwieczne Sowo Ojca. My take im czyciej bdziemy posiada prawd przez wiar, tym doskonalej bdziemy posiada Boga, a tak staniemy si potni w uczynkach. Ale trzeba wierzy w prawd, dlatego e jest prawd, nie za dlatego, e za tak rozum uzna, poddajc niby byt Stwrcy pod zdanie stworzenia. Drug pewno daje Bg przez objawienie rzeczy przyszych. Nic ci si wtenczas nie wydarzy o czym by nie mia przeczucia. Wielk to jest ask, wszelako nie jest najwiksz, bo sama wiedza rzeczy wieckich moe wznosi zapor midzy tob a Bogiem. Trzecia pewno jest waciwa ywotowi wiekuistemu, i towarzyszy owej niezmiernej szczliwoci ogldania potgi i dobroci Boga. Widok wielkoci i szczliwoci Boga miowanego bez granic jest najwysz nagrod dusz witych. Ten rodzaj pewnoci, jest owocem najwyszej wiedzy, najgortszej mioci i najcilejszego poczenia si z Bogiem: kto by j mia, ten by woa z apostoem: "Wedug oczekiwania i nadziei mojej, i si w niczym nie zawstydz, ale z wszelakim
26
bezpieczestwem jako zawsze i teraz wielce bdzie wsawion Chrystus w ciele moim, cho przez ywot cho przez mier" (Filip. I, 20). Tak witego daru nie moesz otrzyma przez najwiksze zasugi, daje go tylko Bg wybranym swoim, jako pocztek i przedsmak szczliwoci niebieskiej. Jedenasty poytek Eucharystii jest pokj duchowy. Cnotliwy czowiek y bdzie w pokoju z blinim, sumieniem, i z Bogiem. Co do pierwszego, uwa, i kto nie ma pokoju z brami ten go mie w Panu nie moe. Zbawiciel tak do siebie przywiza agodnoci swoich zwolennikw, i pragnli z Nim by zawdy. Za tym przykadem czymy sodkim obcowanie nasze tym, z ktrymi y nam wypada. atwo jest y w zgodzie ze swoimi, trudniej z nieprzyjacimi, wszake i pierwszym i drugim winnimy jednak okazywa agodno, a tego osign nie mona bez mioci Boga. Pokj sumienia gruntuje si na zupenej harmonii woli i czynw czowieka z wol Boga. Unikaje wic wszystkiego co jest Bogu przeciwne i co moe niepokoi sumienie. Przestrzegaj wszystkimi siami, przy kadej sposobnoci, chway Boej, dobra blinich i powodzenia Kocioa: a to stosownie do twojego stanu, powoania i wezwania. Bodaj najdrobniejszy uczynek, w tym celu wykonany z umiarkowaniem i rozsdkiem, przyniesie ci pokj i zadowolenie. Pokj z Bogiem zasadza si na nieprzezwycionej odrazie ku grzechom i wszelkim przywarom. Ale czy moesz mie nadziej takiego pokoju, pki jest w pooeniu szkodzenia drugim, lub ponoszenia wasnej szkody? Przy jednym tylko Bogu pokj ten znajdowa si moe, a czowiek jednoczc si z Bogiem moe otrzyma wskutek aski co Bg posiada z natury. Ku temu godne przystpowanie do Eucharystii najpewniejszym jest rodkiem. Dwunasty poytek Eucharystii jest nierozczna jedno duszy z Bogiem. Dusza bierze udzia w doskonaociach Boskich, a tymi ogarnita niczego nie moe pragn prcz wiecznotrwaego zczenia ze rdem swej szczliwoci. To poczenie z Bogiem jest pocztkiem szczliwoci wiecznej, w ktrej opadn z ciebie wizy doczesne, w ktrej bdziesz posiada Boga wpord chway wiekuistej.
27
C powiemy wicej? Kt zdoaby wyliczy wszystkie poytki, korzyci i niewysowione rozkosze, ktrych dostpuje dusza przyjmujc godnie ciao i krew Pask? Pamitajmy tylko na te sowa Zbawiciela: "aden do mnie przyj nie moe, jeli go Ojciec, ktry mi posa nie pocignie" (Jan. VI, 44), i mdlmy si. Jana Taulera zakonu w. Dominika Ustawy duchowe, dzieo z XIV wieku. Tumaczenie polskie przejrza i wyda ks. Z. Golian. W Krakowie 1852, ss. 344-358.
Kartka z dokumentu Piusa VI (dedykowana "midzywyznaniowcom" i "antyintegrystom")
"MYL KATOLICKA"
Dokument, o ktrym mowa, pochodzi z 1784 r.; mimo to jednak aktualny jest tak, jak gdyby by pisany wczoraj.
Tre jego i duch, jaki go oywia, s stare, jak katolicyzm i uosobienie katolicyzmu Papiestwo.
W przededniu Wielkiej Rewolucji, zarwno jak dzi, w stosunku do katolicyzmu i Papiestwa szerzyy si liczne bdy wrd wierzcych. Z bdw tych wynika kryzys wspczesny, a zatem midzy 1914 a 1784 r. zachodzi harmonijny zwizek.
Mowa tu mianowicie o Bulli Piusa VI Debito Apostolatus Nostri z 17 listopada 1784 r. (Bullarii Romani Continuatio, t. VI, cz. II, str. 1412).
Celem tego dokumentu jest potpienie wistka pt. Wyznanie wiary wszystkich religii, dedykowane zdrowemu rozumowi.
wistek w gosi, e nie naley zabiega o "zdrow doktryn", lecz o "poprawn akcj": "nigdzie bowiem (prcz Kocioa Katolickiego) nie nakazuj i nie mog nakazywa dobrze myle, ale tylko dobrze czyni".
28
Akcja wic powinna zajmowa pierwsze miejsce; po niej dopiero idzie... reszta, tj. religia. Byleby czowiek dobrze czyni, wszystko jedno, czy bdzie "ydem, muzumaninem, poganinem, chrzecijaninem, lub wyznawc naturalizmu". Anonimowy autor rzeczonego wistka nie wymienia tu katolika i ma racj: katolik bowiem adn miar przysta nie moe na jego zasad, bdc najczystszej wody liberalizmem. Na zasadzie tej opiera si wanie wspczesna akcja midzywyznaniowa.
Ot przeciwko temu bdowi energicznie wystpi Pius VI. Akcja prawdziwie dobra, akcja katolicka, musi zdaniem jego opiera si na zdrowej doktrynie: inaczej bdzie bezowocn, a nawet szkodliw.
"Czy mona wiksz zniewag wyrzdzi Chrystusowi (czytamy w omawianym dokumencie), jak stawiajc wit wiar chrzecijask na rwni z przewrotnoci ydowsk, z bezecestwem muzumaskim, z zabobonem pogaskim i bezbon prnoci naturalizmu? Podobny amalgamat jest najwiksz potwornoci.
Przyjmowanie obojtne wszelakiego rodzaju bdw potwornych dowodzi ndznej gupoty, nad ktr nigdy do ubolewa.
Przez sam fakt niesprzeciwiania si adnemu bdowi czowiek staje si winien popierania bdw wszystkich".
Pius VI przytacza te nastpujce sowa w. Augustyna: "Ani w zamcie pogastwa, ani w poprawkach heretyckich, ani w bezwadzie odszczepiecw, ani w zalepieniu ydowskim nie naley szuka religii: lecz u tych jedynie, ktrzy nosz miano chrzecijan katolickich, czyli prawowiernych, tj. strzeg integralnoci wiary i id prost drog".
W krtkich tych sowach zawiera si cay program katolikw integralnych. Nie chc oni mie nic wsplnego ani ze wspczesnym pogastwem (racjonalizmem), ani ze wspczesn herezj, bdc stekiem wszystkich herezji (modernizmem), ani z tym wszystkim, co choby cieniem przypomina odszczepiestwo (z wszelakiego rodzaju uchylaniem si od karnoci kocielnej i posuszestwa dyrektywom papieskim); lecz pragn i prost drog za gosem Tego, Ktrego postawi Chrystus nieomylnym Pasterzem Swej trzody. E.
"Myl Katolicka", 1914, nr 15, s. 116.
29
Skutki herezji KS. WADYSAW MICHA DBICKI Niech tam sobie ludzie nie boj si Boga, Byle im tylko cnota bya zawsze droga. Rzek gupi: niech tam sobie wyschn rda w grach, Byle tylko pyna woda w miejskich rurach. Ten czterowiersz Mickiewicza odzwierciedla wybornie a zarazem pitnuje sposb mylenia i dziaalno zarwno Renana (1) jak i wszystkich do niego podobnych dawnych, wspczesnych i przyszych bluniercw i sofistw. Sprawdzianem wszelkiej teorii i doktryny jest, jak bya i bdzie po wsze czasy, praktyka ycia. Herezja kada, czy religijna, czy filozoficzna, nie moe nigdy wystpowa z cakowit szczeroci i konsekwencj bezwzgldn. Musi osania si mrokami niedomwie, uywa mglistych eufemizmw i wchodzi w kompromisy. Przypuszczona logicznie przez ogniow prb zastosowania, wyda zawsze to, co stanowi jej istot i tre tj. ule faszu i ndzy moralnej. wiadczy o tym wymownie historyczny rozwj protestantyzmu i tylu sekt, ktre si z niego wyoniy, wiadczy deizm, pozytywizm i materializm; wiadcz wszystkie bez wyjtku antykatolickie doktryny. Tylko prawda Boa, wieczysta i bezwzgldna, goszona przez Koci Chrystusowy, nie lka si wiata dziennego, ani adnych, by te najsurowszych, dowiadcze yciowych. Gdziekolwiek jej ziarna zasiane zostay na niwie serc i sumie ludzkich, wszdzie wyrosy plony zbawienne, obfite i trwae. Wiedzia o tym niewtpliwie Renan, w "nieprzyjazny czowiek" z przypowieci ewangelicznej, co przez lat kilkadziesit sia kkol nihilizmu pord chrzecijaskiej pszenicy. Tym wiksza jest jego odpowiedzialno wobec Boga, historii i ludzkoci.
30
Tekst powyszy jest kocowym fragmentem artykuu pt. Renan jako nihilista i cynik zamieszczonego w: Ks. Wadysaw Micha Dbicki, Studia i Szkice religijno filozoficzne. Seria II-ga, Warszawa 1901, ss. 136-157. Przypisy: (1) "Renan Ernest [(1823 1892)+, jeden z najsynniejszych obrocw niewiary w XIX wieku, autor licznych dzie o pocztkach judaizmu i Chrystianizmu, a gwnie znany w wiecie jako twrca "ycia Jezusa". (...) Renan jest znany w wiecie. Niezwykle zdolny stylista, piro swe powici kwestiom pierwszorzdnym. Religia i jej rnorodne ycie byy tematem, co zaj umys tego genialnego pisarza. Wykolejony za modu, nie wyksztacony pod wzgldem dogmatycznym zerwa z zasadami pierwszego swego wychowania. Co wicej, dawn sw religi znienawidzi. I wanie nienawi religii katolickiej jest tem jego prac. Wszystkie te dziea tchn jedn myl myl ponienia religii, zwalczania Kocioa. Dlatego te Renan dla ludzi nienawidzcych Kocioa katolickiego sta si przewodnikiem duchowym, teologiem sekty, a dziea jego skarbnic pociskw przeciw Kocioowi. (...)". Ks. Roman Archutowski (art. w Podrcznej Encyklopedii Kocielnej opr. pod red. ks. Zygmunta Chemickiego, P-Q-R. Tom XXXIII-XXXIV. Warszawa 1914, ss. 237-240.
UTARCZKA DUCHOWA CZYLI NAUKA POZNANIA, POKONANIA SAMEGO SIEBIE, I DOJCIA DO PRAWDZIWEJ DOSKONAOCI CHRZECIJASKIEJ KS. WAWRZYNIEC SCUPOLI ROZDZIA XV Niektre uwagi wykazujce, jak wystpowa mamy do walki, na jakich naciera wrogw, i jakich cnt broni Jue widzia synu, jak zwalcza, jak zwycia masz samego siebie, jak nabywa cnoty. Aby jednak snadniej i prdzej odnis zwycistwo, nie sd, i dosy jest raz wystpi do walki, raz pokaza mstwo, potrzeba czsto wystpowa do boju zwaszcza przeciw mioci wasnej, dopki nie nauczysz si poczytywa za najlepszych przyjaci tych, co nam wyrzdzaj najokrutniejsze zniewagi, co przeciwko nam krwi paaj zemst: Jeli tego zaniedbasz, zwycistwa twoje,
31
jakomy ju wskazali, bd coraz mozolniejsze, niedokadne, rzadko si trafiajce, krtko trwae. cieraj si z wrogiem z odwag, z elazn wol, i nie tumacz si wrodzon saboci; jeli bowiem brak ci siy, wzywaj na ratunek Boga, a On wnet z pomoc przybdzie. Rozwa dobrze, e chocia zacieko naszych wrogw jest wielk i liczba ich niezliczona, mio jednak Boga co nas utrzymuje, nad to wszystko jest silniejsza: Anieli w niebie co nas broni, wici co za nami si wstawiaj, w daleko wikszej s liczbie. Uwagi powysze tak silnym mstwem pospolite zapaliy niewiasty, modziutkie dziewice, i odpary wszystkie zdradliwe uudy wiata, odrzuciy wszelkie powaby ciaa, odniosy tryumf z wciekoci wroga. Nie zraaj si przeto, chocia natarczywo nieprzyjaci wydaje si trudn do pokonania, cho ta utarczka nie skoczy si a z yciem, cho w sposb tak niezawodny naraz z wielu jeste stron napastowany. Wiedz bowiem, e ani potgi, ani zdrady wroga nie zaszkodz tobie, skoro nie dopuci ten Pan, w imieniu i dla czci ktrego walczymy; wiedz, e On ma wielkie upodobanie w takiego rodzaju utarczce, e On do niej zachca, nie zniesie zatem, aby ci, co sprzysigli si na ciebie, wykonali swe zamiary, On bdzie z tob i za ciebie walczy, i prdzej lub pniej sprawi, e wyjdziesz zwycizc z tym wikszym tryumfem i korzyci, gdyby na to do koca czeka mia ywota. Tego za tylko po tobie domaga si aby mnie walczy, aby ranny nawet w wielu potyczkach, nie skada ora i w ty si nie cofa. Wreszcie, aby si zachci do odwanego prowadzenia utarczki, pamitaj, e ta utarczka jest nieuchronn, potrzeba albo walczy, albo umiera, albowiem mamy do czynienia z wrogiem tak zaciekym, tak upartym, i nigdy ani spokoju, ani wypoczynku nam nie zostawia. Utarczka duchowa czyli nauka poznania, pokonania samego siebie, i dojcia do prawdziwej doskonaoci chrzecijaskiej. Przez Ksidza Scupoli, Teatyna. Przeoy z francuskiego X. S. U. W. C., Warszawa 1858, ss. 43-45.
32
WYKAD NAUKI CHRZECIJASKIEJ W. ROBERT KARD. BELLARMIN O GRZECHACH I O NAOGACH W OGLNOCI UCZE. Poniewa juecie nas nauczyli o cnotach, o dobrych uczynkach, aebymy je speniali; nauczcie nas jeszcze o grzechach i o naogach, abymy ich unikali. A najprzd co jest grzech? NAUCZYCIEL. Grzech jest dobrowolnym uczynkiem, albo te dobrowolnym opuszczeniem przeciwko Prawu Boemu. Z tego okrelenia okazuje si jasno, i aby by grzech, potrzeba trzech rzeczy. Najprzd, potrzeba iby to by jaki uczynek, lub te jakie opuszczenie; i tak np. blunienie jest uczynkiem, a niesuchanie Mszy jest opuszczeniem. Po wtre, potrzeba aby ten uczynek lub to opuszczenie byo przeciw Prawu Boemu; bo Prawo Boe jest prawidem dobrego postpowania, jak sztuka murarska np. jest prawidem dobrego murowania: i jako murarz nie jest dobrym murarzem, jeli nie muruje podug
sztuki murarskiej; tak czowiek nie yje dobrze i nie jest dobrym, jeli nie postpuje podug Prawa Boego. A za przez Prawo Boe rozumie si nie tylko Prawo ktre Bg da sam przez si, to jest Dziesicioro Boego Przykazania; lecz nadto i te wszystkie Prawa, ktre nam daje przez Papiea i innych przeoonych naszych tak duchownych jako i wieckich; bo oni s sugami Boymi, i maj wadz od Boga. Po trzecie, potrzeba aby ten uczynek lub to opuszczenie byo dobrowolne, bo to co si czyni bez zezwolenia woli, nie jest grzechem: i tak, gdy kto bluni nie doszedszy jeszcze do rozumu, albo pic, albo nie wiedzc i wyrazy ktre wymawia s blunierstwem; nawczas nie masz grzechu, bo nie masz zezwolenia woli. U. Zrozumielimy dobrze co jest grzech; powiedzcie nam jeszcze, co jest nag? N. Nag jest nawyknieniem do grzechu, nabytym przez czste grzeszenie. I tak np. bluni jest grzechem, a by blunierc jest naogiem. Kto ma nag, grzeszy zuchwalej i z upodobaniem. U. Czy grzech jest bardzo z rzecz? N. Jest zem najwikszym, jakie tylko by moe, a nawet jest zem jedynym; bo jedynie grzech jest zem samym w sobie, zem bezwzgldnym, zupenym, i bardziej jak co bd innego nie podobajcym si Bogu. Co si std jasno okazuje, i Bg nie waha si zepsu i zniweczy najszlachetniejszych dzie swoich, na ukaranie w nich
33
grzechu. Gdyby Krl jaki mia naczynie ze srebra lub zota najpikniejsze i najdrosze, ktre by sobie wielce upodoba, a gdyby w tym naczyniu znalaz pyn tak smrodliwy, iby go kaza wraz z tym naczyniem wrzuci w gb morza, pewnie bycie powiedzieli, i w Krl ma ten pyn w najwikszej nienawici. Ow, Bg uczyniwszy sobie dwa najkosztowniejsze naczynia, jedno jakoby ze srebra, drugie jakoby ze zota, to jest czowieka i Anioa; a znalazszy w nich potem najsmrodliwszy pyn grzechu, wzgardzi nimi; i w gb pieka na wieczn ndz wrzuci wszystkich Aniow, ktrzy zgrzeszyli, i co dzie w to miejsce wiecznego zatracenia wrzuca tych wszystkich ludzi, ktrzy umieraj w grzechu: a nawet za grzechy wiata spuci potop na ziemi i wygadzi wszystkich ludzi, oprcz Noego i rodziny jego, ktrzy byli sprawiedliwi. U. Ile jest rodzajw grzechu? N. Dwa: pierwszy z nich nazywa si grzechem Pierworodnym, drugi Uczynkowym; a ten ostatni jest dwojaki, miertelny i Powszedni. Wykad Nauki Chrzecijaskiej, uoony z rozkazu Klemensa VIII Papiea, przez kardynaa Roberta Bellarmina. Na polski jzyk przetumaczony i w Propagandzie wydany, w Rzymie 1844. Ku wikszej chwale Boej, i ku zbawieniu blinich przedrukowany, ss. 170-172.
Pismo rzymskokatolickie powstae przy wsppracy ze stron internetow www.ultramontes.pl Omnia ad honorem Omnipotentis Dei, Virginis Mariae et Ecclesiae Romanae!