Você está na página 1de 12

Jak znaleźć

fajną żonę?
Zastrzeżenie:
Opinie i wyrażenia zawarte w tej książce są oparte
na doświadczeniach oraz przekonaniach autorów
i nie muszą się sprawdzić w każdym indywidualnym
przypadku. Autorzy nie gwarantują, że opisane tu metody
będą korzystne dla wszystkich, i nie odpowiadają
za używanie (właściwe lub nie) tych materiałów.
Mark Gungor

Jak
znaleźć
fajną żonę
?

Oficyna Wydawnicza VOCATIO


Warszawa
Tytuł oryginału:
Finding the One – A Christian Man’s Guide to Marriage
Przekład:
Andrzej Czopek
Redakcja:
Elżbieta Mamczarz i Zespół VOCATIO
Korekta:
Zespół VOCATIO
Skład i łamanie:
Studio KARANDASZ
Projekt okładki:
Studio KARANDASZ
Zdjęcie na okładce i ilustracje w książce:
fotolia.pl

Copyright © 2017 Mark Gungor.


All rights reserved worldwide under the Pan-American
and International Copyright Conventions.
Copyright to the Polish edition © 2019 by VOCATIO
All rights to the Polish edition reserved.

Większość cytatów biblijnych pochodzi z Nowego Przekładu


Dynamicznego przygotowywanego przez Wydawnictwo NPD
we współpracy z VOCATIO.
Copyright © by NPD
All rights reserved.
Wszelkie prawa do wydania polskiego zastrzeżone. Książka ani żadna
jej część nie może być przedrukowywana, ani w jakikolwiek inny
sposób reprodukowana czy powielana mechanicznie, fotooptycznie,
zapisywana elektronicznie lub magnetycznie, ani odczytywana
w środkach publicznego przekazu bez pisemnej zgody wydawcy.
W sprawie zezwoleń należy zwracać się do:
Oficyna Wydawnicza VOCATIO
02-798 Warszawa, ul. Polnej Róży 1
e-mail: vocatio@vocatio.com.pl
Redakcja: tel. 504 793 694
Dział handlowy: 508 091 946
e-mail: handlowy@vocatio.com.pl
Księgarnia internetowa:
e-mail: sklep@vocatio.com.pl
www.vocatio.com.pl

ISBN: 978-83-7829-290-6
Tę książkę dedykuję wszystkim facetom,
którzy marnują najlepsze lata życia…,
czekając.
1.
Znaleźć i być
znalezionym
P rzemawiałem kiedyś w pewnym kościele w Repub-
lice Południowej Afryki i mówiłem o tym, że sa-
motni ludzie powinni wykazać się większą aktywnością
i z większą otwartością mówić o swoich zamiarach, jeśli
chcą zawrzeć związek małżeński. Zaraz po zakończeniu
prelekcji podszedł do mnie młody człowiek i pokazał mi
podręcznik lokalnej szkoły biblijnej, do której uczęszczał.
Otworzył go i zwrócił mi uwagę na taki oto fragment:

Bóg wybrał wyjątkową kobietę dla każdego


mężczyzny, a ten mężczyzna powinien tak cho-
dzić z Bogiem, aby Bóg objawił mu tę kobietę.

Młody badacz Biblii popatrzył na mnie i zapytał: „Czy to


prawda?”. Odpowiedziałem mu po prostu: „Nie”.

8
Znaleźć i być znalezionym

Nie ma nic bardziej błędnego i niebiblijnego w dzi-


siejszej niby-chrześcijańskiej filozofii niż to, że Bóg za-
rezerwował każdemu człowiekowi kogoś wyjątkowego.
Ta teoria w ogóle nie ma pokrycia w nauce Nowego
Testamentu, a Stary Testament tylko raz, i to dość nie-
śmiało, wzmiankuje o czymś podobnym przy okazji re-
lacjonowania historii sługi Abrahama, który modlił się
o to, aby Bóg zaprowadził go do niewiasty wybranej
dla Izaaka1. Ta modlitwa w stylu pomóż-mi-znaleźć-tę-
-właściwą-kobietę została wypowiedziana przez nie-
znanego sługę sześćset pięćdziesiąt lat przedtem, zanim
Mojżesz przekazał narodowi żydowskiemu dziesięć
przykazań, czyli w czasach, kiedy ludzie niewiele wie-
dzieli o Bogu i Jego sposobie działania. O dziwo, ten
jeden nieistotny fragment Pisma św. do dziś przyciąga
uwagę wielu singli, a to z jednego powodu: wspiera ich
infantylne, inspirowane Hollywoodem urojenia.
Pomysł, że gdzieś tam istnieje jedna „szczególna
osoba”, wcale nie pochodzi z Pisma, ale ze świeckie-
go pojęcia „bratnia dusza”. Niestety, przez ostatnie
dwa tysiące lat kościoły na całym świecie zbyt ochoczo
przyjmowały świeckie idee, przedstawiając je później

Zob. Rdz 24,12


1

9
Jak znaleźć fajną żonę

w formie akceptowalnej dla chrześcijańskiej społeczno-


ści. Ale przyozdobienie psiej kupy kokardką nie zamie-
ni jej w brylant. To nadal będzie psia kupa.
Biblia w żadnym miejscu nie naucza, żeby szukać
„tej jedynej”. Wprawdzie wspomina o modlitwie pro-
stego sługi proszącego o znalezienie konkretnej osoby
sześćset pięćdziesiąt lat przed Dekalogiem, ale nigdy
nie zachęcała do modlitwy o konkretną osobę. Trzeba
pamiętać, że jest ogromna różnica między zapisem bi-
blijnym (ludzie w tamtych czasach robili wiele szalo-
nych rzeczy) a nauczaniem biblijnym.
Kiedy Stary Testament przekazuje nauczanie na te-
mat małżeństwa, używa takich słów, jak: ZNALEŹĆ
i WZIĄĆ ZA ŻONĘ. A w Nowym Testamencie (księ-
dze, która jest nam nieco bliższa) Apostoł Paweł bardzo
wyraźnie nauczał, że małżeństwo jest WYBOREM.
Przeczytaj cały 7. rozdział 1 Listu do Koryntian. Kiedy
Apostoł Paweł mówi o małżeństwie, rozważając wszyst-
kie za i przeciw, ani razu nie nakazuje: „Proś Boga o tę
jedyną”, „Szukaj Boga, aby wskazał ci tę jedyną” lub
„Czekaj, a PAN przyprowadzi do ciebie tę jedyną”.
Wszystkie te porady należy uznać za niebiblijne, choć
często słyszymy je w naszych kościołach.

10
Znaleźć i być znalezionym

Salomon, najmądrzejszy (przez pewien czas) czło-


wiek w historii świata, napisał takie oto słowa:

Cnotliwa żona jest chwałą męża, rozwiązła –


próchnicą jego kości.
Prz 12,4 (NPD)

Pomyśl! Jeżeli Bóg przeznacza dla ciebie konkretną


żonę, to dlaczego Salomon przestrzega przed wyborem
złej żony?
Zastanów się nad tym przez chwilę. Gdyby Bóg na-
prawdę wcześniej ustalił, kto za kogo ma wyjść, wystar-
czyłoby, że jedna osoba popełni błąd i cały system się
sypie. Innymi słowy, jeżeli Bob ma poślubić Julię, ale
zamiast niej żeni się z Sarą, to co ma teraz zrobić Julia?
Może wyjść za Jacka, ale Jack był przeznaczony Car-
men, to co ona ma teraz zrobić? Może wyjść za Freda,
który powinien się ożenić z Wilmą… i nagle nie ma ro-
dziny Flintstonów!
Gdyby Kościół s z c z e r z e wierzył w naukę o JED-
NEJ SZCZEGÓLNEJ OSOBIE dla każdego, to co by

11
Jak znaleźć fajną żonę

zrobił z tymi, którzy nawrócili się po ślubie? Gdybyśmy


n a p r a w d ę uznali koncepcję bratniej duszy dla każde-
go za słuszną, to w momencie, gdy dwoje ludzi oddaje
swoje życie Chrystusowi, musielibyśmy ich namawiać
do rozwodu (bo raczej nie szli za głosem Bożym, kie-
dy się pobierali), a potem do poszukania właściwych dla
siebie partnerów, t y c h j e d y n y c h i w y b r a n y c h .
Przecież to rozbiłoby mnóstwo rodzin i unieszczęśliwiło
bardzo wiele dzieci. Chrześcijaństwo, zamiast być bło-
gosławieństwem dla tego świata, stałoby się dla niego
przekleństwem.
Innym błędem jest myślenie, że Bóg PRZYPRO-
WADZI ci żonę. Tylko raz to się zdarzyło. W ogrodzie
Eden. Poza Ewą Bóg nikomu nie przyprowadzał żony
przed ołtarz.
No i została jeszcze jedna na pozór duchowa, ale bar-
dzo niemądra rada, czyli ta, że Bóg ci powie, kogo masz
poślubić (wygląda na to, że Apostoł Paweł nic na ten te-
mat nie wiedział). Mogę powiedzieć z pełnym przeko-
naniem, że w Biblii nie ma ANI JEDNEGO przykładu
tego, żeby Bóg mówił komuś, kogo ma poślubić.
Wprawdzie znamy historię z aniołem, który ukazał
się Józefowi we śnie, mówiąc mu, żeby nie oddalał swej

12
Znaleźć i być znalezionym

narzeczonej Marii, ale powiedział on jedynie „Nie oba-


wiaj się”. Józef wybrał Marię, zanim to się wydarzyło,
a świrował trochę, bo nie rozumiał, dlaczego jego wy-
branka jest w ciąży.
Znamy sytuacje ze Starego Testamentu, kiedy Bóg
nakazał komuś się ożenić, ale nigdy nie mówił z kim.
Tak było w przypadku Ozeasza, który miał wziąć sobie
za żonę nierządnicę, ale żadną konkretną – jakąkolwiek.
Rodzi się zatem pytanie: dlaczego Biblia nie naucza,
że każdy z nas ma jakąś przydzieloną sobie bratnią duszę,
o s t r z e g a nas natomiast, abyśmy wybierali mądrze?
Dlatego, że udane małżeństwo nie polega na znalezieniu
tej jednej jedynej osoby (choć na pewno chcemy wybrać
jak najlepiej), a na właściwym postępowaniu. Kropka!
Apostoł Paweł wiedział, że chrześcijańskie zasady,
takie jak: miłość, uprzejmość, łagodność, cierpliwość,
mają taką moc zmieniania ludzkiego życia, że można
dobrać jakiekolwiek dwie osoby na świecie, a one –
ż y j ą c w e d ł u g t y c h z a s a d – stworzą szczęśli-
wy i udany związek. Ważne jest więc to, aby te zasady
stosować w życiu i znaleźć kogoś, kto robi to samo.
Sekret leży nie w jakiejś magicznie przydzielonej nam
osobie, a w Bożych prawach, które rządzą naszym życiem.

13

Você também pode gostar